[watchyouback]

Dla mnie Unia Europejska to abstrakt. Nie można połączyć w jedną unię gospodarczą, polityczną i kulturową europejskiego tygla kulturowo-gospodarczego, mimo iż łączy nas mocny rdzeń ideologiczny to jest on niewystarczający do pogodzenia różnic wynikających z położenia geograficznego. Nie można pogodzić Niemieckiego porządku z wybuchowym temperamentem południowców, z Brytyjska flegmą czy Greckim ultra socjalem, nie można centralnie sterować walutą poza obrębem danej kultury/narodowości bo kończy się to zapaścią gospodarczą narodów które preferują odmienny styl zarządzania. To moja opinia, jeżeli ją podzielacie lub macie odmienne zdanie zapraszam serdecznie do dyskusji

[Pierdomenico]

Tak jest niestety... Unia przypomina teraz absurdalny twór, rodem ze skeczy Monty Pythona. A będzie już tylko gorzej. W sumie to, aż brak mi słów na to co się dzieje obecnie w Europie

[Dawidiusz92]

Poniekąd podzielam Twoje poglądy. Każdy naród jest inny. Ma swoje wady i zalety. Nie powinniśmy się łączyć. Niemniej jednak uważam, że powinniśmy jak najbardziej współpracować. Często słyszymy o absurdach jakie dzieją się w Unii Europejskiej. Jednak to nie powinno być powodem do zrywania stosunków z Unią. Razem, szukając wspólnego mianownika powinniśmy działać.

Uważam, że gospodarczo moglibyśmy współpracować. Trzeba razem wzmacniać pozycję na świecie. Może nawet w przyszłości wprowadzić Euro. Nie znam się zbytnio na ekonomii, ale jako laik nie sądzę by Polska była teraz tak mocno gospodarczo by podołać tej zmianie.

Co do kultury. Nie ma sensu łączyć i robić jednej wspólnej. Każdy ma swoją. Warto ją poznawać. Jeśli ktoś jest np. Polakiem i podoba mu się kultura Grecka, w ramach UE powinien mieć możliwość przeprowadzki tam i żyć zgodnie z prawami tego kraju. Jednak narzucanie kultury innego kraju jest bez sensu. W danym kraju żyj zgodnie z prawami w nim panującymi - oby nie były one zbyt "restrykcyjny" i czasami wręcz głupie.

Poniekąd podzielam Twoje poglądy. Każdy naród jest inny. Ma swoje wady i zalety. Nie powinniśmy się łączyć. Niemniej jednak uważam, że powinniśmy jak najbardziej współpracować. Często słyszymy o absurdach jakie dzieją się w Unii Europejskiej. Jednak to nie powinno być powodem do zrywania stosunków z Unią. Razem, szukając wspólnego mianownika powinniśmy działać.

Uważam, że gospodarczo moglibyśmy współpracować. Trzeba razem wzmacniać pozycję na świecie. Może nawet w przyszłości wprowadzić Euro. Nie znam się zbytnio na ekonomii, ale jako laik nie sądzę by Polska była teraz tak mocno gospodarczo by podołać tej zmianie.

Co do kultury. Nie ma sensu łączyć i robić jednej wspólnej. Każdy ma swoją. Warto ją poznawać. Jeśli ktoś jest np. Polakiem i podoba mu się kultura Grecka, w ramach UE powinien mieć możliwość przeprowadzki tam i żyć zgodnie z prawami tego kraju. Jednak narzucanie kultury innego kraju jest bez sensu. W danym kraju żyj zgodnie z prawami w nim panującymi - oby nie były one zbyt "restrykcyjny" i czasami wręcz głupie.

[KicerK]

Unia europejska to gówno i powinna jak najbardziej zostać kompletnie zniszczona.

Co innego strefa schengen. To już nie jest UE i jest dobra.

