Poprzedni temat «» Następny temat
Pieśń Lodu i Ognia
Autor Wiadomość
Apparition
[Usunięty]



Wysłany: 2015-08-13, 18:13   Pieśń Lodu i Ognia

Są tu jacyś fani Pieśni Lodu i Ognia? :) Ja przyznam, że mnie aż tak nie wciągnęło, trochę czytałem, trochę oglądałem. Jednak nie do końca mnie to przekonuje :D
 
 
ArsMoriendi 





Wiek: 29
Dołączył: 25 Lip 2015
Posty: 181
Wysłany: 2015-08-14, 18:23   

Ja z kolei swoją przygodę z Pieśnią Lodu i Ognia zacząłem (niestety) od serialu. Bardzo mnie wciągnął. Ale od niedawna czytam, Gra o Tron za mną, jestem w 2/3 Starcia Królów. No i wiadomo - ekranizacja nigdy nie dorówna książce, tak jest też w tym przypadku :)
Jakie postacie najbardziej lubicie?
_________________

 
 
Apparition
[Usunięty]



Wysłany: 2015-08-14, 19:18   

Ja swoją przygodę zacząłem niestety od 5 części. Wiem głupota, ale tak kupiłem, nie wiedząc nawet co to za saga, ach moja wina, moja wina :D
 
 
centurionek 





Dołączyła: 01 Wrz 2015
Posty: 29
Wysłany: 2015-09-01, 19:40   

Ja jestem. Swoją przygodę rozpoczęłam od serialu, bodajże połowy trzeciego sezonu. Przez całe wakacje czytałam tę pieśń i obecnie brnę przez drugą część Tańca ze Smokami. Niektóre wątki były w mojej opinii tak świetnie zrobione, że czułam smutek, gdy po przewróceniu kartki trafiałam na innego bohatera. Pozostałe zaś... choć uwielbiam Starków, wąteki Robba i Catelyn były dla mnie okropnie nudne. Czytanie o Lannisterach sprawiało, że krew mi się gotowała. Jedyną osobą z tego rodu, którą darzę sympatią jest Tyrion. Chciałam przeskoczyć historię Jaimiego i Cersei, ale wiązałoby się to z późniejszymi ubytkami wiedzy na temat wydarzeń w świecie Westeros.

A co do ulubionych postaci (wymieniam te, które jeszcze żyją) - będą to: wcześniej wymieniony Tyrion, Bran, Arya, Sansa, Jon, Asha i Theon. Kiedyś lubiłam również Daenerys, ale ostatnio mam do niej mieszane uczucia.
 
 
asandi 





Wiek: 33
Dołączył: 04 Sie 2015
Posty: 3583
Wysłany: 2015-09-08, 18:09   

Nie czytałem tego, ale jak polecacie, to czemu nie :)
 
 
ArsMoriendi 





Wiek: 29
Dołączył: 25 Lip 2015
Posty: 181
Wysłany: 2015-09-11, 10:43   

centurionek napisał/a:
Ja jestem. Swoją przygodę rozpoczęłam od serialu, bodajże połowy trzeciego sezonu. Przez całe wakacje czytałam tę pieśń i obecnie brnę przez drugą część Tańca ze Smokami. Niektóre wątki były w mojej opinii tak świetnie zrobione, że czułam smutek, gdy po przewróceniu kartki trafiałam na innego bohatera. Pozostałe zaś... choć uwielbiam Starków, wąteki Robba i Catelyn były dla mnie okropnie nudne. Czytanie o Lannisterach sprawiało, że krew mi się gotowała. Jedyną osobą z tego rodu, którą darzę sympatią jest Tyrion. Chciałam przeskoczyć historię Jaimiego i Cersei, ale wiązałoby się to z późniejszymi ubytkami wiedzy na temat wydarzeń w świecie Westeros.

A co do ulubionych postaci (wymieniam te, które jeszcze żyją) - będą to: wcześniej wymieniony Tyrion, Bran, Arya, Sansa, Jon, Asha i Theon. Kiedyś lubiłam również Daenerys, ale ostatnio mam do niej mieszane uczucia.


Ja z kolei bardzo lubiłem wątek Robba. W serialu mocno okrojono wojnę w Dorzeczu. Zostało to przedstawione bardzo pobieżnie. Serial moim zdaniem nie pokazał tego co książka, czyli geniuszu wojennego i odwagi młodego Króla Północy, którego zniszczyła intryga, bo w walce pozostał niepokonany.
 
 
asandi 





Wiek: 33
Dołączył: 04 Sie 2015
Posty: 3583
Wysłany: 2015-09-11, 14:37   

Wszystko jest zgrabnie ujęte.
 
 
centurionek 





Dołączyła: 01 Wrz 2015
Posty: 29
Wysłany: 2015-09-14, 19:54   

ArsMoriendi, Strategia wojenna niespecialnie mnie interesuje, ale masz rację co do geniuszu Robba. Eh... do tej pory przeklinam Freyów za czerwone wesele. Ale północ pamięta. I nigdy nie zapomina.
Teraz myślę, że to tych wątków zniechęciła mnie ta histeryczna (przynajmniej tak ją odebrałam) postawa Catelyn. Wiem, że przeżywała ona bezn męża i martwiła się o córki, ale bardzo nie lubię źeńskich charakterów niepotrafiących poradzić sobie z emocjami. Sposób, w jaki traktowała Jona również sprawił, że Cat nie cieszyła się moją sympatią.
 
