Pogotujmy coś razem :) |
Autor |
Wiadomość |
Laviol
Laviol
Dołączyła: 02 Gru 2015 Posty: 1397
|
Wysłany: 2019-08-13, 22:19
|
|
|
bezn, bo porzeczki też mają dużo pektyn
Konfiturę czy powidła?
I dla uporządkowania:
owoce + cukier + długie gotowanie = dżem/konfitura/powidła
owoce + cukier + żelfix + krótkie gotowanie = dżem
owoce + cukier żelujący + krótkie gotowanie = dżem |
|
|
|
|
|
BlueAlien
BlueAlien AlienQueen
Wiek: 30 Dołączyła: 23 Paź 2015 Posty: 7849 Skąd: Andromeda
|
Wysłany: 2019-08-13, 22:40
|
|
|
Owoce + cukier bez gotowania, czekając aż puści sok = ? |
|
_________________
|
|
|
|
|
bezn
Duch, który przeczy
Dołączył: 19 Gru 2016 Posty: 9711
|
Wysłany: 2019-08-13, 22:42
|
|
|
Kasia111624,
Laviol, robimy i dżemy, i powidła ale dżemy z cukrem i żelfixem a powidła z cukrem i długim smażeniem po kilka razy przez dłuższy czas. |
|
|
|
|
|
BlueAlien
BlueAlien AlienQueen
Wiek: 30 Dołączyła: 23 Paź 2015 Posty: 7849 Skąd: Andromeda
|
Wysłany: 2019-08-13, 22:42
|
|
|
Ja dodałam bo zazeczelam gotować o 1 w nocy, a następnego dnia do pracy na 8 xd |
|
_________________
|
|
|
|
|
Laviol
Laviol
Dołączyła: 02 Gru 2015 Posty: 1397
|
Wysłany: 2019-08-14, 08:19
|
|
|
BlueAlien, nie zajrzałaś do internetu, prawda? Instrukcji na opakowaniu chyba też nie czytałaś.
Pierwsza linka po wpisaniu w wyszukiwarkę "dżem z mirabele".
"Przygotowanie dżemu jest ultra proste (pomijam kwestię drylowania oczywiście). Umyte i wydrylowane owoce mieszasz z żelfixem i zagotowujesz, dodajesz cukier i gotujesz ok 3 minut od ponownego zagotowania. Gorący dżem przekładam do wyparzonych, suchych, gorących słoików i od razu zakręcam. " http://www.chillibite.pl/...-mirabelek.html
Instukcja do żelfixu
"Do umytych i oczyszczonych owoców dodaj Żelfix 3:1, zagotuj, następnie dodaj cukier i gotuj 2-3 min. " https://www.oetker.pl/pl-.../zelfix-31.html
Gdybyś poczytała ogólnie o gotowaniu klasycznych dżemów czy konfitur wiedziałabyś, że gotuje się je nawet 3 dni po trochu, więc mogłabyś owoce zagotować z cukrem i resztę zrobić następnego dnia. Nie miałaś pojęcia co robisz. |
|
|
|
|
|
BlueAlien
BlueAlien AlienQueen
Wiek: 30 Dołączyła: 23 Paź 2015 Posty: 7849 Skąd: Andromeda
|
Wysłany: 2019-08-14, 08:48
|
|
|
Laviol,
Po 1. Czytałam, były różne przepisy, jedne z zelfixem drugie z gotowaniem. Podane ilości były podane w stosunku do wagi owoców - zwyczajnie nie starczyło mi, gdyż dołożyłam więcej mirabelek niż myślałam.
Po 2. Dobrze wiesz że nie mam kuchni na wyłączność, zostawienie gara na następny dzień było ryzykowne ktoś by wyżarł lub dokończył za mnie by mieć pusty palnik na gotowanie obiadu. Romim co możem i jak możem.
Po 3. Robiłam pierwszy raz. Każdy popełnia błędy.
Po 4. Ty masz wieloletnie (z racji wieku ) doświadczenie, do tego manię wtrącania się i pouczania innych jak wyrocznia, daj się ludziom nauczyć na swoich błędach zamiast tłuc ich po łapach linijką za dodanie jednego ziarenka cukru więcej.
