Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Adrian1234
2020-01-08, 15:04
Mój ranking specjalny: Najlepsze z najlepszych
Autor Wiadomość
Adrian1234 





Wiek: 39
Dołączył: 02 Sie 2015
Posty: 5028
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2018-04-05, 14:51   Mój ranking specjalny: Najlepsze z najlepszych

1. The Ocean "Anthropocentric"

Gatunek: Sludge Metal ; Progressive Metal
Długość: 0:50:06
Data wydania: 19.11.2010r
Kraj: Niemcy
Skład: Wokal: Loïc Rossetti ; Gitara i elektronika: Robin Staps ; Gitara: Jonathan Nido ; Gitara basowa: Louis Jucker ; Perkusja: Luc Hess
Wytwórnia: Metal Blade Records
Pozycja w dyskografii: 6
Najlepsze trzy utwory: Anthropocentric ; The Grand Inquisitor I: Karamazov Baseness ; The Grand Inquisitor II: Roots & Locusts
Największe zalety: Ciężar ale miejscami i piękno na zasadzie kontrastu jednak ze zdecydowaną przewagą tego pierwszego ; złożoność i zróżnicowanie utworów.
Dodatkowy komentarz: Spokojnie mogę stwierdzić, że to jednak moja ulubiona płyta ogólnie i w sludge metalu przy czym praktycznie na równi z drugim i trzecim miejscem. Każdy utwór jest inny pod względem ciężaru i budowy gdyż nie ma typowego podziału na zwrotki i refreny co akurat jest dosyć typowe dla gatunku. Płyta koncepcyjna, jedna z dwóch wydanych w 2010 roku, ta cięższa i szybsza (druga jest zatytułowana Heliocentric, prawie równie dobra jednak otrzymała trochę niższą pozycję) utrzymana w klimatach ateistycznych gdzie w tekstach negowane są te elementy religii, które kłócą się z logiką czy odkryciami naukowymi czyli głównie kreacjonizm przy czym mnie przede wszystkim przyciągają tu nie teksty ale muzyka ogólnie jak zresztą zwykle w moim przypadku. Jak pisałam przeważa szybkie, agresywne granie jednak od czasu do czasu trafi się lżejszy fragment gdzie można podziwiać również naprawdę dobre cleany nowego wokalisty.
https://www.youtube.com/watch?v=H4kibFZxJJM


2. Scar Symmetry "Symmetric in Design"

Gatunek: Melodic Death Metal
Długość: 0:48:40
Data wydania: 07.02.2005r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal: Christian Älvestam ; Gitara rytmiczna, keyboard: Jonas Kjellgren ; Gitara prowadząca, keyboard: Per Nilsson ; Gitara basowa: Kenneth Seil ; Perkusja: Henrik Ohlsson
Wytwórnia: Metal Blade (Europa) ; Nuclear Blast (USA) ; Soundholic (Japonia)
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: Chaosweaver ; Veil of Illusions ; Obscure Alliance
Największe zalety: Ciężar ale i ładne, dość chwytliwe refreny ; skomplikowana i bardzo profesjonalna praca gitar ; Christian Älvestam na wokalu
Dodatkowy komentarz: Mój ulubiony melodic death metal a to dlatego, że konkretny bo kiedy w większości kapel z gatunku występują typowe dość spłaszczone growle tu są głębokie, niskie ale i wyraźne death growle. Ogólnie Christian Älvestam jest moim ulubionym wokalistą cechujący się właśnie niskimi growlami i wysokimi cleanami dzięki czemu świetnie odnajduje się we wszystkim co robi nieważne czy to elektronic rock, melodeath, death metal czy blackened death metal dlatego też wpisałem go jako zaletę. Debiut jest najlepszy choć ogólnie wszystkie płyty z nim na wokalu to czołówka melodethu zresztą w rankingu jest jeszcze jedna z nich za to po jego odejściu i przyjęciu dwóch innych wokalistów zespół z genialnego stał się po prostu dobry. Tutaj też dobrze da się rozróżnić gatunki z których pierwotnie powstał: death metal głównie w wokalu za to praca gitar kojarzy się dość często z heavy metalem.
https://www.youtube.com/watch?v=Fq7Mn8sw4Tk


3. The Ocean "Precambrian"

Gatunek: Sludge Metal ; Progressive Metal
Długość: 1:23:50 (CD1: 0:22:04 ; CD2: 1:01:45)
Data wydania: 05.11.2007r
Kraj: Niemcy
Skład: Wokal (growl): Nico Webers (utwory: 1, 2, 3, 7, 10 i 13), Meta (utwory: 1, 5, 7, 8, 9, 10, 11 i 12)
Gitara (wszystkie utwory), czyste wokale (utwory 7, 8, 11 i 13) i perkusja (utwory: 1, 2, 3, 4 i 5): Robin Staps
Gitara: Matt Beels
Gitara basowa (utwory 1, 2, 3, 4, 5, 7, 8, 10, 11 i 12) i wokal (utwory: 1, 2, 3, 5, 7, 8, 10, 11 i 12): Mike Pilat
Gitara basowa (utwory 9 i 12): Hannes Huefken
Perkusja i bębny (wszystkie utwory): Torge Ließmann

Przy nagraniu płyty uczestniczyło też sporo dodatkowych muzyków o których warto wspomnieć:
Wokal (growl): Caleb Scofield (utwór 8), Dwin Hellion, Tomas Halbom (utwór 12), Nate Newton (utwór 13)
Wokal i gitara basowa w utworze 11: Jonathan Heine
Czyste wokale (utwory: 8, 12 i 13): René Noçon
Wiolonczela (utwory: 7, 9, 10, 11, 12 i 14): Stefan Heinemeyer
Altówka (utwory: 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 i 14): Karina Suslov
Skrzypce (utwory: 7, 8, 9 i 13): Christoph Von Der Nahmer
Pianino (utwory: 7, 11, 12, 13 i 14): Katharina Sellheim
Cymbałki (utwory: 7, 8, 9, 10 i 12): Daniel Eichholz
Tamburyn: (utwory: 10, 12 i 13): Jonas Olsson
Saksofon (utwór 1): John Gürtler
Sample (utwór 1): Tomas Svensson
Wytwórnia: Metal Blade
Pozycja w dyskografii: 4
Najlepsze trzy utwory: Eoarchaean ; Rhyacian ; Stenian
Największe zalety: CD1: ciężar ; moc ; technika. CD2: ciężar ; mroczny klimat ; technika ; złożoność i różnorodność utworów ; idealne łączenie ze sobą najróżniejszych instrumentów
Dodatkowy komentarz: Jest to album koncepcyjny a wspólnym elementem jest Prekambr czyli pierwsze 4 miliardy lat historii planety, przy okazji to zdradza zainteresowanie ich lidera Robina Stapsa prehistorią i ogólnie nauką i tym bardziej tłumaczy niechęć grupy do kreacjonizmu wokół którego m.in. obracają się kolejne dwa albumy Heliocentric/Anthropocentric, po prostu dla kogoś kto choć trochę posiada wiedzy z tej dziedziny ta teoria jest maksymalnie idiotyczna. Został on wydany na dwóch CD, które dość znacznie różnią się od siebie zawartością: pierwszy z nich jest dużo cięższy, szybszy, bardziej techniczny i mniej zróżnicowany jednoznacznie kojarząc się z wcześniejszym Aeolian, drugi z kolei jest bardzo rozbudowany i niezwykle różnorodny na którym chwilami jest wolno, wręcz post-metalowo aby zaraz zostać przygniecionym brzmieniami z pierwszego CD, do tego zespół tutaj idealnie połączył pracę typowo metalowych instrumentów z tymi klasycznymi wymienionymi przeze mnie powyżej i co ciekawe zgrały się one doskonale tworząc jedną, metalową całość zupełnie jakby ich obecność była czymś naturalnym a nie jakimś dodatkowym dorzuconym dla urozmaicenia. Co do tych klasycznych to jak przez cały krążek stanowiły one po prostu urozmaicenie to na samym końcu dla jeszcze większego urozmaicenia zespół umieścił utwór w całości zagrany na nich i bez wokalu a więc Ci dodatkowi muzycy mogli się w całości popisać swoimi zdolnościami. Ze względu na osobistą sympatię i subiektywne uwielbienie pierwszymi dwoma pozycjami w rankingu Precambrian trafił minimalnie na trzecie miejsce jednak jakbym miał go ocenić skrajnie obiektywnie to raczej nic w metalu nie może się równać z tym arcydziełem zrobionym z wielki rozmachem, z udziałem dwudziestu jeden muzyków w tym dziesięciu wokalistów, którzy stworzyli to monumentalne dzieło gdzie nie tylko wszystko tworzy jedną całość to jeszcze przy odrobinie skupienia da się podziwiać pracę poszczególnych instrumentów co jest dużym osiągnięciem gdyż przecież wielu próbujących stworzyć coś takiego poległo bo nadmiar instrumentów albo odstawał od reszty albo też zlewały się one w jedną papkę. Wcześniej wspominałem o albumie koncepcyjnym, czas więc trochę to rozwinąć otóż CD1 czyli Hadean/Archaen obejmuje eony Hadeik i Archaik a tytuły oprócz pierwszego utworu nazwanego po prostu Hadean (czyli Hadeik) noszą nazwy poszczególnych er Archaiku czyli Eoarchaean (Eoarchaik), Palaeoarchaean (Paleoarchaik), Mesoarchaean (Mezoarchaik) oraz Neoarchaean (czyli Neoarchaik). Z kolei CD2 czyli Proterozoic obejmuje cały eon Proterozoik a utwory w tym przypadku noszą nazwy nie er (gdyż oznaczałoby to bardzo schematyczne nazwy na podobnej zasadzie jak w archaiku z przedrostkami paleo, mezo i neo, i było by ich za mało) tylko okresów a więc kolejno Siderian (po polsku Sider), Rhyacian (Riak), Orosirian (Orosir), Statherian (Stater), Calymmian (Kalim), Ectasian (Ektas), Stenian (Sten), Tonian (Ton) oraz Cryogenian (czyli Kriogen). Co ciekawe nie ma tu utworu Ediacaran, po polsku Ediakar czyli pochodzącego od nazwy kolejnej i ostatniej epoki Proterozoiku, która w 2004 roku została dodana do tabeli stratygraficznej zastępując Wend (czyli Vendian po angielsku) ale nie wiadomo dlaczego został on pominięty, może nie pasował im lub opierali się o niezaktualizowaną tablicę ale to już na koniec takie małe rozważania, tak już chyba jest gdy moje zainteresowanie muzyką natrafi na wspólny punkt z zainteresowaniem prehistorią. Jeszcze jedną ważną rzeczą jest skład grupy i wystarczy porównać go z tym, który podałem przy Anthropocentric aby zauważyć, że lider wymienił dosłownie wszystkich zresztą poważne wymiany muzyków zdarzały się i wcześniej co z kolei ma wpływ na brzmienie i podejście do muzyki a stałą jest na szczęście wysoki poziom.
CD1: Hadean/Archaen https://www.youtube.com/watch?v=G4X-lnuaTns
CD2: Proterozoic https://www.youtube.com/watch?v=dgv_IJF_9Lw


4. Miseration "Your Demons - Their Angels"

Gatunek: Death Metal
Długość: 0:41:05
Data wydania: 21.12.2006r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal: Christian Älvestam ; Gitara, gitara basowa i perkusja: Jani Stefanović
Wytwórnia: Nexus
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: Perfection Destroyed ; World Lethality ; Scattering the Few
Największe zalety: ciężar ; szybkość ; moc ; technika ; Christian Älvestam na wokalu
Dodatkowy komentarz: Muzyka zespołu wyróżnia się z tłumu death metalowych kapel nie tylko poziomem wykonania ale też tym, że pomimo ciężaru, szybkości i miażdżących growli panuje tu porządek a nie jak to zazwyczaj bywa gdy zespoły chcą być jak najmocniejsze, najgłośniejsze i najszybsze ale to co tworzą nie ma zbytnio sensu. Oczywiście zaletą jest wokalista ze swoimi głębokimi, mocnymi ale i wyraźnymi growlami za to mały smaczek stanowią krótkie partie czystego wokalu do znalezienia gdzieniegdzie na płycie, co ciekawe idealnie są one wpasowane nie łagodząc brzmienia a jedynie dają większe przekonanie o ciężarze całości. To oczywiście mój ulubiony death metalowy zespół, mają trzy wspaniałe albumy ale to debiut jest najlepszy i zasługuje na tak wysoką pozycję.
https://www.youtube.com/watch?v=1vb3x-f5ShE


5. Killswitch Engage "Alive or Just Breathing"

Gatunek: Metalcore
Długość: 0:44:50
Data wydania: 21.05.2002r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Jesse Leach ; Gitara prowadząca i rytmiczna: Joel Stroetzel ; Gitara basowa: Mike D'Antonio ; Perkusja, gitary, pianino, tylne wokale: Adam Dutkiewicz
Wytwórnia: Roadrunner Records
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: Self Revolution ; My Last Serenade ; Just Barely Breathing
Największe zalety: ciężar ; szybkość ; duża ilość killerów ; oryginalność
Dodatkowy komentarz: Ewenement na skalę metalcore: zdecydowanie tworzą ten gatunek jednak brzmią tu jak nikt inny z gitarami nastawionymi bardziej na ciężar niż melodyjność gdzie mocne niskie rwane riffy chwilami kojarzą się z jakąś fuzją metalcore, death metalu i deathcore, podobnie ma się sprawa z wokalem gdyż głos Jesse’go przypomina jakieś specyficzne połączenie growlu ze screamem lub innym razem screamu i skrzeku. To naprawdę solidny kawał szybkiej, energetycznej i mocarnej muzyki, nie spotkałem jeszcze mocniejszej pozycji w tym gatunku a słucham go jakoś od 12 lat, wprawdzie występuje tu też czysty wokal jednak w odpowiedniej ilości tak aby urozmaicić brzmienie a nie je złagodzić czy wręcz zasłodzić jak to czasem ma miejsce w innych kapelach. Alive Or Just breathing nawet z tymi cleanami nadal jest cięższe niż typowe zespoły metalcore'owe bez lub z minimalną ilością czystych wokali jak Parkway Drive czy Unearth jak i od sporej części tych, które łączą metalcore z deathcore jak Upon a Burning Body, to druga płyta metalcore’owa jaką poznałem i nadal najlepsza. Jesse dał z siebie wszystko ale niestety przypłacił to uszkodzeniem sobie gardła przez co przez dłuższy czas nie mógł śpiewać growlem czy screamem i na krótko po wydaniu krążka odszedł z zespołu zostawiając po prostu kartkę na stole informującą o tym, po czym założył stoner rockowy band gdzie śpiewał tylko czysto. Po wielu latach powrócił do KSE jednak już nie brzmi tak dobrze jak kiedyś i żadna z nowszych dwóch płyt z nim nie może się równać z opisywaną przeze mnie.
https://www.youtube.com/watch?v=OoQrwKJtv_c


6. Solution .45 "For Aeons Past"

Gatunek: Melodic Death Metal
Długość: 1:05:46
Data wydania: 09.04.2010r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal: Christian Älvestam ; Gitara prowadząca i rytmiczna: Jani Stefanovic, Tom Gardiner ; Gitara basowa: Anders Edlund ; Perkusja: Rolf Pilve
Wytwórnia: AMF Records
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: Through Night-Kingdomed Gates ; Wirethrone ; Into Shadow
Największe zalety: Ciężar ale i ładne, dość chwytliwe refreny ; Christian Älvestam na wokalu
Dodatkowy komentarz: Przy opisie Scar Symmetry pisałem o odejściu wokalisty co spowodowało spadek jakości ich muzyki no i właśnie w tym momencie Christian założył Solution .45 a ten debiutancki krążek jest dowodem na to iż stał się on spadkobiercą całego geniuszu macierzystego bandu. Wokalnie bardzo podobne czyli są tu zarówno growle jak i cleany ogólnie z przewagą tych pierwszych, różnicę są przede wszystkim w warstwie instrumentalnej bo w Scar Symmetry dość mocno zauważalne było heavy metalowe pochodzenie gatunku za to Solution .45 jest tu rasowym melodic death metalem pod tym względem, do tego przejawiają większą tendencję do eksperymentowania i tak znalazły się tu dwie ballady, pierwsza w stylu alternative metal i druga z lekkim wpływem metalu symfonicznego jak i jeden utwór z dość orientalną końcówką jak i jeden bardzo rozbudowany, trwający 16 minut.
https://www.youtube.com/watch?v=661pW1R4d60