 
ArsMoriendi 





Wiek: 29
Dołączył: 25 Lip 2015
Posty: 181
Wysłany: 2015-12-06, 11:53   

Kończę właśnie drugim tom Nawałnicy Mieczy. Pojawia się co raz to więcej różnic pomiędzy książką a serialem. W mojej ocenie książka rzecz jasna wygrywa.
Przytoczyłbym moje ulubione fragmenty (głównie dotyczące przeżyć postaci) ale znów zostanę oskarżony o spoilerowanie ;)
_________________

 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2015-12-06, 12:34   

Też bardziej odpowiadała mi książka niż serial, ale serial nakręcony jest dobrze i nie razi tak potrafią razić adaptacje
 
 
ArsMoriendi 





Wiek: 29
Dołączył: 25 Lip 2015
Posty: 181
Wysłany: 2015-12-09, 20:27   

maat_, zgadzam się, nakręcony jest świetnie, tylko niepotrzebne są coraz to większe odejścia od fabuły książkowej. (która jest ciekawsza)
_________________

 
 
fantine 
life is fleeting, death is eternal





Wiek: 27
Dołączyła: 16 Sty 2016
Posty: 478
Skąd: Północny Azyl Nieumarłych
Wysłany: 2016-01-17, 00:09   

Ja jestem. Jak zaczynałam czytać, to nie byłam przekonana, ale potem się zachwyciłam. Serial też mi się bardzo podobał, ale przestał, kiedy zaczął zbyt drastycznie odbiegać od treści książki.

Co do ulubionych bohaterów, od początku kibicuję Lannisterom, a moją ulubioną postacią jest Jaime. Lubię też Cersei, Tyriona, Aryę, Jona, Ashę i ostatnio zachwycam się Ramsayem.

ArsMoriendi, jaki piękny podpis!
_________________
- Wykonuję pewną pracę...
- Ale czym się zajmujesz?
- Myśleniem

_________________
I may have sinned, but there's no need to push me around
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2016-03-11, 06:22   

Ja sobie czytam :D mam chyba z 5 części na półce :D serialu obejrzałem jeden odcinek ale średnio mi podszedł :D ciężko mi wybrać jakieś ulubione postacie, bo większość już nie żyje na tym etapie na którym jestem, ale na szczęście dycha jeszcze cebulowy rycerz, arya stark, pewien kaleki chłopiec z 3 poddanych, i pewien człowiek który zbiegł ze służby dla króla westeros a teraz jego panią jest matka smoków co do której nie potrafię się określić.
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2016-03-11, 15:32   

Oglądałam serial, próbowałam się zabrać za książkę... i odłożyłam po pięćdziesięciu stronach. Coś mnie zniechęciło, drażniło, nie wiem co. Być może po prostu nie mój styl pisania... Ale jakoś nie mogłam przebrnąć i zmusić się do czytania dalej.
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
VaniaVirgo
[Usunięty]



Wysłany: 2016-05-12, 14:10   

Ja się długo wzbraniałam, ale piąty sezon oglądałam z mężem (nie miałam za bardzo wyjścia) i mnie wciągnął. Kupiłam więc poprzednie sezony i obejrzałam wszystkie odcinki. Spodobało mi się, więc sięgnęłam po książki.
Prawdę powiedziawszy książki mi się nie podobają. Przeczytałam wszystkie, bo fabuła jest ciekawa, ale opisy moim zdaniem są słabe.
Postacie nie mają charakterów, słabe emocje i są takie dosyć jednolite. Mówią tak samo, nie mają nic charakterystycznego. Opisy walk, zbroi, terenów też się od siebie nie różnią, więc po 1 książce kolejne to takie powtórki opisów.
Jedyne co rozróżnia te postacie to ich losy, więc z tych ulubionych, to wiadomo, John, Tyrion, Arya, Dany. Klasyka hehe
Z tych denerwujących, to Cat, sprawczyni całego zamieszania. Ned, który wykazał się naiwnością, co nie pasuje do człowieka, który przyczynił się do obalenia króla. Sansa, ta postać jest niereformowalna. Po takich przejściach z Joffem powinna wiać jak najdalej, a ta sobie postanowiła jednak zostać, kiedy polubiła Margaery.
W serialu jej ślub z Boltonem, to w ogóle porażka, ktoś kto wreszcie zebrał się na odwagę i uciekł miałby się pakować ponownie w aranżowany ślub na dodatek z mordercą jej brata? Nie musiała, Baelish nie miał nad nią władzy.

Fabuła świetna, pomysł też. Tylko postacie takie płaskie, bez wyrazu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...