Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: werniks
2018-02-21, 13:53
Kosmetyki i medykamenty
Autor Wiadomość
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-02-20, 21:46   Kosmetyki i medykamenty

Z kociołka wiedźmy czyli co natura nam dała.
Zanieczyszczone środowisko, stres, "niepełnosprawna" żywność, kosmetyki często pełne szkodliwych substancji, leki, które na jedno pomagają, ale na drugie szkodzą lub usuwają tylko objawy - płacimy za to naszym zdrowiem i kosztuje sporo kasy. Zdrowa żywność i ekologiczne kosmetyki są drogie. Dlatego od jakiegoś czasu z pewnych rzeczy zrezygnowałam.
Jako wiedźma I klasy szukam naturalnych zamienników i warzę w kociołku ;)

Żel lniany dla każdej damy
Nadaje się do układania włosów oraz jako maseczka do twarzy.

Składniki:
2 duże łyżki siemienia lnianego
2 szklanki wody

Siemię i wodę wymieszać w garnku. Zagotować, a następnie gotować na małym ogniu przez 15 min. Następnie żel przecedzić przez sitko. Żel przelać do słoiczka i po wystudzeniu przechowywać w lodówce do 2 tygodni.
Żel lniany można używać do stylizacji loków i fal - przez wgniatanie we włosy, a także dodać do do ulubionej maski do włosów - co zapewni lepsze nawilżenie oraz mięsistości i miękkości.

Pozostałe nasiona zostawiamy do wystygnięcia, a następnie nakładamy na oczyszczoną twarz. Trzymamy 20 min. i zmywamy ją wodą. Skóra jest nawilżona, oczyszczona i miła w dotyku. Maseczka łagodzi podrażnienia skóry, sprawdzi się praktycznie na każdym typie cery, zarówno naczynkowej, suchej, mieszanej, problematycznej i tłustej.

*Dziś maseczkę wypróbowałam na sobie. Jak na wiedźmę przystało skórę mam pomarszczoną i pryszczatą ;) W trakcie wysychania maseczka się lekko ściąga (użyłam tylko żelu, nasion nie nakładałam). Po zmyciu skóra faktycznie była miękka w dotyku, nie wysuszona, skóra twarzy lekko się napięła - kilkugodzinny lifting :D
Jutro przetestuję na włosach.

http://sztukapielegnacji....-wosow.html?m=1


Mile widziane jest dokładanie konkretnych przepisów, ale proszę nie offtopować - ciężej wtedy będzie wyszukiwać. Chciałabym, aby te wątki zawierały konkretną wiedzę i pozwoliły na jej wykorzystanie.
Dobrze jest też podać źródło, ale nie samą linkę do receptury, bo strony z sieci czasem znikają.
Wątek offtopowy dla Kociołka http://forum-demotywatory...p?p=88466#88466
Ostatnio zmieniony przez werniks 2018-02-21, 17:22, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-02-21, 20:23   

Kilka ważnych zasad dla bezpieczeństwa, jeśli sami zbieramy potrzebne rośliny:

- należy nauczyć się właściwie rozpoznawać rośliny, a w razie wątpliwości zapytać o radę lub zrezygnować.
- nie jeść roślin kupionych niedawno w szkółkach czy kwiaciarniach – miały kontakt z agresywnymi środkami ochrony roślin. Wymagana jest karencja ok. 6 tygodni. Oczywiście własnych też nie opryskiwać, chyba że środkami ekologicznymi, nawozić organicznie
- nie jeść roślin rosnących na obszarach o silnym zanieczyszczeniu i w pobliżu dróg
- kwiaty najlepiej zbierać w pogodny dzień, rankiem i przedpołudniem
- jeśli szukamy takich roślin poza swoim ogrodem – zbieranie ich na terenie Parków Narodowych jest zakazane. Zbiór większej ilości na terenach publicznych jak place, skwery, parki itp., ale nie polecam
- nie należy zbierać wszystkiego z jednej rośliny, zostawmy coś dla natury

bezn napisał/a:
Słyszałam, że podobnie można stosować nasiona babki lancetowatej. Czy to prawda?

Wiem, że cenne są nasiona babki płesznik - Plantago psyllium, jeśli chodzi o nasiona babki zwyczajnej to z nich robi się napar na zatwardzenia.
Najbardziej znana jest babka lekarska inaczej zwyczajna lub większa - Plantago major

Babka lekarska dla urody:

Tonik dla cery zanieczyszczonej i trądzikowej, z wypryskami
Weź łyżkę suszonych liści babki i przygotuj napar, zalewając je szklanką wrzątku. Po kwadransie, gdy liście już dobrze naciągną, odcedź go i zmieszaj ze szklanką białego wina. Na koniec powstały tonik przelej do butelki, zamknij i przechowuj w lodówce. Tonikiem przemywaj twarz kilka razy w ciągu dnia.

Babkowe kompresy regeneracyjne
(odświeżają, regenerują skórę po opalaniu, zapobiegają łuszczeniu, uelastyczniają skórę)
Zmieszaj ze sobą 5 garści świeżych, umytych liści babki, 5 łyżek płynnego miodu oraz 2 żółtka. Do powstałej masy dodaj ok pół szklanki oliwy z oliwek, jednakże pamiętając aby powstała masa nie była zbyt rzadka. Masę nałóż na skórę, owiń ja bawełniana tkaniną, np. prześcieradłem i pozostaw na 30 minut. Po upływie czasu weż ciepły prysznic.

Kompres na twarz z liści babki
Weź garść świeżych liści babki, żółtko oraz łyżkę oleju migdałowego. Wszystkie składniki zmiksuj ze sobą i nałóż na twarz, a po 20 minutach zmyj letnim mlekiem i nałóż krem nawilżający.

Maseczka odmładzająca
Zmiksuj 3 garście świeżych liści babki, a powstałą masę zmieszaj z połową szklanki gęstej śmietany. Maseczkę nałóż na twarz i pozostaw przez kwadrans, po czym zmyj dokładnie wodą i wklep krem nawilżający.

Babka lekarska dla zdrowia

Okłady ze świeżych liści
(idealne na stłuczenia, owrzodzenia, czyraki, opuchliznę, trudno gojące się rany, stany zapalne skóry, pomocne przy ukąszeniu owadów i bólu ucha)
Liście babki umyj zgnieć, aby puściły sok i przyłóż do skóry w miejscu rany. Nacieraj skórę przynajmniej przez kwadrans, a jeśli to możliwe zabandażuj i pozostaw na dłużej. W przypadku gdy boli Cię ucho, zmiażdż końcówkę liścia i włóż ją do niego. Zostaw najlepiej na całą noc.

Sok z babki
(działa przy zapaleniu pęcherza moczowego, biegunki oraz infekcji płuc)
Świeże liście babki dokładnie umyj, zmiażdż i wyciśnij nich sok. Pij po 10 ml trzy razy dziennie przed posiłkiem przez 7 dni.

