Poprzedni temat «» Następny temat
Posiadanie dziecka: wybór czy presja społeczeństwa?
Autor Wiadomość
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-04-23, 12:55   

Mnie wkurza moja tesciowa ktora probuje namowic mnie i mojego faceta na dziecko.
Kij ze jestem z nim poltora roku, kij ze on ze swoja ex byl 5 lat i tesciowa nic o dzieciach nie mowila. Na mnie sie uwziela, bo jej corka studiuje a druga za mloda wiec w synku nadzieja. Stwierdzila ze jestesmy w takim wieku ze wypada, ze jak to tak tacy starzy jestesmy a dzieci nie mamy, ze musi pogadac o tym z moja mama itp. Ciotka to samo...
Jeszcze pare lat temu tego nie bylo a teraz jest. Czemu ludzie wiedzac ile mam lat nagle maja inne wymagania w stosunku do mnie? I czemu sa przekonani ze dzieci nie powinnam miec dla siebie tylko dla nich? Sama tesciowa stwierdzila ze "no niby dzieci dla siebie ale babcie to sa babcie i tez bysmy chcialy sie takim dzieckiem zajac"
No ku*wa mać! :angry:
_________________

 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-04-23, 13:06   

BlueAlien napisał/a:
Czemu ludzie wiedzac ile mam lat nagle maja inne wymagania w stosunku do mnie?


No to chyba oczywiste, ze inne oczekiwania masz w stosunku do 3 latka, 10, 25 czy 35 latka
 
 
bezn
Duch, który przeczy





Dołączył: 19 Gru 2016
Posty: 9711
Wysłany: 2017-04-23, 14:27   

BlueAlien, powiem krótko, nic nie musisz, kwestia jak rozwiążesz całą sprawę i w jaki sposób dasz odpór zakusom swojej teściowej.

Wiele kobiet od momentu gdy zostają matkami żyje głównie życiem swoich dzieci, chcą przychylić im nieba zapominając o sobie a gdy dzieci dorastają, usamodzielniają się, matki odczuwają pustkę. A ponieważ nie potrafią często wrócić na wcześniejszy tor , pragną ją zapełnić ,,kolejnymi dziećmi" czyli wnukami. Nie musi być tak w przypadku Twojej teściowej ale udaje mi się obserwować takie zachowanie dość często.

Ważne jest oczywiście jeszcze z jakiego środowiska się pochodzi, z jakiej rodziny. W pewnych kręgach posiadanie potomstwa dość szybko staje się bardzo ważnym elementem szczęścia, wymogiem społecznym. Ale to temat na inną dyskusję :D
Ostatnio zmieniony przez bezn 2017-04-23, 14:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-04-23, 14:28   

maat_,
No ale wymagania w stosunku do posiadania dzieci?
Jak mialam 20 lat nie mialam takich propozycji od rodziny, teraz mam... Nie wazne ze ja nie chce, ze nie zycze sobie tego - mam te 23 lata, zwiazek wiec ludzie bezczelnie rozcza sobie prawo do narzucania mi swohego zdania co powinnam zrobic w swoim prywatnym zyciu tj czy msm muec dzieci, w jakim wieku, ile, i inne rzeczy o ktorych ja sama powinnam decydowac a nie ktos...
Gdybym miala 18 lat takich pytan bym nie miala, mam bo mam 23. A nie chce zeby ktos mi tak narzucal czy mam miec dzieci czy nie. Zero poszanowania dla mojej wlasnej woli...
Troche chaotycznue ale mam nadzieje ze rozumiecie :)

[ Dodano: 2017-04-23, 15:36 ]
Co gorsze tesciowa nie ma slubu. Syna ma z jednym facetem a corki z innym i z zadnym nie miala slubu. Chlopak mieszka dalej z matka, nue stac nas na mieszkanie a cala rodzina mieszka w kawalerce tj jeden pokoj. Ja mieszkam 2h jazdy od chlopaka. Pokoj dziele z kuzynka. Gdzie w takich warunkach dzieci??? Ona chyba nie mysli.
Chlopak do niej "zajmij ty sie swoim zyciem" xD
Wkurza mnue to bo liczylam ze mnue takie pytania omina, ze bede miala inaczej niz reszta ludzi ale widac i mnie to przykre zmaganie sie z takimi pytaniami nie ominie niestety... A z roku na rok bedzie ich jeszcze wiecej bo przekroczylam juz niewidzialna granice po ktorej juz wypada muec wynagania co do wnukow.
A ja nie chce takich pytan dostawac... A nie cofne sie w cxasie do wieku w ktorym takie pytania nie wysteoowaly... Jak wiec starzec sie i jednoczesmie unikac pytan o dzieci? Stylizowac sie na nastolatke? Nie pokazywac sie z chlopakiem na rodzinnych przyjeciach? Pyskowac wszystkim? Udawac lesbijke?
Czemu ludzie maja mentalnosc ze moga sie innym w zycie wtracac?
_________________

