Wysłany: 2016-01-23, 23:08 Filmy z niejasnym zakończeniem lub fabułą
Macie czasem po skończonym seansie w umyśle pytanie, że co tak naprawdę się w nim wydarzyło? Znacie takie filmy, których zakończenie nie wyjaśnia wszystkiego? Na pewno tak, więc to jest temat do dyskusji o tym. Może po prostu reżyser daje w nich pole do popisu dla dociekliwych? Może oba rozwiązania są możliwe, a może tylko to zapędzenie w ślepy zaułek i zabawa z widownią?
Oczywiście filmy tego typu często mają zaskakujące zwroty akcji, więc zdradzanie fabuły należy wrzucać w spoilery, żeby nie popsuć innym seansu!
Bardzo cenię sobie ten typ kina i na pierwszy plan wysuwa mi się "Dziecko Rosemary" Polańskiego. Uwielbiam ten film, jest to jeden z moich ulubionych i za każdym razem odkrywam w nim coś innego. Do tej pory trwa spór w środowisku fanowskim o to, jak to naprawdę z tym dzieckiem było. Przyznam, że tutaj bardzo przekonująco reżyser dał możliwość do takich wątpliwości. Chociaż co do tego filmu ugruntowała mi się pewna teoria po ostatnim ponownym seansie, gdyż jeszcze kilka lat temu nie byłam tego taka pewna.
Drugim takim filmem jest "Czarny łabędź". Za pierwszym razem jak go obejrzałam miałam niesmak. Zupełnie mi się nie podobał, chciałam jak najszybciej wyrzucić go z odmętów pamięci. Jednak po jakimś czasie pomyślałam sobie, że a obejrzę jeszcze raz (kiedyś miałam małą fascynację baletem i z racji tego, że filmów o tym nie jest za wiele, chciałam spojrzeć na niego jeszcze raz). Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam, że tylko rzeczy w nim przeoczyłam! To zupełne studium psychologiczne i genialny film, naprawdę świetny ale i dość szokujący.
Spoiler:
spłycenie go do rangi filmu w którym główna bohaterka wariuje pod wpływem pracy, jest wielkim zubożeniem, a nawet robili to jego dystrybutorzy...
Wiele mogłabym pisać jeszcze o tych i innych filmach, no ale zobaczymy czy w ogóle kogoś ten temat będzie interesował
_________________
Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
Wiek: 39 Dołączyła: 24 Lis 2015 Posty: 3714 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-23, 23:30
Pardon, a czy można się wtrężolić w temat z anime? Bo ja mało filmowa, a anime widziałam wiele, także takich, które miały otwarte zakończenie czy też treść dającą pole do najróżniejszych interpretacji...
_________________ - 'Dlaczego ona tak cię fascynuje?
- Nie ma drugiej takiej osoby na świecie. Ona nikogo nie potrzebuje. Czy na końcu musi czekać szaleństwo?'
_________________
Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
Wiek: 39 Dołączyła: 24 Lis 2015 Posty: 3714 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-24, 00:00
No to pierwsze dwa tytuły, które od razu przychodzą mi na myśl to Haibane Renmei i Neon Genesis Evangelion.
Z tego pierwszego niewiele zrozumiałam, dopiero czytanie fanowskich interpretacji rozjaśniło mi nieco we łbie, ale i tak niczego nie można tu być pewnym. Mówi się, że świat przedstawiony w tej produkcji to czyściec, a bohaterki reprezentują siedem grzechów głównych.
Co do NGE to interpretacji jest niezliczona ilość. Pozornie opowieść o mechach i walce w obronie świata niesie ze sobą dużo głębsze przesłanie. Dość powiedzieć, że twórca serialu długo cierpiał na depresję.
Powstały różne zakończenia(inne w serialu, inne w filmie), a mimo, że anime liczy sobie już 20 lat, nadal odcinane są od niego kupony i tworzone filmy... Inspiracje twórców, poza oczywiście motywami chrześcijańskimi, to psychoanaliza Freuda i egzystencjalizm.
Co do głównego bohatera to możemy go zobaczyć zadowalającego się nad ciałem nieprzytomnej koleżanki, by zaraz pojawił się chłopak, który wyzna mu miłość. Może mieć kompleks Edypa.
Trzy główne postaci, tzw. Pierwsze, Drugie i Trzecie Dziecko, pilotujące Evangeliony są interpretowane jako id, ego i superego, a także czasem jako Tanatos, Eros i Destrudo. Można je też traktować jako archetypy zaburzeń osobowości: unikającej, schizoidalnej i narcystycznej.