Płukanka
(do płukania jamy ustnej przy bólu gardła i zapaleniu dziąseł)
Świeżo wyciśnięty sok rozcieńcz w stosunku 1:1 z ciepłą, przegotowaną wodą i przepłucz gardło i usta. Powtarzaj zabieg dwa razy dziennie.

Napar z nasion babki
(pomaga przy zatwardzeniach)
Wsyp do kubka łyżeczkę nasion babki i zalej je wrzątkiem i pozostaw do ostygnięcia. Wypij śluzowaty napar przed snem wraz z nasionami.

Napar z suszonych liści babki
(przy problemach z wydzielaniem kwasu solnego, w przewlekłym nieżycie żołądka i jelit, w stanach zapalnych błon śluzowych przewodu pokarmowego, zapaleniu spojówek, czyrakach)
Przygotuj napar z łyżki suszonych liści oraz szklanki wrzącej wody. Pozostaw do ostygnięcia, odcedź i pij po pół szklanki 2 razy dziennie.
Napar z powodzeniem może być stosowany do okładów na czyraki i trudno gojące się rany, a rozcieńczony w stosunku 1:1 do przemywania oczu przy zapaleniu spojówek.

Syrop z miodu i babki
(dobry na kaszel, przy leczeniu bólu gardła, anemii oraz przemęczenia)
Umyj 200g świeżych liści babki zwyczajnej i zmiażdż je, aby puściły sok, po czym odsącz liście i połącz ze szklanką płynnego miodu. Powstała mieszankę podgrzej delikatnie, stale mieszając, aby składniki się połączyły, po czym ostudź i przelej do szklanej butelki. Pij łyżkę stołową 3 razy dziennie przed posiłkiem. Jeśli syrop chcesz podać dziecku zmniejsz dawkę do łyżeczki podawanej 3 razy dziennie.

http://domowyzielnik.blog...a-lekarska.html
Ostatnio zmieniony przez Laviol 2018-02-23, 15:32, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-02-22, 17:20   

Na bolące stawy

Żywokost lekarski - Symphytum officinale

Najprostszą maścią na bolące kolana, kostki, łokcie to maść z żywokostu lekarskiego, czyli z polskiego żeńszenia. Przyspiesza gojenie ran, złamań, zwichnięć, chroni tkanki przed nieprawidłowym zabliźnieniem. Przyspiesza wytwarzanie kostniny, działa przeciwzapalnie, ściągająco, zmiękczająco skórę. Używa się go w leczeniu trudno gojących ran, odmrożeń, owrzodzeń, odleżyn. Wyciągi z korzenia żywokostu wchodzą w skład wielu maści, past, zasypek. Dodatkowo używa się go przy produkcji kosmetyków do pielęgnacji skóry, płynów do golenia, przemywania twarzy, kremów, jak również past do zębów. Statystyki mówią, że korzeń żywokostu leczy około 120 różnych schorzeń.
Swoje właściwości lecznicze wykazuje głównie korzeń, chodź i liście wraz z kwiatami wykorzystuje się w medycynie ludowej.

Opatrunek ze świeżego korzenia żywokostu
W tym celu przygotowujemy:
– wykopany, umyty i zdrowy korzeń żywokostu,
- oliwę z oliwek
Korzeń żywokostu kroimy na cienkie plasterki. Układamy go na gazie lub kawałku bandaża, następnie polewamy odrobiną oliwy z oliwek. Zakładamy na wierzch kolejny gazik lub kawałek bandaża i ubijamy tłuczkiem na papkę. Tak otrzymaną tłustą papkę w gaziku zakładamy na chore miejsce ( jeśli jest rana to najpierw jałowy gazik na nią). Trzymamy aż do całkowitego wyschnięcia.
Muszę tu dodać, że chorzy odczuwają ulgę już po pierwszym razie a po kolejnych 2-3 razach jest widoczna znaczna poprawa.

Opatrunek z suszonego korzenia żywokostu
Wystarczy zmielony, suszony korzeń zalać odrobiną gorącej wody do konsystencji papki i przyłożyć na bolące miejsce, przewiązać opatrunek gazą czy lnianą/bawełnianą szmatką, by się nie przesuwał.

Maść z korzenia żywokostu wg dr H. Różańskiego:
Wykonanie maści jest trochę bardziej czasochłonne, ale jej działanie jest tego warte. Wszystkie aktywne składniki zawarte w żywokoście wchłoną się głębiej. Jest też wygodniejsza w zastosowaniu od opatrunku.
Do jej przyrządzenia musimy mieć wcześniej zrobione 2 składniki: olej żywokostowy i wyciąg glicerynowy z żywokostu.

Przepis na olej żywokostowy
Do wyparzonego i suchego słoika wsypujemy 1 szklankę suszonego (ewentualnie świeżego) rozdrobnionego korzenia żywokostu i zalewamy 300 ml oleju lub oliwy z oliwek podgrzanej do temperatury ok. 60 stopni C. Słoik zakręcamy i odstawiamy w ciemne, suche miejsce na 14 dni, codziennie nim wstrząsając. Po tym czasie olej filtrujemy przez gazę i przelewamy do szklanej butelki, najlepiej z ciemnego szkła. Przechowujemy w ciemnym, chłodnym miejscu.
Przepis na wyciąg glicerynowy z żywokostu – w słoiku umieszczamy pół szklanki świeżego lub suchego korzenia żywokostu i zalewamy go 300 g gliceryny, słoik zakręcamy i odstawiamy na minimum 7 dni w ciemne, ciepłe miejsce (im trzymamy dłużej, tym lepiej – nawet do 3-4 tygodni) . Od czasu do czasu mieszamy. Po tym czasie przecedzamy nasz gliceryt przez gazę i przelewamy do szklanego naczynia. Przechowujemy w ciemnym miejscu.

Składniki maści z żywokostu:
– olej żywokostowy – 1 łyżka
– wyciąg glicerynowy z żywokostu – 1 łyżka
– podłoże maściowe (Linomag – krem lub maść, Alantan – maść, lanolina, euceryna, maść z wit. A lub tranowa) – 60 g
– dodatkowo : sproszkowany (zmielony) suchy korzeń żywokostu – 1 płaska łyżeczka od herbaty ( jeśli chcemy maści używać jako naturalnego kosmetyku do smarowania skóry -nie dodajemy proszku)
Sposób przyrządzenia :
W moździeżu umieszczonym na gorącej maszynce elektrycznej rozpuszczamy podłoże maściowe. Gdy będzie płynne dodajemy olej żywokostowy wymieszany z proszkiem żywokostowym i całość mieszamy. Następnie wlewamy wyciąg glicerynowy z żywokostu i ucieramy składniki na jednolitą masę, stale podgrzewając. Przekładamy do pojemniczka i szczelnie zamykamy. Przechowujemy w chłodnym miejscu. W razie potrzeby smarujemy maścią chore miejsce 3 razy dziennie.
W oryginalnym przepisie użyty jest moździeż, ale jeśli go nie mamy, myślę że wystarczą 2 garnki. Składniki maści umieszczamy w mniejszym garnku, który wkładamy do większego garnka z wodą (tzw. kąpiel wodna) i lekko podgrzewamy do temperatury 50 stopni C.
http://martabrzoza.pl/por...e-dolegliwosci/
http://cupofnature.pl/201...-cere-przepisy/