[watchyouback]

Napisałem bardzo obszerny post, kiedy chciałem go wysłać okazało się że jestem już wylogowany, zróbcie z tym coś. Nie chce mi się tego pisać na nowo, przepadło na wieki

[ Dodano: 2015-08-07, 15:01 ]
Unia w obecnej formie nie jest w stanie przetrwać, nie można wiecznie pompować pieniędzy w martwy budżet Grecji, a na horyzoncie pojawiają się nowe zagrożenia, całe południe jest zdestabilizowane gospodarczo. Brytyjczycy rozczarowani eurolandem zmierzają coraz bardziej na prawo ( Farage zaciera ręce ) a ich gospodarka jest jedna z kluczowych obok niemieckiej i francuskiej. Różnice w poziomie życia między rozwiniętym zachodem a rozwijającym się centrum i wschodem tez nie są dobrą wróżbą. Niby jesteśmy członkiem Unii, wielkiej wspólnoty, a tak na prawdę każdy patrzy tutaj tylko na siebie, państwa zamiast się solidaryzować w naprawdę kluczowych kwestiach zaśmiecają debatę tematami zastępczymi jak in vitro, związki partnerskie czy kwestia imigrantów, w porównaniu z tym co wisi nad Europą to błahostki. Po co mi prawo unii zezwalające na aborcję ( osobiście jestem przeciwnikiem ) kiedy nie będzie unii, a więc stos nic nie wartych papierów i miliony euro wywalonych w błoto. Najpierw trzeba ustabilizować region a dopiero potem bawić się w "politykę".

[ Dodano: 2015-08-07, 15:02 ]
Jednak odzyskałem ten tekst

[Pierdomenico]

Proponuję w takiej sytuacji po prostu cofnąć się na poprzednią stronę, właściwie zawsze wtedy tekst pojawia się ponownie lub przy pisaniu długiego posta przed wysłaniem w razie czego skopiowanie całości. To tylko jedno kliknięcie.

Dla mnie Unia nie ma już racji bytu. Właściwie to tonący statek, pełen absurdów. Mam swoją prywatną opinię dlaczego tak się stało, jak się stało z Unią, wynik natomiast jest taki, że obecnie bardzo wiele niektóre państwa na tym straciły. Francja? To już nie Francja, a kraj muzułmański. Wielka Brytania? Chcą się ratować ale są w ogromnych tarapatach, właściwie już też powoli spisują się na straty. Totalny upadek kultury i wymieszanie etniczne dobiło sprawy. Jedynie bardzo radykalne zmiany w prawie i rzeczywiste odłączenie od UE, coś tutaj może zdziałają. Niemcy? Taka potęga? A przeciętny Niemiec, to już człowiek w kwiecie wieku, a młodych nie przybywa, najwięcej za to Turków. To się odbije w przyszłych latach. Te kraje zapomniały, że w nieskończoność wypłacanie pieniędzy na kolejne dzieci i socjale nie doprowadzi do dobrobytu i potęgi

Polska powinna zacząć wreszcie patrzeć na własne interesy, a nie być pieskiem Unii i przyjmować wszystkie chore ustawy i zarządzenia z położonymi uszami. Jak mnie to boli, że nasz kraj wiecznie jest tak poniżany i wyniszczany, choć nie musiałoby tak być.

Nie da się zrobić idealnego kompromisu dla tak różnych państw. Tak jak napisałeś watchyouback, za dużo jest tych różnic. Nie można wymagać tych samych praw od każdego państwa, a co za tym idzie cała idea Unii po prostu się nie sprawdza. Jedynym wyjściem byłoby podejście czysto indywidualne do każdej sytuacji ale zawsze niestety jest tak, że kasa i władza jest ważniejsza od wszystkiego innego i zawsze wynajdują kozła ofiarnego...

[rzviro]

Byłem, jestem i będę na "NIE" dla tej całej ue.

[ Dodano: Śro 03 Lut, 2016 14:23 ]
Pierdomenico ładnie wszystko podsumowała

Byłem, jestem i będę na "NIE" dla tej całej ue.