Po 5. Więc mogłaś sobie darować kąśliwe wstawki typu "nie chytalas" czy "nie wiedziałaś co robisz" gdyż nie czytanie to jedno, a brak doświadczenia to drugie, ale chęć powyżywania się na mnie i dogryzania mi jednak widać była większa od zachowania poziomu dyskusji (wiem wiem zaraz napiszesz mi to co na demotach - że robię wstyd prawdziwym kobietom, że mam ci nawet nie odpisywać bo szkoda czasu na czytanie tego), ale to chyba już tak jest, człowiek z czasem gnuśnieje i gorzknieje
Po 6. Wiesz że mi też zależy na dobrym produkcie, więc jeśli chcesz coś doradzić, to doradź, bez celowego uświadamiania swojemu rozmówcy, że jest, mówiąc w skrócie, debilem. |
|
_________________
|
|
|
|
|
Laviol
Laviol
Dołączyła: 02 Gru 2015 Posty: 1397
|
Wysłany: 2019-08-14, 10:44
|
|
|
BlueAlien,
1. Czyli czytałaś i nie wyciągnęłaś żadnych wniosków, bo wymieszałaś 2 różne techniki przygotowywania dżemów. Gdybyś doczytała to wiedziałabyś też, że mirabelki mają dużo pektyn i nie wymagają żelowania. Na to wskazuje to co pisałaś.
2. Nawet gorący garnek można wynieść na zewnątrz, żeby innym nie przeszkadzał.
3. Owszem, ale dzięki obecnie łatwo dostępnej wiedzy i przemyśleniu można ich uniknąć. Skoro istnieją 2 techniki na dżem to po co je łączyć?
4/5. Daruj sobie to przymrużanie oka odnośnie mojego wieku. To, że jestem starsza jest faktem, a ja na fakty się nie obrażam. Nie mam problemu z tym, gdy ktoś się do niego odnosi. Ale właśnie wiek i doświadczenie pozwala mi znaleźć błędy, które popełniłaś i na których to Ty niepotrzebnie straciłaś czas i pieniądze na środki żelujące.
Skoro połączyłaś 2 techniki to wniosek jest prosty - nie wiedziałaś co robisz. To, że nie czytałaś było domniemaniem, ale oparte na tym, że wielokrotnie odsyłałam Cię do wujka Googla, gdy pytałaś o rzeczy proste, które można szybko znaleźć w necie. To, że z wiedzy wniosków nie wyciągasz też już dawno wiadomo (to tak odnośnie demotwów i nie tylko).
Nie mnie tym szkodzisz, tylko sobie. Twoje gotowanie sprostowałam, żeby ktoś czytający w przyszłości znowu nie łączył 2 technik i nie powtórzył błędów.
"za dodanie jednego ziarenka cukru więcej" - hiperbola to nie argument i nie robi na mnie wrażenia.
Wyżywają się na innych ci, którzy nie radzą sobie z emocjami. Ja swoje trzymam na wodzy - nie przypisuj mi swoich cech. Gnuśnienie mnie również nie dotyczy, za wiele rzeczy robię i chciałabym zrobić, na co brakuje mi czasu. A jeśli chodzi zgorzknienie - to nie ja wciąż narzekam, ze wszystko jest do d....
6. Jeśli z faktu uświadomienia braku czytania i wyciągania z tego wiedzy, wyciągasz wniosek, że ktoś jest debilem to jest to twój wniosek. Ja bym wyciągnęła taki, że powinnam więcej wiedzy zdobywać i przetwarzać.