Kapusta warzywna - Brassica oleracea

Kompres z kapusty na stawy
Ból stawów dotkniętych artretyzmem (*i nie tylko) zmniejszymy okładem z liści kapusty. Bierzemy 2-3 największe liście wierzchnie, lekko rozbijamy tłuczkiem, by zmiękły, ale nie były dziurawe. Owijamy je wokół rur z ciepłą wodą lub kładziemy na kilka minut na kaloryferze. Ciepłymi okładamy chory staw, owijamy bandażem lub ręcznikiem, by kompres nie tracił ciepła, i zostawiamy na kwadrans. Kompresy można powtarzać w ciągu dnia wielokrotnie. Nie owijać folią. Pomogą także na zwichnięcia.
http://www.poradnikzdrowi...icze_33947.html

http://www.poradnikzdrowi...icze_33947.html

Z preparatów gotowych:

Ziołowy Balsam Kręgowy Ojca Grzegorza

http://ziołaojcagrzegorza...aj-jego-sekret/

Wspomagająco można przygotować napój, który działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo.

Kurkuma i kardamon

Ten cudowny napój jest idealny dla osób cierpiących na przewlekłe bóle, stany zapalne np. artretyzm, zapalenie stawów, reumatyzm, nerwobóle.
Ale nie tylko. Świetnie się sprawdzi przy wszelkiego rodzaju infekcjach, przeziębieniach, grypie, problemach przewodu pokarmowego i wielu innych dolegliwościach.
Poza tym, że skutecznie zwalcza ból i działa przeciwzapalnie to podnosi odporność, oczyszcza organizm z toksyn, pomaga w odchudzaniu przyśpieszając metabolizm, dodaje energii i wigoru.

Napój z kurkumy i kardamonu

Składniki na ok. 2 dni kuracji
- 3 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka zmielonych goździków
- 2 łyżeczki zmielonego kardamonu
- 2 łyżeczki zmielonego cynamonu
- 1-2 łyżeczki zmielonego imbiru (może być świeży)
- 1.5 litra wody przefiltrowanej
- miód do smaku
- opcjonalnie odrobinę mleka
(ilość składników można proporcjonalnie zmniejszyć)

Wykonanie:
Wszystkie składniki wsypać do rondelka, zalać wodą. Gotować na małym ogniu ok. 10 min.
Przed podaniem przelać przez sitko do filiżanki, można dosłodzić miodem ewentualnie dodać trochę mleka.

http://blogpublika.com/20...a-i-kardamonem/

Warto też zadbać o dostarczenie kolagenu, aby stawy były w dobrej kondycji.

Przepis na wzmocnienie stawów, kolan, nóg, szyi i pleców.

Podstawowym składnikiem jest żelatyna spożywcza, którą możesz zakupić w każdym sklepie spożywczym. Na miesięczną kurację potrzeba 150 gr.
Wieczorem należy zalać 5 gram żelatyny (2 płaskie łyżeczki) 1/4 szklanki zimnej wody (najlepiej z lodówki). Wymieszać i odstawić do rana (poza lodówką). Żelatyna napęcznieje i stanie się do rana galaretowata. Rano należy zjeść ją na czczo. Aby poprawić jej „zjadalność” można dodać do niej wody, miodu, jogurtu lub kwaśnej śmietany.
Pierwsze efekty widoczne są już po tygodniu, jednak kurację należy stosować przez 1 miesiąc, a następnie powtórzyć po 6 miesiącach. Wpłynie ona na poprawę w „smarowaniu” stawów.
Dlaczego żelatyna?
Jest ona produktem pochodzenia zwierzęcego, którą otrzymuje się w wyniku przetwarzania tkanki łącznej i występuje w niej w najczystszej postaci. Składa się z dwóch podstawowych aminokwasów: proliny i hydroksyproliny, które mają pozytywny wpływ na odbudowę tkanki łącznej. Żelatyna jest w stanie zwiększyć wzrost i ilość tkanki łącznej, co jest bardzo ważne dla chorych stawów.

http://www.greensign.pl/j...uteczny-sposob/

Kolagen domowej roboty

Co najmniej 1kg kurzych łapek dokładnie umyć i natrzeć solą. Włożyć do wrzątku na 3 minuty, następnie po ostudzeniu obrać z żółtych błon, można usunąć pazury.
Zalać wodą i gotować bardzo długo (2-3 godziny) na wolnym ogniu aż mięso zacznie samo odchodzić od kości. Przed końcem gotowania można dodać marchewkę i włoszczyznę. Jak mięso zacznie oddzielać się od kości łapki z wywaru, usunąć kości, samo mięso wrzucić ponownie do wywaru, zagotować odparowując większość wody i zbierając tłuszcz z powierzchni.
Przelać do pojemniczków o wielkości 100ml, odstawić do wystudzenia. Jak się zsiądzie wstawić do zamrażalnika.
Co 2 dni spożywać 100ml rozmrożonej galaretki koniecznie z dodatkiem witaminy C np. sokiem z cytryny, natką pietruszki, sokiem z czarnej porzeczki itp. Już po 10-14 dniach suplementacji będą widoczne rezultaty.

http://sekrety-zdrowia.or...-i-piekna-cere/


*Mój siostrzeniec studiujący na AWF-ie naciągnął jakiś mięsień i olej żywokostowy zaordynowany przez moją mamę dał efekty już po pierwszym użyciu. Ponieważ od dawna gra też w piłkę w klubie to kontuzje i ich leczenie nie są mu obce. Stwierdził, że żywokost jest skuteczniejszy niż kupne maści "dla sportowców".
Ja sama skontuzjowałam kilkanaście lat temu oba kolana w ogrodzie i po przemęczeniu kolan ból powraca. Okłady z kapusty dają odczuwalną ulgę już po pierwszym razie. Stosuję też olej kręgowy, moi rodzice również. Wszystkim pomaga, choć na efekty trzeba poczekać, ok miesiąca, ale są dość trwałe.
 
 
singri 
singri





Wiek: 39
Dołączyła: 01 Maj 2017
Posty: 459
Wysłany: 2018-02-22, 22:37   

Podzielę się z Wami moim ukochanym przepisem:

PEELING CUKROWO-KAWOWY

2 łyżki mielonej kawy
1/2 szklanki brązowego cukru
garść grubo zmielonych orzechów laskowych (ja zastąpiłam je płatkami owsianymi)
2 łyżki oliwy

Składniki dobrze wymieszać, przełożyć do słoiczka. Stosować do ciała, nie do twarzy.

