BlueAlien - 2017-04-20, 10:26 Temat postu: Tatuaże i piercing Co o nich myślicie? Może jakieś ciekawe które wam sie podobają lub chcielibyście mieć? A może macie/mieliście coś takiego? Anonymous - 2017-04-20, 10:47 Zawsze chciałam mieć tatuaż, mam nawet zaprojektowany, ale niestety zbyt boję się, że mi ktoś go spieprzy. Budżet jest nieograniczony, ale niestety pomyłki zdarzają się najlepszym. Co mi się podoba: 
BlueAlien - 2017-04-20, 10:57 impala1967, Ten motylek jest bardzo ładny 
Swoją drogą mam nadzieje że nikt mi teraz nie wyskoczy z tekstem, ze dodałam kolejny temat i zniszczyłam zacną liczbę tematów na forum 
Anonymous - 2017-04-20, 11:12 BlueAlien, Mi się podobają tatuaże Yakuzy, to ten na dole. Jest w tym coś niesamowitego. BlueAlien - 2017-04-20, 11:20 impala1967, troche za duza powierzchnia bez ładu i składu jak dla mnie, mi sie podobają pojedyncze a jak takie kilka na raz to tylko na rekach 
bezn - 2017-04-20, 12:40 BlueAlien, wiesz, że takie tatuaże mają swoją historię, mówię o tych japońskich ?  Ale temat taki, że wrócę do niego nieco później i nakreślę o co mi chodzi
impala1967, wedle mnie mewy i niebo są najbardziej eteryczne i wieloznaczne Piękne  Chociaż wszystkie motywy są bardzo subtelne, no, może poza ostatnim, który jest bardzo imponujący i tchnie siłą oraz majestatem, wedle mnie.
maat_ - 2017-04-20, 12:47 BlueAlien, Właśnie nie, one opowiadają historię,wszystkie mają głęboki sens, opowiadają o czynach, przodkach i ideach. Trzeba znać dogłębnie symbolikę kultury Japońskiej by móc w nich swobodnie czytać. Są wielką sztuką samą w sobie, tworzone sa przez mistrzów tradycyjną bardzo bolesną metodą. Taki tatuaz to setki godzin bólu. Świadczą o harcie ducha właściciela. BlueAlien - 2017-04-20, 12:51 maat_, Nie watpie sek w tym ze dla mnie jest tego troche za duzo plus duzo czerni co mi sie kojarzy ze staropolskimi pisankami 
Na rekach to wyglada super ale na brzuchu czy plecach juz mniej xd Co do metody - jak bylam na tym konwencie tatuazy, widzialam goscia co mial robiony tatuaz "recznie" czyli nie tym pisoletem z iglami a takim jakby patykiem, rurka czy czyms. Masakra xd O wiele dluzej z tym schodzi. [ Dodano: 2017-04-20, 12:55 ] Dobra znalazlam - to sie khem sak nazywa xd maat_ - 2017-04-20, 13:12 Nie podobają mi się te wszystkie trybale, napisy, imiona i daty. Te imiona i daty sa najgorsze. J rozumiem jak ktoś ma sklerozę i potrzebuje mieć ściagę co i jak, ale normalni ludzie? Te napisy na przedramionach, pod obojczykami, głupie to jakieś, żeby to jeszcze było jakoś pięknie wykaligrafowane ale na ogół czcionka jest prostacka czy wręcz wulgarna. Jeden jedyny jaki widziałam i do mnie przemówił to ten: (do bólu szczery) 
BlueAlien - 2017-04-20, 13:14 maat_, tyle ze i tu jest kiepska czcionka xD Z wygląda jak 3, i te "kuuuwy" xDD maat_ - 2017-04-20, 13:28 BlueAlien, Czcionka straszna, ale chociaz przekaz szczery
ale tam jest poprawnie kurwy czy nie kumam o co chodiz? [ Dodano: 2017-04-20, 13:29 ] impala1967, motyl piękny, delikatny, zwiewny BlueAlien - 2017-04-20, 13:30 maat_, napisane jest "kurwy" ale przez czcionkę wygląda jak "kuuuwy"
maat_ - 2017-04-20, 13:33 BlueAlien, Może żeby mama się nie czepiała
Cascabel - 2017-04-20, 15:34 impala1967, Mi się podobają jaskółki... Napisy mi się podobają, ale tylko niektóre. Jak będę miała czas, to może znajdę Poza tym, uważam że tatuaż powinien mieć jakieś znaczenie.
Z reguły też nie podobają mi się portrety. I także mam wymarzony tatuaż, ale z fobią i z alergiami to raczej małe szanse na wykonanie go... Anonymous - 2017-04-20, 15:34 Cascabel, Wiesz, wino, impala, cienkopis Stabilo... 
maat_ - 2017-04-20, 15:36
bezn - 2017-04-20, 16:05 impala1967, you made my day 
Anonymous - 2017-04-20, 16:06 impala1967, Dream catcher i "kamizelka" Yakuzy... fajna sprawa i faktycznie ktoś to ładnie może sp3rdolić, szczególnie kamizelkę... Uważał bym na łapacza snów, ta nazwa raczej nie wzięła się z powietrza... słyszałem parę historii jak ktoś mający łapacza jako przedmiot, nie mogło spać w jego obecności, bo straszne koszmary im się śniły... podejrzewam, że to może działać jak ser i to na granicy placebo... czyli jako talizman... bo ser wzmaga jedynie zapamiętywanie snów, a treść snu to kwestia naszej psychiki i samopoczucia... Osobiście chciałbym sobie wytatuować, na plecach, smoka z kwiatem lilii w łapkach... tylko jest jedna sprawa, ma być subtelnie widać, że to jednak smoczyca... no właśnie, subtelnie, czyli spojrzeniem, uśmiechem czy pozą, czyli jak mona lisa, a nie blondyna z avków Adriana, bo już o wulgarności (ekspozycja tego co pod ogonem...) nie wspomnę... To jest dopiero łatwo spii3rdolić... Ogólnie lubię tatuaże, może nawet kiedyś się zdecyduję na jakiś... ale nie wszędzie, najbardziej plecy, dłonie, przedramiona i łydki, trochę mniej na ramionach i twarzy, ale takie też są niezłe, jak są dobrze dobrane... Fajnym pomysłem są obrączki i hasła (zwykle skróty) dziarane na pierwszym segmencie palców 
A na ramionach i łydkach coś w stylu płomieni, ciągnące się do łokcia lub kolana 
Ważniejsze od tego co to, by zaczynał się niemal pełnym obwodem na dole i do samej góry robił się coraz rzadszy... Jeszcze jedno, może wyjdę na seksistę, ale o ile facet może być cały wytatuowany (łącznie z sławnym "witamy na pokładzie" z pewnej komedii), tak dla kobiety jedynie mały drobiazg na łydkach lub na obwodzie pleców... Anonymous - 2017-04-20, 19:29 szczerbus9, Ja mam łapacza snów utkanego przez Indian z Jukatanu 
Kasia111624 - 2017-04-21, 00:19 Nigdy nie przekłułam nawet uszu, nie mówiąc o czymś więcej. Nie wyobrażam sobie, żeby mi to miało zarastać, potem znowu przebijać, a blee. Tatuaże lubię małe i ze smakiem; ludzie płci obojga wytatuowani na połowie czy większej części ciała są dla mnie odpychający. Gdybym miała sobie kiedyś jakiś zrobić, to byłaby to róża albo jakiś pesymistyczny napis/cytat. |