[ Dodano: Śro 03 Lut, 2016 14:23 ]
Pierdomenico ładnie wszystko podsumowała

[watchyouback]

Neoliberalizm w obecnej "oświeconej" formie chyli się ku upadkowi. W Austrii pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrywa reprezentant prawicy, jest to policzek dla liberałów europejskich. W stanach Trump zrównał się szansami z Clinton co jest sygnałem dla świata że czas na zmiany. Francuzi również mają dość polityki Hollande, wychodzą na ulice, protestują tam setki tysięcy młodych ludzi, Francuzi stawiają w wyborach regionalnych na panią Le Pen, Brytyjczycy mają referendum w sprawie brexitu, i nikt nie jest w stanie obecnie powiedzieć jaki będzie finał. Neoliberalny świat ma kłopoty a jego przywódcy nie dostrzegają problemu, ponieważ są zbyt butni, uważają że machina biurokratyczna którą stworzyli jest niezniszczalna, a oni sami bezpieczni na swoich stanowiskach, są zaślepieni kłamstwem sukcesu, kłamstwem propagandy którym karmią ich media, ich własne media. Unia potrzebuje zmian, reform, powrotu do wartości na których Europa została zbudowana, ponieważ obecna pustka aksjologiczna niczym próżnia kosmiczna miażdży kręgosłup moralny Europy od środka, wysysa ją, jej siły witalne pozostawiając po sobie spustoszenie. Zastanawia mnie jaki będzie układ sił w europie za kilka lat, które frakcje będą w większości po następnych eurowyborach?

[rzviro]

watchyouback, napiszesz w dwóch słowach? Nie chce mi się tego czytać......

watchyouback, napiszesz w dwóch słowach? Nie chce mi się tego czytać......

[watchyouback]

No i stało się! Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest nieuniknione.

Teraz czas na reakcje głównych włodarzy struktur unijnych. W polityce, prawdziwych mężów stanu poznaje się po tym, jak radzą sobie w sytuacjach kryzysowych, a obecna sytuacja jest kryzysem na skalę całej unii. Szczerze mówiąc nie spodziewam się po głównych politykach unii odpowiednich reakcji, dyrektyw czy ustaw. W tym momencie UE potrzebuje restrukturyzacji, olbrzymiej reformy politycznej, w przeciwnym razie wszystko rozpadnie się jak domek z kart. Między innymi polityka imigracyjna Niemiec i Francji doprowadziła do tego kryzysu, jeżeli się w porę nie zreflektują co tak naprawdę się wydarzyło, projekt jakim jest UE w przeciągu kilku najbliższych lat stanie się tylko wspomnieniem. Wystarczy obserwować nastroje obywateli w poszczególnych krajach członkowskich, aby dojść do wniosku, że cały ten projekt wspólnej europy rozpada się na naszych oczach. Rządy neoliberałów, ślepe na potrzeby społeczeństw, na prawdziwe potrzeby obywateli, zajmują się rozwiązywaniem sztucznie przez siebie wykreowanych problemów oraz indoktrynacją LGBT.

Mówią że to Farage rozwalił unię, to nie prawda, unię rozwaliła polityka neoliberalna.
Czas dać im kopa, zanim całkiem rozwalą UE.

[ChaserJohnDoe]

Poles and Kebab removal when?

