Poprzedni temat «» Następny temat
Oscary, ogólnie
Autor Wiadomość
Pierdomenico 





Wiek: 36
Dołączyła: 15 Lip 2015
Posty: 6547
Skąd: Vinewood Hills
Wysłany: 2016-02-29, 10:50   Oscary, ogólnie

Leo w końcu dostał Oscara! Zapłakałby się chłopina, gdyby znowu mu to przeszło koło nosa ;) Ale cóż, patrząc na aktorów jacy nierzadko dostawali statuetki to on już dawno na niego zasłużył.



Zawsze mnie irytuje, że nominowane są zazwyczaj tylko wielkie, komercyjne filmy - a czy one naprawdę są najlepsze? Raczej nie, podobnie jest z przyznawaniem nagród już kiedyś lata temu Akademia się nie popisała jak nie dali Zimmerowi za muzykę do "Gladiatora", to wręcz zakrawa na skandal ;) Potem jeszcze było "Jak wytresować smoka"...

Ogólnie to nigdy nie traktowałam Oscarów jako miarodajną wyrocznie czyichś zdolności, bo to raczej układziki i to co oraz kto aktualnie jest na topie. No i dodatkowo ostatnia wielka szopka o brak czarnoskórych aktorów w nominacjach - świat zwariował.

Oglądaliście "Zjawę" albo "Spotlight" lub inne filmy nominowane w tym roku? Co sądzicie o tych Oscarach albo o poprzednich? Kiedy się nie popisali, a kiedy jak najbardziej dostali zasłużenie statuetki?

Dziwne, że Gary Oldman nie dostał jeszcze... Grał często w dużych produkcjach i potrafi wcielić się w każdą rolę, czasem do tego stopnia, że go nawet nie poznawałam! W "Piątym elemencie" za chiny bym go nie poznała, dopiero jak zobaczyłam obsadę. Johnny Deep podobnie, chociaż akurat jego pomylić się nie da :)
_________________

Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
 
 
impala1967
[Usunięty]



Wysłany: 2016-02-29, 11:17   

Pierdomenico, Mówiłam, że dostanie w tym roku :rotfl:

Uważam, że większość decyzji Akademii jest do dupy, Oscary dla np. Jennifer Lawrence, Hale Berry, Gwyneth Paltrow były niezasłużone i na wyrost. Podejrzewam, że członkowie Akademii nie oglądają wszystkich filmów, tylko głosują w oparciu o opinię innych. Oscar dla Sama Smitha, za najgorszą (po Madonnie) piosenkę do Bonda to dla mnie skandal. Tutaj Lady Gaga zasłużyła na statuetkę, no ale co ja tam wiem.
Ogólnie od czasu, kiedy Gwyneth Paltrow dostała Oscara za mierną kreację w Zakochanym Szekspirze, to cała ta impreza jest dla mnie grubymi nićmi szyta. A teraz jeszcze dochodzą protesty, że za mało Murzynów jest nominowanych. No sorry, brakiem Azjatów jakoś nikt się nie bulwersuje.

A co do samych filmów, Spotlight porusza tak bolesną kwestię, że wyniesienie tego filmu na świecznik było słuszne. Nie oszukujmy się. U nas nigdy taki film nie powstanie. Na Mad Maksie prawie zasnęłam z nudów, jedynie ostatnie "witness me" Nuxa do Capable warte jest zachodu. "Zjawa" mi się podobała, ale szału nie było, nie jest to film w moim guście.

Nie widziałam Big Short i Mostu Szpiegów.
 
 
Pierdomenico 





Wiek: 36
Dołączyła: 15 Lip 2015
Posty: 6547
Skąd: Vinewood Hills
Wysłany: 2016-02-29, 11:39   

impala1967, Jennifer Lawrence i Hally Berry to wielkie przegięcia, Gwyneth Paltrow nigdy nie lubiłam, "Zakochanego Szekspira" nie dałam rady obejrzeć, tortury! Więc mogę mówić znając urywki i ogólnie jej "grę" aktorską, która jest żadna - zawsze ten sam uśmiech i mina. No ale w końcu jak jest się siostrzenicą Spielberga, to można liczyć na role :]


Mad Max to taki odgrzewany kotlet, nie lubiłam tego dawnego i nowego nie mam nawet zamiaru oglądać, maszynka do kasy dla producentów... Co do Spotlight to nie wypowiem się, bo nie widziałam, mogę tylko powiedzieć, że nigdy nie uznaję wynoszenia filmu na świecznik TYLKO z racji tematyki. Często filmy Wajdy takie były, choćby "Katyń" film kiepski, naprawdę bardzo cienki ale z racji tematyki było przyjęte, że to wielki film i wręcz pewniak do Oscarów i wszystkiego innego zresztą. Z kolei Ida w drugą stronę idzie, też kiepski film, a z racji tematu został wychwalony i nawet tę statuetkę zdobył...