7. The Ocean "Heliocentric"

Gatunek: Sludge Metal
Długość: 0:50:47
Data wydania: 09.04.2010r
Kraj: Niemcy
Skład: Wokal: Loïc Rossetti ; Gitara i elektronika: Robin Staps ; Gitara: Jonathan Nido ; Gitara basowa: Louis Jucker ; Perkusja: Luc Hess
Przy nagraniu płyty uczestniczyło też sporo dodatkowych muzyków o których warto wspomnieć:
Wokal w Ptolemy Was Wrong: René Noçon ; Wokal w Swallowed by the Earth: Metal : Wiolonczela: Esther Monnat ; Altówka: Céline Portat ; Skrzypce: Estelle Beiner ; Kontrabas: Lionel Gafner
Pianino: Vincent Membrez ; Saksofon: Jérôme Correa ; Puzon: Robert Gutowski ; Trąbka: Hans Albert Staps ; Wibrafon: James Yates
Wytwórnia: Pelagic ; Metal Blade
Pozycja w dyskografii: 5
Najlepsze trzy utwory: Ptolemy Was Wrong ; The Origin Of Species ; The Origin Of God
Największe zalety: złożoność i różnorodność utworów ; idealne łączenie ze sobą najróżniejszych instrumentów ; ciężar (choć nieco mniejszy niż na wcześniej opisanych)
Dodatkowy komentarz: Kolejna już płyta The Ocean w pierwszej dziesiątce, pierwsza z zestawu Heliocentric/Anthropocentric a jednocześnie ta nieco lżejsza gdyż ponownie oprócz typowo metalowych instrumentów
znalazły się tu również te klasyczne smyczkowe, dęte oraz pianino. Jednak w odróżnieniu od Precambrian tutaj złagadzają nieco brzmienie lub też wydłużają czasem utwory gdy nagle pojawiają się w środku i np. grają przez dwie minuty przez co początkowo nie mogłem się do końca przekonać i długo dawałem nieco niższą ocenę po czym w końcu jednak nie tylko doceniłem wspaniałość tego krążka ale uznałem go za nadający się na aż tak wysokie miejsce.
https://www.youtube.com/watch?v=LlpQm9qHAJE


8. Mastodon "Crack the Skye"

Gatunek: Sludge Metal ; Progressive Metal
Długość: 0:50:04
Data wydania: 24.03.2009r
Kraj: USA
Skład: Gitara, wokal i banjo: Brent Hinds ; Gitara basowa i wokal: Troy Sanders ; Gitara rytmiczna: Bill Kelliher ; Bębny, perkusja i wokal: Brann Dailor
Wytwórnia: Reprise Records
Pozycja w dyskografii: 4
Najlepsze trzy utwory: Oblivion ; Divinations ; The Czar
Największe zalety: klimat ; złożoność i różnorodność utworów ; różne wokale
Dodatkowy komentarz: Wielu zachwycało się nimi już od samego początku, mnie jednak wcześniejsze pozycje w dyskografii nie przekonują do końca bo słychać profesjonalizm muzyków ale nie mieli tego czegoś co przykuwa uwagę choć z każdą płytą było lepiej. Nagła zmiana nastąpiła w momencie wydania Crack The Skye i od razu dało się rozpoznać brakujący wcześniej element, którym okazał się być klimat a po jego dodaniu do typowej dla nich techniki grania zespół osiągnął wreszcie geniusz a płytę można zaliczyć do najlepszych pozycji w muzyce gitarowej. Niestety później już nie udało im się osiągnąć aż takiego poziomu choć kolejne płyty nadal są bardzo dobre za sprawą wyżej wspomnianej mieszanki i lepsze od początkowych.
https://www.youtube.com/watch?v=s6WGNd8QR-U


9. Xandria "Sacrificium"

Gatunek: Symphonic Metal
Długość: 1:06:40
Data wydania: 02.05.2014r
Kraj: Niemcy
Skład: Wokal: Dianne van Giersbergen ; Gitary: Marco Heubaum, Philip Restemeier ; Gitara basowa: Steven Wussow ; Perkusja: Gerit Lamm
Wytwórnia: Napalm Records
Pozycja w dyskografii: 6
Najlepsze trzy utwory: Sacrificium ; Nightfall ; Stardust
Największe zalety: epickość ; piękne wokale ; jak na metal symfoniczny skomplikowana praca instrumentów i rozbudowane utwory
Dodatkowy komentarz: Zespół początkowo tworzył symphonic gothic metal i dobrze im to wychodziło, jedna z płyt z tamtego okresu znalazła się nawet kilka pozycji niżej jednak mało w tym było symfoniczności i metalowego grania, to się zmieniło wraz z zastąpieniem pierwszej wokalistki Lisy Middelhauve przez Manuelę Kraller, wtedy to zespół zaczął tworzyć rasowy, bardziej metalowy symfoniczny metal choć jej wokal nie zawsze przekonywał przez co płyta nie wzbudzała we mnie zbytnich zachwytów. Manuela dość szybko odeszła po czym chłopaki podjęli najlepszą decyzję w historii grupy czyli przyjęli holenderską wokalistkę Dianne Van Giersbergen, która wyniosła ich na muzyczne wyżyny dzięki czemu mogła powstać IMO najlepsza płyta w gatunku. Muzyka jest zazwyczaj szybka i energetyczna a Dianne śpiewa swym charyzmatycznym, operowym głosem tak jakby zagrzewała wojowników do boju choć zdarzają się i wolniejsze kawałki w których z kolei można podziwiać jej wolniejsze bardziej gotyckie śpiewanie. To dzięki temu albumowi w ogóle zainteresowałem się metalem symfonicznym, który wcześniej omijałem szerokim łukiem lecz pomimo znalezienia później sporej ilości ciekawych kapel i płyt nic nie jest aż tak genialne jak Sacrificium.
https://www.youtube.com/watch?v=gGTAmmTiD_Y


10. Vuur "In This Moment We Are Free - Cities"

Gatunek: Progressive Metal
Długość: 1:04:56
Data wydania: 20.10.2017r
Kraj: Holandia
Skład: Wokal i gitara rytmiczna: Anneke van Giersbergen ; Gitary: Jord Otto, Ferry Duijsens ; Gitara basowa: Johan van Stratum ; Perkusja: Ed Warby
Wytwórnia: Inside Out Music
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: My Champion – Berlin ; Freedom – Rio ; Days Go By – London
Największe zalety: klimat ; idealne połączenie progresywnej warstwy instrumentalnej z delikatnością głosu Anneke ; złożoność utworów
Dodatkowy komentarz: Najnowszy projekt dobrze znanej i utalentowanej holenderskiej wokalistki Anneke Van Giersbergen, dla przypomnienia napiszę iż można natrafić na nią w takich kapelach jak The Gathering, Agua De Annique, The Gentle Storm, czy Devin Townsend Project choć wydała również dwie solowe płyty i udzielała się na featuringu w dyskografiach innych wykonawców. Jak widać po współpracy z Devinem Townsendem na całego zainteresowała się progresywnym metalem gdyż Vuur utrzymane jest dokładnie w tych klimatach a więc na ich debiutanckim albumie mamy charakterystyczne, piękne, spokojne wokale Anneke w połączeniu z progressive metalową warstwą instrumentalną czyli długimi kompozycjami z dosyć skomplikowanymi riffami gdzie raz jest ciężej a innym razem delikatniej i malowniczo, dochodzą do tego miejscami solówki gitarowe. Co jest typowe zarówno dla jej zespołów jak i dla tego gatunku długi jest również sam krążek gdyż ma ponad godzinę przy czym jest tak dobrze przemyślany, że nie tylko nie nudzi ani przez chwilę to jeszcze słuchacz może zachwycać się każdą przesłuchaną minutą. Z początku można odnieść wrażenie, że delikatny wokal niezbyt pasuje do cięższej pracy instrumentów ale szybko osoby o otwartym umyśle zauważą, że właśnie dzięki temu kontrastowi ta muzyka brzmi tak dobre i wyjątkowo. Ciekawostką jest fakt iż to album koncepcyjny gdzie motywem przewodnim zgodnie z drugą częścią tytułu są miasta, których nazwy występują również w tytułach wszystkich utworów a więc podczas odsłuchu odbywamy piękną, fascynującą, muzyczną podróż po całym świecie, dodatkowo w każdym utworze w warstwie tekstowej w którymś momencie i w zawsze w podobnej formie padają słowa pierwszej części tytułu. Skoro już doszedłem do tekstów to kolejnym charakterystycznym elementem jest ich pozytywny wydźwięk i tak dotyczą one m.in. nadziei, bycia wolnym, walką z obawami i cieszeniem się z życia. Muszę od razu stwierdzić, że płyta oczarowała mnie od pierwszego zagoszczenia w głośnikach gdyż bardzo lubię głos wokalistki ale trochę żałowałem iż zwykle zabiera się za lżejsze rzeczy jak np. alternative rockowe Agua De Annique czy twórczość solowa, cięższe jest Devin Townsend Project ale tam jednak zwykle odpowiada za tylne wokale i występuje w niektórych utworach a więc Vuur jest tym na co od dawna czekałem i pewnie wielu ma podobne zdanie, z całą pewnością mogę napisać iż to zdecydowanie najlepsza płyta w dyskografii Anneke Van Giersbergen. Ciekawostka: To najnowsza ze zrankingowanych albumów jednak swoim poziomem zapewniła sobie od razu wskok na tak wysokie miejsce, najnowsza jak dotąd, mam nadzieję, że jeszcze pełno równie dobrych odnajdę w przeszłości lub też zostaną dopiero wydane.
https://www.youtube.com/watch?v=gAwDw5zXtLI


11. Silent Civilian "Rebirth of the Temple"

Gatunek: Metalcore
Długość: 1:04:55
Data wydania: 02.05.2006r
Kraj: USA
Skład: Wokal prowadzący i gitara: Jonny Santos ; Gitara basowa i tylny wokal: Henno ; Perkusja: Chris Mora
Wytwórnia: Mediascare Records
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: The Song Remains Un-named ; Wrath ; Live Again
Największe zalety: oryginalność ; chwytliwość ; długie solówki gitarowe
Dodatkowy komentarz: Pierwsza zapoznana przeze mnie metalcore’owa płyta i nadal zajmuje u mnie drugie miejsce w gatunku, zainteresowałem się nimi gdy chciałem sprawdzić jakiś inny band znanego ze industrial metalowego Spineshank Jonnego Santosa. Zespół wyróżnia się spośród metalcoreowych kapel specyficznym, bardzo rytmicznym sposobem screamowania polegającym na szybkim i energicznym wyrzucaniem z siebie słów, refrenach śpiewanych cleanem kojarzących się z tymi ze wspomnianego wcześniej Spineshank oraz specyficzną pracą gitary kojarzącą się z połączeniem metalcoreowych i thrash metalowych riffów czyli melodyjna skomplikowana gra z nieraz całkiem pokaźnych długości solówek.
https://www.youtube.com/watch?v=cz83jgZzmfA


12. Scar Symmetry "Holographic Universe"

Gatunek: Melodic Death Metal
Długość: 0:58:45
Data wydania: 20.06.2008r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal: Christian Älvestam ; Gitary: Jonas Kjellgren, Per Nilsson ; Gitara basowa: Kenneth Seil ; Perkusja: Henrik Ohlsson
Wytwórnia: Nuclear Blast
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: Artificial Sun Projection ; Prism And Gate ; Holographic Universe
Największe zalety: Ciężar ale i ładne, dość chwytliwe refreny ; skomplikowana i bardzo profesjonalna praca gitar ; Christian Älvestam na wokalu
Dodatkowy komentarz: Trzecia i ostatnia płyta zespołu z tym wokalistą, zalety ogólnie te same co wcześniej więc nie będę się zbytnio rozpisywał warto jednak zwrócić uwagę na tym razem większą różnorodność utworów, wcześniej były budowane na podobnym schemacie (co tutaj nie jest żadną wadą gdyż ten schemat jest bardzo dobry) a niektóre utwory znaczniej się różnią od siebie i tak np. Prism And Gate dość mocno zalatuje power metalem za to Holographic Universe jest bardzo rozbudowany i można by go nawet określić jako progressive melodic death metal, pewną zmianą jest też nieco większa niż wcześniej ilość czystych wokali. Rozwinięcie tych pomysłów widać już na debiutanckim krążku w nowym zespole Christiana czyli Solution .45, który zresztą opisałem powyżej.
https://www.youtube.com/watch?v=gQZwsXnDQJc


13. As I Lay Dying "An Ocean Between Us"

Gatunek: Metalcore
Długość: 0:43:21
Data wydania: 21.06.2007r
Kraj: USA
Skład: Wokal prowadzący, czysty wokal w utworach 2 i 12: Tim Lambesis ; Gitara prowadząca, tylne wokale w 8 utworze: Nick Hipa ; Gitara rytmiczna, tylne wokale, pianino, syntezator: Phil Sgrosso
Gitara basowa, czyste wokale, okazjonalne wokale prowadzące w utworach 3, 5, 7, 9 i 11: Josh Gilbert ; Perkusja: Jordan Mancino
Wytwórnia: Metal Blade
Pozycja w dyskografii: 4
Najlepsze trzy utwory: An Ocean Between Us ; The Sound of Truth ; Wrath Upon Ourselves
Największe zalety: oryginalność ; moc ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Po części podobna sprawa jak z KSE, tutaj wprawdzie jest już więcej bardziej typowych metalcoreowych riffów i wokali ale i tak ogólnie wszystko tu nadal jest mocniejsze niż w typowym metalcore, pewnie dlatego, że czuć tu pewien posmak melodeathu, cięższe wokale to bardziej growl niż scream a i gitary i perkusja mają więcej mocy. Cleanów tu wprawdzie sporo ale znowu dobrze zrobione i bez słodyczy, do tego każdy utwór brzmi oryginalnie, daleko od utartych schematów i jakby utwory stąd powrzucać na składankę o nazwie „metalcore” to bez trudu dałoby się wyłapać te autorstwa As I Lay Dying. Ciekawostka: producentem jest Adam Dutkiewicz czyli muzyk występujący m.in. w Killswitch Engage.
https://www.youtube.com/watch?v=XJzTlJ8hs4I


14. Fleshgod Apocalypse "Labyrinth"

Gatunek: Symphonic Technical Death Metal
Długość: 0:54:25
Data wydania: 16.08.2013r
Kraj: Włochy
Skład: Wokal prowadzący i gitara: Tommaso Riccardi ; Gitara i wokal: Cristiano Trionfera ; Gitara basowa i czysty wokal: Paolo Rossi ; Perkusja, gitara i wokal: Francesco Paoli
Pianino i orkiestracja: Francesco Ferrini ; Operowy wokal (utwory: 1, 4, 5 i 9): Veronica Bordacchini
Wytwórnia: Nuclear Blast
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: Kingborn ; Elegy ; Towards The Sun
Największe zalety: ciężar ; szybkość ; technika ; epickość
Dodatkowy komentarz: W sumie wszystko już napisałem w największych zaletach bo po prostu połączenie ciężaru, szybkości i techniki najwyższej jakości technical death metalu z epickością i pięknem metalu symfonicznego musiało dać rewelacyjne rezultaty a całość jest jednocześnie brutalna i urokliwa. Zespół zaczynał od technical death metalu, na kolejnej płycie podorzucał pianino, czyste męskie i trochę żeńskich wokali, na tej rozbudował część symfoniczną zwiększając ilość kobiecych operowych głosów kosztem tych męskich a na kolejnej poszli w symphonic death metal już bardziej w stylu Septicflesh, w każdym razie ten krążek jest jednak najlepszy w dyskografii, trochę ponad praktycznie równie genialnym Agony. Ciekawostka: Fleshgod Apocalypse mają pewną tradycję polegającą na dodawaniu na sam koniec płyt utwór w całości zagrany na instrumentach klasycznych.
https://www.youtube.com/watch?v=HuQm8nlP33s