[watchyouback]

Jest jeszcze ratunek dla UE

[ChaserJohnDoe]

[watchyouback]

Na razie nie ma takiej potrzeby, oni są tam potrzebni ponieważ jednorazowe usuniecie z rynku pracy takiej ilości ludzi spowodowałoby olbrzymie tąpnięcie w tamtejszej gospodarce. Nie stać ich na takie posunięcie. Na rynku pracy powstałaby luka której przez długi czas nie miałby kto wypełnić. Tak naprawdę nikt nie wie jak Brytyjczycy będą chcieli rozwiązać ten problem. Jeżeli zdecydują się na usuniecie pracowników z innych krajów z rynku pracy, będą musieli robić to bardzo ostrożnie, stopniowo, to delikatny i długotrwały proces. Nie sądzę jednak aby dokonali takiego wyboru, Ci z naszych obywateli którzy sprawdzili się na tamtejszym rynku pracy zostaną wchłonięci przez Brytyjczyków, zasymilowani. Pozostali, którzy nie poradzą sobie z nową sytuacją będą musieli wrócić do kraju, bądź wybrać inne państwo członkowskie. Brexit oznacza koniec zasiłków oraz zamknięcie rynku pracy poprzez odcięcie możliwości dopływu nowych pracowników z europy.

[Pierdomenico]

watchyouback, jest dokładnie tak. Najbardziej martwi mnie w tej sytuacji to, że właściwie nie ma co liczyć na jakieś radykalne zmiany, bez porządnego trzęsienia ziemi i stanowczych stanowisk państw, które przez lata były spychane na margines. Bo najgorszy w tym momencie scenariusz, jak Niemcy i Belgia zaczną się rządzić i trwać dalej w tych beznadziejnych układach. Trzeba dać do zrozumienia, że nie zadowoli nas ogryzek rzucony z pańskiego stołu, przez tyle lat w których byliśmy podnóżkiem Europy, to już wystarczy. We Francji i Niemczech dzieje się bardzo źle, ich rządy też wymagają wymiany jak i władze unii i do tego powoli to wszystko zmierza, oby to poszło w tym kierunku, a nie dalej cyrku na kółkach.

Na czele UE nie stoją honorowi ludzie, którzy uznaliby Brexit za swoją porażkę i podali się do dymisji lub kierujący się dobrem Europy, którzy teraz wyciągną wnioski. Taki Tusk, fragment wypowiedzi: "To prawda, że ostatnie lata były najtrudniejsze w historii naszej Unii. Ale ja zawsze pamiętam, co mówił mi mój ojciec: Co nas nie zabije, to nas wzmocni " Nie należę do osób, które się czepiają słówek ale jak słyszę taką wypowiedź z ust osoby, która doprowadziła swój kraj do niemal ruiny, to nóż mi się otwiera w kieszeni. To jak zwykle zepchnięcie problemu na margines i świadczy o zupełnym braku refleksji, czy chęci zmiany. Po nim nie spodziewałam się zresztą więcej.

[watchyouback]

Zobaczymy co czas pokaże. Przy nowym układzie nasz rząd może już nie być na celowniku unijnych urzędników. Brytyjczycy wylali kubeł zimnej wody na głowy najbardziej zagorzałych zwolenników obecnego układu. Unijni neoliberałowie mają dwa wyjścia: albo się przeformują i dostosują do nowej sytuacji, albo będą ślepo szli w zaparte nie zważając na społeczne nastroje, aż upadną z wielkim hukiem. Obawiam się że będą trwać przy swojej obecnej polityce, i do samego końca nie przyznają się do porażki. Dokładnie tak jak PO po przegranych wyborach, za swą przegraną obwinią "nacjonalistów".

[maat_]

Nie ma opcji by "wydalili" (alez to niezręczne słówko) Polaków, nie wydala się osób płacących podatki to raz a dwa ich obywatele by ostro protestowali tracąc tanią siłę roboczą. Takie same strachy bły wobec obywateli z poza UE gdy różne kraje przystępowały do jej struktur, ze niby będą odsyłac tych spoza UE i nic takiego nie mało miejsca.

[ChaserJohnDoe]

Polaki bezpieczne

[ Dodano: 2016-06-24, 20:42 ]


Teraz pytanie kto będzie chciał odejść następny.

[rzviro]

Od zawsze jestem na "nie" dla naszej obecności w (sr)unii!!!

Od zawsze jestem na "nie" dla naszej obecności w (sr)unii!!!

[Laviol]