Peelingu nie trzeba trzymać w lodówce, mój stał w łazience trzy miesiące i nic mu nie było. Pachnie cudownie, a skóra po jego użyciu jest jednocześnie wygładzona i natłuszczona...
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-02-23, 15:26   

Peeling do ciała (polecany na cellulit i rozstępy)

Składniki:

- 250g oleju kokosowego
- 1 szklanka kawy mielonej
- 1 szklanka cukru
- 1/2 łyżki cynamonu

*dodałam też 5 kropli olejku pomarańczowego

Olej rozgrzać w kąpieli wodnej, do momenty, by stał się płynny. Zdjąć naczynie z olejem z garnka i dodać pozostałe składniki. Dobrze wymieszać i przelać do wybranego pojemnika. Dla dobrych rezultatów stosować 2-3 razy w tygodniu.

https://www.blackdiamondb...s-and-bum-fast/

*Z tej porcji wyszło mi ok. 450ml.

Pomarańcza jak każdy inny cytrus nieco rozjaśnia i napina skórę, co jest przydatne w leczeniu trądziku.

Należy kupować naturalne olejki eteryczne/aromatyczne, przeznaczone do kosmetyków. Nie wolno używać tych do kominków zapachowych, te spożywcze np. do ciast też się nie nadają.
Olejki dozuje się w kroplach, czyste mogą spowodować reakcje alergiczne , a nawet poparzyć skórę. Niektórych olejków nie powinny stosować kobiety w ciąży.

WAŻNE!
Więcej o bezpieczeństwie pracy z olejkami:

https://klaudynahebda.pl/aromaterapia-olejki-eteryczne/
https://www.italianablog....ejki-eteryczne/
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-02-24, 15:33   

Ryż dla skóry i włosów

Najlepszy jest ryż brązowy, ale można użyć też białego, bio lepszy od "sklepowego".

Ryżowa maseczka do twarzy

- 3 łyżki ryżu
- 1 łyżka mleka
- 1 łyżka miodu
Ryż ugotować, odcedzić, a wodę zachować. Wymieszać ciepły, ale nie gorący ryż miodem i mlekiem.
Maseczkę nałożyć na oczyszczoną skórę i trzymać do wyschnięcia. Zmyć wodą ryżową z gotowania. Stosować raz w tygodniu.
Zalety tej wody to: lepszy przepływ krwi, więcej antyoksydantów, wilgotna i miękka skóra, jaśniejsza opalenizna, zredukowane drobne linie. Woda również ogrzewa skórę i łagodzi obrzęki.
http://homeandhealthmagaz...t-natural-item/

*maseczkę przetestowałam i moje wnioski: ziarna ugotowały się nierównomiernie – niektóre mocno, inne zostały w całości – trudno ją się nakłada na stojąco. Niełatwo też zmyć – wody ryżowej nie ma zbyt wiele. Dlatego zmyłam ją ciepłą wodą, a potem przetarłam twarz wacikiem z wodą ryżową i zostawiałam do wyschnięcia. Na początku skóra wydawała się sucha, ale potem zmiękła. Mija druga godzina od zastosowania maseczki, a skóra twarzy ( i dłoni – też nałożyłam) jest rozgrzana, ciepła, ale nie zaczerwieniona.
Taka ilość ryżu to zbyt mało, żeby zblendować dobrze, co próbowałam zrobić po pierwszej próbie nałożenia maseczki, ale nieco łatwiej się nałożyła przy drugim podejściu. Zużyłam ok. połowy, więc resztę przetarłam przez sito i schowałam, razem z resztą wody, do lodówki na jutro.
Zaczęłam się zastanawiać nad tym czy nie wygodniej by było zamienić ryżu na mąkę ryżową i, że cała procedura kończy się ryżową wodą i czy nie da się jej stosować jako tonik, więc zaczęłam drążyć.
Mąkę ryżową można kupić (białą i brązową) lub przygotować w domu.

Przepis na domową mąkę ryżową

Do przygotowania mąki ryżowej potrzebujesz ryżu i urządzenia do mielenia. Możesz wykorzystać dowolny rodzaj ryżu: ryż brązowy, ryż biały, ryż jaśminowy czy ryż czerwony. Jednak ze względu na to, że mąka ryżowa przygotowana z ziaren ryżu brązowego zawiera najwięcej błonnika, witamin i składników mineralnych, wybieraj ten rodzaj ryżu. Użyj blendera wysokoobrotowego, młynka do kawy czy maszynki do mielenia zbóż. Ziarna ryżu wsyp do urządzenia i miel do uzyskania konsystencji mąki.
http://www.poradnikzdrowi...zowa_45567.html

Tonik do twarzy - trzy sposoby na wodę ryżową

1. Pół szklanki ryżu wsypujemy na sitko i lekko płuczemy pod wodą z powierzchniowych zanieczyszczeń. Następnie przekładamy go do miseczki i zalewamy przegotowaną, wystudzoną wodą (około 2-3 cm ponad poziom ryżu). Odstawiamy na 15 minut, od czasu do czasu mieszamy. Później odcedzamy i przelewamy wodę do buteleczki, z której będzie nam wygodnie korzystać. Taki tonik stosuję codziennie bezpośrednio po dokładnym demakijażu. Nalewam trochę na wacik i przecieram dokładnie całą twarz oraz szyję i dekolt. Nie zmywam wodą. Roztwór najlepiej przechowywać w chłodnym miejscu lub w lodówce do 5 dni.

2. Możemy także użyć wody pozostałej po tradycyjnym gotowaniu ryżu. Będzie miała mniejszą zawartość cennych składników, niż przy wymoczeniu. Pamiętajmy, aby nie solić wody podczas gotowania.

3. Podobno jeszcze lepsze działanie ma sfermentowana woda ryżowa. Wtedy należy ją odstawić w ciepłe miejsce na 1-2 dni, następnie zagotować i rozcieńczyć szklanką wody

Płukanka do włosów

Jeśli chcecie zrobić sobie płukankę do włosów z wody ryżowej, to wystarczy zwiększyć ilość ryżu i wody tak, aby powstało więcej wartościowego płynu. Powinien być naturalnie mętny.
Pamiętać o dobrym zmyciu płukanki wodą, bo może zostawić biały osad.

Co zrobić z pozostałym ryżem?

Wymoczony ryż nadal będzie świetnym składnikiem maseczek do twarzy. Wrzucam go do plastikowego pojemnika, dodaję 2 łyżki jogurtu naturalnego i łyżkę miodu, następnie delikatnie blenduję. Tak przygotowaną miksturę nakładam na twarz i zostawiam przez 15 minut. Skóra po zmyciu maseczki jest bardzo miękka, delikatna, rozjaśniona, nawilżona, a pory mniej widoczne.

DLACZEGO WODA RYŻOWA JEST TAK DOBRA DLA SKÓRY I WŁOSÓW?