15. After Forever "Prison of Desire"

Gatunek: Symphonic Metal
Długość: 0:53:56
Data wydania: 21.04.2000r
Kraj: Holandia
Skład: Wokal prowadzący (czysty, sopran): Floor Jansen ; Gitary i wokal (głównie growl): Mark Jansen , Sander Gommans ; Gitara basowa: Luuk van Gerven ; Perkusja: Joep Beckers ; Keyboard: Jack Driessen
Wytwórnia: Transmission
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: Mea Culpa (The Embrace That Smothers - Prologue) ; Leaden Legacy (The Embrace That Smothers, Pt. I) ; Beyond Me
Największe zalety: epickość ; piękne, czyste, wysokie, operowe wokale ; metalowe podejście do metalu symfonicznego
Dodatkowy komentarz: Pierwszy band Floor Jansen gdzie zdecydowanie zaprezentowała się najlepiej za to w Nightwish zaprezentowała się średnio, nie wiem czy to kwestia wypalenia zawodowego i pogarszającej się z czasem formy czy też może jest to spowodowane stresem związanym z trafieniem do bardzo popularnego zespołu lub wytycznych narzuconych przez lidera, w każdym razie na Prison of Desire prezentuje się rewelacyjnie. W Xandria metalowe było głównie brzmienie instrumentów, tutaj za to dochodzą męskie growle co mi się podoba, przykre, że spora część bandów tworzących niby symfoniczny metal gra w rzeczywistości coś co bardziej przypomina pop, na szczęście zespoły takie jak ten bronią dobre imię gatunku. Mała ciekawostka na koniec: trzy utwory mają podtytuł The Embrace That Smothers z kolejnymi numerami rzymskimi, tutaj doszły one do III jednak można znaleźć ich kontynuację tyle, że nie na kolejnych albumach After Forever tylko już w nowym zespole Marka Jansena czyli Epica.
https://www.youtube.com/watch?v=aXozK3i4_IQ


16. Winds of Plague "Decimate the Weak"

Gatunek: Symphonic Deathcore
Długość: 0:36:55
Data wydania: 02.09.2008r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Jonathan "Johnny Plague" Cooke ; Gitary: Nick Eash, Nick Piunno ; Gitara basowa: Andrew Glover ; Perkusja: Jeff Tenney ; Keyboard: Matt Fineman
Wytwórnia: Century Media
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: Unbreakable ; One Body Too Many ; Legions
Największe zalety: epickość ; ciężar ; moc
Dodatkowy komentarz: Podobne rozwiązanie jak w przypadku Fleshgod Apocalypse czyli połączenie ciężaru w tym przypadku deathcore’u z epickością metalu symfonicznego i ponownie powstało z tego coś naprawdę wyjątkowego.
https://www.youtube.com/watch?v=EzMqrm0hR6s


17. Draconian "Sovran"

Gatunek: Doom Metal
Długość: 1:03:12
Data wydania: 30.10.2015r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal (growl): Anders Jacobsson ; Wokal (czysty): Heike Langhans ; Gitara prowadząca i tylne wokale: Johan Ericson ; Gitara rytmiczna: Daniel Arvidsson ; Gitara basowa: Fredrik Johansson ; Bębny, Perkusja: Jerry Torstensson
Wytwórnia: Napalm Records
Pozycja w dyskografii: 6
Najlepsze trzy utwory: Heavy Lies the Crown ; No Lonelier Star ; The Marriage of Attaris
Największe zalety: klimat ; ciężar ; piękno
Dodatkowy komentarz: Kiedy tuż przed premierą dowiedziałem się, że zespół zmienił wokalistkę miałem duże obawy co do tego co z tego wyjdzie gdyż nie raz taka zmiana miała negatywny wpływ na muzykę co dobrze widać chociażby w przypadku Scar Symmetry czy Drowning pool i nie chciałbym aby mój ulubiony doom metalowy zespół się zepsuł jednak w tym przypadku na szczęście zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony. Co się zmieniło w porównaniu z poprzednimi albumami? Całość jest nieco lżejsza a ilość growlu została zmniejszona na rzecz kobiecego czystego wokalu, Ci co znają wcześniejszą ich twórczość wiedzą, że to był jednak band z wyraźną przewagą męskiego growlu a kobiece partie wokalne występowały co jakiś czas za to teraz jest jakoś pół na pół co w tym przypadku jest największą zaletą krążka gdyż nowy czysty kobiecy wokal brzmi naprawdę rewelacyjnie i spokojnie mogę go uznać za najlepszą pozycję w gatunku.
https://www.youtube.com/watch?v=NphUIleotuo


18. Opeth "Deliverance"

Gatunek: Progressive Death Metal
Długość: 1:01:50
Data wydania: 12.11.2002r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal, gitara i gitara akustyczna: Mikael Åkerfeldt ; Gitara: Peter Lindgren ; Gitara basowa: Martín Méndez ; Bębny, perkusja: Martin Lopez
Wytwórnia: Koch Records ; Music for Nations
Pozycja w dyskografii: 6
Najlepsze trzy utwory: Wreath ; Deliverance ; A Fair Judgement
Największe zalety: ciężar ; klimat : złożoność i różnorodność utworów
Dodatkowy komentarz: Jeden z zespołów tagowanych jako extreme progressive metal ze względu na łączenie ogólnie w swojej muzyce jak i nawet na poszczególnych albumach elementów sporej liczby innych gatunków, ta akurat jest najbardziej death metalowa w dyskografii, jednocześnie jest na niej dość sporo klimatycznych zwolnień a więc również jest to płyta z największym kontrastem pomiędzy ciężarem i łagodnością.
https://www.youtube.com/watch?v=f0T-TPXS1M0


19. Soen "Lykaia"

Gatunek: Progressive Metal / Progressive Rock
Długość: 0:49:42
Data wydania: 03.02.2017r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal: Joel Ekelöf ; Gitara: Marcus Jidell ; Gitara basowa: Stefan Stenberg ; Bębny, perkusja: Martin Lopez ; Keyboard: Lars Åhlund
Wytwórnia: UDR Music
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: Sectarian ; Lucidity ; Paragon
Największe zalety: klimat ; złożoność utworów
Dodatkowy komentarz: Zespół założony przez byłego perkusistę Opeth Martina Lopeza, pozostali członkowie również już wcześniej udzielali się w innych kapelach: były już basista Steve DiGiorgio jest z znany z Sadus, Testament, Death oraz Iced Earth, gitarzysta Marcus Jidel z Avatarium, Evergrey, The Ring, Royal Hunt a wokalista Joel Ekelöf z Willowtree a więc Soen można określić mianem supergrupa. Poprzednie dwa krążki prezentowały kolejno wysoki i bardzo wysoki poziom co ze względu na doświadczenie muzyków jest czymś naturalnym za to muzycznie kojarzyli się głównie z Toolem czy A Perfect Circle zarówno instrumentalnie jak i ze względu na to iż wokalista barwą głosu i sposobem śpiewania kojarzy się z Maynard James Keenanem. Lykaia okazała się być jeszcze lepsza od poprzedniczek a więc mamy do czynienia z genialnym, klimatycznym graniem a każdy utwór jest dobrze dopracowany i wszystkie zachwycają swym pięknem. Muzycznie nie ma zbytnich zmian choć jednak teraz nieco bardziej poszli w stronę progresywnego rocka a styl śpiewania trochę się zmienił przez co jest już mniej Keenanowy niż wcześniej i ogólnie jest nieznacznie wolniej i lżej a i jeszcze warto zwrócić uwagę na to, że popracowali nad jedyną, drobną wadą wcześniejszej twórczości, którą były trochę zbyt podobne do siebie kawałki i teraz już w pełni zasłużyli na miejsce pośród najlepszych.
https://www.youtube.com/watch?v=FRH9ADDqLIM


20. All That Remains "The Fall of Ideals"

Gatunek: Metalcore
Długość: 0:39:04
Data wydania: 11.07.2006r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Philip Labonte ; Gitara prowadząca: Oli Herbert ; Gitara rytmiczna: Mike Martin ; Gitara basowa: Jeanne Sagan ; Perkusja: Shannon Lucas
Wytwórnia: Prosthetic Records ; Razor & Tie
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: This Calling ; Not Alone ; The Weak Willed
Największe zalety: oryginalność ; moc ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Generalnie mogę tu tylko powtórzyć większość tego co przy As I Lay Dying czyli, że po części podobna sprawa jak z KSE, tutaj wprawdzie jest już więcej bardziej typowych metalcoreowych riffów i wokali ale i tak ogólnie wszystko tu nadal jest mocniejsze niż w typowym metalcore, wokale to głównie mocne screamy jak ale i rasowe growle się trafiają gdyż Labonte ma już doświadczenie z taką techniką dzięki występom w melodic death metalowym debiucie Shadows Fall, debiucie samego All That Remains również w takich klimatach oraz w jego death metalowy projekcie Perpetual Doom, oczywiście gitary i perkusja również mają więcej mocy. Cleanów tu wprawdzie sporo ale znowu dobrze zrobione i bez zbędnej słodyczy, do tego każdy utwór brzmi oryginalnie, daleko od utartych schematów i jakby utwory stąd powrzucać na składankę o nazwie „metalcore” to bez trudu dałoby się wyłapać te autorstwa ATR. Ciekawostka ta sama: producentem jest Adam Dutkiewicz czyli muzyk występujący m.in. w Killswitch Engage co wyraźnie pokazuje, że ma on duży wkład w tworzenie najlepszych amerykańskich metalcore’owych płyt.
https://www.youtube.com/watch?v=raRHUG0PkQU


21. Fleshgod Apocalypse "Agony"

Gatunek: Symphonic Technical Death Metal
Długość: 0:49:50
Data wydania: 09.08.2011r
Kraj: Włochy
Skład: Wokal prowadzący i gitara: Tommaso Riccardi ; Gitara i wokal: Cristiano Trionfera ; Gitara basowa i czysty wokal: Paolo Rossi ; Perkusja, gitara i wokal: Francesco Paoli
Pianino i orkiestracja: Francesco Ferrini ; Operowy wokal (utwory: 1 i 6): Veronica Bordacchini
Wytwórnia: Nuclear Blast
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: The Deceit ; The Violation ; The Egoism
Największe zalety: ciężar ; szybkość ; technika ; epickość
Dodatkowy komentarz: W sumie wszystko już napisałem w największych zaletach bo po prostu połączenie ciężaru, szybkości i techniki najwyższej jakości technical death metalu z epickością i pięknem metalu symfonicznego musiało dać rewelacyjne rezultaty a całość jest jednocześnie brutalna i urokliwa na swój sposób. Warto zaznaczyć, że w przeciwieństwie to wcześniej opisanego Labyrinth tutaj technical death metal dominuje więc pierwsze odsłuchania mogą się wydać zbyt mocne dla kogoś nieobeznanego z gatunkiem, trzeba też przyzwyczaić się do męskich falsetów od czasu do czasu jednak bardzo szybko album zaczyna odkrywać wszystkie swoje zalety i od tego momentu staje się ucztą dla ucha.
https://www.youtube.com/watch?v=xjKyzwqIT7s


22. Papa Roach "Infest"

Gatunek: Nu Metal / Rap Metal
Długość: 0:45:59
Data wydania: 25.04.2000r
Kraj: USA
Skład: Wokal prowadzący: Jacoby Shaddix ; Gitara i tylne wokale: Jerry Horton ; Gitara basowa i tylne wokale: Tobin Esperance ; Bębny, perkusja: Dave Buckner
Wytwórnia: DreamWorks Records
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: Last Resort ; Broken Home ; Between Angels And Insects
Największe zalety: chwytliwość ; dużo killerów ; szczere teksty ; energia
Dodatkowy komentarz: Jedna z pierwszych płyt w muzyce gitarowej jaką poznałem i nadal jedna z moich najulubieńszych i podczas gdy wiele zespołów, które wtedy słuchałem mi się zupełnie przejadły lub też wracam do nich bardzo rzadko to do Infest zawsze chętnie i słucha mi się tego doskonale. To jeszcze te czasy gdy muzycy mieli w sobie dużo złości, której dawali upust poprzez szybką, energetyczną miejscami agresywną muzykę ze szczerymi tekstami, później jak poukładało im się w życiu niestety uszła z nich para i zaczęli tworzyć lekkie rzeczy z bardziej błahymi tekstami głównie aby się sprzedało co już nie było za fajne, w każdym razie Infest to klasyka i raczej zawsze będzie na liście moich zdecydowanie ulubionych zarówno ze względu na ogromny sentyment jak i poziom muzyczny.
https://www.youtube.com/watch?v=GwUa5fVgHB4


23. System of a Down "Toxicity"

Gatunek: Nu Metal
Długość: 0:44:06
Data wydania: 04.09.2001r
Kraj: USA / Armenia
Skład: Wokal i keyboard: Serj Tankian ; Gitara, sitar i tylne wokale: Daron Malakian ; Gitara basowa: Shavo Odadjian ; Perkusja: John Dolmayan
Wytwórnia: Columbia Records
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: Chop Suey! ; ATWA ; Aerials
Największe zalety: chwytliwość ; ciężar ; energia ; szybkość ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Kolejny z zespołów od których zaczynałem przygodę z gitarowym graniem i kolejny, który nadal bardzo lubię w tym przypadku całościowo, kiedyś przyciągnęli mnie mieszanką ciężaru, energii i szybkości, później poznałem dużo mocniejszych zespołów lecz mimo wszystko ta cecha u nich nadal robi wrażenie, kolejną zaletą jest oczywiście również czysty, mocny ale jednocześnie łagodny wokal Serja Tankiana w wolniejszych częściach utworów.
https://www.youtube.com/watch?v=CSvFpBOe8eY


24. Deftones "Around the Fur"

Gatunek: Nu Metal
Długość: 0:46:26
Data wydania: 28.10.1997r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Chino Moreno ; Gitara: Stephen Carpenter ; Gitara basowa: Chi Cheng ; Perkusja: Abe Cunningham
Wytwórnia: Maverick Records
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: My Own Summer (Shove It) ; Lotion ; MX
Największe zalety: ciężar ; szybkość ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Najmocniejsza i najagresywniejsza płyta zespołu no i oczywiście najlepsza, tutaj Chino Moreno oprócz ten tak charakterystyczny, lekko zawodzący wokal stanowi mniejszość za to zdecydowanie dominują całkiem mocne screamy, którym towarzyszą szybkie, nisko strojone gitary i perkusja. Zawsze żałowałem, że później tak zelżeli bo klimatyczne granie fajne ale jednak Deftones w cięższej postaci bardziej mi odpowiada.
https://www.youtube.com/watch?v=esCHIALtO1s


