Poprzedni temat «» Następny temat
Halloween
Autor Wiadomość
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-10-16, 13:10   Halloween

Co sądzicie o tej nowej świeckiej tradycji?
Rozróżniam pewne progi "obchodzenia" halloween.
Pierwszy to dorosłe imprezy w klubach, pubach z opcją przebierania. Czyli takie picie w klimacie.
Drugi próg to domówka z przebieraniem.
Trzeci to imprezy w przedszkolach/szkołach organizowane dla dzieci.
Czwarty to posiadanie cukierków dla dzieci, które chodzą po domach,
a piąty to przebieranie własnych dzieci i chodzenie z nimi po domach.
I tak jak pierwsze trzy zupełnie mi nie przeszkadzają to czwartej opcji nigdy nie kultywowałam. jakoś nie widzę powodu by obdzielać obce dzieci słodyczami. Wydaje mi się,z ę cieszy się to małą popularnością miedzy innymi z powodu niezamożności Polaków. Jak ludziom kiepsko starcza do pierwszego w perspektywie wydatki związane z świętem Wszystkich świętych, Mikołajkami i Bożym Narodzeniem to trudno oczekiwać by wydawano jeszcze na stroje i słodycze dla obcych dzieci.
Piątego progu nigdy nie realizowałam i zupełnie nie umiem sobie wyobrazić jakby to miało wyglądać.
A co Wy sądzicie o Halloween
 
 
werniks 
Lama Roku





Dołączył: 06 Paź 2015
Posty: 3840
Skąd: Living Room
Wysłany: 2016-10-16, 13:15   

Nigdy nie widziałem przebierańców Haloweenowych na żywo.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-10-16, 13:20   

werniks, Ale dorosłych czy dzieci?
 
 
werniks 
Lama Roku





Dołączył: 06 Paź 2015
Posty: 3840
Skąd: Living Room
Wysłany: 2016-10-16, 13:47   

Ani tych, ani tych.
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2016-10-16, 14:30   

maat_, Jest jeszcze jeden: sama się przebierasz. Powiem szczerze: lubię Halloween. Lubię wycinać dynie, zawsze pilnuje ustawienia zapalonej świeczki w oknie, lubię też mieć w domu prażone pestki. Jeżeli chodzi o słodycze: cóż, za dużo dzieciaków w okolicy nie chodzi, ale zawsze mam coś w razie czego (bo i tak się zje). W zupełnie symbolicznej ilości. Raz tylko chodziłam, opiekując się kuzynem - kilka sąsiadek umówiło się, że będzie miało cukierki, czasem też małe zabawki i ich dzieciaki "odwiedzały" siebie nawzajem. Jakby Mysz kiedyś dostała na to fazę - polecam to rozwiązanie.
Dodam, że jednym z miejsc gdzie bez problemu można było dostać cukierki była... plebania!
W zeszłym roku 31 szłam na cmentarz z kocimi uszami i ogonem. Muszę przyznać, że wywoływało to tylko uśmiech, rozbawienie - no, z wyjątkiem chłopaka który rozdawał pod cmentarzem ulotki przeciw Halloween, chciał mi jedną wręczyć i go zamurowało :)
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-10-16, 14:33   

Serio? Ale na uczelni nie macie imprezy? U nas namnożyło się imprez pubowych w klimacie halloween, a od 4 lat też zdarzają się dzieci chodzące po domach. Dwa lata temu dzieciaki mi podpadły. Wysmarowały rybą z puszki (puszka została na klatce stąd wiem) całe drzwi wejściowe na klatkę. Smród okropny, bo grzejniki na klatce działają. Takie coś to już wandalizm.
 
 
werniks 
Lama Roku





Dołączył: 06 Paź 2015
Posty: 3840
Skąd: Living Room
Wysłany: 2016-10-16, 14:38   

maat_, nope, u mnie nic. Ale ja mieszkam "na wsi pośrodku niczego" więc pewnie dlatego.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-10-16, 14:40   

Cascabel, O i to jest bardzo dobry pomysł: pójść do konkretnych umówionych osób. Obawiałabym się chodzić po obcych ludziach. Reakcje mogą być różne.

