[Pierdomenico]

Na pewno wielu z Was pamięta te czasy... Tutaj opisujmy swoje refleksje, wspomnienia, to co się nam podobało lub nie.

Nagrywanie muzyki z radia na kasety, granie w krawężniki i brak placów zabaw, a i tak wszyscy bawili się przednio... Do tej pory wspominam swoje Tamagotchi i teraz dopiero żałuję, że wszystkie gdzieś wywaliłam

[Moj_Kot_Lubi_Miauczec]

Ja tylko pamiętam że był szał na Pokemony a ja nie miałam Polsatu ( bo miałam Cyfrę + a oni nie mieli wtedy umowy z Polsatem) także wszyscy się jarali poksami oprócz mnie. Ale za to byłam wielką fanką Dragon Balla!!

[Ascara]

Haha, tak, kasety zawalone Ich Troje, ówczesnymi idolami większości nastolatek.
Pokemony oglądałam, bardzo się nimi jarałam! Ze dwa lata temu sobie nawet odświeżyłam kilka pierwszych odcinków, jednakże... Jakoś, nie wiedzieć czemu, już mnie nie ciekawiły. Ten szał na kapsle, haha!
Bajki na TVN o 14-ej, pamiętacie?

[Idealized]

Z tego co sie orientuje to ich troje stalo sie modne juz po latach 90

[asandi]

Pamiętam jak za 5 złotych, mogłem kupić wszystko co było mi potrzebne do szczęścia.

[Kasia111624]

Gra w gumę, kapsle, oranżadki ne na sucho, "Czarodziejka z Księżyca" , pykanie w Mario i Contrę, Shadow Warrior, Prince of Persia, zabawa "w dom", łażenie po drzewach, w niedzielę "Idź na całość"

[Pierdomenico]

Prince of Persia! Uwielbiałam to, ostatnio przypomniałam sobie o tej grze i jak zapisywało się te kody na końcu etapu, żeby potem przechodzić Łaziło się po drzewach, płotach, zrywało dzikie jabłka, szukało kijanek w strumykach... Wspaniałe wspomnienia.
Idź na całość to był obowiązkowy program, było jeszcze koło fortuny, kalambury i randka w ciemno Jak teraz pomyślę, jakie to durne było, kto chciałby iść do takiego programu, a czasem ten zawód w oczach po wyborze kogoś był wręcz namacalny

[rzviro]

Początek lat 90-tych to koniec szkoły, wakacje a po wakacjach ....... prezencik z MON-u, czyli tzw. bilecik. Nawet człowiek od szkoły nie zdążył na dobre odpocząć, a inna instytucja wzięła się za marnowanie jego czasu. A tyle dziewczyn czekało, żeby się nimi zająć
A po woju to już standard, czyli praca i wchodzenie w dorosłość
W drugiej połowie lat 90-tych Polska była krajem milionerów, bo każdy zarabiał po kilkanaście "baniek"

Początek lat 90-tych to koniec szkoły, wakacje a po wakacjach ....... prezencik z MON-u, czyli tzw. bilecik. Nawet człowiek od szkoły nie zdążył na dobre odpocząć, a inna instytucja wzięła się za marnowanie jego czasu. A tyle dziewczyn czekało, żeby się nimi zająć
A po woju to już standard, czyli praca i wchodzenie w dorosłość
W drugiej połowie lat 90-tych Polska była krajem milionerów, bo każdy zarabiał po kilkanaście "baniek"

[maat_]

