|
Demotywatory.pl - Forum Nieoficjalne forum serwisu Demotywatory.pl stworzone przez użytkowników |
 |
Kuchnia, Styl życia, Dom - Perfumy
Ti_Cuts - 2020-05-07, 12:20 Temat postu: Perfumy Nie mam pomysłu na jakiej zasadzie miałby działać ten wątek, więc po prostu przenoszę to co było z mojego "Witawszy".
Myślę że możemy dzielić się opiniami na ich temat, spostrzeżenia na temat zamienników bądź zapachów podobnych. Prosić o rady w celu zakupu tj. jakie perfumy, skąd i na jakie okazje.
Ktoś pisał o Dior Fahrenheit. Dobry zapach, drzewny i z nutą benzynki jak dla mnie Jednak reformulacje spowodowaly że jego cena do jakości(trwałości,składu) jest nieadekwatna.
Oczywiście wersje Vintage kosztują dużo drożej ale za to potrafi zostawić ślad na skórze i długo po kąpieli.
Azzaro Chrome - używany przeze mnie gdy nie wiem czego użyć, bardzo uniwersalny i trwały
jednak w lato można spotkać sporo osób z takim samym zapachem, a ja lubię czuć się oryginalnie.
Cascabel - 2020-05-07, 13:14
Aż mi się przypomniało, jak wybierałyśmy perfumy ojcu i kobieta w perfumerii ładnie podsumowała "Niech panie nie biorą Inviciousa, bo nim, albo Coco Mademoiselle pachnie 3/4 ludzi na molo w Międzyzdrojach xD
Ti_Cuts - 2020-05-07, 14:23
Co do invictusa też racja Wielu miłośników perfum, nienawidzi tego zapachu bo jest chamsko "prosty" a ma super trwałość, gdzie ich różne Tomy Fordy, Montale, Lutensy już nie Zazdrość. Mam podróbę Invictusa za 30zł, trzyma się 7h ale tylko do pracy używam, bo normalnie mi moich innych szkoda
Cascabel - 2020-05-07, 14:53
Ti_Cuts, Szczerze mówiąc, przy wyborze perfum raczej na trwałość nie patrzę.
Zwłaszcza, że mam perfumetkę w torebce i chodzi raczej o moje własne samopoczucie... ale ja za bardzo też nie kombinuję.
BlueAlien - 2020-05-07, 15:44
Z męskich perfum uwielbiam te podobne do Azzaro Chrome, z tego typu perfum podobne było też Azzaro Chrome Legends i United i właśnie Davidoff Cool Water Wave i Night Dive. Różniły się nieznacznie ciężkością...
Z damskich preferuję słodkawo-cytrusowe. Mogą być nawet te z Biedry
Uwielbiam perfumy z takim dziwnym "mrowiejącym" akcentem, takim jak w Bo-Bo Carner Barcelona (wiele perfum ma ten akcent, ale w tych jest najsilniejszy).
Ti_Cuts - 2020-05-07, 20:08
Cascabel napisał/a: | Ti_Cuts, Szczerze mówiąc, przy wyborze perfum raczej na trwałość nie patrzę.
Zwłaszcza, że mam perfumetkę w torebce i chodzi raczej o moje własne samopoczucie... ale ja za bardzo też nie kombinuję. |
Rozumiem, ja lubię mieć pewność że pieniądze są dobrze wydane, bo sama świadomość że użyłem perfum nie będzie mnie cieszyła, tylko jeżeli będę je czuł i np. ktoś jeszcze skomplementuje.
maat_ - 2020-05-07, 20:25
No i mnie natchnąłeś! Poszłam i kupiłam, a ja mam słaby nos, po 4 -5 zapachach nie czuje już nic, więc dla mnie to wyczyn, kupiłam
Icanto Charms - Salvatore Ferragamo
I teraz tak googlam by znaleźć zdjęcie i patrzę że dwukrotnie przepłaciłam ale gała ze mnie!
Cascabel - 2020-05-07, 21:59
Ti_Cuts, przecież cały myk z perfumami polega na tym, że mam ich za bardzo nie czuć. Mają być moim cieniem. Gdy czujesz cały czas perfumy, to są źle dobrane.
Ja używam Black Opium na zimę i Miss Dior Blooming Bouquet wiosną/latem. Uwielbiam też Black XS, ale... jak pada.
Ti_Cuts - 2020-05-07, 22:01
Cascabel napisał/a: | Ti_Cuts, przecież cały myk z perfumami polega na tym, że mam ich za bardzo nie czuć. Mają być moim cieniem. Gdy czujesz cały czas perfumy, to są źle dobrane.
Ja używam Black Opium na zimę i Miss Dior Blooming Bouquet wiosną/latem. Uwielbiam też Black XS, ale... jak pada. |
To co piszesz to powielanie stereotypu :O jak to źle dobrane? podobają się? tak? to pasują
Noszenie perfum poprawia (mnie) samopoczucie. Paco Rabanne Black XS uzywałem męskiego, taka poziomka słodka
bezn - 2020-05-12, 20:47
Ti_Cuts, ulubiona nuta w męskich i damskich perfumach?
Jak dla mnie Amor Amor jest nijaki. Wiem, że jest popularny, podoba się ale jest bez ikry jak na moje chamskie powonienie.
Ti_Cuts - 2020-05-14, 15:06
W męskich Wetiwera a w damskich Aldehydy
Koziu - 2020-05-14, 15:33
Wizyta w perfumerii Douglas.
Pani: w czym możemy pomóc?
Ja: szukam zapachów z grupy fougere
P: proszę poczekać (lekka konsternacja)
Pani poszła do swojego komputera.
P: Przykro mi perfum tej marki u nas nie ma.
Ja: Chodziło mi grupę zapachów w ramach nurtu fougere
P: Proszę poczekać.
Pani woła za chwilę, żebym podszedl do komputerka. Strona Fragrantici odpalona #pdk
Grupa 3 Pan konsultantek się zebrała i kminia o co temu dziwnemu klientowi chodzi
P: jak to się piszę?
wiec mówię jak i dodaje info uzupelniajace, wie Pani to grupa zapachów trawiastych, trochę zielonych: kumaryna, wetiweria, lawenda, bergamotka. Tak jak by Pani wąchała mężczyzne 30+ lat temu. Klasyka.
Pani: cóż bym mogła Panu zaproponować takiego... hmm. Proszę zobaczyć to i podaje mi "Gentleman Givenchy" (nie mylić z klasyką "Givenchy Gentleman", którą na marginesie lubię, choć w fougere wg mnie nie wpada), czyli to nowoczesne dziadostwo i "odnowienie" starego hitu, które pachnie irysem jak Dior homme....
Facepalm.
P.S. w sephorze nie lepiej ze znajomością.
BlueAlien - 2020-05-14, 16:39
Koziu,
Dlatego ja po prostu podchodzę, biorę, wącham Podoba się to git, nie podoba się to wącham dalej. Od tego są testery.
Btw co to znaczy pdk?
BTW2. Czy ktoś orientuję się, jak się fachowo nazywa taki typ zapachu/nurtu, który po powąchaniu nuta w tle sprawia wrażenie drętwienia w nosie? Tak jakby dotknęło się językiem baterii
Koziu - 2020-05-14, 17:48
pdk - pozdro dla kumatych
bezn - 2020-05-14, 21:38
Ti_Cuts, a masz jakieś nuty, których w perfumach nie trawisz, które przyprawiają cię o nudności czy ból głowy?
|
|