Muzyka słuchana mimo woli |
Autor |
Wiadomość |
szczerbus9 [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-06-03, 21:51 Muzyka słuchana mimo woli
|
|
|
Otwieram ten temat dla wszystkich koncertów, wesel lub zabaw z okolicy, które słychać nawet z kilku kilometrów i sąsiadów z dobrym sprzętem, lub fałszujących przy goleniu (pod prysznicem). Proponuje tu wstawiać repertuary, a jeżeli ma ktoś możliwość zmierzenia poziomu głośności (nawet apka na tel), to zmierzoną wartość (wraz z porównaniem, czyli poziomem na jakim zwykle macie ustawione radio/tv/komputer)
Może zacznę od siebie, na początek koncerty i wesela...
Mieszkam nad samą wodą, a kto nawet poruszał się przy większych zbiornikach wie, że woda "niesie"... Potencjalne źródła muzyki są rozstawione w linii na drugim brzegu w odległościach (po prostej) od 1,5 do 4km, repertuar różny, głównie muzyka rozrywkowa, a głośność 40-60dB (radio ok. 50dB)
Dodatkowo u mnie nie jest do końca cicho... sam mam kuźnię i radyjko zdolne do przekrzyczenia kowadła, jeden sąsiad ma starą, dobrej jakości wierzę, kolejny dobre nagłośnienie w samochodzie i garażu (mieszkamy po kolei w rzędzie), a jeszcze jeden też potrafi robić swoje imprezy... ale te źródła to głównie w dzień, przez co nie są tak oczywiste do zmierzenia...
[ Dodano: 2017-06-05, 20:36 ]
Jedna rzecz mi się jeszcze przypomniała... pamiętam też tak wyraźnie słyszałem jakąś zabawę po drugiej stronie Wisły (u mnie między wałami jest 1,5km)... Wtedy wyraźnie poznałem, że jest to wesele... (dom weselny jest ciut na skos, więc wychodzi 2km)...
A jak to się stało:
Tuż przed północą wyraźnie było słychać: "A teraz idziemy na jednego... a teraz idziemy wódkę pić..."
A potem pół godziny ciszy... |
|
|
|
|
|
fantine
life is fleeting, death is eternal
Wiek: 27 Dołączyła: 16 Sty 2016 Posty: 478 Skąd: Północny Azyl Nieumarłych
|
Wysłany: 2017-06-11, 12:45
|
|
|
Przyznam, ze ciekawy temat. W mojej okolicy raczej nie ma wesel, ale często mam przyjemność słuchać imprez sąsiadów z góry. Chwilowo nie jestem w stanie mierzyć głośności, bo mojemu telefonowi się ostatnio zmarło, ale musi być niezła, bo przy otwartym oknie mam wrażenie, jakby ta impreza odbywała się w moim pokoju. Skoro ja nie wytrzymuję tego hałasu, to boję się sobie wyobrazić, jak musi być u źródła dźwięku.
Podejrzewam też, że sama mogę generować taką niechcianą muzykę, jak sobie śpiewam przy sprzątaniu albo z braku zajęcia |
|
_________________ - Wykonuję pewną pracę...
- Ale czym się zajmujesz?