25. Godsmack "Awake"

Gatunek: Nu Metal
Długość: 0:45:32
Data wydania: 32.10.2000r
Kraj: USA
Skład: Wokal i gitara rytmiczna: Sully Erna ; Gitara prowadząca, tylne wokale: Tony Rombola ; Gitara basowa i tylne wokale: Robbie Merrill ; Perkusja: Tommy Stewart
Wytwórnia: Republic Records
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: Sick of Life ; Awake ; Forgive Me
Największe zalety: ciężar ; czysty ale mocny wokal ; klimat ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Od razu zwraca tu na siebie uwagę charakterystyczne mocne brzmienie ze specyficznym klimatem z jakim raczej więcej nigdzie się nie spotykałem a dochodzące do tego wspaniałe wokale Sully’ego Erny, który brzmi mocno chociaż nie growluje ani nie screamuje czynią Awake takim genialnym i wyjątkowym.
https://www.youtube.com/watch?v=pIFp0ZboLmU
_________________

Ostatnio zmieniony przez Adrian1234 2018-05-01, 20:54, w całości zmieniany 7 razy  
 
 
Adrian1234 





Wiek: 39
Dołączył: 02 Sie 2015
Posty: 5028
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2018-04-05, 14:52   

26. Disturbed "The Sickness"

Gatunek: Nu Metal
Długość: 0:48:06
Data wydania: 07.03.2000r
Kraj: USA
Skład: Wokal: David Draiman ; Gitara, elektronika i programowanie: Dan Donegan ; Gitara basowa: Steve Kmak ; Bębny, perkusja i programowanie: Mike Wengren
Wytwórnia: Giant Records ; Reprise Records
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: Voices ; Down With the Sickness ; Conflict
Największe zalety: szybkość ; agresywne wokale ; dużo killerów ; klimat
Dodatkowy komentarz: Disturbed w najlepszym wydaniu: nie tylko jest tu to charakterystyczne brzmienie i bardzo dobre wokale to jeszcze różnorodność, specyficzny klimat i mocniejsze, agresywniejsze elementy o których niestety później trochę zapomnieli.
https://www.youtube.com/watch?v=PUJT9unnDok


27. Caliban "Say Hello to Tragedy"

Gatunek: Metalcore
Długość: 0:50:03
Data wydania: 24.08.2009r
Kraj: Niemcy
Skład: Wokal prowadzący: Andreas Dörner ; Gitara rytmiczna i czysty wokal: Denis Schmidt ; Gitara: Marc Görtz ; Gitara basowa: Marco Schaller ; Perkusja: Patrick Grün
Wytwórnia: Century Media
Pozycja w dyskografii: 7
Najlepsze trzy utwory: End This Sickness ; Noone Is Safe ; Liar
Największe zalety: oryginalność ; ciężar ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Kolejny wyróżniający się w gatunku zespół, tutaj spore znaczenie ma fakt, że nie są Amerykanami ani Australijczykami gdzie panują pewne schematy w które zwykle wpasowują się kapele chcące tworzyć metalcore więc łatwiej im było stworzyć własny styl zamiast jak większość w tamtych krajach dostosować się do mody. Podobnie jak i przy wcześniej opisywanych pozycjach są bardziej ciężcy i grają bardziej zróżnicowanie niż typowi przedstawiciele gatunku, tutaj warto wspomnieć o interesującej i barwnej warstwie tekstowej w których sporo odniesień do nienawiści skierowanej do jakiejś osoby, zwykle kobiety oraz chęci zemsty choć oczywiście tematów jest więcej, najczęściej obracających się przy bardziej przyziemnych ludzkich sprawach co uważam za zaletę bo to ciekawsze niż polityka, religia, fantastyka itp. Przy Killswitch Engage, As I Lay Dying, All That Remains czy Frontside są czyste wokale, które zdecydowanie nie są za słodkie za to w Caliban już są na granicy i dobrze zdaję sobie sprawę, że nie każdemu przypadną do gustu, osobiście uważam je jednak za kolejną zaletę bo jednak za słodkie nie są i do tego dobrze się komponują z mocną muzyką.
https://www.youtube.com/watch?v=L05TbyBVsHg


28. Frontside "Teoria konspiracji"

Gatunek: Metalcore
Długość: 0:50:53
Data wydania: 24.11.2008r
Kraj: Polska
Skład: Wokal: Marcin "Auman" Rdest ; Gitara: Mariusz "Demon" Dzwonek, Dariusz "Daron" Kupis ; Gitara basowa: Wojciech "Novak" Nowak ; Perkusja: Tomasz "Toma" Ochab
Wytwórnia: Mystic Production
Pozycja w dyskografii: 5
Najlepsze trzy utwory: Spłoniesz W Piekle ; Zerwane Więzi ; Nadchodzi Koniec
Największe zalety: oryginalność ; różnorodność brzmień : dużo killerów ; ciężar
Dodatkowy komentarz: Nie zabrakło tu również reprezentanta naszego kraju w postaci albumu z okresu szczytowego swej najwyższej formy przypadającej na Zmierzch Bogów, Absolutus, Teoria Konspiracji oraz Zniszczyć Wszystko kiedy to praktycznie żaden polski zespół nie mógł się z nimi równać. Jeśli chodzi o oryginalność to jak już napisałem wyżej z metalcorem jest dość podobnie jak z melodeathem czyli, że kraj pochodzenia ma wpływ na jego brzmienie przy czym (w odróżnieniu od melodeathu) zdecydowana większość kapel pochodzi z USA i kopiującej ich styl Australii więc ostatecznie przeważająca cześć tego co można gdzieś usłyszeć jest dość podobna (amerykańskie wyjątki trafiły do rankingu), często też kiedy trafi się na coś o innym brzmieniu to okazuje się, że dany zespół pochodzi z innego kraju jak np. austriackie The Sorrow czy niemiecki Caliban. W przypadku Frontside jest tak samo i pomimo łatwej możliwości rozpoznania wykonywanego przez nich gatunku znacznie się on wyróżnia z tłumu przede wszystkim mocniejszymi, bardziej zróżnicowanymi riffami, solówkami jak i bogactwem brzmień gdyż są tu elementy chociażby groove metalu, deathcore’u a w jednym utworze nawet death metalu, kolejną unikatową cechą na gatunek są teksty w języku polskim. Warto też zwrócić uwagę na to, że u nas w zasadzie tak się nie gra: w Polsce w muzyce gitarowej dominuje jednak bardziej klasyczne odmiany metalu jak death, black czy thrash metal a z nowocześniejszych ewentualnie groove metal, z drugiej strony mamy bardzo popularne i raczej mało ciekawe przesiąknięte popem rockowe bandy jak Wilki czy Ira ale melodeathu, metalcore’u czy deathcore’u praktycznie nie ma co sprawia iż Frontside są (niestety raczej byli gdyż ostatnimi czasy grali już jak Wilki czy Ira) inni od wszystkiego, w sumie to jedynym zespołem, który mi się z nimi kojarzy pod względem wokalu jest również nasz rodzimy i z tekstami po polsku, groove metalowy MoshMachine.
https://www.youtube.com/watch?v=gBgPwfSF_dk


29. Caliban "I am Nemesis"

Gatunek: Metalcore
Długość: 0:45:28
Data wydania: 03.01.2012r
Kraj: Niemcy
Skład: Wokal prowadzący: Andreas Dörner ; Gitara rytmiczna i czysty wokal: Denis Schmidt ; Gitara: Marc Görtz ; Gitara basowa: Marco Schaller ; Perkusja: Patrick Grün
Wytwórnia: Century Media
Pozycja w dyskografii: 8
Najlepsze trzy utwory: The Bogeyman ; Memorial ; Broadcast to Damnation
Największe zalety: oryginalność ; ciężar ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Cechy takie jak przy Say Hello to Tragedy przy czym mocniejsze elementy są nieco cięższe a lżejsze łagodniejsze.
https://www.youtube.com/watch?v=CiJdoYGT3po


30. Draconian "Turning Season Within"

Gatunek: Doom Metal
Długość: 0:52:33
Data wydania: 29.02.2008r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal (growl): Anders Jacobsson ; Wokal (czysty): Lisa Johansson; Gitara prowadząca i tylne wokale: Johan Ericson ; Gitara rytmiczna: Daniel Arvidsson ; Gitara basowa: Fredrik Johansson ; Bębny, Perkusja: Jerry Torstensson
Wytwórnia: Napalm Records
Pozycja w dyskografii: 4
Najlepsze trzy utwory: Seasons Apart ; Earthbound ; Bloodflower
Największe zalety: klimat ; ciężar ; piękno
Dodatkowy komentarz: Cechy te same co przy poprzednim ich krążku z wyższej pozycji w zestawieniu, inna jest jednak wokalistka ale o równie pięknym głosie i ilość jej wokali w stosunku do męskich growli, tutaj po prostu jest nieco ciężej.
https://www.youtube.com/watch?v=MC6Vg822t7Q


31. DOOM:VS "Dead Words Speak"

Gatunek: Funeral Doom Metal
Długość: 0:50:44
Data wydania: 15.11.2008r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal (growl i czysty), gitara prowadząca, gitara rytmiczna, gitara basowa, bębny i perkusja: Johan Ericson
Wytwórnia: Firedoom Music
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: Half Light ; The Lachrymal Sleep ; Upon The Cataract
Największe zalety: klimat ; ciężar i wolne tempo ; piękno
Dodatkowy komentarz: Solowy projekt Johana Ericsona z Draconian gdzie jak to bywa z multiinstrumentalistami odpowiada za wszystko, brzmienie ogólnie podobne do macierzystego bandu jednak jako, że to funeral doom metal to jest wolniej i ciężej.
https://www.youtube.com/watch?v=Po5hvUnJj8M


32. Machine Head "Unto the Locust"

Gatunek: Groove Metal
Długość: 0:48:56
Data wydania: 27.09.2011r
Kraj: USA
Skład: Wokal prowadzący gitara rytmiczna: Robb Flynn ; Gitara prowadząca i tylne wokale: Phil Demmel ; Gitara basowa i tylne wokale: Adam Duce ; Perkusja: Dave McClain
Wytwórnia: Roadrunner Records
Pozycja w dyskografii: 7
Najlepsze trzy utwory: I Am Hell (Sonata In C#) ; Locust ; Darkness Within
Największe zalety: ciężar ; dobry, mocny wokal ; bardzo profesjonalna i złożona praca instrumentów
Dodatkowy komentarz: Najlepsza groove metalowa płyta jaką poznałem jak i zdecydowanie najlepszy band w gatunku gdzie ogólnie ostatnie pięć płyt zgarniają bardzo wysokie noty jednak stwierdziłem, że na maksymalną zasłużyło tylko Unto the Locust.
https://www.youtube.com/watch?v=_qtA4tg_4G4


33. Ill Nino "Epidemia"

Gatunek: Nu Metal / Alternative Metal
Długość: 0:37:30
Data wydania: 22.10.2012r
Kraj: USA / Brazylia
Skład: Wokal: Cristian Machado ; Gitara prowadząca: Ahrue Luster ; Gitara rytmiczna: Diego Verduzco ; Gitara basowa: Lazaro Pina ; Perkusja: Daniel Couto
Wytwórnia: Victory Records
Pozycja w dyskografii: 6
Najlepsze trzy utwory: The Depression ; Death Wants More ; Time Won't Save You
Największe zalety: klimat ; ciężar ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Zespół wprawdzie jest amerykański ale muzycy są Brazylijczykami co ma swoje pewne odzwierciedlenie w muzyce, taki jakiś przyjemny latynoski klimacik głównie w głosie wokalisty potęgowany nie raz przez fragmenty tekstu po hiszpańsku (nie, nie brazylijsku) jak i również czasem poprzez używanie jakichś etnicznych instrumentów, jednak za każdym razem jest on mniej lub bardziej wyraźny ze względu na zmiany w brzmieniu dokonywane na przestrzeni lat. Epidemia przyniosła kolejne zmiany a jednocześnie dzięki nim okazała się moją ulubioną w dyskografii a dokładniej dwie rzeczy czynią ją taką wyjątkową: mocno wyczuwalny omawiany już klimat jak i ciężar wyrażany poprzez sporą ilość mocniejszych riffów jak i zupełnie nowy sposób śpiewania w wykonaniu Christiana czyli growl. Generalnie od razu można rozpoznać ich charakterystyczny styl i doskonałe czyste wokale jednak tym razem po prostu jest ciężej, szczególnie w utworze La Epidemia gdzie wystąpił Frankie Palmeri z Emmure, który w zasadzie cały podchodzi już pod deathcore.
https://www.youtube.com/watch?v=vgRKWx6yJWc


34. In This Moment "Blood"

Gatunek: Metalcore / Alternative Metal
Długość: 0:48:21
Data wydania: 14.08.2012r
Kraj: USA
Skład: Wokal prowadzący i pianino: Maria Brink ; Gitara prowadząca i tylne wokale: Chris Howorth ; Gitara rytmiczna i tylne wokale: Randy Weitzel ;
Gitara basowa i tylne wokale: Travis Johnson ; Perkusja: Tom Hane
Wytwórnia: Century Media
Pozycja w dyskografii: 4
Najlepsze trzy utwory: Blood ; Whore ; The Blood Legion
Największe zalety: różnorodność ; moc ; energia ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Wcześniej wyraźnie tworzyli coś co można określić jako melodic metalcore ale tutaj już trudno jednoznacznie określić gatunek ze względu na duże bogactwo brzmień, z jednej strony są tu mocniejsze, szybsze, bardziej energetyczne i agresywniejsze utwory niż wcześniej ale z drugiej trochę tu takich z przewagą cleanów a nawet w ogóle spokojnych pełnych płaczliwych wokali. Jedno jest pewne: Maria Brink jest niezwykle utalentowaną, charyzmatyczną wokalistką pełną pomysłów i obdarzoną bardzo charakterystycznym głosem ze specyficzną manierą dzięki czemu zawsze i wszędzie można ją rozpoznać a kilka razy już udzielała się na featuring (Papa Roach, P.O.D., Motionless In White, Five Finger Death Punch) więc miałem okazję to sprawdzić.
https://www.youtube.com/watch?v=5ZF5m-vmDzM


35. Kobra And The Lotus "Kobra And The Lotus"

Gatunek: Heavy Metal
Długość: 0:41:55
Data wydania: 06.08.2012r
Kraj: Kanada
Skład: Wokal: Kobra Paige ; Gitara: Jasio Kulakowski ; Gitara basowa: Peter Dimov ; Perkusja: Griffin Kissack
Wytwórnia: Simmons Records
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: 50 Shades Of Evil ; Heaven's Veins ; Aria Of Karmika
Największe zalety: energia ; szybkość ; wspaniałe wokale ; dobra, wirtuozerska praca gitary wraz z solówkami ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Zdecydowanie najlepsza heavy metalowa płyta jaką słyszałem a wokale i praca gitary naprawdę robią wrażenie. Do gatunku często zniechęcały mnie zniewieściałe, praktycznie kobiece głosy męskich wokalistów ale tutaj za wokal odpowiada piękna i utalentowana Brittany „Kobra” Paige, która jednocześnie brzmi wspaniale jak i kobieco co w jej przypadku jest jak najbardziej na miejscu.
https://www.youtube.com/watch?v=YEpzKdQ1e2U


36. Draconian "A Rose for the Apocalypse"

Gatunek: Doom Metal
Długość: 0:59:43
Data wydania: 23.06.2011r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal (growl): Anders Jacobsson ; Wokal (czysty): Lisa Johansson; Gitara prowadząca i tylne wokale: Johan Ericson ; Gitara rytmiczna: Daniel Arvidsson ; Gitara basowa: Fredrik Johansson ; Bębny, Perkusja: Jerry Torstensson
Wytwórnia: Napalm Records
Pozycja w dyskografii: 5
Najlepsze trzy utwory: The Drowning Age ; Elysian Night ; The Death Of Hours
Największe zalety: klimat ; ciężar ; piękno
Dodatkowy komentarz: Cechy te same co przy poprzednich ich płytach z wyższych pozycji w zestawieniu, prawda jest taka, że jeśli chodzi o doom metal to od lat niewielu może się z nimi równać. Nie pisałem jeszcze tylko tego, że są też oryginalni bo nie wiele zespołów w tych klimatach ma mężczyznę od growli i kobietę od cleanów, po prostu do wykonywania doom metalu głównie ciągnie mężczyzn, za to kobiety zwykle wybierają jego lżejszą wersję czyli gothic metal za to te cięższe kapele z paniami na wokalu zwykle prezentują wysoki poziom jak właśnie Draconian ale i Lethian Dreams, Remembrance (akurat te dwa to projekty multiinstrumentalistki Carline Van Roos, która odpowiada w nich w zasadzie za wszystko oprócz męskich growli) czy Nox Aurea.
https://www.youtube.com/watch?v=F1mXFisQ9yU