Woda ryżowa zawiera witaminę E, ryboflawinę, niacynę, tiaminę, żelazo, potas, magnez i cynk, które zwiększają ukrwienie oraz elastyczność skóry. Regularne stosowanie toniku z wody ryżowej stymuluje wzrost nowych komórek, spowalnia starzenie skóry, rozświetla ją i znacznie obkurcza pory, co daje optyczny efekt gładkiej i jędrnej cery. Podobno działa też rozjaśniająco na przebarwienia i wspomaga walkę z trądzikiem. Po zastosowaniu takiego toniku skóra jest bardzo miękka i przyjemna w dotyku, a wszelkie podrażniania są ukojone. Zauważyłam też, że znacznie mniej się przetłuszcza i ma ładny, zdrowy odcień. Azjatki wykorzystują wodę ryżową także do kąpieli całego ciała. Najbardziej istotnym składnikiem wody ryżowej jest inozytol, który niezwykle korzystnie wpływa na skórę i włosy. Wystarczy przed samym myciem zmieszać w kubku odrobinę szamponu (np. Babydream) z wodą ryżową. Szampon będzie się lepiej pienił na włosach oraz zyska dodatkowe właściwości odżywcze. Podczas mycia skóra przyjmie wszystkie cenne składniki z wody ryżowej, a więc zadziała stymulująco na wzrost cebulek i ukrwienie skóry głowy. Można ją również stosować jako płukankę, natomiast trzeba pamiętać o jej dokładnym zmyciu wodą, bo może zostawiać na włosach biały nalot. Woda ryżowa to także świetny dodatek do odżywek.

https://kosmetyczna-hedonistka.blogspot.com/2016/03/najlepszy-tonik-domowej-roboty-czyli.html
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-03-02, 19:32   

Balsam, błyszczyk i szminka do ust

Naturalnie kokosowy balsam

składniki:
- olej kokosowy
- wosk pszczeli
- masło shea (karite)
- 1 kapsułka witaminy E (naturalny konserwant)

proporcje:
1:1:1 - balsam twardszy; do słoiczka i opakowania na sztyft;
1,5:1:1 - balsam miększy; do słoiczka
Kolejność produktów w proporcjach taka sama jak na liście przepisów

wykonanie:

1. Do naczynia w którym będziemy wszystko topić, dajemy odpowiednią porcję wosku oraz masła shea. Ilość, której użyłam w tym przypadku do 10 ml każdego ze składników. Wszystko to wstawiamy do kąpieli wodnej i czekamy aż w pełni się rozpuści.
2. Wyciągamy naczynie. Dokładamy do niego oleju z kokosa, który ma konsystencję podobną do wazeliny.
3. Dodajemy kapsułkę wit. E, mieszamy i przelewamy do odkażonych wcześniej słoiczków. Pozostawiamy do wystygnięcia i gotowe!
http://kunadomowa.blogspo...sam-do-ust.html

Balsam regenerujący i leczniczy

Składniki:

- 2 płaskie łyżki masła shea
- 2 płaskie łyżki olejku/maceratu nagietkowego
- 1/3 łyżeczki wosku pszczelego
- opcjonalnie kilkanaście kropli ulubionego olejku zapachowego

W kąpieli wodnej (miska/garnuszek emaliowany w garnku z wrzącą wodą) rozpuszczamy składniki.
Teraz następuję część magiczna – składniki łączą się ze sobą, wosk pomału rozpuszcza się. Delikatnie mieszamy i lekko przestudzoną maź wlewamy do przygotowanych, wyparzonych pojemniczków na balsam. Oczywiście wszystkie naczynia, które używamy są wyparzone. Jako konserwantu możemy użyć wit E w kroplach w proporcji 1:100, czyli 1 kropla wit E na 100 kropli maści/płynu, który chcemy zakonserwować. Oczywiście nie liczę kropli, robię to szacunkowo – przeliczam na łyżeczki. W przepisie użyłam mniej więcej 8 łyżeczek płynu, przyjmuję, że jest to 10 łyżeczek, a więc powinnam użyć 1/10 łyżeczki wit E.

Macerat nagietkowy

Nagietek leczy wirusa herpes, który opryszczkę powoduje, więc zakupiłam olejek nagietkowy na internecie, ale nie polecam. Własnoręcznie zrobiony olejek jest zdecydowanie bardziej nasączony związkami czynnymi nagietka, co widać gołym okiem. Naprawdę niewiele kosztuje trudu, żeby go zrobić. Wystarczy wsypać suszone płatki nagietka do oleju rafinowanego (będzie nam dłużej służył, nierafinowany ma ograniczoną datę ważności) i codziennie wstrząsnąć, trzymać w cieple przez 2 tygodnie – to jest maceracja na zimno. Jeśli nam się spieszy, to radzę w kąpieli wodnej wykonać macerację na ciepło, czyli potrzymać garnuszek z nagietkiem i olejem w garnku z wrzącą wodą, ustawionym na lekkim gazie przez 20-30 minut. Nazajutrz możemy powtórzyć procedurę, potem dokładnie przecedzić przez sitko. Dla uzyskania większej zawartości związków czynnych warto zrobić na uzyskanym maceracie powtórną macerację, czyli proces zacząć od nowa.
http://ziolowawyspa.pl/ratuj-usta/

*Balsamy można zabarwić delikatnie maceratami z suszonego buraka, kwiatów hibiskusa czy granatu lub kakao.

Rozdrobniony barwnik roślinny zalać olejem i podgrzać miksturę do temperatury około 40 – 50 st.C . Całość macerować dwie doby, od czasu do czasu podgrzewając olej z proszkami i wstrząsając zawartością słoika.
Macerat można wykorzystać robiąc prosty błyszczyk.

BŁYSZCZYK

– 5 części oleju (maceratu z buraka, hibiskusa, granatu)
– 1 część wosku pszczelego
Składniki należy podgrzać w kąpieli wodnej, wymieszać dokładnie i gotowe.

BAZA SZMINKOWA

(około 55 g – czyli około 5 szminek w aplikatorach po ok. 10 gr):
– 10 g wosk pszczeli (najlepiej biały)
– 30 g olej rycynowy
– 5 g olej kokosowy
– 10 g łój wołowy (lub jeśli nie masz to masło kakaowe)
Można zamiast 30 gram oleju rycynowego – dać 20 gram rycynowego i 10 gram oleju jojoba lub migdałowego.
Składniki należy umieścić w pojemniczku, podgrzać do całkowitego rozpuszczenia wosku i łoju (masła kakaowego) w kąpieli wodnej, dokładnie wymieszać.
Do mocniejszego barwienia przydają się pigmenty z naturalnych minerałów - do kupienia w necie.
http://natule.pl/makijaz-...uralny-szminki/

*wykorzystałam kiedyś przepis na Balsam regenerujący i leczniczy. Mój ma dodatkowo olejek pomarańczowy i miód i jestem z niego zadowolona. Zauważyłam nawet, że opryszczka pojawia się rzadziej, a „wykwity” małe. Niestety wirusa nie daje się pozbyć całkowicie z organizmu, natomiast preparaty z nagietka mocno go ograniczają. Suszone kwiaty można bez problemu kupić w sklepie ziołowym.

Wyciągi z kwiatów nagietka wykazują pozytywne działanie przeciwko wirusom herpes oraz niektórym wirusom grypy. Można pić napar lub przygotować macerat alkoholowy z kwiatów nagietka, by mieć lekarstwo, na wypadek wybudzenia.
http://ziolowawyspa.pl/meczy-cie-opryszczka/

*Zauważyłam, że przy łączeniu płynnych i stałych części – np. oleju płynnego i kokosowego – gdy stygną w temperaturze pokojowej potrafią się rozwarstwić. Ostatnio robiłam maść z olejowego maceratu pieprzowego i oleju kokosowego i próbka wystawiona za drzwi na mróz bardzo ładnie się scaliła, a całość w pojemnikach w domu rozwarstwiła. Rozgrzałam całość ponownie, rozlałam i wystawiłam na zewnątrz. Ładnie zastygło, a po powrocie do domu i ogrzaniu rozwarstwienie nie nastąpiło.
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-03-03, 21:53   

Szampony do włosów

Szampon dwuczęściowy

Wykonanie i użycie szamponu:
W niewielkiej buteleczce należy wymieszać wodę oraz sodę w proporcji 3 : 1. Mieszamy, aż soda się rozpuści – szampon gotowy!
Łączymy 2 łyżki octu jabłkowego oraz 2 szklanki wody – stosujemy jako płukankę po umyciu głowy.
Dokładnie moczymy włosy.
Mokre włosy polewamy powoli naszym szamponem i wcieramy go w nie oraz skórę głowy. Pozostawiamy na 1 – 3 minuty.
Dokładnie spłukujemy zrobiony przez nas szampon.
Polewamy włosy wodą z octem jabłkowym. Tym razem nie spłukujemy.
https://genialne.pl/szampon-z-sody/

Szampon kokosowy – do włosów suchych

-1/4 szklanki mleka kokosowego
-1/3 szklanki mydła kastylijskiego
- 1/2 łyżeczki wit.E
- opcjonalnie olejki eteryczne

Przed użyciem wstrząsnąć szampon i wmasować go w skórę głowy na co najmniej 1 minutę przed spłukaniem.
Mleko kokosowe może pomóc w uzyskaniu gęstszych włosów, które nawilżają i dodają objętości. Świetnie nawilża i pomaga przywrócić równowagę pH skóry głowy.
*Przy braku mydła kastylijskiego można użyć organicznego szamponu, szamponu dla dzieci lub łagodnego szamponu. Osobiście uważam, że spokojnie można użyć mydła marsylskiego, glicerynowego, z Aleppo lub szarego. Najlepsze szare mydło jest mydłem potasowym, a nie sodowym. Niestety nasz „Biały jeleń” – oryginalnie potasowy, jest sodowy, natomiast można dostać mydło potasowe 72% sprowadzane zza wschodniej granicy. Niektóre z tych mydeł można kupić w płynie, mydło w kostce wystarczy zetrzeć na tarce, dodać wody i podgrzać, żeby się rozpuściło.
Uwaga na podróbki mydła marsylskiego czy kastylijskiego, które są tanie, ale zawierają składniki, których chcemy unikać. W tym tygodniu w Auchan był „ryneczek” z kosmetykami. Wypatrzyłam tam mydełko marsylskie, bezzapachowe, w kostce, za ok. 2 zł. Niestety zawierało EDTA http://sklepnaturalny.pl/blog/co-to-jest-edta/
Więcej o mydłach https://www.babskiswiat.c...stosowanie.html

Szampon do włosów przetłuszczających się/przeciwłupieżowy

- 1 łyżka octu jabłkowego
- 2 szklanki gorącej wody
- 1/2 łyżki sody oczyszczonej
- opcjonalnie 5-10 kropli olejku z drzewa herbacianego

Wymieszać wszystkie składniki w dozowniku/butelce i dodać kilka kropli olejku. Szampon jest gotowy do użycia.

Szampon miodowy – dla błyszczących włosów

- 1 szklanka mydła kastylijskiego (lub j.w.)
- 1 łyżka miodu
- 1/4 szklanki wody destylowane
- opcjonalnie olejki eteryczne 5-10 kropli

Wymieszać wszystkie składniki w dozowniku/butelce i dodać kilka kropli olejku. Szampon jest gotowy do użycia.

Szampon aloesowy na porost włosów

- ¼ szklanki żelu aloesowego
- 1/4 szklanki mydła
- 1/2 łyżeczki wit. E
- opcjonalnie kilka kropli olejku lawendowego

Aloes ma doskonałe właściwości odżywcze i oczyszczające. Wszystko dobrze mieszaj, dopóki nie uzyskasz gładkiej pasty. Użyj tego jako szamponu, wmasuj go w mokre włosy i spłucz.

Szampon bazowy dla wszystkich typów włosów

- 1/4 szklanki wody
- 1/4 szklanki mydła
-1-2 łyżeczki oleju
- opcjonalnie kilka kropli olejku eterycznego

* jak dobrać olej do rodzaju włosów https://www.makehappyday....osow-w-pigulce/
Jak dobrać olej do rodzaju cery https://www.makehappyday....ziec-o-olejach/
https://theindianspot.com/homemade-shampoo-recipes-healthy-hair/4/

Szampon pomarańczowo – waniliowy (nadaje się też do mycia ciała)

- 1/2 szklanki mydła
- 3/4 szklanki miodu
- 1/4 szklanki afrykańskiego czarnego mydła – można zastąpić mydłem użytym wcześniej
- 1 łyżka olejku ze słodkich pomarańczy (dla dzieci 1/2 łyżki)
- 1/2 łyżki olejku waniliowego

Składniki wymieszać i przelać do butelki.
Aby użyć, zwilż włosy, a następnie wmasuj szampon we włosy i skórę głowy. Nie musisz zwracać szczególnej uwagi na końce włosów - najważniejsza jest skóra głowy. Dokładnie spłucz!
Nie ma potrzeby stosowania odżywki, ale aby uzyskać dodatkowe korzyści, należy wypłukać octem jabłkowym. Zwykle używam 1/8 szklanki surowego octu jabłkowego do 2 szklanek zimnej wody. Nie spłukiwać.

http://birgitkerr.blogspo...hampoo-and.html
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-03-04, 18:29   