 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-04-23, 14:44   

BlueAlien, Dla mnie namawianie ludzi będących zaledwie rok ze sobą na dzieci to kretynizm. Ludzi, którzy nawet ze sobą nie mieszkają, nie są samodzielni finansowo i mieszkaniowo. Sama dziecka mam późno, więc może nie jestem obiektywna, ale uważam, z eaby mieć dzieci trzeba po pierwsze tego chcieć, po drugie mieć za co i gdzie

[ Dodano: 2017-04-23, 15:48 ]
Także mówisz, ze mając 24 lata chcesz się starzec? BA Twój dobór słów jest powalający
 
 
bezn
Duch, który przeczy





Dołączył: 19 Gru 2016
Posty: 9711
Wysłany: 2017-04-23, 15:07   

maat_, no to ja chyba zakupie trumnę za wczasu :D Blue, spokojnie, trzeba być stanowczym i nie ulegać presji, jeśli nie jesteś pewna..dziecko to nie zabawka, musisz to tylko uświadomić odpowiednim osobom.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-04-23, 15:13   

bezn, :D

Jedno jest pewne: nie ma ryzyka, ze teściowa załatwi Ci to dziecko z partyzanta :D
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-04-23, 17:04   

bezn,
Chodzi o to ze nie chce by mnie ludzie o to pytali i do tego namawiali
Skoro 5 lat temu tego nie robili to dlaczego teraz maja? Wiek to tylko cyfry, o nkczym nie swiadczy. Nie widze korelacji miedzy wiekiem czlowieka a tego co sie od niego oczekuje wiec dziwi i wkurza mnie ze inni ludzie jednak tak nie postepuja i zadaja mi pytania pt. "a kiedy dziecko?"
Nie przychodzi im do glowy ze mnie cos takiego irytuje?
Jak tesciowa nie przestanie i bedzie moja mame namawiac by mnie namowila to powiem jej chamsko ze dzieci nie bedzie i chooj albo ze moj jest bezplodny xD
Serio ludzie nie maja nic innego do roboty tylko sie innym w zycie wtracac i oczekiwac czegos z czego oni nic nie beda mieli? Po co im moje dziecko? Chca je porwac i sprzedac? Bo nie wiem xd
Tez tak mialas?
_________________

 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-04-23, 17:12   

BlueAlien, No akurat w wypadku dzieci to wiek to tylko cyfry działa u mężczyzn, kobieta nie może być w ciąży w wieku 70 lat

Uważam, za szczyt chamstwa skłamać kobiecie, ze jej syn jest bezpłodny. nie masz prawa robić takich rzeczy dla własnej wygody. Nie masz prawa ranić matki w taki sposób

[ Dodano: 2017-04-23, 18:19 ]
Nie bardzo rozumiem ile jeszcze razy powtórzymy sobie wzajemnie, że tak ludzie zadają takie pytanie. Nie bardzo rozumiem czego od nas oczekujesz. My nie znajdziemy Ci magicznej metody na teściową. Uważam, że nie z nami, lecz ze swoim partnerem powinnaś porozmawiać w sprawie jego matki, a potem oboje powinniście porozmawiać z nią. I ta rozmowa powinna być stanowcza, konkretna, ale nie powinna opierać się na kłamstwie o bezpłodności jej syna. Nie wiecie jak wam się życie potoczy, może się rozstaniecie i Twój partner będzie miał dzieci z inną kobietą. Być może tym bezmyślnym posunięciem zrazisz do tej kobiety teściową raz na zawsze, możesz spowodować, że ona nigdy nie uwierzy, że to dzieci jej syna a jej wnuki, możesz spowodować, że będzie robić tej kobiecie piekło na ziemi z życia, bo będzie uważać, że zdradza jej syna. A piekło z teściową rozbiło nie jedno małżeństwo. Nie wolno mówić tak poważnych rzeczy od tak sobie. Takich rzeczy się nie robi. Taka karma wraca
 
 
szczerbus9
[Usunięty]



Wysłany: 2017-04-23, 17:26   

BlueAlien, Nawet nie wiesz jak cię rozumiem...

maat_, W kwestii tych cyfr... co z tego, że naboje są, ale armata jest za miękka i nawet dobrze załadować ciężko... no chyba, że ktoś parasolem powala niedźwiedzia na polowaniu...
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-04-23, 17:50   

maat_,
Owszem wiek ma wplyw na ciaze potomstwo itp. Ale wkurza mnie ze raptem 5 lat roznicy ma wplyw na to co inni ludzie ode mnie oczekuja. I nie chodzi mi tylko o to ze ludzie powinni w tym wieku byc odpowiwdzialni itp. To normalne. Tylko ze wraz z wiekiem oczekuja ode mnie np zrezygnowanie z ogladaniem anine/graniem w gry/imprezowania a bycie chetna na dziecko co jest czyjas osobista decyzja.
Mozna byc dojrzalym, odpowiedzialnym i jednoczesnie zrezygniwac z rodzicielstwa a dalej np "bawic sie" np dronem :)