37. Frontside "Zniszczyć Wszystko"

Gatunek: Deathcore / Metalcore
Długość: 0:50:45
Data wydania: 25.10.2010r
Kraj: Polska
Skład: Wokal: Marcin "Auman" Rdest ; Gitara: Mariusz "Demon" Dzwonek, Dariusz "Daron" Kupis ; Gitara basowa: Wojciech "Novak" Nowak ; Perkusja: Tomasz "Toma" Ochab
Wytwórnia: Mystic Production
Pozycja w dyskografii: 6
Najlepsze trzy utwory: Zniszczyć Wszystko ; Dopóki Moje Serce Bije ; Granice Rozsądku
Największe zalety: oryginalność ; różnorodność brzmień (choć mniejsza niż ostatnio) ; ciężar i moc
Dodatkowy komentarz: Kolejny krążek od Frontside choć już nieco w innych klimatach gdyż tutaj wyraźnie poszli w stronę deathcore a więc jest wyraźnie ciężej: niższy strój gitar, bardziej wybijający się bas, sporo breakdownów oraz przewaga głębszych growli choć oczywiście metalcore nadal tu da się wyłapać. Ciekawostka: jest to najcięższa pozycja w dyskografii choć i tak nic tu nie jest aż tak mocne jak utwór Zapalnik z ogólnie lżejszej poprzedniczki.
https://www.youtube.com/watch?v=4UhHevqSKGc


38. Solution .45 "Nightmares In The Waking State - Part 2"

Gatunek: Melodic Death Metal
Długość: 0:53:44
Data wydania: 26.08.2016r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal: Christian Älvestam ; Gitara prowadząca, rytmiczna i basowa oraz keyboard: Jani Stefanovic ; Gitara i keyboard: Patrik Gardberg ; Perkusja: Rolf Pilve
Wytwórnia: AMF Records
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: The Faint Pulse of Light ; Mind Mutation ; Inescapable Dream
Największe zalety: Ciężar ale i ładne, dość chwytliwe refreny ; Christian Älvestam na wokalu
Dodatkowy komentarz: Generalnie podobnie jak wcześniej jednak tutaj skoncentrowali się na melodic death metalu bez eksperymentowania czy tworzenia wyjątkowo długich utworów a jeśli chodzi o sam wokal to tym razem cleanów jest nieco więcej a niskich growli nieco mniej za to dominuje bardziej standardowej mocy growl za to bardziej skrzeczący.
https://www.youtube.com/watch?v=kfNHhixjkNI


39. In This Moment "Black Widow"

Gatunek: Metalcore / Alternative Metal
Długość: 1:00:08
Data wydania: 17.11.2014r
Kraj: USA
Skład: Wokal prowadzący i pianino: Maria Brink ; Gitara prowadząca i tylne wokale: Chris Howorth ; Gitara rytmiczna i tylne wokale: Randy Weitzel ;
Gitara basowa i tylne wokale: Travis Johnson ; Perkusja: Tom Hane
Wytwórnia: Century Media
Pozycja w dyskografii: 5
Najlepsze trzy utwory: Big Bad Wolf ; Sick Like Me ; The Fighter
Największe zalety: różnorodność ; moc ; energia ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: W praktycznie tym samym stylu co Blood więc nie będę się powtarzać, kolejny przykład na to, że Maria Brink jest wspaniałą wokalistką.
https://www.youtube.com/watch?v=j-qQ_brIsfY


40. Kobra And The Lotus "High Priestess"

Gatunek: Heavy Metal
Długość: 0:44:16
Data wydania: 24.06.2014r
Kraj: Kanada
Skład: Wokal: Kobra Paige ; Gitara: Jasio Kulakowski ; Gitara basowa: Peter Dimov ; Perkusja: Griffin Kissack
Wytwórnia: Titan Music & Entertainment
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: Battle Of Wrath ; Visionary ; Lost In The Shadows
Największe zalety: energia ; szybkość ; wspaniałe wokale ; dobra, wirtuozerska praca gitary wraz z solówkami ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Album w tym samym genialnym stylu co poprzedni.
https://www.youtube.com/watch?v=JId5ZQceGdk


41. Septicflesh "Titan"

Gatunek: Symphonic Death Metal
Długość: 0:45:26
Data wydania: 18.06.2014r
Kraj: Grecja
Skład: Wokal prowadzący i gitara basowa: Spiros Antoniou : Gitara, gitara prowadząca i orkiestracje: Christos Antoniou ; Gitara rytmiczna i czysty wokal: Sotiris Anunnaki V ; Perkusja: Fotis Benardo
Wytwórnia: Season of Mist ; Prosthetic Records ; Ward Records
Pozycja w dyskografii: 9
Najlepsze trzy utwory: Prototype ; Dogma ; Prometheus
Największe zalety: ciężar ; szybkość ; epickość
Dodatkowy komentarz: Jak pisałem wcześniej połączenie tych zalet daje doskonały efekt, w tym przypadku zdecydowanie przeważa death metal a symfoniczne wstawki są w sumie dodatkiem ale nadają uroku i wzniosłości całości.
https://www.youtube.com/watch?v=xre14Ayn3LE


42. Static-X "Start a War"

Gatunek: Industrial Metal
Długość: 0:48:02
Data wydania: 14.06.2005r
Kraj: USA
Skład: Wokal prowadzący, gitara rytmiczna i keyboard: Wayne Static ; Gitara prowadząca: Tripp Rex Eisen ; Gitara basowa i tylne wokale: Tony Campos ; Perkusja: Nick Oshiro ; Programowanie: Koichi Fukuda
Wytwórnia: Warner Bros. Records
Pozycja w dyskografii: 4
Najlepsze trzy utwory: I'm the One ; Skinnyman ; Night Terrors
Największe zalety: ciężar ; szybkość ; energia ; doskonałe łączenie metalu z elektroniką ; wyjątkowy wokal używany jak instrument ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: To mój pierwszy zespół bez czystych wokali jaki poznałem i zacząłem intensywnie słuchać, nie tylko się przekonałem do takich brzmień to jeszcze na bardzo długo stał się moim ulubionym. Na specjalną uwagę zasługuje tu wokal: Wayne Static był (bo niestety od kilku lat już nie żyje) naprawdę wyjątkowym wokalistą i wykorzystywał głos jak instrument, raz śpiewał bardziej standardowym screamem, innym razem podchodził pod growl lub też taką mieszanką czystego ze screamem, potrafił się też wściekle wydzierać, śpiewał szybko w równym tempie lub też wyrzucał z siebie urywane, rytmiczne słowa jak z karabinu maszynowego. Jako, że to pierwsza opisana industrial metalowa płyta to spokojnie mogę nazwać Start The War najlepszą w gatunku.
https://www.youtube.com/watch?v=yy2c3-2SJXw


43. Spineshank "Self Destructive Pattern"

Gatunek: Industrial Metal
Długość: 0:40:30
Data wydania: 09.09.2003r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Jonny Santos ; Gitara: Mike Sarkisyan ; Gitara basowa i tylne wokale: Robert Garcia ; Perkusja, elektronika i programowanie: Tommy Decker
Wytwórnia: Roadrunner Records
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: Slavery ; Beginning Of The End ; Stilborn
Największe zalety: ciężar ; szybkość ; doskonałe łączenie metalu z elektroniką ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Kolejny bardzo dobry industrial metalowy zespół, zaczynali już na wysokim poziomie po czym kolejne dwie płyty były lepsze od poprzedniczki, jedynie album wydany po dłuższe przerwie odstawał od reszty. Ciekawostka: Słychać tu dość sporo motywów zaczerpniętych z metalcore zarówno w riffach jak i wokalu co zdradza rosnące zainteresowanie Jonnego tym gatunkiem a krótko po wydaniu krążka zespół zawiesił działalność na dziewięć lat podczas gdy Santos w tym czasie założył genialny metalcore'owy band Silent Civilian i wydał z nim dwie płyty. Po reaktywacji Spineshank ich muzyka już wyraźnie była mieszanką obu stylów w których siedział wokalista.
https://www.youtube.com/watch?v=u3h4p4R4McE


44. Breach the Void "The Monochromatic Era"

Gatunek: Cyber Metal
Długość: 0:41:55
Data wydania: 10.10.2010r
Kraj: Szwajcaria
Skład: Wokal: Marko Romero ; Gitara: Frederic De Cecco ; Gitara basowa: Fabian Ferraglia ; Perkusja, keyboard: Alex Anxionna
Wytwórnia: Coroner Records
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: Propagate ; Customized Genotype ; Spirals
Największe zalety: technika ; doskonałe łączenie metalu z elektroniką : dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Zespół założony przez byłego perkusistę chyba najlepszego i najbardziej znanego zespołu cyber metalowego Sybreed przy czym pomimo iż The Monochromatic Era nie jest aż tak dobre technicznie jak ich pierwsze trzy płyty to lepiej wpada w ucho i jest równiejsza więc spokojnie to ją mogę uznać ją za najlepszą płytę w gatunku. Zresztą żadna z płyt Sybreed pomimo swojego bardzo wysokiego poziomu nie zasłużyła na pełne 10/10 więc ostatecznie nie trafiła do mojego ogólnego podsumowania. Breach the Void to doskonałe połączenie technicznego gitarowego grania, elektroniki, dobrych screamów oraz chwytliwych czystych wokali, przykra sprawa, że rozpadli się wydając tylko ten jeden, niezapomniany krążek.
https://www.youtube.com/watch?v=jK33NbsKvrA


45. Septic Flesh "Ophidian Wheel"

Gatunek: Death-Doom / Gothic Metal
Długość: 0:51:22
Data wydania: 07.04.1997r
Kraj: Grecja
Skład: Wokal prowadzący i gitara basowa: Spiros Antoniou : Gitara, gitara prowadząca i keyboard: Christos Antoniou ; Gitara rytmiczna i czysty wokal: Sotiris Anunnaki V
Muzycy sesyjni: Perkusja: Kostas ; Operowy wokal: Natalie Rassoulis
Wytwórnia: Season of Mist ; Prosthetic Records ; Ward Records
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: The Future Belongs to the Brave ; Razor Blades of Guilt ; Geometry in Static
Największe zalety: Ciężar ale miejscami i piękno na zasadzie kontrastu jednak ze zdecydowaną przewagą tego pierwszego ; klimat
Dodatkowy komentarz: Ten zespół zanim zdecydował się na tworzenie symphonic death metalu sporo eksperymentował z różnymi brzmieniami, na Ophidian Wheels słychać death-doom od którego zaczynali ale jednocześnie słychać już wyraźne wpływy gothic metalem, który objawia się poprzez dość częste ukrywanie riffów pod warstwą klawiszy (podejrzewam tutaj inspirowanie się Paradise Lost) oraz występowanie kobiecych wysokich wokali pomiędzy typowymi dla nich głębokimi growlami, ktoś mógłby stwierdzić, że to musi czynić całość nierówną jednak w rzeczywistości idealnie to tu do siebie pasuje i czyni całość bardzo różnorodną. Ciekawostka: to najstarsza z płyt, którym wystawiłem maksymalną ocenę, jakoś nic wydanego wcześniej nie zasługiwało na taką notę, po prostu jakoś zbyt dawna muzyka do mnie nie trafia i trudno mi ją naprawdę docenić.
Zespół przez okres pierwszych czterech płyt nie miał w składzie perkusisty a jedynie korzystał z muzyków sesyjnych.
https://www.youtube.com/watch?v=VO7sr_5r580


46. Septic Flesh "Sumerian Daemons"

Gatunek: Symphonic Death Metal / Gothic Metal
Długość: 0:56:10
Data wydania: 18.01.2003r
Kraj: Grecja
Skład: Wokal prowadzący i gitara basowa: Spiros Antoniou : Gitara, gitara prowadząca i orkiestracje: Christos Antoniou ; Gitara rytmiczna i czysty wokal: Sotiris Anunnaki V ; Perkusja: Akis Kapranos
Muzycy sesyjni: Operowy wokal: Natalie Rassoulis
Wytwórnia: Season of Mist ; Prosthetic Records ; Ward Records
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: The Future Belongs to the Brave ; Razor Blades of Guilt ; Geometry in Static
Największe zalety: Ciężar; epickość ; klimat ; różnorodność utworów
Dodatkowy komentarz: Płyta przejściowa na której nadal jeszcze występuje gothic metal ale z drugiej strony często już słychać w tym współczesne Septicflesh z orkiestrą symfoniczną oraz death metalową szybkością i blastami.
https://www.youtube.com/watch?v=BJAJqNwlPUw


47. Svavelvinter "Nidingsverk"

Gatunek: Blackened Death Metal
Długość: 0:25:36
Data wydania: 10.11.2014r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal, gitara, gitara basowa i programowanie: Christian Älvestam ; Gitara: Christian Larsson
Wytwórnia: Dimout Productions
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: Under Bödelns Bila ; In I Snärj Och Dimma ; Laglös
Największe zalety: ciężar ; moc ; szybkość ; Christian Älvestam na wokalu
Dodatkowy komentarz: Kolejne po Torchbearer zabranie się Christiana za blackened death metal, tutaj na szczęście nie pełni tylko roli drugiego wokalisty odpowiadającego tylko za głębokie growle lecz sam zajmuje się wszystkim włącznie z obsługą większości instrumentów, jeśli chodzi dokładniej o wokal o dominuje tu jednak skrzek ale są i growle jak i trochę czystych. W każdym razie jest to ciężki, mocny, szybki, brutalny ale i na swój sposób piękny album, szkoda tylko, że projekt powstał tylko na chwilę i już zakończył działalność.
https://www.youtube.com/watch?v=rrYXgwfM4P4


48. Xandria "Ravenheart"

Gatunek: Symphonic Gothic Metal
Długość: 0:50:00
Data wydania: 24.05.2004r
Kraj: Niemcy
Skład: Wokal: Lisa Schaphaus-Middelhauve ; Gitara: Philip Restemeier ; Gitara, keyboard, programowanie, orkiestracja: Marco Heubaum ; Gitara basowa: Roland Krueger ; Perkusja: Gerit Lamm
Sitar: Yogi Rangeshvar (muzyk sesyjny)
Wytwórnia: Drakkar Entertainment ; Napalm Records
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: Ravenheart ; The Lioness ; Too Close To Breathe
Największe zalety: klimat ; piękne wokale
Dodatkowy komentarz: To akurat jest raczej mało metalowy symphonic metal bo ze sporą ilością gothic metalu jednak na pozycję w rankingu zasłużyli dzięki pewnemu swoistego urokowi i pięknu tworzonymi przez łagodnie grające instrumenty i piękne wokale Lisy, wyszło też na to, że trafiły tu dwie zupełnie inne od siebie ich płyty i w zasadzie aż trudno uwierzyć iż to ten sam band.
https://www.youtube.com/watch?v=l4xdG-AZg_g


