Poprzedni temat «» Następny temat
NOSTALGIA
Autor Wiadomość
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-08-05, 13:38   NOSTALGIA

Były już co prawda tematy o muzyce PRL, o latach 90 czy grach retro. Jednakże wszystkie porozrzucane po forum. Ten temat zaś to zbiór zarówno książek, piosenek, filmów, seriali i gier jak i wspomnień, przygód, praw i zasad, artykułów sklepowych, lektur szkolnych, ubrań, sprzętów codziennego użytku a nawet używek :D
Wszystkiego, co wspominacie z wielkim sentymentem, za czym tęsknicie, co wam się podobało (lub nie) i przypada na lata waszej "młodości" (dzieciństwa, czy wczesnej dorosłości). Wszystko, co macie z tamtych czasów lub chcielibyście mieć :)
Możecie wklejać zdjęcia z opisami wspomnienia z daną na zdjęciu rzeczą, wklejać piosenki, do której tańczyliście pierwszy taniec na szkolnej dyskotece, wyśmiać się z mody z dawnych lat (tych najdziwniejszych elementów garderoby), opisać pewne przygody jakie was w tych czasach spotkały, opisać ulubione programy czy typowe problemy tamtych lat :)
Nie ma konkretnych lat, każdy opisuje te, które pamięta najlepiej i najmilej wspomina :)

Nie musimy sie ograniczać tylko do muzyki, filmów i gier. Możemy się też pochwalić tym, co mamy nadal w domu (i działa!) a lata produkcji przypadły na wasze lub waszych rodziców dzieciństwo :)




--
Dla przykładu: ja od siebie dodam ilustracje z książeczek. Mimo iż do szkoły zaczęłam chodzić po 2000 roku, to jednak w szkołach książeczki i lektury dla dzieci wciąż były takie jak z lat 80-90. Podarte, posklejane brązową taśmą klejącą, pożółkłe, cuszyły starym stęchłym papierem a ilustracje brzydkie i ciemne... Ale teraz gdy na nie patrze, powraca sentyment do tych książek :D Zwłaszcza że były ręcznie malowane, kredkami i farbami, a nie komputerowo... :)
Co prawda w tych czasach były też nowsze książki, bardziej już cyfrowe ilustracje i nawet bardziej kolorowe, ale do tych starszych mam obecnie większy sentyment.

Przykłady ilustracji:















Korzystaliśmy z tej książki:



I tam była też taka ilustracja :D

_________________

 
 
Koziu 
koziu





Dołączył: 03 Lip 2017
Posty: 2909
Wysłany: 2017-08-05, 13:53   

Poproszę oranżadę na miejscu
_________________
Coś się kończy coś zaczyna
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2017-08-05, 14:27   

Czemu piszesz swoje tematy z capsem
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-08-05, 16:05   

Husarz712, Eee :V bo tak.
Ale to nie na temat troche...

Koziu, tej nie kojarze, pamietam te w ciemnych butelkach :D



[ Dodano: 2017-08-05, 16:21 ]
Sentyment mam też do słodyczy ze szkolnego sklepiku:


Mega kwaśne lizaki, przez które miałam poharatany cały język ;/


lizaki w kształcie dziecięcego smoczka :D



Rurki z oranżadą kupowane na sztuki. Zazwyczaj kupowało się jedną na spółkę, i żuło się całą folijkę. Niektórzy wysypywali na ławki szkolne i zlizywali z ławek :poddajesie: FEE.

A to z domu:


Lizak domowej roboty - skarmelizowany cukier zastygał na łyżce i można było go lizać, słodki z nutką spalenizny xD Zawsze ojciec robił... Też sobie pare razy poharatałam nim język.

[ Dodano: 2017-08-09, 00:29 ]
XD http://www.filmweb.pl/film/Kaczor+Howard-1986-6664
_________________

 
 
ChaserJohnDoe 
ChaserJohnDoe





Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 3444
Wysłany: 2020-02-03, 21:23   

Przejście CN na TNT o godzinie 22:00. Do dziś je pamiętam.
https://www.youtube.com/watch?v=2jW6reecmF0
_________________
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2020-06-05, 12:27   

Nie mam zdjęć ani nic takiego ale wszedłem sobie ostatnio na kilka moich starych kont na różnych stronkach gdzie się dawniej udzielałem jako mały gówniak, takich jak np. komixxy i nostalgia mnie uderzyła prawdę mówiąc :( musiałem się powstrzymać żeby nie wejść w tą króliczą norę oglądania wszystkich starych filmów z mojej młodości na youtube i wyszukiwania wszystkich tych starych kanałów które kiedyś śledziłem bo nie mam na to dzisiaj czasu żeby się tak rozklejać
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2020-06-05, 15:56   

A ja wręcz przeciwnie - zaczęłam oglądać filmy animowane z lat 90 :bezradny: Znaczy zaczęłam... weszłam w tę fazę w marcu :D A z braku czasu obejrzałam na razie 3 produkcje.