Pamiętacie ziołowe chipsy? Takie jakby robaczki.
Pamiętam też zimę w 1996 -26 utrzymywało się bardzo długo i odmroziłam sobie czubek lewego ucha. Jak to bolało!
Pamiętam szał na plecaki kostki i kurtki szwedki. Mama nie chciała mi takiej kurtki kupić i byłam załamana.
Pamiętam jak w moim mieście w 1992 roku otworzyli sklep papierniczy głównie niemieckimi artykułami. Byłam w szoku, że zeszyty mogą być kolorowe i z obrazkami na okładce, kartki gładkie i że mają już marginesy. Zaszyty były bardzo drogie i rodzice pozwolili mi kupić 2 do matematyki i polskiego. Jak mi było szkoda w nich pisać.
Jakoś w 93 pojawiła się moda na piórniki z zegarkiem. Ten zegarek to była taka skrzyneczka przyklejana na sam piórnik. Odpadała już po kilku dniach noszenia w plecaku i wtedy wszyscy tatusiowie mieli zagwostkę jak tę cholerę przykleić!

[Adrian1234]

Jestem zaskoczony, że nie ma tu mojego komentarza . Ja lata 90te dobrze wspominam, czasy prawie beztroskiego dzieciństwa, biegałem wtedy całe dnie na podwórku a jak byłem jednak w domu to oglądałem Polonię 1 (zarówno Anime jak i seriale jak MacGyver czy Drużyna A) czy angielskojęzyczne cartoon network. Do tego to czasy wielkiego kolekcjonerstwa różnego rodzaju jak pierdółki z chipsów i gum ale również ulotki wyborcze, figurki dinozaurów, gadżety z Kaczora Donalda a nawet puszki. Oczywiście miałem tedy moją podróbkę Pegasusa (który zresztą sam był podróbką Nesa), pamiętam ten klimat gier i jak biegałem na rynek gdzie za 3zł można było wymienić kartridża na inny. Oczywiście miałem sporo zabawek a moimi ulubionymi były "ludziki" wśród których miałem 5 ludzików Gi.Joe (ale jeden szybko zaginął w akcji), 2 będące tańszą wersją tych pierwszych, 3 power rangers, batman i Spiderman którymi to bawiłem się prawie codziennie wszędzie gdzie się działo (w domu i poza nim) i w co się dało (stawali naprzeciw innym zabawkom jak robocop, transformery, żołnierzyki, dinozaury, resoraki, pluszaki itp). Fajne, naiwne czasy gdy jeszcze myślałem, że świat jest piękny i oferuje dużo wspaniałych rzeczy a ludzie są w większości dobrzy .

[maat_]

Kolekcjonowałam książki z serii: "Tak żyli ludzie", "Tajemnice zwierząt" I jeszcze jedna seria tzw. Kolorowa a maszynach i innych rzeczach

[asandi]

Mimo, że miałem parę lat jak lata 90 żyły swoim życiem. To dobrze je pamiętam. W tamtych latach byłem bez telefonu, bez internetu i świetnie wiedziałem gdzie znajdę kumpli z którymi mogę się pobawić. Czułem się naprawdę bogaty mając 5 zł w kieszeni od babi albo mamy, wydawało mi wtedy, że mogę kupić cały sklep i byłym szczęśliwym. Lata 90 miały w sobie coś takiego, że jak ogląda się stare filmy zdjęcia to chciałby się za wszelką cenę wrócić do tych lat i nie wychodzić z osi czasu. Wszystko wydawało się łatwiejsze prostsze. Nikt tak bardzo nie przejmował się tym, co ktoś o nas myśli Ludzie byli uprzejmi życzliwi dla siebie. A teraz każdy jeden wbiłbym drugiej osobie nóż w plecy byle iść dalej przez życie. Żałuję, że nie urodziłem się w 1980 roku i i nie mogłem najlepszych lat życia przeżyć w latach 90, które były wspaniałym okresem dla wielu z nas.

[werniks]

Ja prawie nie pamiętam lat 90. Miałem lekko ponad 4 lata jak się skończyły. :I

[asandi]

werniks, To żałuj bo to byl zupełnie inne czasy od tych teraz w którym panuje jeden wielki wyścig szczurów. ja miałem 9 lat jak się kończyły i trochę pamiętam

[werniks]

2000-2005 wcale takie zły nie były. :v

Szczególnie jak się mieszkało z dala od wielkich miast. :v