49. The Human Abstract "Digital Veil"

Gatunek: Mathcore
Długość: 0:36:49
Data wydania: 08.03.2011r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Travis Richter ; Gitara prowadząca, keyboard: A.J. Minette ; Gitara: Dean Herrera, Andrew Tapley ; Gitara basowa: Henry Selva ; Perkusja: Brett Powell
Wytwórnia: E1
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: Complex Terms ; Horizon to Zenith ; Patterns
Największe zalety: technika ; ciężar ; emocjonalne, ładne, czyste wokale
Dodatkowy komentarz: Najlepszy mathcore jaki słuchałem z dobrym technicznym graniem oraz zróżnicowanymi wokalami i zarówno emocjonalne czyste jak i wściekłe screamy brzmią przekonywująco i naprawdę bardzo dobrze.
https://www.youtube.com/watch?v=38r3MskdyfA


50. Killswitch Engage "The End of Heartache"

Gatunek: Metalcore
Długość: 0:42:34
Data wydania: 11.05.2004r
Kraj: USA
Skład: Wokal prowadzący: Howard Jones ; Gitara prowadząca i tylne wokale: Adam Dutkiewicz ; Gitara rytmiczna i tylne wokale: Joel Stroetzel ; Gitara basowa: Mike D'Antonio ; Bębny, perkusja: Justin Foley
Wytwórnia: Roadrunner Records
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: When Darkness Falls ; Breathe Life ; Declaration
Największe zalety: ciężar ; szybkość ; duża ilość killerów ; oryginalność
Dodatkowy komentarz: To pierwsza płyta z Howardem Jonesem na wokalu i początkowo zespół starał się podążać drogą obraną za czasów Jesse Leacha a więc nadal brzmią tu jak nikt inny z gitarami nastawionymi bardziej na ciężar niż melodyjność gdzie mocne niskie rwane riffy chwilami kojarzą się z jakąś fuzją metalcore, death metalu i deathcore, podobnie ma się sprawa z wokalem gdyż Howard dysponuje naprawdę dobrym niskim growlem przy czym wykazuje już większą niż Jesse tendencję do śpiewania dość przebojowym czystym wokalem, to również naprawdę solidny kawał szybkiej, energetycznej i mocarnej muzyki choć jednak od poprzedniczki trochę odstaje. Niestety później zaczęli już z płyty na płytę łagodnieć i coraz więcej już było alternative metalu w ich muzyce, którego kulminacja nastąpiła na płycie Killswitch Engage II, sytuację uratował dopiero powrót oryginalnego wokalisty choć i tak jakoś praktycznie przestali wyróżniać się z tłumu.
https://www.youtube.com/watch?v=s892QHMiOa8
_________________

Ostatnio zmieniony przez Adrian1234 2018-05-01, 20:56, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
Adrian1234 





Wiek: 39
Dołączył: 02 Sie 2015
Posty: 5028
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2018-04-11, 22:39   

51. All That Remains "This Darkened Heart"

Gatunek: Metalcore
Długość: 0:41:36
Data wydania: 23.03.2004r
Kraj: USA
Skład: Wokal i pianino: Philip Labonte ; Gitara prowadząca i akustyczna: Oli Herbert ; Gitara rytmiczna: Mike Martin ; Gitara basowa: Matt Deis; Perkusja: Michael Bartlett
Wytwórnia: Prosthetic Records ; Razor & Tie
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: The Deepest Gray ; For Salvation ; Tattered On My Sleeve
Największe zalety: oryginalność ; ciężar ; moc ; dużo killerów ; solówki gitarowe
Dodatkowy komentarz: Generalnie mogę tu tylko powtórzyć większość tego co przy As I Lay Dying jak i opisanej wcześniej The Fall of Ideals czyli, że po części podobna sprawa jak z KSE, tutaj wprawdzie jest już więcej bardziej typowych metalcoreowych riffów i wokali ale i tak ogólnie wszystko tu nadal jest mocniejsze niż w typowym metalcore, wokale to głównie mocne screamy jak ale i growle się trafiają gdyż Labonte ma już doświadczenie z taką techniką dzięki występom w melodic death metalowym debiucie Shadows Fall, debiucie samego All That Remains również w takich klimatach oraz w jego death metalowy projekcie Perpetual Doom, oczywiście gitary i perkusja również mają więcej mocy. Tym co różni ten krążek od tego opisanego w wyższej części rankingu jest jeszcze większy ciężar i praktycznie brak cleanów, wiele bandów w gatunku w takiej sytuacji zwyczajnie jest monotonnych i niczym nie różnią się od siebie jednak tutaj na szczęście jest inaczej i każdy utwór brzmi oryginalnie i daleko od utartych schematów co ponownie potwierdza ich wysoki poziom. Kolejnym co ich wyróżnia jest spora ilość dość długich solówek gitarowych, w zasadzie po jednej na utwór co jest jeszcze pozostałością po ich melodic death metalowych korzeniach. Ciekawostka ta sama co przy kilku innych krążkach: producentem jest Adam Dutkiewicz czyli muzyk występujący m.in. w Killswitch Engage co wyraźnie pokazuje, że ma on duży wkład w tworzenie najlepszych amerykańskich metalcore’owych płyt.
https://www.youtube.com/watch?v=vXc571TWE1Y


52. Caliban "The Undying Darkness"

Gatunek: Metalcore
Długość: 0:45:28
Data wydania: 27.02.2006r
Kraj: Niemcy
Skład: Wokal prowadzący: Andreas Dörner ; Gitara rytmiczna i czysty wokal: Denis Schmidt ; Gitara: Marc Görtz ; Gitara basowa: Marco Schaller ; Perkusja: Patrick Grün
Wytwórnia: Roadrunner Records ; Abacus Recordings
Pozycja w dyskografii: 5
Najlepsze trzy utwory: It's Our Burden To Bleed ; My Fiction Beauty ; I Refuse To Keep On Living
Największe zalety: oryginalność ; ciężar ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Nie ma sensu się powtarzać tego co pisałem już o pozostałych ich płytach, tak generalnie Caliban to najbardziej równo grający metalcore'owy zespół i od czasów Shadows Heart w zasadzie trzymają stałą, wysoką formę wprowadzając przy tym niewiele zmian.
https://www.youtube.com/watch?v=4OFG-ZnQt7M


53. Static-X "Cannibal"

Gatunek: Industrial Metal
Długość: 0:37:08
Data wydania: 03.04.2007r
Kraj: USA
Skład: Wokal prowadzący, gitara rytmiczna i keyboard: Wayne Static ; Gitara prowadząca: Tripp Rex Eisen ; Gitara basowa i tylne wokale: Tony Campos ; Perkusja: Nick Oshiro ; Programowanie: Koichi Fukuda
Wytwórnia: Reprise Records
Pozycja w dyskografii: 4
Najlepsze trzy utwory: Cannibal ; Forty Ways ; Cuts You Up
Największe zalety: ciężar ; szybkość ; energia ; doskonałe łączenie metalu z elektroniką ; wyjątkowy wokal używany jak instrument; dużo killerów ; solówki gitarowe
Dodatkowy komentarz: Zdecydowanie najcięższa, najszybsza i najagresywniejsza płyta w dyskografii, nadal to industrial metal ale tym razem nie było zbyt dużo miejsca na bardziej rozbudowaną elektronikę a utwory są przeważnie krótsze, bardziej dosadne i surowe, mimo tego w każdym z nich podobnie jak w przypadku All That Remains udało się zespołowi umieścić dość długą i rozbudowaną solówkę. Tradycyjnie największą zaletą jest wokal Wayne’a Static’a, który śpiewa jeszcze szybciej i agresywniej niż kiedyś, oczywiście nadal stosuje tu tą swoją charakterystyczną technikę wokalną polegającą na szybkim wyrzucaniu z siebie urywanych, rytmicznych słów jak z karabinu maszynowego.
https://www.youtube.com/watch?v=gNn8nNZe4wI


54. Korn "Untouchabless"

Gatunek: Nu Metal
Długość: 1:00:42
Data wydania: 11.06.2002r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Jonathan Davis ; Gitara prowadząca i rytmiczna: Munky, Head ; Gitara basowa: Fieldy ; Perkusja: David Silveria
Wytwórnia: Epic Records ; Immortal Records
Pozycja w dyskografii: 5
Najlepsze trzy utwory: Here To Stay ; Thoughtless ; Embrace
Największe zalety: ciężar ; zróżnicowanie utworów ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Płyta wielu zmian gdyż tuż przed jej nagraniem Jonathan brał specjalne lekcje śpiewu dzięki czemu jego możliwości wokalne się poprawiły i rozszerzyły co chciał wypróbować w praktyce tworząc coś różnorodnego i cięższego niż do tej pory. Słychać tutaj dość mocne screamy oraz po raz pierwszy growle a instrumentaliści dostosowali się pod niego a więc mamy tu również mocniejsze riffy, głębszy bas i szybszą perkusję a niektóre utwory zaliczają się do najcięższych w historii zespołu jednak to nie wszystko co oferuje Untouchabless. Trudno w pełni sprawdzić swoje nowe możliwości tworząc tylko mocniejsze rzeczy a więc z drugiej strony znalazły się tu również pojedyncze dużo lżejsze, bardziej balladowe kawałki w których Davis z kolei prezentuje nam swoje nowe, lepsze niż wcześniej czyste wokale.
https://www.youtube.com/watch?v=Ft-7at-gNTU


55. Korn "Take a Look in the Mirror"

Gatunek: Nu Metal
Długość: 0:46:07
Data wydania: 21.11.2003r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Jonathan Davis ; Gitara prowadząca i rytmiczna: Munky, Head ; Gitara basowa: Fieldy ; Perkusja: David Silveria
Wytwórnia: Epic Records ; Immortal Records
Pozycja w dyskografii: 6
Najlepsze trzy utwory: Did My Time ; Everything I've Known ; Y'all Want A Single
Największe zalety: ciężar ; zróżnicowanie utworów ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Kontynuacja drogi obranej płytę wcześniej, znajdują się tu wszystkie te najcięższe utwory w historii zespołu, które nie trafiły na Untouchabless, tak naprawdę okres Issues, Untouchabless, Take a look In the mirror jest zdecydowanie najlepszy w dyskografii Korn, nigdy wcześniej ani później nie brzmieli tak dobrze jak wtedy.
https://www.youtube.com/watch?v=xmOOGeZE-aE


56. System of a Down "Hypnotize"

Gatunek: Nu Metal / Alternative Metal
Długość: 0:39:47
Data wydania: 22.11.2005r
Kraj: USA / Armenia
Skład: Wokal, keyboard i theremin: Serj Tankian ; Gitara i wokal: Daron Malakian ; Gitara basowa i tylne wokale: Shavo Odadjian ; Perkusja: John Dolmayan
Wytwórnia: Columbia Records
Pozycja w dyskografii: 5
Najlepsze trzy utwory: Tentative ; Holy Mountains ; Vicinity Of Obscenity
Największe zalety: chwytliwość ; przyjemne dla ucha wokale Serja ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: W odróżnieniu od opisywanego wcześniej Toxicity tutaj do nu metalu dołączyły bardzo silne wpływy alternative metalu przez co muzyka stała się dużo lżejsza i melodyjniejsza jednak ze względu na to, że Serj bardzo dobrze sprawdza się i w takich klimatach gdyż jego delikatne ale wyraziste cleany brzmią wspaniale to w żadnym razie nie można tego traktować jako wadę a sam krążek jest równie dobry co tamten. Hypnotize stanowi pomost pomiędzy dawnym System of a Down a twórczością solową Tankiana.
https://www.youtube.com/watch?v=ctmctUpUwXo


57. Ill Niño "One Nation Underground"

Gatunek: Nu Metal / Alternative Metal
Długość: 0:44:05
Data wydania: 27.09.2005r
Kraj: USA / Brazylia
Skład: Wokal: Cristian Machado ; Gitara prowadząca: Ahrue Luster ; Gitara rytmiczna: Jardel Martins Paisante ; Gitara basowa: Lazaro Pina ; Perkusja: Daniel Couto
Dodatkowi muzycy: Bębny: Dave Chavarri ; Perkusja: Daniel Couto ; Keyboard, programowanie: Omar Clavijo ; Keyboard: Eddie Wohl Dodatkowy wokal w Turns to Gray: Jamey Jasta:
Wytwórnia: Victory Records
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: This Is War ; La Liberacion Of Our Awakening ; In This Moment
Największe zalety: klimat ; w zależności od utworu ciężar i/lub przebojowość ; dużo killerów
Dodatkowy komentarz: Do czasu wydania Epidemia był to zdecydowanie mój ulubiony krążek od nich, wyjątkowo zróżnicowany gdyż są tu zarówno ciężkie kawałki po angielsku jak This is War, szybkie i przebojowe, pełne wstawek po hiszpańsku jak De La Vida czy też mieszane jak Turns to Gray.
https://www.youtube.com/watch?v=CfkkKUPUg3A


58. Gojira "The Way of All Flesh"

Gatunek: Progressive Technical Death Metal
Długość: 1:09:40
Data wydania: 13.10.2008r
Kraj: Francja
Skład: Wokal i gitara: Joe Duplantier ; Gitara: Christian Andreu ; Gitara basowa: Jean-Michel Labadie ; Perkusja: Mario Duplantier
Wytwórnia: Listenable Records ; Prosthetic Records
Pozycja w dyskografii: 4
Najlepsze trzy utwory: All the Tears ; The Art of Dying ; Vacuity
Największe zalety: ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; technika
Dodatkowy komentarz: To jeden z tych najbardziej charakterystycznych zespołów, wypracowali własny, unikalny styl oparty na połączeniu progressive metalu z technicznym graniem rodem z technical death metalu a miejscami nawet z math metalu, bardzo często stosują przy tym specyficzne riffy po których łatwo ich rozpoznać.
https://www.youtube.com/watch?v=HTr7bqKHvgE


59. Divine Heresy "Bringer of Plagues"

Gatunek: Technical Death Metal / Metalcore
Długość: 0:42:26
Data wydania: 28.07.2008r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Travis Neal ; Gitara: Dino Cazares ; Gitara basowa: Joe Payne ; Perkusja: Tim Yeung
Wytwórnia: Century Media (USA) ; Roadrunner Records (reszta świata)
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: Facebreaker ; Redefine ; Anarchaos
Największe zalety: oryginalność ; ciężar ; szybkość ; technika
Dodatkowy komentarz: Dino Cazares po tym jak pokłócił się z resztą członków Fear Factory odszedł i założył ten wyjątkowo oryginalny band będący swoistym połączeniem technical death metalowego ciężaru, techniki i szybkości z różnorodnością i refrenami metalcore. Już pierwszy album był wyjątkowo dobry ale na drugim sięgnęli geniuszu, szkoda tylko, że kiedy Dino pogodził się z chłopakami z macierzystego zespołu jednocześnie zrezygnował z Divine Heresy i od tamtej pory już nic więcej nie wydali.
https://www.youtube.com/watch?v=T0uO_hXhdG0


60. Remembrance "Fall, Obsidian Night"

Gatunek: Funeral Doom Metal
Długość: 0:51:24
Data wydania: 23.04.2010r
Kraj: Francja
Skład: Wokal (growl) i gitara: Matthieu Sachs ; Wokal (czysty), gitara, gitara basowa, keyboard: Carline Van Roos ; Perkusja: Norman Müller
Wytwórnia: Firedoom Records
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: Our Memories Are Made of Stones ; Winter Tides ; Obsidian
Największe zalety: ciężar ; wolne tempo ; klimat ; wokale
Dodatkowy komentarz: Pierwszy i zdecydowanie najcięższy projekt francuskiej multiinstrumentalistki Carline Van Roos przy czym ten krążek jest nieco lżejszy od poprzednich gdyż sama Carline więcej się tu udziela wokalnie, jest to też pierwszy na którym w składzie znalazł się oddzielny perkusista gdyż dotychczas tym również się ona zajmowała. Uwielbiam tu ten wyjątkowy klimat oraz to jak jej piękne, łagodne, smutne wokale komponują się z ciężarem warstwy instrumentalnej oraz powolnymi death growlami Matthieu Sachsa. Ciekawostka: Carline zbiegiem czasu stopniowo zabierała się za coraz lżejsze rzeczy, zaczęła od funeral doom metalowego Remembrance, których płyty nieco łagodniały, następnie założyła Lethian Dreams, które początkowo tworzyło doom metal podobny do Draconian, ponownie z Matthieu w roli growlera po czym jednak on odszedł a muzyka zmieniła się w atmospheric doom metal wyłącznie z jej wokalami, w końcu założyła Aythis wykonujące ethereal, w tym samych klimatach jednak zamiast typowo metalowych instrumentów pojawiły się klasyczne jak gitara akustyczna, pianino, skrzypce czy wiolonczele z lekkim ambientowym, elektronicznym tłem.
https://www.youtube.com/watch?v=fyW2-IbALQY