- Myśleniem
_________________
I may have sinned, but there's no need to push me around |
|
|
|
|
BlueAlien
BlueAlien AlienQueen
Wiek: 30 Dołączyła: 23 Paź 2015 Posty: 7849 Skąd: Andromeda
|
Wysłany: 2017-06-11, 15:56
|
|
|
Ja bym tu dodala jeszcze muzyke lecaca z radia, odpalonego przez kogos innego... Np w pracy. |
|
_________________
|
|
|
|
|
Husarz712
husarz
Dołączył: 29 Lip 2015 Posty: 5323
|
Wysłany: 2017-06-11, 22:33
|
|
|
Były niedawno dni mojego miasta, mieszkam kilka kilometrów od centrum (2-5 nie jestem do końca pewien ale nie tak daleko) prezydent miasta zaprosił cypisa, jakąś djkę co musiała zdejmować stanik bo była tak nieudolna że nikt inaczej by nie przyszedł i jeszcze jakieś inne raki, było to słychać jeszcze po północy. Na policję nie zgłosisz bo to impreza robiona przez władze, pozostawało założyć słuchawki, zamknąć okno i dusić się przez pół nocy przy otwartych drzwiach żeby była jakakolwiek cyrkulacja powietrza. Czekam do następnych wyborów z niecierpliwością. |
|
_________________ The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
|
|
|
|
|
fantine
life is fleeting, death is eternal
Wiek: 27 Dołączyła: 16 Sty 2016 Posty: 478 Skąd: Północny Azyl Nieumarłych
|
Wysłany: 2017-06-12, 15:05
|
|
|
No i znowu napieprzają disco polo na cały regulator. O tej porze w dzień roboczy?! Wzięliby się do jakiejś pracy, nieroby. Ale nieee, bo 500+ leci -_- |
|
_________________ - Wykonuję pewną pracę...
- Ale czym się zajmujesz?
- Myśleniem
_________________
I may have sinned, but there's no need to push me around |
|
|
|
|
werniks
Lama Roku
Dołączył: 06 Paź 2015 Posty: 3840 Skąd: Living Room
|
Wysłany: 2017-06-12, 17:03
|
|
|
fantine napisał/a: | O tej porze w dzień roboczy?! |
[ Dodano: 2017-06-12, 18:03 ]
Niektóry kończą robotę między 15 a 16 |
|
|
|
|
|
fantine
life is fleeting, death is eternal
Wiek: 27 Dołączyła: 16 Sty 2016 Posty: 478 Skąd: Północny Azyl Nieumarłych
|
Wysłany: 2017-06-12, 19:51
|
|
|
werniks, wiem, ale chciałam ich obrazić. I tak cały blok wie, że się obijają. Nawet jeśli ktoś kończy o 15 to poniedziałek nie jest najlepszym dniem na imprezowanie dla ludzi, którzy uczciwie pracują i myślą trochę o sąsiadach, przynajmniej w mojej opinii. |
|
_________________ - Wykonuję pewną pracę...
- Ale czym się zajmujesz?
- Myśleniem
_________________
I may have sinned, but there's no need to push me around |
|
|
|
|
ChaserJohnDoe
ChaserJohnDoe
Dołączył: 05 Wrz 2015 Posty: 3444
|
Wysłany: 2017-06-15, 15:19
|
|
|
A co powiecie na słuchanie muzyki o godz. 2.00 albo 3.00 w nocy. Łepek który wynajmuje mieszkanie piętro niżej, puszcza muzę na całą pizdę w takich godzinach. |
|
_________________
|
|
|
|
|
bezn
Duch, który przeczy
Dołączył: 19 Gru 2016 Posty: 9711
|
Wysłany: 2017-06-15, 22:56
|
|
|
ChaserJohnDoe, powiem, że to zakłócanie ciszy nocnej ...i warto by to było zgłosić do odpowiednich organów jeśli dobrosąsiedzkie upomnienie nie pomogło.
[ Dodano: 2017-06-15, 23:56 ]
Współczuję sąsiada |
|
|
|
|
|
szczerbus9 [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-06-17, 15:17
|
|
|
Kolejna impreza kroi się na wsi... dodatkowo po sąsiedzku (nie bezpośrednio, tylko następny)... każdy panikuje, że to wesele, ale mi to ciut nie pasuje... Tak to bywa gdy się nie wynajduje plotek o sąsiadach...
Wracając do imprezy, baloniki białe i niebieskie i kapela (z prawdziwymi instrumentami, saksofon akordeon i dwaj bębniarze, grali na ulicy, więc żaden play back) właśnie grają, uszy nie więdną, jest super, oby utrzymali klimat...
