Supernatural (Nie z tego świata) |
Autor |
Wiadomość |
Adrian1234


Wiek: 40 Dołączył: 02 Sie 2015 Posty: 5030 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2016-03-07, 13:55 Supernatural (Nie z tego świata)
|
|
|
Ktoś ogląda? To jedyny nadal lecący serial, który obecnie oglądam. Niestety Polacy się w tej kwestii nie popisali gdyż puścili chyba tylko 5 sezonów po czym zaczęli je ciągle powtarzać podczas gdy w USA właśnie emitują 11 sezon, na szczęście ma on wielu fanów więc łatwo można dorwać te odcinki w necie z polskimi napisami. Bardzo go lubię, ma fajny hororrowy klimat, ciekawą fabułę ze zwrotami akcji i dobre efekty. Serial jak to zwykle bywa zmieniał się z czasem, początkowo opowiadał po prostu o dwóch braciach, zwykłych ludziach, którzy jeżdżą po USA swoim samochodem Chevroletem Impala z 1967 roku pomagając ludziom walczyć ze zjawiskami nadprzyrodzonymi. Z czasem bracia zaczęli nabierać coraz większego a nawet kluczowego znaczenia w walce między dobrem a złem co akurat tak nie do końca mi się podoba, w każdym razie serial jest genialny . |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
impala1967 [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-03-07, 14:01
|
|
|
Adrian1234, HA!! Ja oglądam od chyba 2006, wszyyyyystkie odcinki... klasycznie nienawidzę Sama Winchestera za to, że jest beznadziejnym bratem. Swoją drogą uważam to za odświeżające, że główną rolę grają bracia, a nie jakiś romantyczny duet czy coś. Uwielbiam odcinek ze Strzygą, taki polski motyw
Problem polega na tym, że po tym jak Castiel uratował Deana to cała akcja się spierniczyła. No ale trudno, muzyka w tym serialu absolutnie wymiata. |
|
|
|
|
 |
Adrian1234


Wiek: 40 Dołączył: 02 Sie 2015 Posty: 5030 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2016-03-07, 14:33
|
|
|
Też właśnie jakoś Sama mniej lubię i też uważam, że od momentu wprowadzenia pobratymców Casa serial stał się mniej fajny choć osobiście tą najlepszą część bym przeciągnął do pierwszej apokalipsy i pamiętnej walki na cmentarzu (nie tej z drugiego sezonu) bo później trochę za bardzo zaczęli kombinować choć oczywiście serial dla mnie nadal pozostaje wyjątkowy. Trochę szkoda, że twórcy lubią uśmiercać drugoplanowych bohaterów, tak jak Bobby, te łówczynie: matkę i córkę (Ellen i Jo) czy Charlie. |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
impala1967 [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-03-07, 14:38
|
|
|
Adrian1234, Nie lubię Sama za to, że jego brat go wychował, zrezygnował ze szkoły, wszystko dla niego, a ten traktuje go z góry, jak jakiegoś imbecyla. Wiem, że ich ojciec oddał za Deana życie, ale on też zawsze stawiał Sama na pierwszym miejscu, patrzył na niego z dumą. Dean jakoś zawsze jest tym, na którego wszyscy psy wieszają nie patrząc na to, jak chłopak poświęca się dla nich każdego dnia i nie jęczy non stop jak Sam. W jednym z odcinków Sam mu wygarnął, jaką małą, marną kopia ojca jest Dean. Matko, człowiek miał ochotę mu walnąć po pysku (ale jest za wysoki, to bym nie dosięgnęła). |
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
|