61. Sirenia "Perils Of The Deep Blue"

Gatunek: Symphonic Metal
Długość: 1:07:44
Data wydania: 28.06.2013r Europa ; 01.07.2013r Wielka Brytania ; 9.07.2013r Ameryka Północna
Kraj: Norwegia
Skład: Wokal (czysty): Ailyn ; Wokal (growl), gitara, gitara basowa, pianino, syntezator, programowanie, theremin, mandolina, ukulele, harmonijka, melodium i flety: Morten Veland
Dodatkowi muzycy: Czysty wokal w utworze Ditt Endelikt ; Chór: Damien Surian, Mathieu Landry, Emmanuelle Zoldan and Emilie Bernou
Wytwórnia: Nuclear Blast
Pozycja w dyskografii: 6
Najlepsze trzy utwory: Ducere Me In Lucem ; Seven Widows Weep ; My Destiny Coming To Pass
Największe zalety: epickość ; piękne wokale ; metalowe podejście do metalu symfonicznego ; rozbudowane utwory
Dodatkowy komentarz: To właśnie ten zespół założony przez Mortena Velanda, który tu na starcie tworzył metal symfoniczny a on sam zajmuje tu się wszystkim oprócz kobiecych wokali. Kolejny z najlepszych płyt jak i ogólnie zespołów w tym gatunku, taki gdzie podobnie jak w pozostałych z zestawienia oprócz pięknych kobiecych wokali, klawiszy i innych instrumentów charakterystycznych dla gatunku występuje normalne metalowe riffy i growle.
https://www.youtube.com/watch?v=dGCxgJFjnZw


62. Epica "The Divine Conspiracy"

Gatunek: Symphonic Metal
Długość: 1:15:35
Data wydania: 22.08.2007r Japonia ; 28.08.2007r USA ; 07.09.2007r Europa ; 10.09.2007r Wielka Brytania
Kraj: Holandia
Skład: Wokal czysty (mezzosopran): Simone Simons ; Wokal (głównie growl), gitara rytmiczna, orkiestracja: Mark Jansen ; Gitara prowadząca: Ad Sluijter
Gitara basowa i orkiestracja: Yves Huts ; Perkusja: Ariën van Weesenbeek ; Pianino, syntezator, wokal (baryton) w utworze Beyond Belief: Coen Janssen
Wytwórnia: Nuclear Blast
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: The Obsessive Devotion ; Menace Of Vanity ; The Divine Conspiracy
Największe zalety: epickość ; piękne wokale ; metalowe podejście do metalu symfonicznego ; rozbudowane utwory
Dodatkowy komentarz: Kolejny po After Forever band Marka Jansena utrzymany w bardzo podobnych klimatach przy czym tutaj utwory są bardziej rozbudowane i z udziałem orkiestry symfonicznej. Kolejny przykład metalowego podejścia do metalu symfonicznego gdzie dobrze słychać instrumenty, riffy są ciekawe a wokalom Simone Simons towarzyszą growle samego Marka Jansena.
https://www.youtube.com/watch?v=2B5TA5oerk8


63. Tristania "World of Glass"

Gatunek: Symphonic Metal
Długość: 1:00:29
Data wydania: 29.09.2001r
Kraj: Norwegia
Skład: Wokal i część chóru: Vibeke Stene ; Gitara, growl w utworach 1 i 3: Anders Høyvik Hidle ; Gitara basowa: Rune Østerhus ; Perkusja: Kenneth Olsson ; Syntezator i programowanie: Einar Moen
Dodatkowi muzycy: Wokal (growl): Ronny Thorsen ; Wokal (czysty): Østen Bergøy ; Wokal czysty w utworach 6 i 9: Jan Kenneth Barkved ; Skrzypce: Pete Johansen
Chór: Sandrine Lachapelle, Emilie Lesbros, Johanna Giraud, Damien Surian, Hubert Piazzola
Wytwórnia: Napalm Records
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: The Shining Path ; Wormwood ; Crushed Dreams
Największe zalety: epickość ; piękne wokale ; metalowe podejście do metalu symfonicznego ; rozbudowane utwory
Dodatkowy komentarz: Zespół założył Morten Veland i początkowo tworzyli symphonic black metal jednak z powodu wewnętrznych konfliktów odszedł on po dwóch krążkach tworząc band Sirenia natomiast Tristania nieco złagodniała wykonując teraz metal symfoniczny przy czym nadal z metalową warstwą instrumentalną oraz skrzeczanymi growlami tyle, że od teraz już są one w mniejszości.
https://www.youtube.com/watch?v=-Wh_WPX3iD4


64. Between the Buried and Me "The Parallax I: Hypersleep Dialogues"

Gatunek: Progressive Technical Death Metal
Długość: 0:30:02
Data wydania: 12.04.2011r
Kraj: USA
Skład: Wokal i keyboard: Tommy Giles Rogers ; Gitara i wokal: Paul Waggoner ; Gitara: Dustie Waring ; Gitara basowa, keyboard i tylne wokale: Dan Briggs ; Bębny, perkusja: Blake Richardson
Wytwórnia: Metal Blade Records
Pozycja w dyskografii: 7
Najlepsze trzy utwory: Specular Reflection ; Augment of Rebirth ; Lunar Wilderness
Największe zalety: ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; technika
Dodatkowy komentarz: To o nich wspomniałem we wstępie i w zasadzie nie jest to pełnoprawny album lecz EPka, jednak zespół wydający długie longplaye nawet gdy wydaje mini album to jest on jak na taki wyjątkowo długi i w tym przypadku ma 30 minut czyli tyle ile np. wiele normalnych płyt w deathcore, metalcore, mathcore czy death metal a więc spokojnie można go traktować jako taki. Kolejny band po Opeth w podsumowaniu, który jest tagowany jako extreme progressive metal ze względu na łączenie ogólnie jak i nawet na poszczególnych krążkach elementów różnych gatunków. W tym przypadku oprócz progressive technical death metalu można usłyszeć również wpływy alternative metalu (do wyłapania w niektórych wokalach) a całość jest bardzo rozbudowana i różnorodna, zresztą łatwo się tego domyślić skoro półgodzinne wydawnictwo zawiera tylko trzy utwory.
https://www.youtube.com/watch?v=QW7kbAZWvoo


65. Between The Buried And Me "The Parallax II The Future Sequence"

Gatunek: Progressive Technical Death Metal
Długość: 1:12:39
Data wydania: 09.10.2012r
Kraj: USA
Skład: Wokal i keyboard: Tommy Giles Rogers ; Gitara i czysty wokal: Paul Waggoner ; Gitara rytmiczna: Dustie Waring ; Gitara basowa, keyboard i tylne wokale: Dan Briggs ; Bębny, perkusja: Blake Richardson
Wytwórnia: Metal Blade Records
Pozycja w dyskografii: 8
Najlepsze trzy utwory: Lay Your Ghosts to Rest ; Melting City ; Silent Flight Parliament
Największe zalety: ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; technika
Dodatkowy komentarz: Jak nazwa wskazuje jest to kontynuacja EPki opisanej przed chwilą przy czym tu już album ma typową dla nich długość ponad godziny, jest też cięższy i bardziej zróżnicowany.
https://www.youtube.com/watch?v=prRjZM2WDHE


66. Cult of Luna & Julie Christmas "Mariner"

Gatunek: Post-metal
Długość: 0:54:36
Data wydania: 08.04.2016r
Kraj: USA / Szwecja
Skład: Wokal: Julie Christmas ; Wokal i keyboard: Kristian Karlsson ; Gitara i wokal: Fredrik Kihlberg, Johannes Persson ; Gitara basowa: Andreas Johansson ; Bębny: Thomas Hedlund ; Perkusja: Magnus Líndberg
Wytwórnia: Indie Recordings
Pozycja w dyskografii: Cult of Luna: 7 ; Julie Christmas: 2
Najlepsze trzy utwory: Chevron ; The Wreck Of S.S. Needle ; Approaching Transition
Największe zalety: klimat ; złożoność i różnorodność utworów : kilka różnych, bardzo dobrych wokali
Dodatkowy komentarz: Ten album był dla mnie sporym zaskoczeniem gdy został wydany gdyż samego Cult of Luna akurat nie zaliczam do moich ulubionych zespołów wiec spodziewałem się tradycyjnie po prostu dobrego albumu jednak jak się okazało nawiązanie współpracy z amerykańską post-metalową wokalistką Julie Christmas (Made Out Of Babies, Battle of Mice, kariera solowa, Spylacopa) zaowocowało powstaniem genialnej i klimatycznej płyty, która do tego odbiega trochę od tego, co tworzą osobno (oprócz Approaching Transition, które brzmi jak jeden z tych spokojniejszych utworów CoL i tutaj akurat są wyłącznie męskie wokale). Na krążku znalazło się pięć rozbudowanych utworów w klimatach post-metalowych w których można podziwiać sporo zmian tempa jak i różne formy wokalu a skoro już jestem przy tym temacie to jednak dominuje głos Julie, która śpiewa czysto, screamem jak i z wykorzystaniem specyficznych form pośrednich choć oczywiście męskie growle i czyste również nadal są. Od razu można zauważyć, że tutaj bardziej postawiono na budowanie klimatu z wykorzystaniem nieco lżejszych brzmień niż zazwyczaj stosowali Cult of Luna jednak ich zagorzali fani zdecydowanie nie powinni być rozczarowani bo całość jest naprawdę dobra a nawet więcej bo mamy tu do czynienia z czymś wyjątkowym co powinno przejść do legendy post-metalu i nawet za wiele lat nadal być katowane przez zwolenników takich brzmień jak i ogólnie ludzi ceniących dobre gitarowe granie.
https://www.youtube.com/watch?v=wz-4xELUpMs


67. Julie Christmas "The Bad Wife"

Gatunek: Post-Rock / Post-Metal / Post-Hardcore / Sludge Metal
Długość: 0:41:55
Data wydania: 08.11.2010r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Julie Christmas
Dodatkowi muzycy uczestniczący przy tworzeniu płyty:
Gitara: John LaMacchia, Brendan Tobin
Gitara basowa: Andrew Schneider, Tony Maimone, Eric Cooper
Perkusja: Troy Young, Joe Tomino, Matt Egan, Mike Ushinski
Pianino, elektryczne pianino: Mel Ledermen
Akordeon: Joe Fassler
Wytwórnia: Rising Pulse Records
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: If You Go Away ; The Wigmaker's Widow ; I Just Destroyed the World
Największe zalety: oryginalność ; różnorodność ; urok ; wokale Julie
Dodatkowy komentarz: Wprawdzie tutaj wśród największych zalet nie mogłem wpisać typowo ciężaru, szybkości, klimatu, techniki, złożoności utworów itp. ale jednak płyta skutecznie nadrabia to urokiem, szczerością i różnorodnością kompozycji. Julie pokazuje tu cały wachlarz swych możliwości a więc mamy tu zarówno lekkie, spokojne wokale w I Just Destroyed the World jak i post-hardcore'owe screamy w Bow oraz pełno form pośrednich a przy tym cały czas czuć tu prawdziwe emocje.
https://www.youtube.com/watch?v=QIc6s7wpCzw


68. Trees Of Eternity "Hour of the Nightingale"

Gatunek: Atmospheric Doom Metal
Długość: 1:02:41
Data wydania: 11.11.2016r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal: Aleah Stanbridge ; Gitara: Juha Raivio, Fredrik Norrman ; Gitara basowa: Mattias Norrman ; Perkusja: Kai Hahto
Wytwórnia: Svart Records
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: My Requiem ; A Million Tears ; Black Ocean
Największe zalety: klimat ; piękne wokale
Dodatkowy komentarz: Zespół założyli fiński gitarzysta Juha Raivio (Swallow The Sun) oraz Szwedzka wokalistka Aleah Stanbridge zaraz po tym jak poznali się podczas wspólnego nagrywania utworu Lights on the Lake (Horror pt. III), który następnie znalazł się na płycie New Moon zespołu Swallow The Sun. Po nawiązaniu współpracy, skompletowali resztę członków grupy i zaczęli nagrywać utwory osadzone w klimatach atmospheric doom metal / gothic metal wyłącznie z czystymi kobiecymi wokalami i z tekstami dotyczącego głównie smutku ale również np. miłości czy piękna. W 2013 roku wypuścili demo ale w planach mieli wydanie w końcu własnego albumu choć ciągle coś stawało na przeszkodzie, za to w kwietniu 2016 roku wszystkich zaskoczyła bezn wokalistki, jak się okazało z powodu jakiegoś nowotworu o którym nikt nie wiedział oprócz najbliższych. Wielka szkoda, była piękną, młodą i utalentowaną wokalistką http://i.imgur.com/ZAv9R98.jpg oraz podobno fotografką, która mogła jeszcze wiele osiągnąć ale przez chorobę przedwcześnie odeszła z tego świata a zespół aby ją uczcić dokończył pracę i w listopadzie tego samego roku wydał krążek nad którym sama tak ciężko pracowała i którego nie udało jej się doczekać. Przyznam, że pomimo iż do niedawna nie znałem grupy (dowiedziałem się o nich z propozycji na Last.fm) i tym bardziej nie znałem Aleah Stanbridge (oprócz kojarzenia jej głosu z trzech utworów Swallow The Sun i twarzy z jednego ich teledysków) to informacja o jej śmierci zasmuciła i poruszyła mnie w związku z czym postanowiłem sięgnąć po płytę, nie tylko po to aby poznać nowy zespół ale też by posłuchać co miała do przekazania słuchaczom. Znalazło się na niej dziesięć niezwykle klimatycznych, wolnych, lekkich i pełnych smutku utworów a głos Aleah brzmi po prostu przepięknie, spokojnie i szczerze. A skoro już jestem przy tym to ogólnie ten zespół przez to wydaje mi się prawdziwszy i szczerszy od pozostałych doomowych kapel no bo inni po prostu piszą o śmierci, smutku, samotności czy tęsknocie ale poza tym zwykle żyją sobie dobrze w zdrowiu, mają pieniądze, rodziny, fanów, poukładane życie itp. więc w sumie to nie do końca wiadomo ile z tego co jest zawarte w tekstach jest naprawdę odczuwalne przez muzyków, znaczy oczywiście to nie plastikowy pop gdzie teksty są tylko dla kasy aby się sprzedało, w końcu z jakiegoś powodu zabrali się za doom metal ale jednak z powodu sytuacji wokalistki tutaj jest to bardziej poruszające, chorowała nie wiadomo od jak dawna wiedząc, że nie ma dla niej ratunku i postanowiła wyrzucić z siebie to co czuje w formie muzyki (jest autorką wszystkich tekstów) zostawiając coś po sobie na tym świecie. Oczywiście gorąco polecam wszystkim sprawdzenie tego albumu, wyciszenie się i po prostu wsłuchanie w tą wyjątkową muzykę i teksty śpiewane anielskim głosem kobiety, której już z nami nie ma, no i poza tym warto to sprawdzić bo to po prostu naprawdę bardzo dobry krążek, tak dobry, że zasługuje na miejsce pośród najlepszych.
https://www.youtube.com/watch?v=ADzeM3VsgFg