W ocenie te nagrody powinny być obiektywnie wręczane - za film liczy się bardzo wiele aspektów. Jeżeli byłaby kategoria najlepsze ujęcie tematu lub najbardziej kontrowersyjny temat, to jak najbardziej wtedy wiele filmów dostałoby zasłużenie, nie zabierając miejsca na podium tym bardziej zasłużonym, gdzie łączyło się dobre wykonanie, aktorstwo, reżyseria i inne rzeczy w świetną całość. Ale mówię, wypowiem się jak obejrzę "Spotlight", bo może jest dobry naprawdę, a nie tylko dostał za to jaką kwestię porusza, oby tak było.
_________________

Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
 
 
impala1967
[Usunięty]



Wysłany: 2016-02-29, 11:46   

Pierdomenico, Myślę, że Spotlight Ci się spodoba, bo film jest praktycznie zbudowany dialogami, bez tanich efektów i ckliwości. Takie naprawdę rzetelne kino, które nie poszło w stronę hollywoodzkich wyciskaczy łez. Jak dla mnie słuszny Oscar wśród pozostałych propozycji (przynajmniej tych, które widziałam).
 
 
Pierdomenico 





Wiek: 36
Dołączyła: 15 Lip 2015
Posty: 6547
Skąd: Vinewood Hills
Wysłany: 2016-02-29, 13:27   

impala1967 to dobrze, dodatkowo na jego plus jest to, że gra tam Liev Schreiber i Stanley Tucci :D Więc jestem ciekawa :]
_________________

Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
 
 
impala1967
[Usunięty]



Wysłany: 2016-02-29, 13:32   

Pierdomenico, a wiesz, że najpierw główną rolę miał grać Matt Damon, ale na końcu obsadzili Marka Ruffalo.
 
 
Pierdomenico 





Wiek: 36
Dołączyła: 15 Lip 2015
Posty: 6547
Skąd: Vinewood Hills
Wysłany: 2016-02-29, 13:39   

Nie wiem bo tym filmem szczerze mówiąc zupełnie się nie interesowałam. Matt mi średnio pasuje do takich ról, idealny był do Bourna, nie mogło być nikogo innego w tej roli. No i też się popisał - dostał Oscara za scenariusz do "Buntownika z wyboru".
_________________

Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
 
 
asandi 





Wiek: 33
Dołączył: 04 Sie 2015
Posty: 3583
Wysłany: 2016-03-01, 09:59   

A jakaś era w życiu intenretów się skończyła już nie będzie więcej memów o tym, że Di Carpio nie dostał Oscara. A niektóre były nawet fajne. Największym przegranym tej gali jest chyba Sylwek Stallone wiele osób, spekulowało, że to on zgarnie Osca za drugą planową role, ale stało się inaczej.
 
 
fantine 
life is fleeting, death is eternal





Wiek: 27
Dołączyła: 16 Sty 2016
Posty: 478
Skąd: Północny Azyl Nieumarłych
Wysłany: 2016-03-08, 20:36   

Moim zdaniem Di Caprio dostał tego Oscara z litości, powinni byli go mu dać już dawno, a w Zjawie był akurat średni. Według mnie Michael Fassbender powinien był zostać nagrodzony, chociaż dziwi mnie, że nominowali go za Jobsa, a nie za Makbeta albo Slow West, o wiele lepsze filmy i lepsze role, a nie zostały w ogóle wzięte pod uwagę.

Zgadzam się, Oscary dla Lawrence i Paltrow to jakieś tragiczne pomyłki. I jeszcze ta Murzynka, która została nagrodzona chyba w zeszłym roku, za rolę drugoplanową. Nie twierdzę, że była zła, ale zupełnie się niczym nie wykazała, jedyne co robiła na ekranie to spuszczała wzrok albo krzyczała. Taka rola, ale za co tutaj Oscar?

Spotlight nie widziałam, zasadniczo nie popieram nagradzania filmów za tematykę, ale ta produkcja to jednak co innego niż Zniewolony z zeszłorocznych Oscarów czy wcześniej wspomniany Katyń. Te dwa mają tematykę poważną i ważną, ale Spotlight dotyka problemu dzisiejszego, bardzo aktualnego, a bardzo często spychanego gdzieś na bok. Uświadamianie o przeszłości ma znaczenie, ale znacznie ważniejsze jest opowiadanie o tym, co się dzieje w tej chwili.
_________________
- Wykonuję pewną pracę...
- Ale czym się zajmujesz?
- Myśleniem

_________________
I may have sinned, but there's no need to push me around
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...