[ Dodano: 2017-06-17, 16:23 ]
P.S. zapomniałem o tym... ta rodzina ma tradycje związane z osp... zgadnijcie jaka syrena teraz zakłóca mi odbiór wspaniałej muzyki (bo chłopaki na prawdę się starają...) |
|
|
|
|
|
singri
singri
Wiek: 40 Dołączyła: 01 Maj 2017 Posty: 459
|
Wysłany: 2017-06-17, 18:28
|
|
|
szczerbus9 napisał/a: | Wracając do imprezy, baloniki białe i niebieskie i kapela (z prawdziwymi instrumentami, saksofon akordeon i dwaj bębniarze, grali na ulicy, więc żaden play back) właśnie grają, uszy nie więdną, jest super, oby utrzymali klimat... |
To mi przypomina, dlaczego na moim weselu (jeśli będzie) nie będzie kapeli, tylko didżej... Doświadczenie zebrane podxzas pracy przy weselach nauczyło mnie, że didżej nie fałszuje, nawet jak się urżnie... |
|
|
|
|
|
szczerbus9 [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-06-18, 00:40
|
|
|
Być może to było na prawdę wesele, a to co się działo pod oknami, to było coś jak "Porwanie panny młodej"... przyszli, pograli i pojechali... a szkoda, fajnie się słuchało prawdziwej muzyki...
singri, To jest całkiem możliwe... ba, wręcz pewne, bo jak by to było, gdyby kapela nie wypiła zdrowia młodej pary... tak średnio 3-4x na godzinę...
[ Dodano: 2017-06-18, 01:40 ]
Być może to było na prawdę wesele, a to co się działo pod oknami, to było coś jak "Porwanie panny młodej"... przyszli, pograli i pojechali... a szkoda, fajnie się słuchało prawdziwej muzyki...
singri, To jest całkiem możliwe... ba, wręcz pewne, bo jak by to było, gdyby kapela nie wypiła zdrowia młodej pary... tak średnio 3-4x na godzinę... |
|
|
|
|
|
Kasia111624
Kasia111624
Wiek: 38 Dołączyła: 24 Lis 2015 Posty: 3714 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-06-18, 18:04
|
|
|
Ja dziś miałam okazję poznać gust mojego sąsiada i to mimo, że nie mieszka w tym samym pionie co ja. Było to do zniesienia, póki leciała "Susana" czy "Synu" Maleńczuka, ale kiedy usłyszałam ''Siała baba mak" w wersji metalowej, to ewakuowałam się w najdalszy kąt mieszkania |
|
_________________ - 'Dlaczego ona tak cię fascynuje?
- Nie ma drugiej takiej osoby na świecie. Ona nikogo nie potrzebuje. Czy na końcu musi czekać szaleństwo?' |
|
|
|
|
fantine
life is fleeting, death is eternal
Wiek: 27 Dołączyła: 16 Sty 2016 Posty: 478 Skąd: Północny Azyl Nieumarłych
|
Wysłany: 2017-07-01, 09:19
|
|
|
Kasia111624, przecież takie metalowe wersje są fajne Sama bym posłuchała, jakbym znalazła dobrej jakości nagranie, podpytaj sąsiada
Mieszkam od niedawna w dosyć starym komunistycznym bloku, gdzie muszą być strasznie cienkie ściany, bo jak sąsiad się myje to słychać w całym mieszkaniu, poważnie. Na początku biegałam w panice do łazienki i kuchni, bo myślałam, że woda się sama spuszcza, albo kran odkręca, a to wszystko się działo za ścianą. Nie było jeszcze przypadku słuchania muzyki, ale czekam z niecierpliwością, jak to będzie wyglądało, od razu zdam relację W każdym razie warunki do słuchania muzyki mimo woli mam idealne. |
|
_________________ - Wykonuję pewną pracę...
- Ale czym się zajmujesz?
- Myśleniem
_________________
I may have sinned, but there's no need to push me around |
|
|
|
|
Kasia111624
Kasia111624
Wiek: 38 Dołączyła: 24 Lis 2015 Posty: 3714 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-01, 14:30
|
|
|
fantine, jest na YT
fantine napisał/a: | myślałam, że woda się sama spuszcza |
|
|
_________________ - 'Dlaczego ona tak cię fascynuje?
- Nie ma drugiej takiej osoby na świecie. Ona nikogo nie potrzebuje. Czy na końcu musi czekać szaleństwo?' |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
|