Woda lawendowa

Woda lawendowa to naturalny hydrolat do stosowania na cerę suchą, wrażliwą oraz z pierwszymi oznakami starzenia się. Preparat działa przeciwzapalnie i odświeżająco. Hydrolat lawendowy można stosować jako tonik, dodatek do maseczek na twarz, kremów lub balsamów, a także kompres na zmęczone i opuchnięte powieki.
Woda lawendowa to naturalny kosmetyk zawierający w sobie olejek lotny oraz wywar roślinny. Preparat jest także źródłem cennych składników, takich jak: sole mineralne i fitosterole, które działają nawilżająco oraz wzmacniają barierę ochronną naskórka. Woda lawendowa zawiera w sobie też garbniki, działające przeciwzapalnie i antybakteryjnie.
Kosmetyk z lawendy leczniczej – dla kogo przeznaczony?
Woda lawendowa przeznaczona jest do pielęgnacji, przede wszystkim, cery suchej, wrażliwej oraz dojrzałej lub z pierwszymi oznakami starzenia się. Idealnie sprawdza się do stosowania na delikatną skórę pod oczami i na powieki, ponieważ zmniejsza opuchliznę i obrzęki. Działanie przeciwzapalne i antybakteryjne kosmetyku powoduje, że można go stosować do pielęgnacji cery problematycznej, np. z wypryskami. Z lawendy tworzone są także esencjonalne olejki roślinne, których można używać na całe ciało. Olejek lawendowy na rozstępy sprawia, że znamiona skórne są mniej widoczne.

Woda lawendowa a działanie na skórę twarzy
Nawilżanie cery - woda lawendowa nawilża i głęboko odżywia skórę. Polecana jest do pielęgnacji każdego typu cery, a zwłaszcza suchej i wrażliwej, ponieważ jej delikatny skład nie podrażnia i nie uczula. Lawendowy żel pod prysznic na bazie ziołowej wody to kosmetyk, który dobrze nawilży i odżywi przesuszoną skórę.
Łagodzenie opuchlizny, obrzęków, ran - hydrolat lawendowy można stosować jako kompres na zmęczone i opuchnięte powieki. Wystarczy butelkę z naturalnym kosmetykiem ziołowym włożyć do lodówki. Po wyjęciu wody lawendowej należy namoczyć w niej zwykłe płatki higieniczne i przyłożyć je do zmęczonych i opuchniętych powiek. Oprócz zmniejszenia się opuchlizny, odżywi się i nawilży delikatną skórę wokół oczu. Woda lawendowa przyspiesza także regenerację naskórka i gojenie się ran, dlatego można ją stosować w przypadku, np. drobnych ran, otarć, siniaków przy podrażnień skóry.
Działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne - garbniki zawarte w lawendzie powodują, że woda lawendowa ma działanie antybakteryjne, przeciwzapalne i przeciwgrzybicze. Jej właściwości powodują, że doskonale sprawdza się do pielęgnacji cery z problemami, takimi jak: trądzik, łuszczyca, egzema czy łojotok. Regularne stosowanie naturalnego kosmetyku przywraca naturalną gospodarkę sebum, a także widocznie zmniejsza nieestetyczne pory.
Odświeża skórę i relaksuje - naturalny tonik do twarzy na bazie wody lawendowej idealnie sprawdza się do codziennego stosowania, w celu odświeżenia skóry. Kosmetyk oczyszcza cerę z zanieczyszczeń, a także przywraca naturalny, zdrowy koloryt skóry. Aromat lawendy działa silnie relaksująco. Lawendowy zapach łagodzi stres, stany napięcia, ułatwia zasypianie, a także zmniejsza bóle głowy.

Domowa woda lawendowa, krok po kroku

Gotowa woda lawendowa w sklepie kosztuje około 15-30 złotych. Aby zaoszczędzić pieniądze, naturalny kosmetyk można przygotować samodzielnie w domu. Do wykonania produktu potrzeba 1 szklanki suszonej lawendy i 2 szklanek jej świeżych liści. Roślinę należy zalać 2 szklankami wrzącej wody i pozostawić na 20 minut do ostygnięcia. Ziołowy napar wystarczy przecedzić do słoika np. przez gazę. Do wody należy dodać pół łyżeczki octu jabłkowego i szczelnie zamknąć słoik. Naturalny kosmetyk można przechowywać w lodówce.
http://party.pl/porady/ur...cery-112444-r1/
Lawenda działa gojąco i uspokajająco, nadaje się do leczenia oparzeń i problemów skórnych. Olejek lawendowy jest jednym z bezpieczniejszych, można go nanosić bezpośrednio na skórę bez rozcieńczania.

Wersja szybka

- 1 szklanka wody destylowanej
- 2 łyżki wódki
- 5-10 kropli olejku lawendowego
Do wyparzonego naczynia wlać wodę i wódkę, zmieszać z olejkiem. Gotowe. Trwałość ok. 1 roku. Można używać do włosów i ciała, dodawać do kąpieli, a także do prasowania i skrapiania bielizny pościelowej.

Wersja nalewkowa

-3 garście suszonej lawendy
- 1 szklanka octu winnego
- 1/2 szklanki wody różanej (hydrolat)
Kwiaty lawendy zalać octem i wodą różaną w słoiku. Pozostawić na 3 tygodnie w ciemnym miejscu, często wstrząsać. Odcedzić lawendę. Może być ciekawą wersją octu do płukania włosów.

http://zielonykajecik.blo...a-lawendowa.htm
l
Woda lawendowa z kawiarki

Wystarczy w kawiarce, w miejsce kawy, umieścić kwiaty lawendy. Dolewamy wodę (Hania poleca zdemineralizowaną) i ustawiamy na ogniu. Kiedy górny pojemniczek się wypełni, nasza woda jest gotowa. Hania dodała także konserwant – leucidal eco (konserwant naturalny z rzodkwi).
Woda pachnie niesamowicie, intensywnie, wspaniale lawendowo. Służy mi za łagodny tonik, lekko ściągający i kojący, o właściwościach antyseptycznych i regulujących. Przelałam go do buteleczki z atomizerem, zamienia się więc czasami w mgiełkę lawendowa do całego ciała.

http://lilinatura.pl/tag/przepis-na-wode-lawendowa
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-03-14, 10:14   

Musztarda

Ta smaczna przyprawa wspomagającą trawienie, ułatwia trawienie tłuszczów, ma działanie antybakteryjne, stymuluje układ krążenia i aktywność mózgu. Ale musztarda ma właściwości lecznicze, których nie znałeś:

Dzięki zawartości głównych składników gorczycy i kurkuminy ma właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne, uśmierza bóle. Nie każdy jednak wie, że musztardę można używać zewnętrznie przy bólach stawów i mięśni spowodowanych stanami zapalnymi, reumatyzmem, urazami lub przeciążeniem. W tradycyjnej ludowej medycynie w Rosji używa się musztardę do okładów bolących miejsc, co daje niemal natychmiastowe rezultaty.