Jesli chodzi o przebieranie dorosłych to mam znajomych, którzy są gorącymi fanami przebieranek. Od ogólniaka wszystkie sylwestry są u nich z przebieraniem, osobiście jestem dość powściągliwa z takimi rzeczami, jakieś uszy, jakiś ogon to ok, ale oni potrafią mieć tak dopracowane przebrania ze az szczeka opada. Był sylwester z hasłem: czarno-białe, stylizacja lalkowa, dzieci kwiaty
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2016-10-16, 14:40   

maat_, To tak...
Z uczelni... cóż, coś zawsze było, ale zawsze korzystałam z okazji i jechałam do domu (raz byłam na meksykańskich obchodach Święta Zmarłych we Francji - coś genialnego!). To dla mnie jedyna okazja, by pojechać do Szczecina od początku roku akademickiego do Gwiazdki. Potem w wolnym tygodniu sesji, na Wielkanoc, na majówkę i na wakacje :)
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-10-16, 14:42   

werniks, W sumie jak mieszkałam pośrodku niczego (prawie 7 lat, do sklepu 1.5km) to też takich akcji nie było, dopiero jak wróciłam do miasta to odkryłam, ze ta idea się rozprzestrzeniła
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2016-10-16, 14:43   

maat_, Też znam takie osoby. Ale takie przebieranki to z reguły dużo kasy i pracy :) Te 20 złotych mogłam wydać, ale więcej na coś, co ubiorę raz - to przesada.
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-10-16, 14:44   

Cascabel, Kiedyś fajny program o tym widziałam, niesamowita fiesta
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2016-10-16, 14:45   

maat_, tam było skromniej na pewno, ale i tak zaskakujące. Dziewczyna z meksyku nam powiedziała :)
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-10-16, 14:48   

Cascabel, Oni to jeszcze mają ambicję by jak najtaniej było, czyli najtańsze rzeczy z lumpeksów i jakieś strychowe graty. Ja niestety nie jestem taka twórcza. Raz chciałam sobie zrobić wygląd utopca. W tym celu dla dopełnienia klimatu kupiłam sobie żel dający efekt a'la mokra włoszka (czy Szwedka ? nigdy nie wiem). taaa napakowałam tonę tego na głowę i rzeczywiście włosy jak mokre i zapleśniałe cudeńko. Tyle że jak umyłam głowe to zero różnicy! Czym ja nie myłam głowy: mydło w kostce, mydło w płynie, płyn do naczyń i ... proszek do prania. Dopiero wtedy zeszło. Masakra
Ostatnio zmieniony przez maat_ 2016-10-16, 14:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2016-10-16, 14:49   

maat_, Ah xD No i kiedyś robiłam kilka łatwych dekoracji na Halloween, albo piekłam ciasto dyniowo-marchewkowe... albo babeczki duszki xD
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-10-16, 14:50   

Cascabel, PRZEPIS poproszę o przepis
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2016-10-16, 14:51   

maat_, Masakra O_O Zapamiętam, by nigdy nie próbować! Aż mi się przypomniało jak na którymś obozie genialnie wpadłyśmy na pomysł porobienia sobie pasemek lakierem do paznokci...
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-10-16, 14:52   

Cascabel, HA ha ha. I jak było? :D


PS Naprawdę tej cholery trzeba tylko odrobinkę a nie pół słoika na łeb sobie wpakować
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2016-10-16, 14:56   

https://kuchnialidla.pl/product/pajeczynka-ciasto-dyniowo-marchewkowe
A babeczki to były zwykłe czekoladowe i na to bezowe duszki :) Raz też tak robiłam bałwanki na boże narodzenie (z bezy).
A jeżeli chodzi o to, co wykombinowałam... cóż...
Może wrzucę jutro, albo pojutrze dokładniej, ale przerabiałam okładkę książki (wyszła z kościotrupem) i pokrywałam butelkę wzorem w pajęczynę :)

[ Dodano: 2016-10-16, 15:57 ]
maat_, cóż, mama wyjęcie tego z włosów było bardzo trudne...
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
Pierdomenico 





Wiek: 36
Dołączyła: 15 Lip 2015
Posty: 6547
Skąd: Vinewood Hills
Wysłany: 2016-10-17, 10:46   

_________________

Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...