69. Gojira "Magma"

Gatunek: Progressive Technical Death Metal / Alternative Metal
Długość: 1:09:40
Data wydania: 13.10.2008r
Kraj: Francja
Skład: Wokal i gitara: Joe Duplantier ; Gitara: Christian Andreu ; Gitara basowa: Jean-Michel Labadie ; Perkusja: Mario Duplantier
Wytwórnia: Listenable Records ; Prosthetic Records
Pozycja w dyskografii: 6
Najlepsze trzy utwory: All the Tears ; The Art of Dying ; Vacuity
Największe zalety: klimat ; ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; technika
Dodatkowy komentarz: Poprzedni krążek L'Enfant Sauvage trochę mnie rozczarował, niby było dobrze ale miejscami brzmiał jakby zespołowi zaczynały się kończyć pomysły przez co miałem pewne obawy co do tego co wydadzą następnym razem. W końcu gdy już zacząłem słuchać… album okazał się kompletnym zaskoczeniem, gdyż w zasadzie wszystko jest tu inne niż wcześniej: zamiast sporej ilości growli z najwyżej małą ilością czystych wokali tutaj właśnie cleany dominują, a wcześniej szybkie, technicznie grane, często polirytmiczne riffy zeszły na nieco dalszy plan a przeważają spokojniejsze, klimatyczne dość przestrzenne brzmienia. Zespół dokonał odważnego eksperymentu bo takie zagrania niejeden zespół doprowadziły na skraj przepaści ale akurat im wyszło to doskonale wznosząc ich na wyżyny sprawiając, że również ta płyta trafia do mojego rankingu najlepszych z najlepszych kilka miejsc za The Way of All Flesh. Krążek oczywiście szybko spotkał się z krytyką ze strony niektórych dawnych fanów ale w sumie kto by się przejmował opinią kogoś kto skreśla ulubiony band tylko dlatego, że dodał trochę melodyjniejszych elementów do swojej muzyki, a każdy kto ma bardziej otwarty umysł z pewnością doceni to co zespół wydał, mnie w każdym razie osobiście podoba się to co nagrali a chłopaki tylko udowodnili, że dobrze im wychodzi zarówno szybsza i cięższa jak i wolniejsza i klimatyczna muzyka.
https://www.youtube.com/watch?v=dLC9CHxNHHU


70. ISON "Cosmic Drone"

Gatunek: Ethereal / Shoegaze / Ambient / Drone
Długość: 0:35:10
Data wydania: 08.06.2015r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal, gitara i keyboard: Heike Langhans ; Wokal, gitara, gitara basowa i klawisze: Daniel Änghede
Wytwórnia: Brak
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: Lost Satellites ; Atlas ; RedShift
Największe zalety: klimat ; przestrzenność warstwy instrumentalnej ; wokale Heike
Dodatkowy komentarz: To drugi projekt (pierwszym jest :LOR3L3I:) wokalistki urodzonej w Kapsztadzie ale mieszkającej i tworzącej w Szwecji Heike Langhans, która zajmuje się tworzeniem klimatycznej, wolnej i smutnej muzyki a ISON jak najbardziej wpasowuje się w ten schemat. Generalnie trudno to nazwać metalem czy nawet muzyką gitarową bo jednak zdecydowanie przeważa tu elektronika a całość można określić jako Ethereal jednak na spokojnie można to uznać za swoisty efekt ewolucji doom metalu na zasadzie doom metal -> atmospheric doom metal (będącym lżejszą, wolniejszą, piękniejszą, wersją tego pierwszego, zwykle bez growli za to z przewagą delikatnych, zwykle kobiecych czystych wokali, pełen elementów ambientu) -> ethereal, gdzie typowe dla metalu instrumenty zostały zastąpione elektroniką (w wersji z elementami ambient, drone) lub / i klasycznym instrumentarium jak skrzypce, wiolonczela, fortepian czy gitara akustyczna (wpływy Neoklasyczne) przy czym pozostaje typowy dla atmospheric doom metalu, spokojny wokal (no chyba, że występują jeszcze elementy atmospheric black metalu gdyż wtedy dla odmiany zdarzają się również takie skrzeczane), smutny klimat i wolne tempo. Akurat ethereal w wykonaniu ISON to głównie elektronika z elektrycznymi gitarami, basem i perkusją znajdującymi się jednak głęboko w tle, utwory są długie, rozbudowane, klimatyczne, wolne, piękne i przestrzenne. To ostatnie słowo jest tu istotne gdyż wg. założeń zespołu ich muzyka ma się kojarzyć z wolnym poruszaniem się w zimnej, ciemnej, przestrzeni kosmicznej i faktycznie odnosi się takie wrażenie podczas zagłębiania się w ich muzykę, nawet tytuły utworów i okładka do tego nawiązują a więc jest to również płyta koncepcyjna. Pisząc o ISON nie można zapominać o cudownym, lekkim, eterycznym głosie Heike, który idealnie komponuje się z instrumentami, jej głos jest wręcz stworzony do smutnych klimatów i można jej słuchać godzinami. Ciekawostka: w 2012 roku dołączyła do doom metalowego Draconian zastępując ówczesną wokalistkę Lisę Johansson a w 2015 roku wydana została płyta Sovran (również znajduje się w rankingu). Za to w 2016 roku basista Draconian Fredrik Johansson opuścił zespół a na jego miejsce został przyjęty Daniel Änghede czyli, że teraz oboje członków ISON się tam znalazło.
https://www.youtube.com/watch?v=JkWMnad72bk


71. Avenged Sevenfold "Waking the Fallen"

Gatunek: Metalcore / Alternative Metal
Długość: 1:08:36
Data wydania: 26.08.2003r
Kraj: USA
Skład: Wokal prowadzący: M. Shadows ; Gitara prowadząca, pianino i tylne wokale: Synyster Gates ; Gitara rytmiczna i tylne wokale: Zacky Vengeance
Gitara basowa i tylne wokale: Johnny Christ ; Perkusja i tylne wokale: The Rev
Wytwórnia: Hopeless Records
Pozycja w dyskografii: 2
Najlepsze trzy utwory: Remenissions ; Second Heartbeat ; I Won't See You Tonight, Pt. 1
Największe zalety: oryginalność ; dużo killerów ; złożoność utworów
Dodatkowy komentarz: Zupełnie inne podejście do metalcore przez co brzmią unikatowo, to po prostu nietypowa mieszanka metalcore, alternatywnego metalu i miejscami heavy metalu, do tego mają tendencję do tworzenia rozbudowanych kompozycji ze zmianami tempa i ciężaru oraz nieschematyczności na wzór metalu progresywnego. To druga i ostatnia ich płyta w takich klimatach gdyż M.Shadows wkrótce po jej wydaniu uszkodził sobie gardło i już nigdy więcej nie mógł śpiewać screamem więc wykreślili metalcore ze swojej muzyki koncentrując się na alternative metalu, zwiększając jednocześnie ilość elementów heavy metalowych.
https://www.youtube.com/watch?v=bXbTtU252yM


72. In Mourning "The Weight of Oceans"

Gatunek: Progressive Melodic Death Metal / Doom Metal
Długość: 1:00:58
Data wydania: 18.04.2012r
Kraj: Szwecja
Skład: Wokal prowadzący i gitara: Tobias Netzell ; Gitara i wokal: Björn Pettersson ; Gitara: Tim Nedergård ; Gitara basowa: Pierre Stam ; Perkusja: Christian Netzell
Wytwórnia: Spinefarm Records
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: Colossus ; A Vow To Conquer The Ocean ; Celestial Tear
Największe zalety: ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; klimat
Dodatkowy komentarz: Czteroczłonowa nazwa gatunku ale każdy element ma tu swoje uzasadnienie gdyż mamy tu zarówno melodyjne riffy jak i takie typowo progresywne, do tego utwory są zwykle dość długie, rozbudowane i ze zmianami tempa a całości głównie towarzyszą growle. Dorzuciłem jeszcze tag doom metal gdyż w ich muzyce zawsze dało się jeszcze wyczuć pewien smutek i posępność podczas zwolnień co wytwarza pewien klimat, do tego dorzucili do krążka jeden utwór jednoznacznie kojarzący się ze stylem zespołu Katatonia.
https://www.youtube.com/watch?v=9EXD-uWAoN0


73. Lacuna Coil "Comalies"

Gatunek: Gothic Metal
Długość: 0:51:49
Data wydania: 29.10.2002r
Kraj: Włochy
Skład: Wokal prowadzący: Cristina Scabbia ; Wokal: Andrea Ferro ; Gitara prowadząca: Marco "Maus" Biazzi ; Gitara rytmiczna: Cristiano "Pizza" Migliore
Gitara basowa i keyboard: Marco Coti Zelati ; Bębny, perkusja: Cristiano "Criz" Mozzati
Wytwórnia: Century Media
Pozycja w dyskografii: 3
Najlepsze trzy utwory: Swamped ; Heaven's A Lie ; Entwined
Największe zalety: klimat ; dużo killerów ; piękne kobiece wokale
Dodatkowy komentarz: To pierwsza ich płyta jaką przesłuchałem i od razu bardzo mi się spodobała, co ciekawe wcześniejsze dwie (za mało się tam działo) jak i późniejsze dwie (zbyt popowe) mi zbytnio nie podeszły a jednak pomiędzy nimi powstało coś tak wyjątkowego. Ogólnie to na zespół trafiłem za sprawą gry Vampire the Masquerade: Bloodlines gdzie znalazł się jeden utwór stąd a dokładniej Swamped, który nadal jest moim ulubionym ich autorstwa. Ciekawostka: pojawia się tu pewien polski motyw gdyż producentem jest nasz rodzimy muzyk, kompozytor, multiinstrumentalista no i oczywiście producent muzyczny Waldemar Sorychta.
https://www.youtube.com/watch?v=Ly9E30Hc5pg


74. Battle of Mice "A Day of Nights"

Gatunek: Post-Rock / Post-Metal / Post-Hardcore
Długość: 0:45:52
Data wydania: 06.10.2006r
Kraj: USA
Skład: Wokal: Julie Christmas ; Gitara, keyboard i tylne wokale: Josh Graham ; Gitara: Joel Hamilton ; Gitara basowa: Tony Maimone ; Perkusja: Joe Tomino
Wytwórnia: Neurot Recordings
Pozycja w dyskografii: 1
Najlepsze trzy utwory: The Lamb And The Labrador ; Bones In The Water ; Wrapped In Plain
Największe zalety: oryginalność ; różnorodność ; urok ; wokale Julie
Dodatkowy komentarz: Tutaj w zasadzie mogę powtórzyć to co przy solowej Julie gdyż to co tam zaprezentowała jest kontynuacją tej płyty z tą różnicą, że ogólnie ta jest trochę mocniejsza. Battle of Mice można określić jako supergrupa gdyż wszyscy muzycy byli już wcześniej znani z innych zespołów: Julie Christmas z Made Out of Babies, Josh Graham z Neurosis, Red Sparowes oraz A Storm of Light, Joel Hamilton z The Book of Knots, Tony Maimone z The Book of Knots oraz Pere Ubu a Joe Tomino z Fugees, Dub Trio oraz Peeping Tom. Płyta została wydana Neurot Recordings czyli wytwórni założonej przez członków giganta post-metalu Neurosis.
https://www.youtube.com/watch?v=sqRUjYbCTGA


75. Between the Buried and Me "Colors"

Gatunek: Progressive Technical Death Metal
Długość: 1:04:12
Data wydania: 18.09.2007r
Kraj: USA
Skład: Wokal i keyboard: Tommy Giles Rogers ; Gitara i czysty wokal: Paul Waggoner ; Gitara rytmiczna: Dustie Waring ; Gitara basowa, keyboard i tylne wokale: Dan Briggs ; Bębny, perkusja: Blake Richardson
Wytwórnia: Metal Blade Records
Pozycja w dyskografii: 5
Najlepsze trzy utwory: Informal Gluttony ; Ants of the Sky ; White Walls
Największe zalety: ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; technika
Dodatkowy komentarz: Ogólnie to płyta w podobnym stylu co poprzednio opisywane od nich przy czym zdecydowanie jest cięższa i bardziej techniczna co minimalnie odbija się na przyswajalności dlatego jest niżej od tamtych, po prostu potrzeba więcej czasu na oswojenie się z nią.
https://www.youtube.com/watch?v=in0h71WceI4


To już koniec specjalnego muzycznego podsumowania najlepszych dotąd wydanych płyt, które przesłuchałem, oczywiście z czasem moja lista pewnie będzie się zmieniać, bo poznaję dość sporo zespołów a w ich dyskografiach mogą czaić się wspaniałe krążki czekające tylko na odkrycie, poza tym ciągle wychodzą nowe najróżniejszej jakości od kompletnych rozczarowań bo te najgenialniejsze i tu doskonałym przykładem jest zeszłoroczne VUUR gdyż nie tylko trafili do rankingu to jeszcze do pierwszej dziesiątki. W końcu pozostają jeszcze już poznane albumy na których jeszcze się nie poznałem, tu dobrym przykładem jest Heliocentric od The Ocean czyli album poznany w 2010 roku, słuchany przez lata jednak dopiero niedawno odkryłem wszystkie jego zalety i stwierdziłem iż zasługuje podobnie jak band Anneke Van Giersbergen nie tylko na miejsce tutaj ale i pośród najlepszych na liście najlepszych z najlepszych. Jeszcze jedna sprawa: przy doborze płyt oprócz zalet opisywanych w odpowiednim do tego miejscu kierowałem się również ogólną przyswajalnością zwaną potocznie tym czymś bo np. mógłbym tu dać sporo rzeczy, powiedzmy Meshuggah, które jest bardzo dobre technicznie i ciężkie jednak ze względu na trudniejszą przyswajalność ich najlepsze krążki muszą zadowolić się dziewiątkami. Pytanie czy możliwe abym odkrył coś wyjątkowego pośród tego co zostało wydane przez 1997 rokiem? Niczego nie można być pewnym tak samo jak kiedyś nie planowałem zabierać się np. za death metal czy w ogóle kapele bez czystych wokali a teraz często sięgam po te cięższe rzeczy, tak samo miałem z zespołami z kobietami na wokalu, jednak póki co ta dawna muzyka zwyczajnie mnie nie interesuje zbytnio, po prostu brzmi dla mnie zbyt archaicznie. Wiadomo, że warto znać klasyków z nazwy, ale to działa na zasadzie, że ktoś kiedyś stworzył coś nowego np. AC/DC, Guns’n’roses itp. jednak inni się na nich wzorowali, dodawali coś od siebie jak i coś znalezionego w jeszcze innych kapelach, dzięki czemu ich muzyka się rozwijała, ewoluowała, ulepszała i nawet nie wiadomo kiedy uczeń przerastał mistrza więc zwyczajnie już nie mam ochoty wracać do klasyków gitarowego grania. Zresztą to samo ma miejsce w przypadku zespołów, które słucham a które zaczynały na początku lat 90’ jak In Flames, Katatonia, Paradise Lost czy Machine Head, w tym przypadku same z czasem stały się lepsze od samych siebie z początków twórczości, dlatego zdecydowanie preferuję drugą połowę lat 90’ oraz jeszcze bardziej to, co powstaje od 2000 roku. W każdym razie mam nadzieję, że mój ranking zawierający obecnie te 75 genialnych płyt będzie się z czasem poszerzać o nowe równie wspaniałe pozycje. Dziękuję wszystkim za uwagę i dotarcie do końca skoro czytacie te słowa.
_________________

Ostatnio zmieniony przez Adrian1234 2018-05-01, 20:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Adrian1234 





Wiek: 39
Dołączył: 02 Sie 2015
Posty: 5028
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2018-04-11, 22:46   

Musiałem przenieść komentarze do osobnego tematu z powodu wystąpienia błędu podczas edycji znalezionego błędu, trafiły one tutaj: http://forum-demotywatory.pl/viewtopic.php?t=879
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...