Jak chcesz rady to o nią poproś przed, ale nie oburzaj się jak ktoś wskaże Ci błędy po. |
|
|
|
|
|
maat_
maat_
Dołączyła: 16 Paź 2015 Posty: 12243
|
Wysłany: 2019-08-14, 13:55
|
|
|
Zelfixu wszelakie gotuje się 2 do 5 minut |
|
|
|
|
|
vetulae
vetulae
Wiek: 42 Dołączyła: 31 Lip 2017 Posty: 2912
|
Wysłany: 2019-10-06, 09:58
|
|
|
Coś mnie naszło i robię mielonkę w szynkowarze. Będzie raczej chuda bo miałam samą szynkę i zmieniłam na dużych oczkach więc może wyjść trochę kiełbasa szynkowa. Zresztą taki urok improwizacji nigdy nie wiesz co wyjedzie |
|
|
|
|
|
Cascabel
Wiek: 31 Dołączyła: 03 Sty 2016 Posty: 3751
|
Wysłany: 2019-10-07, 08:54
|
|
|
Mnie naszło na dynie xD Totalnie. Mam puree w słoiku, zamrożone i zużywam na bieżąco... |
|
_________________ - Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer |
|
|
|
|
bezn
Duch, który przeczy
Dołączył: 19 Gru 2016 Posty: 9711
|
Wysłany: 2019-10-10, 22:36
|
|
|
Aja mam pustkę kulinarna- zupełnie nie mam chęci nic gotować więc podziwiam wasza bogactwo inspiracji i chęci do ich realizacji
|
|
|
|
|
|
maat_
maat_
Dołączyła: 16 Paź 2015 Posty: 12243
|
Wysłany: 2019-11-13, 15:51
|
|
|
Otóz miałam ochote na lody, a więc rozrobiłam kaszkę manną z bananami dla dzieci od 6m-ca, dodałam bananów i zamroziłam! pyszne było! |
|
|
|
|
|
ChaserJohnDoe
ChaserJohnDoe
Dołączył: 05 Wrz 2015 Posty: 3444
|
Wysłany: 2020-11-11, 21:17
|
|
|
Ja parę dni temu postanowiłem że zrobię sobie tego słynnego Czosndoga i powiem że bardzo smaczny i syty. Byłem tak najedzony że kolacji już nie musiałem jeść. |
|
_________________
|
|
|
|
|
maat_
maat_
Dołączyła: 16 Paź 2015 Posty: 12243
|
Wysłany: 2020-11-12, 09:46
|
|
|
ChaserJohnDoe, nic nie wiem, opowiadaj! |
|
|
|
|
|
ChaserJohnDoe
ChaserJohnDoe
Dołączył: 05 Wrz 2015 Posty: 3444
|
|
|
|
|
maat_
maat_
Dołączyła: 16 Paź 2015 Posty: 12243
|
Wysłany: 2020-11-12, 10:50
|
|
|
Dzieki |
|
|
|
|
|
vetulae
vetulae
Wiek: 42 Dołączyła: 31 Lip 2017 Posty: 2912
|
Wysłany: 2020-11-12, 11:01
|
|
|
Wygląda smacznie |
|
|
|
|
|
ChaserJohnDoe
ChaserJohnDoe
Dołączył: 05 Wrz 2015 Posty: 3444
|
Wysłany: 2020-11-12, 11:05
|
|
|
vetulae napisał/a: | Wygląda smacznie |
Bo jest. Ja użyłem kiełbaski dżalapeno dla lepszej pikantności. |
|
_________________
|
|
|
|
|
vetulae
vetulae
Wiek: 42 Dołączyła: 31 Lip 2017 Posty: 2912
|
Wysłany: 2020-11-12, 12:08
|
|
|
ChaserJohnDoe, ale jakie kiełbaski jalapeno? Parówki o nazwie niemieckiej stolicy? To moi panowie jedzą habanero, jeszcze pikantniejsze choć dla mnie to i pepperoni wystarczą
Jalapeno, ogólnie, to ulubiona papryczka mego męża, kupujemy słoiki 720g marynowanej ciętej na plasterki z pestkami i dodaje jej sobie do wszystkiego |
|
|
|
|
|
maat_
maat_
Dołączyła: 16 Paź 2015 Posty: 12243
|
Wysłany: 2020-11-12, 12:37
|
|
|
O kurcze! Nie wiem czy takie pikantne dam rade, które są najsłabsze z pikantnych? |
|
|
|
|
|
|