[BlueAlien]

Kasia111624,

No co Nie moja wina, że mam takie skojarzenia Choć jeśli chodzi o "kawę z żołędzi" powinnam mieć raczej skojarzenie ze "śmietanką do kawy"

No ale podobno smaczna jest, kiedys w zerowce zeżarłam garść surowych żołędzi, a w gimnazjum na wycieczce rodzinnej w górach najadłam się orzeszków buka. Żołędzie można także mielić, dodać do mąki i piec z nich chleb


PS. Może jednak i dobrze, że istnieje ten Off Top

[Kasia111624]

[BlueAlien]

Kasia111624, Zebym to ja pamietala...

Pamietam slowa ojca: "nie jedz tego!" *daje mi cukierka* "to sobie zjedz" xD

A jak komus sie nie chce szukac:

Kawa z żołedzi

http://www.herbiness.com/kawa-zoledziowa/

I kupna xD

[Laviol]

Maść choinkowa

[Husarz712]

Na co?

[Laviol]

Do nacierania bolących mięśni i stawów, na małe rany i ukąszenia owadów, nacierania klatki piersiowej przy katarze i kaszlu.
Przepis na odpowiednim wątku

[singri]

Zrobiłam balsam do ust!

Tak wygląda wersja podstawowa w postaci jeszcze płynnej:



Część odlałam i dodałam gorzkiej czekolady, a następnie zrobiłam coś takiego:



Jeden dla mnie, drugi dla przyszłej szwagierki

Przepis jest banalny - olej kokosowy, miód i wosk pszczeli w równych ilościach. Podgrzać, wymieszać, przelać i gotowe.

[BlueAlien]

Ja bym sobie tym smarowała kanapki

[singri]

[BlueAlien]

Dlugo sie na ustach nie utrzyma

[Cascabel]

Pytanie konkretne: koty nie próbują zlizywać tych kosmetyków xD?

[werniks]

Nie, koty liżą masło

[Cascabel]

werniks, olej makadamia też... musiałam szybko uciekać jak posmarowałam dłonie. Pies nawet buteleczkę wypatrzył i lizał O_O

[Laviol]

Cascabel, psy i koty to mięsożercy, więc są łase na tłuszcze. Olejem kokosowym też nie pogardzą, choć nie fanatycznie Ale, owszem, zdarzało się, że próbują polizać świeżo posmarowane dłonie. Z tym, że nienachalnie. Jak zabierzesz rękę to odpuszczają.