Składniki

1 łyżka musztardy
1 łyżka miodu
½ łyżeczki drobnej soli

Wymieszać dokładnie wszystkie składniki, jeśli konsystencja jest zbyt gęsta można rozrzedzić dolewając trochę przegotowanej wody. Przed snem, nasmarować dobrze bolące miejsca mieszanką, obłożyć plastikową folią i obwinąć wełnianym szalikiem by utrzymać ciepło. Już po pierwszej aplikacji ból znacznie się zmniejszy.

Drobne oparzenia

Potrzymać kilka minut oparzone miejsce pod zimną bieżącą wodą, a następnie posmarować grubą warstwą musztardy schłodzonej w lodówce. Działa natychmiast uśmierza ból i pieczenie.

Infekcje, ból gardła

Nalać do miski gorącej wody i rozpuścić w niej łyżkę musztardy i łyżkę soli, wymoczyć stopy a następnie założyć ciepłe skarpety. Zabieg poprawi cyrkulację krwi i zmobilizuje układ odpornościowy do walki z infekcją. Taka kąpiel z dodatkiem musztardy pomaga również w walce z grzybicą.

http://sekrety-zdrowia.or...ych-nie-znales/

Inna wersja

Domowa maść przeciw bólom stawów

Składniki:

- miód
- musztarda
- sól morska
- soda

Każdy ze składników dodajemy w równych proporcjach – po jednej łyżce stołowej. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy razem – ważne abyście uzyskali jednorodną mieszaninę. Dla wygody zalecamy schować gotowy preparat w pustym pudełku po kremie.

Stosowanie:

1.Rozprowadźcie maść w bolesnych miejscach a następnie owińcie folią spożywczą, a następnie bawełnianym szalikiem lub ręcznikiem.
2.Okład powinien być nałożony na około 2 godziny. Najlepiej stosować go przed snem. Zabieg możecie powtórzyć maksymalnie 5 razy z rzędu.
3. Plusem tej metody jest to, że efekty odczujecie już po pierwszym stosowaniu.
4. Pamiętajcie, że maść musi być przechowywana w lodówce przez cały czas.

http://wybieram-zdrowie.c...na-bole-stawow/

*Ponieważ praca w ogrodzie często wymaga długiego kucania to po wczorajszym pieleniu kolana mi mocno dokuczały. Zrobiłam maść wg pierwszego przepisu, a stosowanie wg drugiego. To działa! Rano po bólu nie było ani śladu :)
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-03-14, 19:32   

Krem/balsam do ciała i rąk

Składniki:

1/2 szklanki oleju kokosowego
1/2 szklanki oleju ze słodkich migdałów
1 szklanka masła shea
15-20 kropli olejku aromatycznego (tu jest lawendowy)

Wykonanie:

Masło i oleje wrzucić do szklanego naczynia, rozpuścić w kąpieli wodnej, wymieszać. Po przestudzeniu dodać olejek aromatyczny. Gdy całość stężeje wymieszać mikserem.

* Dziś zrobiłam. Mniejszą porcję, w proporcjach 0,5:0,5:1. Dodałam trochę wit. E jako konserwant, a że olejek pomarańczowy mi się znudził to dodałam mała fiolkę próbki perfum :D
Krem jest puszysty, dość szybko się wchłania i długo pozostaje na skórze. Po nałożeniu ze 3-4 razy myłam ręce i z wierzchu dłoni nadal woda spływała jak po kaczce :D
Zdecydowanie lepszy niż kupne kremy do rąk.

https://www.musely.com/ti...897a4f050b1af66
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-03-15, 07:41   

Maść choinkowa

Do nacierania bolących mięśni i stawów, na małe rany i ukąszenia owadów, nacierania klatki piersiowej przy katarze i kaszlu.

składniki

- 200ml oleju kokosowego
- 40 pączków sosny
- 20 młodych gałązek świerkowych z pączkami, po ok 5cm każda
- 50ml żywicy świerkowej lub sosnowej

Umieść wszystkie składniki na patelni i podgrzewaj na małym ogniu. Po kilku minutach żywica się rozpuści, igliwie straci jaskrawozielony kolor. Olej zabarwi się na złoto. Wymieszaj, odstaw na 20 minut. Przecedź do naczynka – gotowe. Ma konsystencję charakterystyczną dla oleju kokosowego.

Maść choinkową możesz wykonać również w technice „na zimno” – surowce umieść w naczyniu i zalej olejem, odstaw na 14 dni w ciepłe miejsce. Potrząsaj naczyniem codziennie, odcedź.

http://www.herbiness.com/...ego-sie-przyda/

Zjedz swoją choinkę i kilka innych pomysłów

http://www.herbiness.com/zjedz-swoja-choinke/

*Zrobiłam maść, bo to ostatni dzwonek. Za chwilę drzewa ruszą. Wykorzystałam kąpiel wodną, a na jej potrzeby szklaną miskę. Dobrze, że chyba mam ją czym uratować. Zapomnijcie o tej patelni. Lepiej użyć sporego słoja - 05,l - a potem go wywalić. Łyżeczkę też mam uwalaną nieźle. Sitko na wszelki wypadek wyłożyłam ręcznikiem papierowym i maść wyszła czyściutka i klarowna. Na skórze ma delikatny, przyjemny, żywiczny zapach :)
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2019-01-04, 22:13   

Krem na noc

Wczoraj zaczęłam testować nowy krem - nawilża, odżywia i ujędrnia skórę. Nałożyłam na twarz, szyję, dekolt i dłonie. Zadziałał rewelacyjnie, zwłaszcza po tym sezonie wystawiania się na słońce, mróz itd.

Składniki

- jedno białko
- jedna łyżka oliwy z oliwek (z braku użyłam oleju z pestek winogron)
- jedna łyżeczka miodu
- jedna łyżeczka oleju kokosowego

Wszystkie składniki wymieszać do uzyskania jednolitej masy i przełożyć do słoiczka. Przechowywać w lodówce.
Nakładać na umytą ciepłą wodą twarz i delikatnie wmasować. Najlepiej zastosować na noc i rano zmyć.
Stosować przez 7 dni, a następnie raz na tydzień.

*Jakoś odruchowo białko najpierw ubiłam, ale chyba nie ma takiej potrzeby :D Warto zacząć od połączenia białka i miodu, bo miód nie bardzo rozpuszcza się w tłuszczach. Warto olej kokosowy delikatnie ogrzać do formy płynnej - zbyt ciepły może białko ściąć.
W zasadzie wyszło coś miedzy kremem a maseczką, której nie widać, ale delikatnie da się zrolować palcami.
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2019-01-06, 14:23   

Krem pod oczy

Składniki:

- 2 krople olejku z tymianku
- 2 kapsułki witaminy E.
- 1 łyżka oleju kokosowego

Wymieszać składniki w misce, a następnie przenieść krem ​ do pojemnika. Przechowywać w lodówce.
Krem delikatnie nałożyć ​​wokół oczu i masować na 2 godziny przed pójściem spać.

*Zrobiłam zaczęłam testować.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...