Miłość |
Autor |
Wiadomość |
BlueAlien
BlueAlien AlienQueen
Wiek: 31 Dołączyła: 23 Paź 2015 Posty: 7849 Skąd: Andromeda
|
Wysłany: 2016-11-30, 20:39 Miłość
|
|
|
Czyli sprawy sercowe
Najlepsze wspomnienia
Jak poznaliście swoją drugą połówkę?
Różnice między kobietą a mężczyzną w związku
Rodzaje miłości
Co was drażni w waszej drugiej połówce / w płci przeciwnej
I wiele innych
I to nie tylko dla bab! |
|
_________________
|
|
|
|
|
werniks
Lama Roku
Dołączył: 06 Paź 2015 Posty: 3840 Skąd: Living Room
|
Wysłany: 2016-11-30, 23:11
|
|
|
Well, kolejny temat do ignora. |
|
|
|
|
|
BlueAlien
BlueAlien AlienQueen
Wiek: 31 Dołączyła: 23 Paź 2015 Posty: 7849 Skąd: Andromeda
|
Wysłany: 2016-12-01, 01:07
|
|
|
werniks, nie moja wina, ze na tak niewiele tematów mozesz sie udzielać |
|
_________________
|
|
|
|
|
werniks
Lama Roku
Dołączył: 06 Paź 2015 Posty: 3840 Skąd: Living Room
|
Wysłany: 2016-12-01, 01:24
|
|
|
Bo do większości trzeba mieć jakiekolwiek życie. |
|
|
|
|
|
maat_
maat_
Dołączyła: 16 Paź 2015 Posty: 12243
|
Wysłany: 2016-12-01, 07:27
|
|
|
werniks, |
|
|
|
|
|
Husarz712
husarz
Dołączył: 29 Lip 2015 Posty: 5323
|
Wysłany: 2016-12-06, 20:30
|
|
|
Dobra, może ja zacznę. W 1 liceum miałem taką pierwszą w życiu prawdziwą "crush", dziewczyna inteligentna, ładna, miała poukładane w głowie i lubiła grać w gry online. Coś mi zaczęło śmierdzieć więc pewien odpowiedzi zapytałem czy ma chłopaka. Odpowiedziała źe nie i się zachichrała. Przez tydzień snułem plany, zbierałem o niej informacje z różnych kont. Po tygodniu gadałem sobie z jedną przyjaciółką i powiedziałem jej o moim planie żeby się zalecać do dziewczyny. Śmiała się do mikrofonu jakieś 5 minut i wysłała mi linka do drugiej strony tej dziewczyny na fb. Była w związku z inną dziewczyną, w zainteresowaniach "kobiety". Bolało. |
|
|
|
|
|
maat_
maat_
Dołączyła: 16 Paź 2015 Posty: 12243
|
Wysłany: 2016-12-06, 20:37
|
|
|
Husarz712, Cóż, bi też są, może trzeba było spróbować |
|
|
|
|
|
Husarz712
husarz
Dołączył: 29 Lip 2015 Posty: 5323
|
Wysłany: 2016-12-06, 21:00
|
|
|
Trójkąt w pierwszym związku? takie coś to tylko w fabule filmów porno |
|
|
|
|
|
werniks
Lama Roku
Dołączył: 06 Paź 2015 Posty: 3840 Skąd: Living Room
|
Wysłany: 2016-12-06, 21:11
|
|
|
A w którym byś wolał? |
|
|
|
|
|
Husarz712
husarz
Dołączył: 29 Lip 2015 Posty: 5323
|
Wysłany: 2016-12-06, 21:56
|
|
|
Nie porywałbym się na trójkąty, karmienie 2 dziewczyn kosztowałoy więcej no i ciężko byłoby obie zaciągnąć do piwnicy |
|
|
|
|
|
BlueAlien
BlueAlien AlienQueen
Wiek: 31 Dołączyła: 23 Paź 2015 Posty: 7849 Skąd: Andromeda
|
Wysłany: 2016-12-06, 23:31
|
|
|
bolałoby mniej gdyby jednak miała faceta?
a co do trojkotów..
zawsze mozesz boleciec w trójkat ze ona jedna a was dwoch i składacie sie na poł jesli chodzi o jej karmienie.... |
|
_________________
|
|
|
|
|
KotMaAleAlaMaKota [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-12-06, 23:55
|
|
|
Husarz712, "chodźcie pokażę wam małe kotki w piwnicy" raczej by poskutkowało |
|
|
|
|
|
maat_
maat_
Dołączyła: 16 Paź 2015 Posty: 12243
|
Wysłany: 2016-12-07, 06:55
|
|
|
Husarz712, O Borze Szumiący!!!! ta młodzież!!! jaki trójkąt! Chodziło mim o odbicie dziewczynie dziewczyny Oj Ty TY!