Tak a propo wchodzenia w takie strony - po włączeniu tego tematu zobaczyłam swoje stare zdjęcia oranżady w proszku i lizaków-smoczków, które wrzuciłam tu w 2017 roku, i przeczytałam swoje opisy do nich, i poczułam lekkie zażenowanie swoim stylem wypowiedzi :D

Jakbym weszła teraz na deviantart na swoje konto i otworzyłabym rysunki, które umieściłam tam w 2007 roku i zobaczyłabym dyskusje w komentarzach pod nimi, to by mi równika zabrakło, by rozejść tę żenadę....
 
 
bezn
Duch, który przeczy





Dołączył: 19 Gru 2016
Posty: 9711
Wysłany: 2020-06-05, 17:09   

Husarz712, :tuli: głowa do góry. Wszyscy czasem wracamy do tego co kiedyś nawet jeśli jesteśmy już zupełnie innymi ludźmi.

Husarz, ale nostalgia typu ,,przerąbałem taki potencjał", tak? :D
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2020-06-05, 18:04   

bezn, nie, nostalgia typu "życie było znacznie lepsze w czasach kiedy nie myślałem o tym jak mi źle" :D
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2020-06-05, 20:53   

Jak ja się cieszę, ż ejestem już dorosła, bycie nastolatkiem jest strasznie męczace
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2020-06-05, 21:08   

Nie jest źle dopóki sobie nie zdasz sprawy że jest źle :D
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2020-06-05, 22:25   

Husarz712, Dokładnie!
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2020-06-05, 22:54   

maat_, to fakt o.O
Kiedyś bałam się dorosłości, ale okazała się nie taka zła, a szkołę i studia uważam za najbardziej nerwowy okres w życiu. Taka jazda bez trzymanki i ciągle milion rzeczy na głowie.
Swoją drogą: ktos kojarzy grę w kulki gdzie strzelał uroczy smok/dinozaur i były to pojedynki z innymi postaciami? Z opcją multiplayera.
Wiem, że gra funkcjonowała też na automatach.
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
bezn
Duch, który przeczy





Dołączył: 19 Gru 2016
Posty: 9711
Wysłany: 2020-06-05, 23:26   

Ja tam wolałam być nastolatką. Z wielu powodów.
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2020-06-05, 23:51   

Młodość to stan czystego potencjału, możesz być kimkolwiek w przyszłości ale nie wiesz kim dopóki nie zaczniesz nad tym pracować. Niektórzy ludzie mają problemy żeby opuścić ten stan.
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2020-06-06, 16:07   

Nie nadawałam się do bycia nastolatką, za dużo głupich pomysłów, za duzo odwagi do ich realizacji a do tego brak możliwości ponoszenia realnej odpowiedzialnosci i konsekwencji. w moim przypadku to nie działało
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2020-06-06, 17:42   

W moim przypadku młodość to była masa kreatywnych pomysłów, oraz brak możliwości ich realizacji, wieczne podcinanie skrzydeł, negowanie pomysłów, traktowanie jak małe dziecko, pomimo chęci "szaleństw" było trzymanie na smyczy, przez co do dziś nie umiem żadnego kreatywnego pomysłu dobrze sprzedać, wszyscy mnie wyprzedzają, podczas gdy ludzie się rozwijają ja stoję w miejscu, mój potencjał został zgaszony jak kiep. Z nostalgią wracam więc w jedyne obszary, gdzie nikt mnie nie krytykował, a więc czytam stare opowiadania które napisałam gdzieś paręnaście lat temu. Trochę w tym żenuncji, a trochę właśnie wspomnień czar.
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2020-06-06, 17:59   

BlueAlien, do ostatniej klasy liceum byłem bezużytecznym śmieciem który spędzał całe dnie grając w lola i nie robiąc nic produktywnego aż w końcu się odbiłem po maturze i wejściu na studia. Ludzie obracają swoje życie na lepsze po spędzeniu dwudziestu lat na narkotykach i przestępstwach. Jedyna rzecz która jest gwarancją że nic się nie uda w twoim życiu jest nastawienie. Charakter i przyzwyczajenia można zmienić, to się nazywa rozwój osobisty.
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2020-06-06, 18:50   

Husarz712, :brawo:
 
 
vetulae 
vetulae





Wiek: 42
Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 2912
Wysłany: 2020-06-06, 20:32   

Nie chciałabym być nowu nastolatka, strasznie się wtedy miotałam. Zupełnie nie wiedziałam co mam z sobą zrobić i absolutnie nie chciałam słuchać niczyjich rad, zwłaszcza rodziców. Wszystko zrobiłam inaczej niż mi radzili :smiech:
Nie uważam żebym źle na tym wyszła.

BlueAlien, moi rodzice też zajmowali się głównie krytykowaniem i podcinaniem skrzydeł. Tylko ja robiłam co chciałam całkowicie przestałam się ich słuchać gdy miałam 15 lat :bezradny:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...