Cytat:
Uważam, za szczyt chamstwa skłamać kobiecie, ze jej syn jest bezpłodny. nie masz prawa robić takich rzeczy dla własnej wygody. Nie masz prawa ranić matki w taki sposób

[


A oni maja prawo wtracac mi sie w zycie? Oczekiwac ode mnue ze zrobie im wnuki?
Tez nie. Z reszta zawsze moge im powiedziec ze to ja jestem bezplodna... Co za roznica :bezradny:

Ona chyba zna swojego syna. Co jesli bym powiedziala to mojej ciotce?
Chyba brakuje mi "jaj" by powiedziec hej stanowczo ze ma nie pytac o to nigdy wiecej. Jej sie nke boje ale tego jak zareguje jej syn ze bylam "taka nie mila" i moj brat ktorego tez jest tesciowa, ze jak ja moglam do niej tak niemilo powiedziec eh...


szczerbus9, :rotfl3: :rotfl3: :rotfl3: :rotfl3: :rotfl3: :rotfl3: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :myśli:
_________________

 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-04-23, 17:59   

To dziecinne, w żaden sposób nie rozwiąże problemu. Matka Twojego partnera zacznie szukac klinik in vitro i naprotechnologii. W żaden sposób kłamstwo o bezpłodności nie zamknie dyskusji. Nie masz prawa mówić jej że jej syn jest bezpłodny. Wierz mi, zę on tego też nie pochwali, i będzie to kolejna rzecz o która się kłócicie. Nie masz dzieci, nie rozumiesz relacji matka - dziecko. Takie kłamstwo jest bardzo okrutne i nic cię nie usprawiedliwia

Skoro masz problem z ludźmi z którymi mieszkasz to zrób wszystko by się wyprowadzić.
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-04-23, 18:03   

maat_, jezu, po co ma szukac klinik in vitro? Ja juz jej powiedzialam ze dzieci nie chce, jak nie umie tego uszanowac... Niech pomysli ze tez mnie rani takim olewaniem mojego zdania a wiewierajac presje.
_________________

 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-04-23, 18:22   

Ta rozmowa nie ma sensu, tłumaczę Ci jak będzie a ty mi tłumaczysz, ze tak być nie powinno.
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-04-23, 18:25   

maat_,
Dobra, nie powiem o bezplodnosci. To byl tylko zart no ale...
Chcialam tylko zaznaczyc ze nie chce tych pytan ani od tesciowej ani innych ludzi a nie wiem co zrobic. Tylko tyle...
_________________

 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-04-23, 18:44   

BlueAlien, Rozumiem
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2017-04-23, 21:34   

BlueAlien, nie pozbędziesz się pytań. Możesz się tylko nauczyć zgrabnie ucinac temat. Sama stosuje tą metodę: na pytanie "czemu nie masz chlopaka" odpowiadam, że żadnego fajnego nie mieli na ostatniej wyprzedarzy. Teksty typu: chciałabym mieć wnuki/prawnuki? Albo proponuję, że adoptuje na odległość, albo każe im samym adoptować. Pytanie, kiedy planuje dziecko: moja odpowiedź to "wtedy gdy otworzą żłobki i przedszkola z internatem". Z reguły tego typu komentarz wywołuje rozbawienie, jeżeli przychodzą próby kontynuowania tematu-ja kontynuuje żart.
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-04-23, 23:33   

Cascabel,
Myslalam ze mnie te pytania omina, ale nie ominely... Dlaczego mnie tez? :( (

Zarty ok fajne za pierwszym razem ale bywa ze po tygodniu czy dwoch znow to samo pytanie z ust tej samej osoby
To nietaktowne z ich strony
A jak im z grubej rury palne ze nie chce nie lubie i koniec tematu? To wtedy ja wyjde na te zla nuetaktowna itp... Eh :(
_________________

 
 
rafik54321 





Wiek: 31
Dołączył: 30 Mar 2017
Posty: 81
Skąd: Toruń
Wysłany: 2017-04-24, 07:26   

Jak chcesz się pozbyć pytań o dzieci na dłużej to za warunek posiadania dzieci postaw racjonalny powód, niezależny od ciebie i nieosiągalny w dłuższej perspektywie czasu - można zwalić na politykę :P .

Np "nie chcę mieć dzieci, bo w tym kraju jest niepewna przyszłość. Nie chcę żeby dzieciaki klepały biedę jak mi się sytuacja rypnie". Rozsądne, logiczne i nie można tego podważyć. A że czasy zawsze można uznać za niepewne to wiesz - pasuje :D . A jakby ktoś drążył temat - ty drąż powody aż się znudzi :P .
 
 
impala1967
[Usunięty]



Wysłany: 2017-04-24, 07:29   

Cascabel, Ja mówię, że tylko psychopaci mi się oświadczają a chyba rodzice nie chcą, żebym wyszła za mąż za psychola? :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...