[ Dodano: 2016-12-07, 06:58 ]
Mnie nikt nigdy nie karmił Świat się zmienia Nie sądziłam, ze główną wada posiadania dwóch dziewczyn jest problem tego, ze ciężko je wykarmić A co one jedzą? |
|
|
|
|
|
Husarz712
husarz
Dołączył: 29 Lip 2015 Posty: 5323
|
Wysłany: 2016-12-07, 11:42
|
|
|
BlueAlien, bolałoby mniej bo mógłbym poczekać aż ze sobą zerwą, a tak to nie mam żadnych szans. maat_, no widzisz świat sie zmienia. Nwm co jedzą dziewczyny, pewnie jedzenie |
|
|
|
|
|
Pierdomenico
Wiek: 36 Dołączyła: 15 Lip 2015 Posty: 6547 Skąd: Vinewood Hills
|
Wysłany: 2016-12-07, 11:59
|
|
|
Co do tematu miłości, to jest jeden cytat, który kieeeeedyś usłyszałam: "Nie ma takiego wagonu, którego nie da się odczepić." Akurat było to przy takiej rozmowie, że zapadło mi w pamięci, powiało grozą jak w filmie Temu co to mówił, nie udało się żadnych wagonów odczepić, chociaż próbował ale tak jakoś to zapamiętałam. Bo sama ta pewność i nastawienie niektórych osób mnie rozwala - to że są tacy, którzy wręcz czerpią jakąś satysfakcję z możliwości rozbicia czyjegoś związku. Albo raczej, czy prawdziwy związek da się komuś z zewnątrz rozbić? Raczej jest to tylko przyśpieszenie nieuniknionego w takim wypadku, a związek już dawno umierał, co sądzicie? |
|
_________________
Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki! |
|
|
|
|
Husarz712
husarz
Dołączył: 29 Lip 2015 Posty: 5323
|
Wysłany: 2016-12-07, 14:06
|
|
|
Zależy co to za osoba i jaki rodzaj presji wywiera, np. gdyby ktoś uznawany za najlepszego przyjaciela wmawiał gościowi że dziewczyna go zdradza i oszukuje to myślę że mogłoby się to udać. Zwłaszcza że popularne ostatnio jest powiedzenie "bros before hoes" (bracia przed dziewczyny) do którego większość facetów się przystosowuje, tak samo jak do panującej w polsce mody na picie alkoholu na każdej imprezie, czy to ślub, dyskoteka w gimnazjum czy pogrzeb. Jeśli natomiast mówimy o takim związku gdzie para nie ma żadnych bliskich "przyjaciół" którzy próbowaliby ten związek zniszczyć, są oni raczej niewrażliwi na wpływy z zewnątrz. Rodzina niewiele zrobi chyba że są to osoby nieletnie, dorośli po prostu się wyprowadzą i zerwą kontakty. Znajomi nie mają takich wpływów jak przyjaciele więc nic nie zrobią. Monitoringi osiedlowe itp. mogą sobie mówić co chcą, za jakiś czas przestaną a para w związku raczej nie będzie się przejmować co tam mamroczą jakieś babcie. Więc jak dla mnie można złamać większość związków, ale jednak nie wszystkie, poza tym potrzebna jest do tego specyficzna sytuacja i ingerencja kogoś bardzo zaufanego kto zdradzi przyjaciół co nie zdarza się za często. |
|
|
|
|
|
Adrian1234
Wiek: 39 Dołączył: 02 Sie 2015 Posty: 5029 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2016-12-07, 14:59
|
|
|
Temat miłości, ciekawy ale nie mogę się tu wypowiedzieć gdyż jakoś zawsze miałem pecha do kobiet i sprowadzało się to kilka razy do życia w stanie nieszczęśliwej miłości przez kilka lat a moją ostatnią historię opowiadałem już kilka razy, znają ją na forum ala, maat_ i bluealien i nie ma sensu się powtarzać . Ogólnie wychodzi na to, że miłość jest nie dla mnie i pozostało mi się pogodzić z wieczną samotnością . |
|
_________________
|
|
|
|
|
BlueAlien
BlueAlien AlienQueen
Wiek: 31 Dołączyła: 23 Paź 2015 Posty: 7849 Skąd: Andromeda
|
Wysłany: 2016-12-07, 17:41
|
|
|
Adrian1234, brak drugiej połówki to nie samotność Można mieć drugą połówkę i nadal czuć się samotnym |
|
_________________
|
|
|
|
|
Adrian1234
Wiek: 39 Dołączył: 02 Sie 2015 Posty: 5029 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2016-12-07, 20:36
|
|
|
BlueAlien, Słyszałem o czymś takim ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, musiałbym doświadczyć bycia w związku i sam się przekonać tyle tylko, że w ciągu mojego całego dotychczasowego życia spotkałem tylko jedną kobietę, która traktowała mnie jak mężczyznę a nie najwyżej kolegę i taka, która dawała ciepło zamiast chłodu jednak związkiem tego nie można było nazwać . W każdym razie po przyszłości niczego dobrego nie oczekuję i zostało mi chyba tylko życie przeszłością i rozpamiętywanie tego miłego co było. dowodem na to, że ciągle żyję przeszłością jest chociażby to, że na nowym tablecie ustawiłem sobie coś takiego
http://images.tinypic.pl/i/00848/qhckgm9xpulw.jpg . |
|
_________________
|
|
|
|
|
icywind
Icywind icywind
Dołączył: 26 Kwi 2017 Posty: 2103
|
|
|
|
|
|