_________________ - 'Dlaczego ona tak cię fascynuje?
- Nie ma drugiej takiej osoby na świecie. Ona nikogo nie potrzebuje. Czy na końcu musi czekać szaleństwo?'
Wiek: 29 Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 303 Skąd: Małopolska
Wysłany: 2016-01-24, 12:29
Zagubiona Autostrada, Piąty wymiar
impala1967 [Usunięty]
Wysłany: 2016-01-24, 13:34
maat_, Dla mnie memento mialo jasne zakonczenie. Facet zabil i stworzyl lamiglowke, zeby nadac swojemu zyciu sens
[ Dodano: 2016-01-24, 13:35 ] Kasia111624, otwarte zakonczenia sa chyba norma w wielu japonskich filmach i animacjach, bo chyba bardziej doceniaja tam inteligencje widza. W Hollywood z kolei wszystko musi byc podane na tacy. Niestety.
impala1967, Spróbuj obejrzeć Memento z moim męże, który co 5 minut się zamyśla a potem dopytuje ale o co chodzi! Koszmar
impala1967 [Usunięty]
Wysłany: 2016-01-24, 17:55
maat_, no widzisz, powinnaś oglądać filmy ze mną, kiedy mąż śpi pod mostem obejrzałybyśmy przy ciachu i kawie, a na końcu podyskutowałybyśmy na ich temat~~
Może ktoś podejmie wątek z "Dzieckiem Rosemary"? Jak myślicie, jest to obraz choroby psychicznej, czy faktycznie film o narodzinach dziecka szatana?
_________________
Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
szczerbus9 [Usunięty]
Wysłany: 2016-05-30, 20:28
Pierdomenico, może nie tyle podejmę się tematu, co go po prostu liznę. Jak dla mnie w tym filmie chodziło o sposoby manipulacji, stosowane przez sekty. Film oglądałem już dość dawno, więc mogę się mylić, starsze małżeństwo przygarnia młodych ludzi, niby by nadrobić instynkty macierzyńskie, a jak się okazuje mają ku temu inne powody. Jeszcze numer z wpędzaniem w choroby psychiczne, najskuteczniejszy sposób by pozbyć się nachalnej policji. Przypomniał mi się jeszcze jeden podobny film, ale tam celem nie było urodzenie nowego mesjasza, tylko pozyskanie tajemniczej substancji nazywanej Żar
Zaproponuje jeszcze film od siebie, Nekromancja, film z '09r, tytuł mówi sam za siebie, jak w tej tajemnej sztuce, proste cale, budzić i ożywiać zmarłych, przyzywać demony, ale bardzo skomplikowana i ohydna droga do nich, do tego niezła oprawa muzyczna, gęsty i mroczny klimat, oraz pan chudzielec, włączyłem go koledze, to nie wytrwał nawet do połowy... polecam pana chudzielca, nawet zobaczyć samą jego pioseneczkę na yt
impala1967 [Usunięty]
Wysłany: 2016-06-09, 11:41
szczerbus9, film jest na podstawie książki Iry Levina. W książce autor wprost pisze o tym, że dziecko jest potomkiem szatana. Polański trzyma widza w niepewności, ale w książce tego nie ma. W sumie nie ma tam nawet manipulacji i jest nudna.
impala1967, ale jak to nie ma manipulacji? Myślę, że trochę jest, bo właśnie nie ma jednoznacznie pokazane, że to dziecko się narodziło i że jest szatanem. Właściwie to więcej wskazuje według mnie na to, że to choroba głównej bohaterki, która podczas ciąży zaczęła coraz bardziej się rozwijać. W końcu to trudny okres i nie każda kobieta radzi sobie z tym dobrze. Od początku, jeszcze zanim była w ciąży otoczenie i mąż traktowali ją bardzo protekcjonalnie, właściwie była zupełnie bezwolna, a potem stawała coraz bardziej dziwna.
_________________
Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
impala1967 [Usunięty]
Wysłany: 2016-06-09, 11:59
Pierdomenico, ale ja właśnie piszę, że w filmie jest, a w pierwowzorze nie ma, że Polański sam to musiał wymyślić
Pośpieszyłam się, myślałam że to o filmie Tam rzeczywiście wszystko było jasne jak słońce ale Polański zrobił rzecz właściwie niemożliwą, sprawił że film był zarazem bardzo podobny ale i zupełnie inny niż książka. Bo czasem czytając miało się wrażenie, że to dokładny opis filmu i scenariusza, chodzi zwłaszcza o sytuacje, miejsca, podobnie było w Lokatorze, nie raz nawet używał dokładnie tych samych słów.
_________________
Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum