|
Demotywatory.pl - Forum Nieoficjalne forum serwisu Demotywatory.pl stworzone przez u¿ytkowników |
 |
Rankingi p³yt - Mój ranking p³yt wydanych w 2016 roku
Adrian1234 - 2017-01-27, 20:50 Temat postu: Mój ranking p³yt wydanych w 2016 roku Kolejny rok za nami, czas wiêc na coroczne podsumowanie i ocenienie albumów jakie zosta³y w nim wydane i przeze mnie przes³uchane a tym razem zebra³o siê ich wyj±tkowo du¿o bo a¿ piêædziesi±t sze¶æ czyli o dziesiêæ wiêcej ni¿ rok wcze¶niej, który to wtedy te¿ by³ rekordowy pod tym wzglêdem. Rok by³ te¿ rekordowy pod innym wzglêdem a mianowicie z powodu wyj±tkowo du¿ej ilo¶ci genialnych i bardzo dobrych kr±¿ków (jeszcze nigdy tylu dziesi±tek i dziewi±tek nie dawa³em), z drugiej strony wysz³o równie¿ sporo po prostu dobrych, które wprawdzie dobrze siê s³ucha ale jednak z pewnych powodów nie zas³u¿y³y na wy¿sz± ocenê, za to powa¿niejsze rozczarowania by³y trzy. A co do rozczarowañ to muszê wspomnieæ, ¿e ekipa portalu Last.fm gdzie zwykle zamieszcza³em moje rankingi znowu zawiod³a na ca³ej linii pokazuj±c ca³y swój nieprofesjonalizm i nadal pomimo usilnych starañ i obietnic nie dali rady przywróciæ opcji "dzienników", które to wy³±czyli niby na chwilê podczas swoich nieudanych zabaw w prowadzanie nowego wygl±du jeszcze w kwietniu 2015 roku.
1. Cult of Luna & Julie Christmas "Mariner" (10/10)
P³yta roku i jedno z wiêkszych zaskoczeñ gdy¿ samego Cult of Luna akurat nie zaliczam do moich ulubionych zespo³ów wiec spodziewa³em siê po prostu dobrego albumu, który umieszczê na nieco dalszej pozycji w rankingu jednak nawi±zanie wspó³pracy z post-metalow± wokalistk± Julie Christmas (Made Out Of Babies, Battle of Mice, kariera solowa, Spylacopa) zaowocowa³o powstaniem genialnej i klimatycznej p³yty, która do tego odbiega trochê od tego, co tworz± osobno (oprócz Approaching Transition, które brzmi jak jeden z tych spokojniejszych utworów CoL i tutaj akurat s± wy³±cznie mêskie wokale). Na kr±¿ku znalaz³o siê piêæ rozbudowanych utworów w klimatach post-metalowych w których mo¿na podziwiaæ sporo zmian tempa jak i ró¿ne formy wokalu a skoro ju¿ jestem przy tym temacie to jednak dominuje g³os Julie, która ¶piewa czysto, screamem jak i z wykorzystaniem specyficznych form po¶rednich choæ oczywi¶cie mêskie growle i czyste równie¿ nadal s±. Od razu mo¿na zauwa¿yæ, ¿e tutaj bardziej postawiono na budowanie klimatu z wykorzystaniem nieco l¿ejszych brzmieñ ni¿ zazwyczaj stosowali Cult of Luna na wcze¶niejszych albumach jednak ich zagorzali fani zdecydowanie nie powinni byæ rozczarowani bo ca³o¶æ jest naprawdê dobra a nawet wiêcej bo mamy tu do czynienia z czym¶ wyj±tkowym co powinno przej¶æ do legendy post-metalu i nawet za wiele lat nadal byæ katowane przez zwolenników takich brzmieñ jak i ogólnie ludzi ceni±cych dobre gitarowe brzmienia.
https://www.youtube.com/watch?v=wz-4xELUpMs
2. Gojira "Magma" (10/10)
Poprzedni kr±¿ek trochê mnie rozczarowa³, niby by³o dobrze ale miejscami brzmia³ jakby zespo³owi zaczyna³y siê koñczyæ pomys³y przez co mia³em pewne obawy co do tego co tym razem wydadz± ci giganci progresywnego metalu z Francji. W koñcu gdy ju¿ zacz±³em s³uchaæ... album okaza³ siê kompletnym zaskoczeniem, gdy¿ w zasadzie wszystko jest tu inne ni¿ wcze¶niej: zamiast sporej ilo¶ci growli z najwy¿ej ma³± ilo¶ci± czystych wokali jest zupe³nie na odwrót, a wcze¶niej szybkie, technicznie grane, czêsto polirytmiczne riffy zesz³y na nieco dalszy plan a przewa¿aj± spokojniejsze, klimatyczne do¶æ przestrzenne brzmienia. Zespó³ dokona³ odwa¿nego eksperymentu bo takie zagrania niejeden zespó³ doprowadzi³y na skraj przepa¶ci ale akurat im wysz³o to doskonale wznosz±c ich na wy¿yny i w pe³ni zas³u¿yli na drugie miejsce w rankingu. Album oczywi¶cie spotka³ siê z krytyk± ze strony niektórych dawnych fanów ale w sumie kto by siê przejmowa³ opini± kogo¶ kto skre¶la ulubiony zespó³ tylko dlatego, ¿e doda³ trochê melodyjniejszych elementów do swojej muzyki, a ka¿dy kto ma bardziej otwarty umys³ z pewno¶ci± doceni to co zespó³ wyda³, mnie w ka¿dym razie osobi¶cie podoba siê to co nagrali a ch³opaki tylko udowodnili, ¿e dobrze im wychodzi zarówno szybsza i ciê¿sza jak i wolniejsza i klimatyczna muzyka.
https://www.youtube.com/watch?v=dLC9CHxNHHU
3. Caliban "Gravity" (10/10)
Caliban zawsze wyró¿niali siê na scenie metalcorowej i ju¿ zd±¿yli przyzwyczaiæ s³uchacza do tego, ¿e ich albumy zawsze s± równe i przynajmniej na bardzo wysokim poziomie co potwierdza ich najnowsze dzie³o, zreszt± je¿eli w moich rankingach znalaz³a siê jaka¶ ich p³yta to zawsze dostawa³a siê do pierwszej pi±tki i oczywi¶cie tym razem równie¿ tak siê musia³o staæ bo po prostu ciê¿ko ich przebiæ i zawsze stawiaj± poprzeczkê bardzo wysoko. Jak zwykle znajdziemy tutaj sporo dobrych, agresywnych screamów jak i takich nacechowanych emocjami, du¿o dobrego czystego wokalu, pe³no wy¶mienitych riffów, breakdownów oraz chwytliwych refrenów do tego album jest wrêcz wype³niony po brzegi killerami co tylko jeszcze bardziej zachêca do ods³uchañ i to wielokrotnych. Dobrze wiadomo, ¿e pomimo tworzenia szerokorozumianego metalcore, którego siê trzymaj± to jednak nie lubi± staæ w miejscu a ka¿da ich p³yta ró¿ni siê czym¶ od poprzedniej i tak jak poprzednio postanowili pokazaæ siê od trochê l¿ejszej strony zapominaj±c nieco o ciê¿szych elementach to tym razem kontynuowali tê drogê dodaj±c jednak to czego ostatnio trochê zabrak³o urozmaicaj±c w ten sposób swoj± muzykê w wyniku czego otrzymali¶my bardzo zró¿nicowany kr±¿ek.
https://www.youtube.com/watch?v=xk6zL8597dw
4. Solution .45 "Nightmares In The Waking State - Part II" (10/10)
Melodic death metal, pierwsza czê¶æ albumu zajê³a pierwsze miejsce w moim zesz³orocznym rankingu p³yt, druga tylko minimalnie gorsza jest kontynuacj± geniuszu a czwarte miejsce zajmuje nie z powodu swojej jako¶ci tylko jako¶ci± pierwszych trzech pozycji. Ogólnie to Christian Alvestam jak robi jak±¶ muzykê to porz±dnie a p³yt nie wydaje dopóki nie stwierdzi, ¿e wszystko jest jak nale¿y na co dowodem jest sam fakt, ¿e pomimo dzia³alno¶ci w dziewiêciu zespo³ach jeszcze siê nie zdarzy³y ¶rednie czy gorsze p³yty (no mo¿e z wyj±tkiem pierwszych dwóch od Unmoored ale to by³ jego pierwszy band a jego umiejêtno¶ci dopiero siê rozwija³y) a wrêcz przeciwnie, wiele z nich jest nie tylko dobrych a wrêcz bardzo dobrych i kilka genialnych. Kolejnym dowodem jego perfekcjonizmu jest to, ¿e na te dwie czê¶ci Nightmares In The Waking State trzeba by³o czekaæ 5 lat od wydania debiutu, wzmianki o nowym kr±¿ku pojawi³y siê ju¿ chyba w 2013 ale ci±gle co¶ by³o niedopracowane, podobne info by³o w 2014 ale ju¿ by³a mowa o dwóch nadchodz±cych p³ytach i w koñcu pierwsz± czê¶æ wydali w 2015 roku a drug± rok pó¼niej. To naprawdê solidny kawa³ muzyki, jak zwykle ca³y materia³ jest bardzo zró¿nicowany: raz s³uchacz jest przygnieciony niskim growlem i ciê¿arem a innym razem urzeczony melodi± i jak zwykle doskona³ym, wysokim ale nieprzes³odzonym czystym wokalem. Obie czê¶ci albumu jak i debiut gor±co polecam bo to kawa³ porz±dnej muzyki.
https://www.youtube.com/watch?v=f4kQZgyaDOc
5. Wovenwar "Honor Is Dead" (10/10)
Metalcore. Zespó³ zosta³ za³o¿ony przez by³ych cz³onków jednego z najbardziej znanych i najlepszych zespo³ów w gatunku As I Lay Dying jednak na miejsce g³ównego wokalisty Tima Lambesisa (który zosta³ skazany na 6 lat wiêzienia) przyszed³ wokalista odpowiedzialny za czysty wokal w Oh, Sleeper i razem dwa lata temu wydali debiutancki bardzo dobry kr±¿ek zatytu³owany po prostu Wovenwar. W tym roku wydali kolejny i jak siê okaza³o jest jeszcze lepszy gdy¿ posiada wszystkie zalety debiutu i ani jednej z jego wad do których mo¿na by³o zaliczyæ miejscami zbyt podobne utwory i wokale oraz trochê nadmiern± d³ugo¶æ ca³o¶ci. Tym razem album zamiast godziny ma po prostu 40 minut a oprócz czystego wokalu pojawi³y siê te¿ screamy (wokalista musia³ sporo æwiczyæ przez te dwa lata bo wcze¶niej nie zajmowa³ siê t± form± wokalu) do tego ka¿dy utwór jest na swój sposób inny a wiêc zespo³owi nale¿± siê pochwa³y za ciê¿k± pracê nad sob± w celu skutecznego wyeliminowania wszystkich wspomnianych wad. Album jest ¶wie¿y i przyjemny w s³uchaniu i powinien przypa¶æ do gustu zarówno fanom metalcore jak i l¿ejszych brzmieñ bo jednak melodyjniejszych elementów z czystym wokalem nadal jest wiêcej a screamy nie s± tak agresywne jak w innych zespo³ach z gatunku.
https://www.youtube.com/watch?v=6cpojuS_3KQ
6. Devin Townsend Project "Transcendence" (10/10)
W zasadzie ju¿ sam Devin jest gwarancj± wysokiej jako¶ci produktu gdy¿ ten utalentowany multiinstrumentalista od lat jest w bardzo wysokiej formie a jego p³yty s± zró¿nicowane, dobrze dopracowane i na najwy¿szym poziomie co i ta najnowsza potwierdza. Muzyk jest znany z eksperymentów polegaj±cych na tworzeniu p³yt utrzymanych w ró¿nych klimatach muzycznych oraz ³±czeniu ró¿nych gatunków muzyki gitarowej i nie tylko bo np. ma dwie p³yty w ca³o¶ci wype³nione elektronik±. Nowy kr±¿ek zawiera 10 do¶æ d³ugich i rozbudowanych utworów tym razem utrzymanych w rejonach l¿ejszej odmiany progresywnego metalu i progresywnego rocka, tym razem w zasadzie nie ma tu growli, w jednym kawa³ku a dok³adniej Failure po raz pierwszy w dyskografii pojawi³y siê riffy kojarz±ce siê od razu z djentem (w sumie by³o by ciekawe gdyby muzyk na powa¿ne spróbowa³ swych si³ w tych klimatach wydajaæ ca³y album, znaj±c go wysz³o by z tego co¶ bardzo dobrego). Tym razem jest wyj±tkowo ma³o wokalu Anneke Van Giersberben, która od dawna wspó³pracuje z Devinem udzielaj±c swego g³osu (w ró¿nej ilo¶ci) na p³ytach. Podsumowuj±c jest to naprawdê dobry, warty przes³uchania album, zdecydowanie nale¿y do ¶cis³ej czo³ówki najlepszych wydanych w tym roku.
https://www.youtube.com/watch?v=YhcoLO8vZZU
7. Red Queen "Star Blood" (10/10)
Jest to do¶æ niedawno powsta³y zespó³, który dopiero wyda³ swoj± pierwsz± EPkê zawieraj±c± piêæ w³asnych utworów oraz jeden cover ale warto o nich wspomnieæ gdy¿ od razu s³ychaæ, ¿e maj± sporo do zaoferowania. Jest to industrial metal z kobiecym wokalem, wokalistka zarówno ¶piewa cleanem jak i growluje choæ jednak tego pierwszego jest nieco wiêcej, za to od strony instrumentalnej u¶wiadczymy du¿ej ró¿norodno¶ci od melodyjnego grania do typowo industrial metalowych ciê¿kich, motorycznych riffów i ogólnie tyle siê tu dzieje i¿ mo¿na odnie¶æ wra¿enie, ¿e p³yta jest d³u¿sza choæ w rzeczywisto¶ci jak to EPka ma tylko 22 minuty. Elena Vladi (a w³a¶ciwie Elena Vladimirova bo to jeden z przypadków gdy kto¶ z Europy postanawia wyjechaæ do USA aby robiæ tam karierê) najwyra¼niej postanowi³a zrobiæ szum wokó³ zespo³u poprzez szokowanie zachowaniem i ubiorem a po zdjêciach nie zawsze mo¿na jednoznacznie stwierdziæ czy to wokalistka czy mo¿e jaka¶ gwiazda porno http://mediazink.com/wp-c...340079886_n.jpg co moim zdaniem jest zbêdne gdy¿ muzyka sama siê broni i powinni nied³ugo zyskaæ sporo fanów.
https://www.youtube.com/watch?v=QcGRcbecsqI
8. Trees Of Eternity "Hour of the Nightingale" (10/10)
Zespó³ za³o¿yli fiñski gitarzysta Juha Raivio (Swallow The Sun) oraz Szwedzka wokalistka Aleah Stanbridge zaraz po tym jak poznali siê podczas wspólnego nagrywania utworu Lights on the Lake (Horror pt. III), który nastêpnie znalaz³ siê na p³ycie New Moon zespo³u Swallow The Sun. Po nawi±zaniu wspó³pracy, skompletowali resztê cz³onków grupy i zaczêli nagrywaæ utwory osadzone w klimatach atmospheric doom metal / gothic metal wy³±cznie z czystymi kobiecymi wokalami i z tekstami dotycz±cego g³ównie smutku ale równie¿ np. mi³o¶ci czy piêkna. W 2013 roku wypu¶cili demo ale w planach mieli wydanie w koñcu w³asnego albumu choæ ci±gle co¶ stawa³o na przeszkodzie, za to w kwietniu 2016 roku wszystkich zaskoczy³a bezn wokalistki, jak siê okaza³o z powodu jakiego¶ nowotworu o którym nikt nie wiedzia³ oprócz najbli¿szych. Wielka szkoda, by³a piêkn±, m³od± i utalentowan± wokalistk± http://i.imgur.com/ZAv9R98.jpg oraz podobno fotografk±, która mog³a jeszcze wiele osi±gn±æ ale przez chorobê przedwcze¶nie odesz³a z tego ¶wiata a zespó³ aby j± uczciæ dokoñczy³ pracê i w listopadzie wyda³ kr±¿ek nad którym sama tak ciê¿ko pracowa³a i którego nie uda³o jej siê doczekaæ. Przyznam, ¿e pomimo i¿ do niedawna nie zna³em grupy (dowiedzia³em siê o nich z propozycji na Last.fm) i tym bardziej nie zna³em Aleah Stanbridge (oprócz kojarzenia jej g³osu z wy¿ej wspomnianego kawa³ka) to informacja o jej ¶mierci zasmuci³a i poruszy³a mnie w zwi±zku z czym postanowi³em siêgn±æ po p³ytê, nie tylko po to aby poznaæ nowy zespó³ ale te¿ by pos³uchaæ co mia³a do przekazania s³uchaczom. Znalaz³o siê na niej dziesiêæ niezwykle klimatycznych, wolnych, lekkich i pe³nych smutku utworów a g³os Aleah brzmi po prostu przepiêknie, spokojnie i szczerze. A skoro ju¿ jestem przy tym to ogólnie ten zespó³ przez to wydaje mi siê prawdziwszy i szczerszy od pozosta³ych doomowych kapel no bo inni po prostu pisz± o ¶mierci, smutku, samotno¶ci czy têsknocie ale poza tym zwykle ¿yj± sobie dobrze w zdrowiu, maj±, pieni±dze, rodziny, fanów itp. ale w sumie to nie do koñca wiadomo ile z tego co jest zawarte w tekstach jest naprawdê odczuwalne przez muzyków, znaczy oczywi¶cie to nie plastikowy pop gdzie teksty s± tylko dla kasy aby siê sprzeda³o, w koñcu z jakiego¶ powodu zabrali siê za doom metal ale jednak z powodu sytuacji wokalistki tutaj jest to bardziej poruszaj±ce, chorowa³a nie wiadomo od jak dawna wiedz±c, ¿e nie ma dla niej ratunku i postanowi³a wyrzuciæ z siebie to co czuje w formie muzyki zostawiaj±c co¶ po sobie na tym ¶wiecie. Oczywi¶cie gor±co polecam wszystkim sprawdzenie tego albumu, wyciszenie siê i po prostu ws³uchanie w t± wyj±tkow± muzykê i teksty ¶piewane anielskim g³osem kobiety, której ju¿ z nami nie ma, no i poza tym warto to sprawdziæ bo to po prostu naprawdê bardzo dobry kr±¿ek.
https://www.youtube.com/watch?v=ADzeM3VsgFg
9. Insomnium "Winter's Gate" (9/10)
Tym razem mistrzowie fiñskiego malowniczo granego melodic death metalu postanowili wydaæ album koncepcyjny gdzie ca³a zawarto¶æ opowiada jedn± historiê ale w sumie to do¶æ zrozumia³e zwa¿ywszy na fakt, ¿e ca³y album to jeden 40 minutowy utwór, który jednak w zale¿no¶ci od wydania mo¿e byæ w ca³o¶ci (CD), podzielony na dwie (winyl) lub siedem czê¶ci (wersje cyfrowe). Muszê przyznaæ, ¿e to bardzo udany kr±¿ek: jeden d³ugi kawa³ek ale tak zró¿nicowany, ¿e w ogóle nie czuæ ¿adnego znu¿enia czy co¶ a wrêcz przeciwnie, s³ucha siê tego z przyjemno¶ci± po czym ma siê ochotê czêsto siê do nich wracaæ, du¿o tu tych charakterystycznych dla nich malowniczych riffów i a¿ czuæ tu ten fiñski ch³ód i smutek, pe³no tu te¿ ró¿nych wokali od czystych (nieco wiêcej ich ni¿ wcze¶niej) po ró¿ne growle (oczywi¶cie tych drugich jak zwykle jest wiêcej).
Jako, ¿e na youtube tego nie ma to dam utwór z poprzedniej p³yty https://www.youtube.com/watch?v=sdcX0MNzf-E
10. Upon A Burning Body "Straight From the Barrio" (9/10)
Kolejna, ju¿ pi±ta bardzo dobra p³yta Teksañczyków, która charakteryzuje siê du¿± ró¿norodno¶ci± i mo¿na tu u¶wiadczyæ zarówno czystych wokali jak z kapel metalcoreowych jak i ciê¿aru i szybko¶ci spotykanych w deathcore, zespó³ od pocz±tku ³±czy elementy obu gatunków, pocz±tkowo, przez pierwsze trzy albumy ¶rednio to wychodzi³o ale od poprzedniej p³yty osi±gnêli bardzo wysoki poziom, który nadal trzymaj±, nowy kr±¿ek nale¿y do zdecydowanie najlepszych spo¶ród wydanych w tym roku wiêc zdecydowanie warto po niego siêgn±æ.
https://www.youtube.com/watch?v=YSCEAbmeuIM
11. Killswitch Engage "Incarnate" (9/10)
To jeden z moich pierwszych metalcoreowych zespo³ów jakie pozna³em a ich album Alive or just breathing nadal jest moim ulubionym w gatunku przez co mam do nich ogromny sentyment ale i spore oczekiwania. Na Killswitch Engage II zacz±³ siê jaki¶ kryzys a kr±¿ek by³ najgorszym co wydali, nastêpnie Howard Jones odszed³ a na jego miejsce wróci³ Jesse Leach czyli ten z którym wydali swoje najwiêksze dzie³o, spodziewa³em siê powrotu do normy ale niestety Disarm the descent okaza³o siê byæ tylko dobre, z tego te¿ powodu mia³em powa¿ne obawy co do Incarnate. Na szczê¶cie szybko siê okaza³o, ¿e tym razem obawy by³y bezpodstawne, grupa podobnie jak Wovenwar pracowa³a nad popraw± ostatnio wystêpuj±cych wad, którymi by³y: zbyt du¿a schematyczno¶æ utworów, zbyt podobne do siebie p³ytkie refreny i ogólnie za ma³o mocy w ciê¿szych fragmentach jak i ich ilo¶æ dziêki czemu ca³o¶æ spokojnie mo¿na nazwaæ bardzo dobr±. Teraz jest jak nale¿y czyli przewaga ciê¿szych elementów takich jak szybkie, mocne riffy z dobrym screamem nad l¿ejszymi, które za to brzmi± teraz du¿o lepiej ni¿ na poprzedniczce a wiêc wychodzi na to, ¿e KSE wreszcie wróci³o do wysokiej formy.
https://www.youtube.com/watch?v=nG7n93dShNQ
12. Lacuna Coil "Delirium" (9/10)
Jedna z wiêkszych niespodzianek zesz³ego roku poniewa¿ spodziewa³em siê po nich kolejnego albumu w stylu gothic metal z zahaczaniem chwilami o pop a tym czasem W³osi z piêkn± Cristin± Scabbi± na wokalu postanowili poeksperymentowaæ w wyniku czego wydali najciê¿sz± p³ytê w ca³ej swojej dyskografii a pomiêdzy bardziej typowymi gotyckimi partiami z delikatnym wokalem pojawi³y siê mocne, kojarz±ce siê z metalcore czy groove metalem riffy gitarowe oraz równie mocne growle. Pewnie fanom, którzy s³uchaj± tylko naprawdê lekko graj±cych kapel mo¿e siê to nie spodobaæ ale mnie osobi¶cie zmodyfikowane granie przypad³o do gustu bo dziêki temu muzyka dosta³a porz±dnego metalowego pazura co jest mi³± odmian± po s³odzeniu jakiego na ostatnich kr±¿kach by³o sporo. Dosz³o tu do wytworzenia fajnego kontrastu pomiêdzy metalowym ciê¿arem z growlami a gotyckimi klimatami i delikatnym wokalem Cristiny co sprawi³o, ¿e ca³o¶æ jest ciekawsza, bardziej urozmaicona i energiczna dziêki czemu s³ucha siê tego z wielk± przyjemno¶ci±.
https://www.youtube.com/watch?v=1o1MoG-cz9Q
13. The Agonist "5" (9/10)
Melodic death metal / Progressive metalcore. To ju¿ kolejny album z now± wokalistk±, do¶æ zaskakuj±ce gdy¿ poprzedni wyszed³ ledwie rok temu co mog³o budziæ pewne obawy gdy¿ zazwyczaj zespo³y wydaj±ce tak czêsto co¶ nowego stawiaj± bardziej na ilo¶æ ni¿ jako¶æ a materia³ nie przekonuje, na szczê¶cie The Agonist jest wyj±tkiem od tej regu³y bo p³yta zdecydowanie jest dobra choæ jednak do poziomu zesz³orocznego kr±¿ka trochê im zabrak³o. Tym co zwraca tu na siebie uwagê jest bardzo du¿a ró¿norodno¶æ, utwory znacznie siê od siebie ró¿ni± zarówno instrumentalnie jak i wokalnie, co do tego drugiego to prawdopodobnie Vicky chcia³a pokazaæ na co j± staæ i zaprezentowaæ nam swe wokalne mo¿liwo¶ci co jej siê jak najbardziej uda³o wykonaæ.
https://www.youtube.com/watch?v=RY_Aank1OXI
14. Numenorean "Home" (9/10)
Jest to debiutancki kr±¿ek niezwykle oryginalnego kanadyjskiego zespo³u wykonuj±cego atmospheric post-black metal, tak oryginalnego, ¿e nie spotka³em siê z innym wykonuj±cym co¶ zbli¿onego do tego co zosta³o tu zaprezentowane wiêc mo¿na chyba spokojnie mówiæ, ¿e zaprezentowali tu co¶ nowego co mam nadziejê, ¿e siê przyjmie staj±c siê pocz±tkiem jakiego¶ nowego podgatunku. Bardzo dobry album, nie ma tutaj ani odrobiny czystego wokalu ale wokal wraz z robi±c± wra¿enie warstw± instrumentaln± tworz± taki klimat, ¿e nawet przeciwnicy skrzeczanych wokali powinni byæ oczarowani tym bardziej, ¿e ten skrzek jest nacechowany emocjami i nie a¿ tak skrzekliwy jak w typowych black metalowych kapelach. Normalnie nie przepadam za tymi rejonami muzycznymi ale gdyby wiêcej zespo³ów gra³o podobnie jak oni to mo¿e bym móg³ siê trochê zaprzyja¼niæ z tym gatunkiem, w ka¿dym razie s± dowodem na to, ¿e w ka¿dym nawet najbardziej nielubianej odmianie metalu jak i w zupe³nie innych brzmieniach mo¿na znale¼æ co¶ wartego uwagi i co¶ co mo¿e nas zainteresowaæ.
https://www.youtube.com/watch?v=GT2y4NZpGus
15. Sirenia "Dim Days of Dolor" (9/10)
Symphonic gothic metal. Mia³em obawy co do tej p³yty gdy¿ po pierwsze poprzednia by³a wydana rok temu a czêsto po¶piech nie wp³ywa dobrze na jako¶æ a po drugie nast±pi³a zmiana wokalistki a zwykle takie dzia³ania powoduj± spore zmiany gdy¿ jak wiadomo zespó³ gra pod mo¿liwo¶ci wokalistów i nie raz ich zmiana powoduje zmianê brzmienia, czêsto na gorsze. Jednak szybko siê okaza³o, ¿e obawy by³y bezpodstawne gdy¿ zespó³ nadal brzmi jak Sirenia a Emmanuelle Zoldan dobrze siê wpasowa³a choæ oczywi¶cie da siê zauwa¿yæ ró¿nice, przede wszystkim ona ma wy¿szy wokal ni¿ Ailyn wiêc chwilami zdarza jej siê pod¶piewywaæ operowym g³osem co wprawdzie w metalu symfonicznym jest czêste ale akurat w tym nie zdarza³o siê zbyt czêsto. A w ogóle to je¶li o ni± chodzi to niby jest nowa ale w rzeczywisto¶ci jest od dawna zwi±zana z zespo³em gdy¿ od lat udziela³a siê w chórkach a teraz zosta³a g³ówn± wokalistk±. A sama p³yta jest bardzo dobra, najlepsza w spo¶ród tegorocznych w tych klimatach wiêc jak kto¶ lubi metal symfoniczny lub te¿ planuje siê z nim zapoznaæ dziêki czemu¶ naprawdê dobremu to spokojnie mo¿e zaczynaæ swoj± przygodê od tej.
https://www.youtube.com/watch?v=sGePool-Heg
16. Aythis "The Illusion And The Twin" (9/10)
Kolejny projekt francuskiej multiinstrumentalistki Carline Van Roos przy czym obserwuj±c jej karierê muzyczn± wyra¼nie widaæ, ¿e z biegiem czasu zmierza w kierunku coraz wolniejszych i l¿ejszych brzmieñ gdy¿ zaczyna³a od funeral doom metalowego Remembrance gdzie jej delikatny wokal pojawia³ siê od czasu do czasu, nastêpnym by³ doom metalowy Lethian Dreams czyli maj±cy dwa etapy dzia³alno¶ci gdzie w pierwszym brzmieli podobnie jak Draconian czyli z mêskimi growlami i kobiecymi czystymi podczas gdy w drugim muzyka przypomina³a bardziej wspó³czesn± Katatoniê wy³±cznie z g³osem Carline i z³agodzonym brzmieniem. Aythis jest kontynuacj± tej drogi przy czym w tym przypadku jej muzyka wyewoluowa³a poza bardziej czy mniej typowy metal bo a¿ w rejony neoclassical / dark ambient / darkwave / ethereal zachowuj±c jednak charakterystyczny dla doom metalu smutny, nastrojowy klimat i tak± te¿ tematykê. Warto zwróciæ uwagê, ¿e jako multiinstrumentalistka Carline sama tworzy ca³± muzykê we wszystkich swoich projektach (oprócz oczywi¶cie mêskich wokali) nagrywaj±c osobno wszystkie wokale i instrumenty, miksuj±c to nastêpnie w studio. The Illusion And The Twin jest ju¿ czwartym kr±¿kiem i spokojnie mogê stwierdziæ, ¿e najlepszym a przy tym jeszcze wolniejszym, smutniejszym i spokojniejszym od poprzednich trzech a wszystkie utwory jak i wystêpuj±ce w nich Instrumenty wraz z wokalem tworz± jedn± spójn± ca³o¶æ która jest magiczna, lekka, wrêcz eteryczna i przenosi s³uchacza w inny ¶wiat pe³en piêkna i smutku czyli Idealny album na te chwile gdy mamy ochotê siê wyciszyæ i pogr±¿yæ w depresyjnych brzmieniach.
https://www.youtube.com/watch?v=WuY4sbDoIDY
17. Tarja "The Shadow Self" (9/10)
Symphonic metal / gothic metal. Druga z dwóch tegorocznych albumów i zdecydowanie ta lepsza. Przede wszystkim jest bardziej zró¿nicowana i wpadaj±ca w ucho, mamy tutaj zarówno bardziej gotyckie brzmienia jak i te charakterystyczne dla metalu symfonicznego, mo¿na tu te¿ us³yszeæ fortepian a je¶li chodzi o wokale to wystêpuj± bardziej typowe czyste, operowe jak i w jednym utworze growle w wykonaniu wystêpuj±cej go¶cinnie Alissy White-Gluz znanej z The Agonist i Arch Enemy. Ten kr±¿ek jest naprawdê bardzo dobry, jeden z najlepszych w dyskografii jak i po¶ród tegorocznych w gatunku, w zasadzie to tylko nówka od Sirenii go przebija, to naprawdê dobra p³yta i pokazuje, ¿e Tarja Turunen nadal jest w wysokiej formie.
https://www.youtube.com/watch?v=VF7SV5q8R9c
18. Despised Icon "Beast" (9/10)
Bardzo udany powrót po sze¶ciu latach przerwy jednego z gigantów deathcoru, który karierê zaczyna³ zaraz po powstaniu gatunku. Album jest bardzo ¶wie¿y i zró¿nicowany i na swój sposób chwytliwy a przy tym muzyka nadal pozosta³a ciê¿ka. Tym razem pig squealu jest du¿o mniej co mnie cieszy bo jako¶ nigdy nie przekona³em siê do tego typu ¶piewu, za to dominuj± growle i screamy. W zasadzie mogê ¶mia³o napisaæ, ¿e to najlepsza tegoroczna deathcorowa p³yta jak± przes³ucha³em.
https://www.youtube.com/watch?v=spDK2MedUYY
19. I Declare War "Songs for the Sick" (9/10)
[
Deathcore a w zasadzie to brutal deathcore i do tego bardzo dobry bo pomimo ciê¿aru ich muzyka jest interesuj±ca, uporz±dkowana przez co dobrze siê jej s³ucha i mimo up³ywu lat ci±gle trzymaj± poziom a nowa p³yta to potwierdza. Jak zwykle otrzymali¶my ponad 30 minut ostrego, ciê¿kiego, dobrego grania pe³nego breakdownów i growlu, za to bez melodii czy czystego wokalu wiêc jestem pewny, ¿e dla wszystkich fanów mocniejszych brzmieñ p³yta na pewno wyda siê interesuj±ca i naprawdê warto j± sprawdziæ bo to jeden z najlepszych tegorocznych deathcoreowych albumów a w zasadzie to tylko Despised Icon jest minimalnie lepsze.
https://www.youtube.com/watch?v=c5MgRzT0HZQ
20. The Unguided "Lust And Loathing" (9/10)
Fiñski melodeath, tym razem bardzo oryginalny, od strony wokalnej lekko zalatuje heavy metalem (przewaga czystych ze specyficzn± manier±) i w sumie to zagadkowa sprawa bo grupa zosta³a za³o¿ona kilka lat temu przez by³ych wokalistów i obecnego gitarzystê Sonic Syndicate a to ju¿ ich czwarty d³ugograj jednak jako¶ wcze¶niej nigdy na nich nigdzie nie natrafi³em i zrobi³em to dopiero w 2016 roku przy okazji wydania nówki no ale jak to siê mówi lepiej pó¼no ni¿ wcale tym bardziej, ¿e nadrabiaj±c zaleg³o¶ci mog³em uwa¿nie siê im przys³uchaæ. Brzmieniowo Lust And Loathing nie odbiega zbytnio od reszty dyskografii i ogólnie s³ychaæ u nich sporo podobieñstw do ich macierzystego bandu z okresu drugiej i trzeciej p³yty choæ jednak brzmienie i klimat s± inne i przede wszystkim pomimo tego i¿ muzyka jest raczej lekka nie ma siê tu wra¿enia, ¿e jest za s³odko i melodyjnie jakie czêsto pojawia siê przy s³uchaniu dyskografii Sonic Syndicate. The Unguided trzymaj± sta³±, wysok± formê co potwierdzili najnowszym albumem, który polecam wszystkim.
https://www.youtube.com/watch?v=OLIUzK_b1cw
21. MoshMachine "To¿samo¶æ" (9/10)
Debiutancki album naszego rodzimego zespo³u z Krosna, którego muzykê mo¿na okre¶liæ jako groove metal a s³uchaj±c wokalu od razu na my¶l przychodzi skojarzenie z Frontside z czasów ich ¶wietno¶ci gdy¿ Przemys³aw „Kosa” Koszelnik ma do¶æ podobn± barwê g³osu i stosuje niemal identyczny sposób ¶piewania czyli taki specyficzny scream a do tego teksty równie¿ s± po polsku, oczywi¶cie traktujê to jako zaletê gdy¿ wokale dodaj± ca³o¶ci wiêcej mocy. Sporo tu podobieñstw jednak w odró¿nieniu od wy¿ej wymienionej kapeli z Sosnowca w muzyce MoshMachine nie ma czystych wokali, lekkich metalcoreowych riffów, ani te¿ elementów deathcoreowych, tutaj za to otrzymali¶my trzydzie¶ci trzy minuty bardzo konkretnego, mocnego i solidnego grania. Dwie p³yty temu Frontside utraci³o gdzie¶ ca³± moc, ciê¿ar i ogóln± zajebisto¶æ zmieniaj±c siê w kolejny lekki rockowy zespolik i zastanawia³em siê co siê z tym sta³o ale po przes³uchaniu To¿samo¶ci odnoszê wra¿enie, ¿e wszystko to trafi³o w³a¶nie do MoshMachine w zwi±zku z czym jestem pewny, ¿e ka¿demu fanowi ich dawnej twórczo¶ci jak i po prostu fanom dobrych metalowych brzmieñ ten zespó³ przypadnie do gustu.
https://www.youtube.com/watch?v=sfoGSgzeyRE
22. Be Under Arms "Doomed To Life" (9/10)
Drugi kr±¿ek groove metalowego zespo³u z Rosji, który jednak ³±czy w swojej muzyce równie¿ elementy z innych gatunków dziêki czemu brzmi± oryginalnie i ¶wie¿o. Maj± dwójkê wokalistów: mê¿czyzna growluje i okazjonalnie ¶piewa czystym, z kobiet± podobnie przy czym cleaneów w jej wykonaniu jest ju¿ du¿o wiêcej, tym co nie do koñca mnie przekonywa³o w debiucie by³y jej growle, które chwilami brzmia³y jakby nie zawsze sobie z nimi radzi³a a tutaj s³ychaæ efekt wielu æwiczeñ dziêki czemu brzmi± one ca³y czas bardzo dobrze. Instrumentalnie przede wszystkim jest szybko, energicznie i do¶æ ciê¿ko ale s± te¿ wolniejsze, l¿ejsze elementy a ca³o¶æ jest bardzo przyjemna w odbiorze, zró¿nicowana i interesuj±ca do tego s³ychaæ w tym szczero¶æ oraz to, ¿e grupa dobrze siê czujê tworz±c swoj± muzykê. Pomimo ju¿ kolejnego kr±¿ka z jakiego¶ powodu nie zyskali jeszcze wiêkszej popularno¶ci a na Last.fm maj± mniej ni¿ 500 s³uchaczy co przyda³oby siê zmieniæ i trochê rozreklamowaæ bo s± naprawdê warci uwagi.
https://www.youtube.com/watch?v=SaKzHJTE5X4
23. American Head Charge "Tango Umbrella"(9/10)
Bardzo udany powrót po latach przerwy jednego z gigantów nu metalu/industrial metalu, tak dla przypomnienia wspomnê, ¿e debiutancki kr±¿ek wyszed³ w 1999 roku, nastêpnie w 2001 roku wyszed³ kolejny na którym znalaz³o siê sporo kawa³ków z debiutu w odnowionej wersji a po kolejnych czterech latach przerwy wydany zosta³ trzeci… i zespó³ gdzie¶ siê zapodzia³ na d³u¿szy czas i dopiero w 2013 powróci³ z now±, krótk± EPk± a teraz w koñcu doczekali¶my siê nowego kr±¿ka. Je¶li chodzi o brzmienie to pomimo zaczêcia tworzenia muzyki ju¿ w XXI wieku to brzmieniem kojarzy³ siê z dokonaniami Korn, Slipknot i po czê¶ci Ministry jednak pomimo tych skojarzeñ uda³o im siê wypracowaæ w³asny niepowtarzalny styl. Po tym krótkim wprowadzeniu czas zaj±æ siê opisem samego nowego longplaya i tutaj ju¿ na pocz±tku pojawia siê zaskoczenie: pomimo d³u¿szej przerwy ich brzmienie nie uleg³o zbytniej zmianie zupe³nie jakby zamiast zawieszaæ dzia³alno¶æ zespó³ przeniós³ siê w czasie i nie ¶ledzi³ tego jak zmienia³ siê nu metal w ci±gu tych lat przez co zachowali klimat gatunku jaki towarzyszy³ mu w latach 90’ od którego inni ju¿ dawno odeszli, z tego te¿ powodu wszyscy fani tamtych brzmieñ powinni byæ zadowoleni i z chêci± przes³uchaj± co¶ nowego w dawnym stylu. W warstwie instrumentalnej mo¿emy tu us³yszeæ niskie brzmienie basu, melodyjniejsze elementy jak i elektroniczne wstawki w tle za to od strony wokalu mamy screamy, skandowanie, gadane wokale jak i czyste, te ostatnie g³ównie w chwytliwych refrenach a ca³o¶æ jest ciekawa i zró¿nicowana.
https://www.youtube.com/watch?v=bAv0QJ7D3_o
24. Otep "Generation Doom" (9/10)
Tworz± Nu metal / Alternative metal / Rap metal i to ju¿ siódma p³yta tego do¶æ dobrze znanego zespo³u, którego nazwa pochodzi od imienia wokalistki (Otep Shamaya). Tym razem muzyka wyra¼nie skierowa³a siê w stronê alternatywnego metalu, ogólnie l¿ejsza ni¿ wcze¶niej, z elektronicznymi wstawkami i ca³kiem spor± ilo¶ci± rapowanych elementów. Z opisu mog³oby wynikaæ, ¿e to nic ciekawego ale jednak album z ca³± pewno¶ci± mo¿na uznaæ za udany a mniejsza ilo¶æ growli, screamów i ogólnie ciê¿szych elementów w ¿aden sposób nie psuje dobrych odczuæ, do tego zalet± jest brak tych gadanych utworów które grupa zawsze, nie wiadomo po co umieszcza³a na albumach wiêc ca³o¶æ jest od razu przyjemniejsza w odbiorze.
https://www.youtube.com/watch?v=axmHHrR7tfY
25. September Mourning "Volume II" (9/10)
Melodic metalcore / alternative metal. Przy pierwszym kontakcie z zespo³em od razu mo¿na odnie¶æ wra¿enie i¿ kojarz± siê ze sporo l¿ejsz± wersj± In This Moment pod wzglêdem brzmienia, budowy utworów i miejscami g³osu wokalistki, co ciekawe nawet image maj± podobny na zasadzie "piêkna i bestie" czyli ³adna, bardzo kobieca wokalistka oraz mêska reszta zespo³u z charakteryzacj± nadaj±ca im brzydszy, gro¼niejszy wygl±d. Je¶li chodzi o muzykê to tym co wyra¼nie odró¿nia ich od ITM jest wiêksza ilo¶æ melodii i czystego wokalu, mniej jest za to screamu no i chwilami maj± tendencjê do tworzenia prawie popowych, chwytliwych refrenów, które powtarzaj± po kilka razy. Przyznam, ¿e w pierwszej chwili nie przypadli mi do gustu gdy¿ mia³em wra¿enie, ¿e graj± zbyt lekko i za du¿o w nich ITM a za ma³o czego¶ w³asnego jednak co ciekawe nowy kr±¿ek podobnie jak poprzedni bardzo szybko siê wkrêca i sprawia, ¿e nawet fan ciê¿kich brzmieñ mo¿e siê do nich przekonaæ nie zwracaj±c ju¿ uwagi na wspomniane wy¿ej cechy traktowane pocz±tkowo jak wady, po prostu jest w nich to co¶ co zachêca do s³uchania, szybko wpadaj± w ucho, ca³o¶æ jest szybka, energiczna, interesuj±ca i przyjemnie siê do nich wraca. Nowa p³yta ma mniej wiêcej ten sam, wysoki poziom co debiut i warto obie przes³uchaæ w ramach przerwy pomiêdzy deathcorami i deathmetalem lub zwyczajnie ma siê ochotê na l¿ejsze ale jednak nadal metalowe brzmienia.
https://www.youtube.com/watch?v=v8WUQSbnVJk
26. Periphery "Periphery III: Select Difficulty" (9/10)
Jedni z prekursorów djentu choæ co ciekawe sami ju¿ odeszli od niego czego potwierdzeniem jest najnowszy album, który mo¿na zaliczyæ po prostu do progresywnego metalu, co ciekawe to zjawisko nie dotyczy tylko ich ale i wielu innych grup w gatunku uwa¿anych za najwa¿niejszych i najistotniejszych jego przedstawicieli jak np. Tesseract czy Skyharbor. Ju¿ od pewnego czasu ich muzyka zaczê³a siê zmieniaæ tyle, ¿e miejscami niebezpiecznie zaczêli siê komercjalizowaæ i chwilami nawet by do radia pasowa³a (krótkie kawa³ki, pe³ne melodii, ze sp³aszczonymi gitarami i basem oraz z wysokimi czystymi wokalami i chwytliwymi refrenami), tym razem na szczê¶cie utwory zahaczaj±ce o takie klimaty s± tylko trzy, znaczy czystych wokali jest ca³kiem sporo ale tu ju¿ dobrze one brzmi± (choæ nigdy nie przekona³em siê do koñca do brzmienia g³osu wokalisty) a ca³y album ogólnie jest do¶æ ciê¿ki i interesuj±cy i z ca³ym spokojem mo¿na go nazwaæ bardzo dobrym.
https://www.youtube.com/watch?v=rmtU2WJfPgU
27. In Mourning "Afterglow" (9/10)
To ju¿ czwarty album Szwedów tworz±cych progressive metal z posmakiem doom metalu na który tym razem musieli¶my poczekaæ a¿ cztery lata. Muzycy nie dokonali zbytnich zmian w swojej muzyce a wiêc mamy siedem rozbudowanych, do¶æ mocnych ale i klimatycznych utworów, pe³nych ciekawych riffów i growlowanych utworów w których tradycyjnie znalaz³y siê, smutne zwolnienia z czystymi wokalami. Ca³o¶æ jest nieco gorsza od poprzedniej g³ównie ze wzglêdu na to, ¿e ostatnio by³o trochê bardziej ró¿norodnie a tu ju¿ utwory s± nieco bardziej podobne do siebie, dodatkowo muszê wspomnieñ i¿ materia³ nie jest ³atwy i aby odkryæ wszystkie smaczki potrzebne jest kilka odtworzeñ a wtedy ju¿ s³ucha siê tego bardzo dobrze.
https://www.youtube.com/watch?v=VLkBirzjL6g
28. Katatonia "The Fall of Hearts" (9/10)
W tym roku po czterech latach przerwy ta tworz±ca doom metal/depressive rock grupa wyda³a swój dziesi±ty album, zreszt± raczej nikomu nie muszê ich przedstawiaæ gdy¿ to jeden z prekursorów gatunku (pocz±tkowo wykonuj±cy death/doom) i raczej ka¿dy kojarzy ich chocia¿ z nazwy. Znani i utalentowani, wiêc w sumie mo¿na by siê rozpisaæ jednak w tym przypadku nie ma takiej potrzeby, po prostu otrzymali¶my to do czego zespó³ ju¿ nas przyzwyczai³ czyli smutne, klimatyczne i wolne utwory wy³±cznie z czystym wokalem, niektórzy ci±gle eksperymentuj± a oni wol± zajmowaæ siê tym co (zazwyczaj) im doskonale wychodzi i czego ludzie po nich oczekuj±. Akurat poprzednio zaliczyli ma³y spadek formy a album „Dead End Kings” by³ do¶æ nudny i pewnie dlatego wstrzymali siê z nowymi wydawnictwami na d³u¿szy czas aby wszystko sobie przemy¶leæ co przynios³o po¿±dany skutek bo ten prezentuje siê sporo lepiej i naprawdê jest warty uwagi.
https://www.youtube.com/watch?v=_LEDye8FFlU
Adrian1234 - 2017-01-27, 20:57
29. Combichrist "This is Where Death Begins" (8/10)
W zasadzie to zespó³ zaliczany jest do elektroniki z tagami Agrrotech, dark electro itp. ale jednak zawsze u nich by³y elementy industrialnego metalu a nówka jest najbardziej metalowa ze wszystkich p³yt jakie wydali co mnie bardzo pozytywnie zaskoczy³o. Zespo³owi dobrze wysz³o po³±czenie elektronicznych elementów z metalowymi riffami i growlami a tak w³a¶ciwie to temu co tu zaprezentowali mo¿na by nadaæ jak±¶ oddzieln± nazwê gatunkow± bo jednak nie jest to ani rasowy industrial czy cyber metal ani te¿ jaki¶ podgatunek muzyki elektronicznej, Combichrist stworzy³o tu jaka¶ unikatow± mieszankê, do tego jest to przyjemne w s³uchaniu i miejscami do¶æ ciê¿kie. Pozycja obowi±zkowa dla ludzi lubi±cych takie eksperymenty muzyczne polegaj±ce na ³±czeniu ró¿nych do¶æ dalekich od siebie rejonów muzycznych.
https://www.youtube.com/watch?v=0tEUP7vDMbo
30. Chelsea Grin "Self Inflicted" (8/10)
To mój ulubiony deathcoreowy zespó³, który oprócz ciê¿kiego brzmienia charakteryzuje siê równie¿ du¿ym zró¿nicowaniem w utworach oraz umiejêtno¶ci± dodania do muzyki ³agodniejszych elementów czy nawet czystego wokalu bez negatywnego wp³ywu na moc i ciê¿ar. W przypadku nówki zasz³y jednak pewne zmiany: ch³opaki postanowili wydaæ najciê¿sz± p³ytê w dyskografii przez co jednak ta s³ynna ró¿norodno¶æ nieco ucierpia³a, do tego chwilami muzyka jest zbyt przebasowana, za to wysokie tony s± gorzej s³yszalne przez co chwilami brzmi zbyt prosto i jednostajnie. Co ciekawe pomimo zapewnieñ o najciê¿szo¶ci w dyskografii pod tym wzglêdem zajmuje dopiero trzecie miejsce (za pierwszymi dwoma albumami), na których zalet± by³a równie¿ wspomniana przeze mnie ró¿norodno¶æ wychodzi wiêc, ¿e zamiast siliæ siê na bicie w³asnych rekordów poprzez dodawanie wiêcej partii basu i koncentrowaæ siê na ni¿szych growlach wystarczy³o aby po prostu nagrali album stosuj±c typowe dla nich techniki a by³oby dobrze i pewnie trochê lepiej ni¿ ostatecznie wysz³o. Mimo wszystko to nadal dobra p³yta, trzecia co do najlepszych spo¶ród p³yt w gatunku w 2016 roku i na pewno wart± j± przes³uchaæ gdy najdzie kogo¶ ochota na dobry deathcore. Pomijaj±c to co napisa³em na pocz±tku to ci±gle to samo Chelsea Grin, 90% wokalu stanowi± mêskie growle ale trafi³ siê te¿ czysty w dwóch kawa³kach, za to w „Never, Forever” pojawi³ siê skandowany scream a z innych ciekawostek w utworze Broken Bonds po raz pierwszy w historii pojawi³y siê lekko po³amane riffy kojarzone bardziej z djentem czy te¿ t± now± fal± metalcore w której to w³a¶nie typowe coreowe granie ³±czone jest z takim sposobem grania.
https://www.youtube.com/watch?v=awa50gXnOdw
31. Korn "The Serenity of Suffering" (8/10)
Po nich to raczej nie spodziewa³em siê niczego dobrego bo ostatnimi czasy raczej co¶ próbuj± eksperymentowaæ szukaj±c dla siebie brzmienia ale efekty tego by³y raczej ¶rednie. Tym razem jednak postanowili zainspirowaæ siê... sob± a w zasadzie swoj± dawno temu wydan± p³yt± Untouchabless i to by³ bardzo dobry pomys³ bo czasem w muzyce najlepsze co mo¿e zrobiæ zespó³, który siê pogubi³ to zrobi³ krok w ty³ do czasów gdy brzmieli najlepiej. Oczywi¶cie p³yta nie jest tak dobra i tak ciê¿ka jak ich legendarny ju¿ kr±¿ek ale czuæ jego posmak w brzmieniu basu i niskich growlach Jonathana Davisa których wprawdzie nie ma za du¿o ale przyjemnie jest znowu tego u nich pos³uchaæ. Ogólnie to mogê ¶mia³o stwierdziæ, ¿e to najlepszy album od wielu lat jaki wydali a w dyskografii pod wzglêdem fajno¶ci umie¶ci³bym ich na czwartym miejscu zaraz za Untouchabless, Take a Look In A Mirror i Issues. Fani dawnego brzmienia powinni byæ zadowoleni a fani tego nowszego, bardziej lekkiego te¿ raczej nie bêd± zawiedzeni bo takich elementów te¿ jest du¿o.
https://www.youtube.com/watch?v=P-zb4C_k7Ek
32. Epica "The Holographic Principle" (8/10)
Symphonic metal / Gothic metal. Spotka³em siê ju¿ z wielkimi zachwytami nad t± p³ytê, ja jednak nie jestem do niej do koñca przekonany, znaczy oczywi¶cie jest to dobry album jednak ogólnie jakbym mia³ u³o¿yæ ich albumy w kolejno¶ci od najlepszej do najgorszej to ten da³bym na przedostatnim miejscu. Niby wszystko w porz±dku ale miejscami trochê siê d³u¿y a niektóre utwory s± jakby na si³ê poprzed³u¿ane aby tylko ca³o¶æ doci±gnê³a do typowych dla nich d³ugo¶ci godzina i piêtna¶cie minut no i jak dla mnie trochê za du¿o gotyckich elementów a za ma³o symfonicznometalowych a g³os Simone Simons te¿ jakby nieco inaczej brzmia³ bo jednak wcze¶niej robi³ trochê lepsze wra¿enie. Podsumowuj±c album jest dobry ale jak na ten zespó³ to jest tylko dobry a spodziewa³em siê po nich wiêcej.
https://www.youtube.com/watch?v=Hw7DKFZ3aP8
33. Opeth "Sorceress" (8/10)
Opeth... ciekaw± mieli historiê w ci±gu której sporo eksperymentowali w zwi±zku z czym ich muzyka siê zmienia³a z czasem i tak w zale¿no¶ci od albumu s³ychaæ wp³ywy black, folk, doom czy death metalu choæ ogólnie d³ugo trzymali siê trzonu w postaci progresywnego metalu i tak trwa³o do 2008 roku. Za³amanie przysz³o w 2011 roku kiedy to wokalista Mikael Åkerfeldt zapêdzi³ siê z eksperymentami w niew³a¶ciwym kierunku, progresywny metal zosta³ zamieniony na progresywny rock ale gdyby tak zosta³o to jeszcze by³oby dobrze, zreszt± elementy tego gatunku ju¿ wcze¶niej wystêpowa³y w do¶æ sporej ilo¶ci, gorzej, ¿e wymieszali go z jazz fusion przez który ca³o¶æ sta³a siê ciê¿kostrawna z powodu charakterystycznego dla gatunku zamulania i braku energii (ca³o¶æ wolna, bas ledwo s³yszalny i tylko czysty wokal od czasu do czasu a w przerwach nudne granie ma³o zgranych ze sob± instrumentów). Kolejna p³yta by³a ju¿ trochê lepsza ale zespó³ nadal by³ tylko cieniem samych siebie. W tym roku wydali Sorceress i tu na szczê¶cie ju¿ widaæ, ¿e powoli siê poprawiaj±: elementów jazz fusion jest niewiele, muzyka jest bardziej konkretna, brzmienie siê poprawi³o a wokalu jest wiêcej i jest lepszy, wprawdzie to nadal nie jest prawdziwe Opeth ale tym razem mo¿na w koñcu stwierdziæ, ¿e wydali dobr± p³ytê utrzyman± po prostu w klimatach progresywnego rocka bez zbêdnych kombinacji.
https://www.youtube.com/watch?v=LhqijfqecvA
34. Meshuggah "The Violent Sleep Of Reason" (8/10)
Jak zwykle otrzymali¶my od nich porz±dny kawa³ metalowego grania, zespó³ zaczyna³ jako progresywno metalowy band z wp³ywami thrash metalu po czym stworzyli zupe³nie nowy gatunek znany jako math metal, który charakteryzuje siê bardzo skomplikowanym, technicznym graniem z po³amanymi riffami oraz growlami co czyni z nich zespó³ trudny w odbiorze dla osób nieprzyzwyczajonych do ciê¿kiego grania a tym, którzy s± przyzwyczajeni i tak zajmuje trochê czasu ogarniêcie ich muzyki. W ka¿dym razie po os³uchaniu siê cz³owiek zaczyna doceniaæ twórczo¶æ Meshuggah i ju¿ ³atwo zrozumieæ dlaczego tyle zespo³ów czerpie z nich inspiracje lub nawet próbuje kopiowaæ ich styl. Nowy album oczywi¶cie jest bez wiêkszych niespodzianek, utrzymany w ich stylu i bardzo dobry ale z nimi ju¿ tak jest, ¿e wydaj± p³yty niezbyt czêsto ale zawsze s± dobrze zrobione i nie ma siê zbytnio do czego przyczepiæ oprócz jak zwykle do pewnej monotonno¶ci chwilami.
https://www.youtube.com/watch?v=oFiDcazicdk
35. Memphis May Fire "This Light I Hold" (8/10)
Metalcore. Zespó³ nie zalicza siê do moich najwiêkszych ulubieñców w gatunku ale trzymaj± poziom, a nowa p³yta im siê uda³a i od razu s³ychaæ, ¿e pracowali nad sob± bo brzmienie siê poprawi³o, zarówno czysty wokal jak i scream s± lepsze i nie ma tylu ¶rednich utworów powciskanych pomiêdzy lepsze, tutaj pod tym wzglêdem p³yta jest równa. Co siê jeszcze zmieni³o to proporcje pomiêdzy czystym a screamem, zwykle by³o ich po równo a tym razem tego pierwszego jest jednak wiêcej i chwilami bardziej kojarz± siê z alternative metalem ni¿ metalcorem jednak brzmi to jak nale¿y i nie jest przes³odzone wiec na pewno nie mo¿na tego uznaæ za wadê. Na albumie znalaz³y siê dwa featuringi w postaci Jacobiego Shaddixa z Papa Roach oraz Larry'ego Solimana z My American Heart.
https://www.youtube.com/watch?v=01BzeeoBXuI
36. Textures "Phenotype" (8/10)
Powrócili po kilku latach przerwy z now± p³yt± a w zasadzie to z dwup³ytówk± Phenotype/Genotype z tym, ¿e druga z nich ma wyj¶æ rok po pierwszej czyli w lutym 2017 roku. W sumie nie ma sensu siê rozpisywaæ bo kontynuuj± to co robi± od dwóch p³yt (bo wcze¶niej za bardzo próbowali kopiowaæ styl Messhuggah ale pó¼niej znale¼li w³asny pomys³ na siebie) czyli to nadal progresywny metal w ich wydaniu czyli ogólnie do¶æ ciê¿kie granie ale s± i l¿ejsze fragmenty z czystym wokalem.
https://www.youtube.com/watch?v=JKtvJUyFX5U
37. Abnormality "Mechanisms of Omniscience" (8/10)
Druga p³yta brutal death metalowego zespo³u znanego g³ównie dziêki wokalistce (Mallika Sundaramurthy) mog±cej poszczyciæ siê mocnym niskim growlem, który zdecydowanie mogê nazwaæ najciê¿szym spo¶ród wszystkich zespo³ów z ¿eñskimi wokalami jaki znam nie licz±c oczywi¶cie jej innych grup: Parasitic Extirpation i Castrator utrzymanych w bardzo podobnych klimatach. P³yta ogólnie dobra, bez zachwytów i rozczarowañ choæ jednak poprzednia by³a trochê ciekawsza, w ka¿dym razie jak kto¶ ma ochotê na solidn± dawkê porz±dnego brutal death metalowego grania z dobrym niskim, wgniataj±cym w fotel growlem to powinien tego pos³uchaæ bo na pewno nie bêdzie siê czu³o rozczarowania.
https://www.youtube.com/watch?v=ZEtRaoDKQhk
38. Jinjer "King Of Everything" (8/10)
Drugi kr±¿ek ukraiñskiej groove metalowej kapeli z kobiecym wokalem, który podobnie jak wy¿ej opisane Abnormality znane jest przede wszystkim dziêki swojej charyzmatycznej wokalistce Tatianie Shmaylyuk. Zespó³ wprawdzie wyró¿nia siê z t³umu ale te¿ nie wywo³uje jakich¶ zachwytów choæ w sumie trudno wyja¶niæ dlaczego bo niby muzycy utalentowani, wokal ró¿norodny, sporo ciekawych riffów, s± jakie¶ pomys³y na siebie ale jednak czego¶ mi tu brakuje aby mogli u mnie awansowaæ z po prostu „dobrych zespo³ów” do tych, wyj±tkowych, które mogê s³uchaæ codziennie, mo¿e po prostu zbyt pó¼no ich pozna³em bo kiedy¶ pewnie by mi bardziej siê podobali, Jinjer to po prostu dobra muzyka, do pos³uchania sobie od czasu do czasu. Je¶li chodzi o nówkê to jest bardziej zró¿nicowana od debiutu, wystêpuj± tutaj zarówno ró¿ne screamy jak i czyste wokale z lekk± przewag± tych drugich a skoro ju¿ przy nich jestem to chwilami bardzo kojarz± mi siê one z tymi z The Agonist z okresu ostatnich dwóch p³yt, nie wiem czy to tylko takie skojarzenie czy te¿ Tatiana inspirowa³a siê nimi, za to w kwestii warstwy instrumentalnej to u¶wiadczymy tutaj du¿ego zró¿nicowana od szybkich, w¶ciek³ych riffów do spokojniejszych, melodyjniejszych brzmieñ.
https://www.youtube.com/watch?v=a98LI-arNS4
39. Drowning Pool "Hellelujah" (7/10)
Ten zespó³ maj±c na wokalu Dave'a Wiliamsa móg³ daleko zaj¶æ, by³ on bardzo utalentowany i móg³ pochwaliæ siê naprawdê dobrym g³osem jak i pomys³ami na muzykê. Gdyby pozosta³ wokalist± to dzisiaj byliby takimi gigantami nu metalu jak Godsmack, Deftones, Korn czy Slipknot, niestety po wydaniu pierwszej p³yty odszed³ z tego ¶wiata. Muzycy znale¼li go martwego w samochodzie podczas trasy koncertowej, okaza³o siê potem, ¿e zmar³ z powodu przerostu miê¶nia sercowego, wadzie kardiologicznej o której sam prawdopodobnie nawet nie wiedzia³. Wtedy te¿ zespó³ powinien zakoñczyæ karierê lub dzia³aæ pod inn± nazw±, oni jednak postanowili jako¶ i¶æ dalej jako Drowning pool poszukuj±c najpierw nowego wokalisty. Zosta³ nim Jason "Gong" Jones, wydali ca³kiem dobry album ale to nie by³o to, jednak odszed³ on z zespo³u a na jego miejsce przyjêli Ryan'a McCombs'a którego osobi¶cie nazywam zamulaczem bo ¶piewa tak monotonnie, ¿e trudno siê go s³ucha, do tego zespó³ zacz±³ graæ pod jego mo¿liwo¶ci wokalne wiêc ca³a muza by³a okropnie nudna, wydali z nim dwie p³yty zanim sobie wreszcie poszed³ przynudzaæ gdzie indziej. To zdecydowanie najgorszy wokalista jakiego mieli, na jego miejsce przyszed³ Jason Moreno. Tutaj nast±pi³a kolejna zmiana, zrobi³o siê szybciej ale l¿ej bo zaczêli przypominaæ trochê ciê¿szy rockowy zespó³, w tym roku wysz³a druga z nim p³yta, która dla odmiany znowu bardziej nu metal / alternative metal przypomina: wokal nabra³ mocy a instrumenty brzmi± ciê¿ej co w po³±czeniu z wcze¶niej opisan± szybko¶ci± daj± niez³y efekt, sporo tu te¿ motorycznych riffów a i solówki siê trafi±. Ogólnie mo¿na powiedzieæ, ¿e jest dobrze ale jednak przy s³uchaniu nie da siê oprzeæ wra¿eniu, ¿e czego¶ tu nadal brakuje, tego czego¶ co sprawia i¿ zespó³ uznawany jest za wyj±tkowy, ten kr±¿ek jest lepszy od poprzednich trzech p³yt i spokojnie mo¿na go przes³uchaæ ale bez wiêkszych zachwytów, to ci±gle nie to co kiedy¶ i jak za czasów debiutanckiej p³yty znacznie siê wyró¿niali z t³umu to pó¼niej stali siê po prostu jednym z wielu podobnie graj±cych kapel.
https://www.youtube.com/watch?v=3Oc-bGeGT9c
40.Avenged Sevenfold "The Stage" (7/10)
Avenged Sevenfold wydali w tym roku swój siódmy album, zaczynali tworz±c metalcore z pewnymi elementami heavy metalu lecz po dwóch p³ytach wokalista uszkodzi³ sobie krtañ a nastêpnie przeszed³ operacjê po której nie móg³ ju¿ krzyczeæ wiêc band musia³ zmodyfikowaæ swoj± muzykê, zajêli siê bardziej alternatywnym metalem z elementami heavy metalu i ogólnie trzymali siê swego stylu przez kolejne trzy kr±¿ki, nastêpne wydawnictwo czyli Hail to the King by³o najbardziej heavy metalowe z ca³ej historii zespo³u, za to nówka to powrót do ich stylu z którego s± najbardziej znani, wrócili równie¿ do tradycji polegaj±cej na daniu na koniec najd³u¿szego i najbardziej rozbudowanego utworu. Je¿eli chodzi o jej zawarto¶æ to ogólnie wszystko jest w porz±dku choæ ³atwo odebraæ wra¿enie, ¿e trochê nie mieli pomys³u na album, uparli siê aby ca³o¶æ mia³a 1:15h i aby to osi±gn±æ podobnie jak Epica poprzed³u¿ali trochê utwory m.in. poprzez dodanie progresywnych elementów, solówek, gadanych wokali itp. co od razu zwraca uwagê przy s³uchaniu gdy¿ kr±¿ek chwilowo nudzi, zabrak³o te¿ tym razem tzw. killerów czyli utworów szybko zapadaj±cych w pamiêæ i pozostaj±cych w niej na lata (niby utwór Sunny Disposition wyró¿nia siê nieco z t³umu ale jednak za ma³o aby zas³u¿y³ na takie miano). Podsumowuj±c album ca³kiem dobry ale do¶æ daleko im do siebie z okresu najwy¿szej formy.
https://www.youtube.com/watch?v=fBYVlFXsEME
41. Heaven Shall Burn "Wanderer" (7/10)
To ju¿ 8 p³yta Niemców choæ muszê stwierdziæ, ¿e to jeden z tych zespo³ów, które ceni siê za pojedyncze utwory a nie ca³e albumy i zwykle w ich przypadku to wygl±da tak, ¿e dominuje do¶æ monotonne, podobne do siebie suche granie pomiêdzy, którymi mo¿na znale¼æ naprawdê ciekawe utwory zupe³nie jak na ma³o smacznych cie¶cie znajduj± siê smakowite dodatki jak rodzynki czy te¿ kawa³ki czekolady. Ogólnie to z ca³ej dyskografii mo¿na by z tych utworów utworzyæ z jedn± genialn± p³ytê. Nówka jest kontynuacj± tego trendu: dominuje po prostu szybkie, energiczne granie bêd±ce mieszank± metalcore i melodic death metalu przy czym wiêkszo¶æ utworów brzmi prawie tak samo i doliczy³em siê tu naprawdê dobrych trzech kawa³ków w tym jeden cover (bo jak to cover ró¿ni siê od tego co zazwyczaj graj± no i dodatkowo scoverowali dobry kawa³ek zespo³u My Dying Bride). Zespó³ jest zaprzyja¼niony z cz³onkami innego niemieckiego, metalcorowego bandu Caliban i nawet wspólnie wydali dwa splity jednak Ci drudzy to zupe³nie inna liga, grupa, która s³ynie z bardzo wysokiego poziomu i genialnych ca³ych albumów zreszt± najnowszy z nich znajduje siê w ¶cis³ej czo³ówce rankingu za to Heaven Shall Burn znowu l±duje z ocen± 7/10 co po prostu oznacza, ¿e wprawdzie s± do¶æ dobrzy ale zawsze czego¶ im brakuje aby mogli naprawdê wybiæ siê z t³umu.
https://www.youtube.com/watch?v=Jqpgk3ekodo
42. In Flames "Battles" (7/10)
Jeden z gigantów melodeathu i obok Soilwork twórca jego goteborskiej odmiany przy czym w odró¿nieniu od drugiego giganta z tego samego miasta ci dokonuj± wiêkszej ilo¶ci zmian w muzyce i niestety nie wszystkie s± korzystne. Ogólnie to mo¿na u nich wydzieliæ kilka okresów: na pocz±tku pierwsze trzy albumy (Lunar Strain, The Jester Race i Whoracle) gdzie nie prezentowali nic nadzwyczajnego, ot po prostu klasyczny melodeth jakich wiele, na kolejnym albumie (Colony) co¶ zaczynali zmieniaæ i eksperymentowaæ co na ca³ego pokazali na jeszcze nastêpnym (Clayman). Dalej zacz±³ siê okres ich ¶wietno¶ci (Reroute to Remain, Soundtrack to Your Escape, Come Clarity i A Sense of Purpose) w ulepszonym i unowocze¶nionym stylu, którego trzymali siê przez kolejne cztery albumy. Dalej niestety zacz±³ siê okres odcinania kuponów: dwie p³yty (Sounds of a Playground Fading i Siren Charms) niby w tym samym stylu jednak jako¶ wieje tu nud± i wtórno¶ci±, nie czuæ tu te¿ szczero¶ci oraz brak nowych pomys³ów, do tego przesadzili tu z czystym wokalem i melodi± (równie¿ brzmi±cymi nieszczerze) a podczas ods³uchu utworów ma siê wra¿enie, ¿e co¶ takiego by³o ju¿ u nich wcze¶niej tyle, ¿e w lepszym wykonaniu. I w tym momencie pojawia siê najnowszy album gdzie s± wyra¼nie zauwa¿alne zmiany w postaci odej¶cia od tego co grali wcze¶niej, zrezygnowali z melodic death metalowych elementów na rzecz zwiêkszenia ilo¶ci czystego wokalu i melodii. Brzmi jak brniêcie z³± drog± zapocz±tkowan± dwa albumy wcze¶niej? Na pocz±tku tak my¶la³em ale po kilku ods³uchaniach zmieni³em zdanie. Ch³opaki zamiast usilnie trzymaæ siê tego co by³o choæ skoñczy³y siê pomys³y postanowi³ znale¼æ dla siebie nowe rejony, zaczêli tworzyæ alternative metal, praktycznie nie ma tu growli a riffy ukryte s± pod warstw± ró¿nych, z³agadzaj±cych brzmienie ozdobników ale brzmi to dobrze i szczerze, do tego ogólnie czuæ tu powiew ¶wie¿o¶ci a pewn± ciekawostk± jest zupe³nie inny od reszty kawa³ek Wallflower, który jednoznacznie kojarzy siê z progresywnym metalem w tej jego klimatycznej wolnej i l¿ejszej postaci jak± zaprezentowali ostatnimi czasy Tesseract, Skyharbor i po czê¶ci Northlane. Co najwa¿niejsze podczas szukania dla siebie nowego stylu zachowali umiar w odró¿nieniu np. od All That Remains, Bring Me The Horizon czy Sonic Syndicate, które zaczê³o ociekaæ s³odycz± przez co stali siê ciê¿kostrawni dla ucha a tutaj jest wprawdzie melodyjnie ale jednocze¶nie ca³kiem przyjemnie siê tego s³ucha choæ oczywi¶cie zdaje sobie sprawê, ¿e zagorza³ym fanom ich pierwszych p³yt jak i niektórym wielbicielom ¶rodkowych nowe brzmienie zespo³u mo¿e nie przypa¶æ do gustu a przy najmniej nie od razu.
https://www.youtube.com/watch?v=yafxUluB6DA
43. Logical Terror "Ashes Of Fate" (7/10)
Zespó³ pocz±tkowo ³±czy³ melodeth z cyber metalem ale na nowej p³ycie skierowali siê bardziej w stronê tego pierwszego co pokazali tez zapraszaj±c do dwóch utworów melodic death metalowych wokalistów Bjoerna "Speed" Strida (g³ównie znanego z Soilwork i Disarmonia Mundi) oraz Jona Howarda (Threat Signal) jednak tym samym niestety stali siê ma³o oryginalni i brzmi± jak wiele zespo³ów w gatunku tyle, ¿e graj± trochê l¿ej no i wyra¼nie nie na takim poziomie jak giganci gatunku a sam album jest jak wiele innych w tych rejonach rankingu czyli dobry, na pewno powy¿ej ¶redniej, mo¿na przes³uchaæ ale bez rewelacji.
https://www.youtube.com/watch?v=OVWNWNQ0CSs
44. Eris Is My Homegirl "For The Most Beautiful One" (7/10)
Polski zespó³ z tekstami po angielsku, którego muzycy sami uznaj± siê za bardzo postêpowych i nazywaj± swoj± muzykê mixstylecore, mnie osobi¶cie sama ta nazwa siê nie podoba a i nie uwa¿am zespó³ za taki co w oryginalny sposób ³±czy ze sob± wiele ró¿nych styli, osobi¶cie okre¶li³bym ich jako metalcore z elementami deathcore i elektroniki. Zdania o grupie s± podzielone: jedni ich wielbi± i wychwalaj± jako wspania³y polski core, inni z kolei hejtuj±,obra¿aj±c muzyków i ich muzykê, zarzucaj±c im nadmiern± komercjalizacje z powodu z³agodzenia brzmienia i dodania elektroniki i du¿ej ilo¶ci l¿ejszych elementów oraz krytykuj±c za sam fakt pojawienia siê w Must Be The Music gdy¿ jak wiadomo tego typy programów zwykle s± wylêgarniami kiczu i syfu. Osobi¶cie jestem gdzie¶ po ¶rodku uwa¿aj±c zespó³ jak i wydany przez nich kr±¿ek za po prostu dobry bo ogólnie wszystko brzmi tak jak powinno w tego typu zespole, utwory s± do¶æ ciekawe, s± i l¿ejsze i mocniejsze elementy, chwilami kojarz± mi siê z Memphis May Fire, choæ muszê przyczepiæ siê trochê tych elementów elektronicznych gdy¿ jako¶ niezbyt dobrze one tu pasuj± a w zasadzie to pasuj± jak piê¶æ do nosa, jest tu co¶ zupe³nie odwrotnego ni¿ u wy¿ej wspomnianego Combichrist gdzie w³a¶nie elektronika idealnie zosta³a po³±czona z metalem, tutaj jest jakby osobno, zwykle kawa³ek zaczyna siê jakimi¶ ma³o ciekawymi plumkniêciami czy piskami po czym nagle zaczyna siê normalne corowe granie, kolejna sprawa to fakt, ¿e chyba co¶ posz³o nie tak przy masteringu bo muzyka jest sporo g³o¶niejsza ni¿ wokale przez co nie zawsze da siê zrozumieæ tekst. Obecna ocena jest najbardziej sprawiedliwa i mam nadziejê, ¿e w przysz³o¶ci ch³opaki popracuj± trochê nad sob± i podobnie jak Wovenwar wyeliminuj± obecne b³êdy nagrywaj±c co¶ jeszcze lepszego.
https://www.youtube.com/watch?v=26vNrivgTAQ
45. Soilwork "Death Resonance" (7/10)
Tego zespo³u raczej nikomu nie muszê przedstawiaæ gdy¿ to prawdziwy gigant goteborskiego melodic death metalu maj±cy na swym koncie 10 studyjnych albumów. Tym razem fani otrzymali kompilacjê z³o¿on± z dwóch nowych utworów, jednego bêd±cego odnowion± wersj± dobrze znanego Sadistic Lullabye oraz bonus tracków zamieszczanych wy³±cznie na japoñskich edycjach wcze¶niejszych p³yt oraz EPki równie¿ tylko tam wydanej. Ze wzglêdu na swój charakter ca³o¶æ nie jest jaka¶ wyj±tkowa bo wiadomo, ¿e zwykle utworami bonusowymi zostaj± takie, które nie s± do¶æ dobre aby trafiæ na g³ówn± tracklistê ale i tak fani powinni byæ zadowoleni
https://www.youtube.com/watch?v=g5VGQueLuqM
46. Sully Erna "Hometown life" (7/10)
Alternative rock. Druga solowa p³yta wykonawcy znanego przede wszystkim z zespo³u Godsmack jednak w odró¿nieniu od nu metalowej gry jego kapeli w karierze solowej siedzi w du¿o l¿ejszych klimatach. Podobnie jak na debiutanckim Avalon tu równie¿ mo¿emy us³yszeæ g³ównie takie instrumenty jak gitara akustyczna czy fortepian, ogólnie kr±¿ek jest dobry choæ jednak wyra¼nie nie tak jak poprzedni gdy¿ tym razem troszkê zabrak³o tego charakterystycznego klimatu, do tamtego a¿ chcia³o siê wracaæ po ods³uchaniu a ten wprawdzie mo¿na do¶æ mi³o pos³uchaæ ale bez zachwytów i w zasadzie nic nie zostaje w pamiêci na d³u¿ej.
https://www.youtube.com/watch?v=0NZWB1FzkPI
47. Thomas Giles "Velcro Kid" (7/10)
Electronic rock. Trzecia solowa p³yty wokalisty genialnego progressive metalowego Between The Buried And Me. Mamy tu do czynienia z przyjemnym klimatycznym, lekkim graniem nastawionym bardziej na elektronikê ni¿ gitarowe brzmienia. Kr±¿ek mo¿e nie jaki¶ wyj±tkowo dobry ale na pewno warty uwagi szczególnie dla tych co lubi± BTBAM i chcieli by sprawdziæ jak radzi sobie wokalista w nieco innych klimatach przy czym zauwa¿y³em pewn± niepokoj±c± tendencjê polegaj±c± na tym, ¿e ka¿dy kolejny jest nieco mniej ciekawy od poprzedniego. Na uwagê zas³uguje te¿ fakt, ¿e w jednym utworze go¶cinnie wyst±pi³ Devin Townsend, inny genialny muzyk znany ze Strapping Young Lad, Casualties of Cool oraz solowych projektów: Devin Townsend, The Devin Townsend Band oraz Devin Townsend Project, zreszt± najnowsze dzie³o tego ostatniego znajduje siê bardzo wysoko w rankingu.
https://www.youtube.com/watch?v=7W3Og7biBdY
48. Spylacopa "Demon John" (7/10)
To tzw. supergrupa czyli zespó³ z³o¿ony z samych muzyków, którzy ju¿ wcze¶niej byli znani z innych bandów, za³o¿ycielami tej konkretnej byli odpowiedzialni za wokal Greg Puciato (The Dillinger Escape Plan i Killer Be Killed) oraz Julie Christmas (Made Out Of Babies, Battle of Mice, kariera solowa oraz jedna p³yta wydana wspólnie z Cult of Luna) po czym do³±czyli do nich basista Jeff Caxide (Isis i Red Sparowes), gitarzysta John LaMacchia (Candiria) oraz perkusista Troy Young, który jednak zosta³ zastrzelony w 2009 roku, jeszcze przed debiutanckim kr±¿kiem a oficjalnie na jego miejsce nie przyjêto nikogo nowego. Zagadkow± spraw± jest te¿ rola Julie w zespole poniewa¿ niby jest wokalistk± i wspó³za³o¿ycielk± ale jednak wyj±tkowo ma³o siê udziela gdy¿ na debiucie mo¿na j± us³yszeæ w trzech kawa³kach a na nówce tylko w jednym a zdecydowanie dominuj± wokale Grega. Ogólnie mo¿na ich zaliczyæ do post-metalu czy te¿ mo¿e bardziej do post-rocka i jest to raczej lekka, do¶æ klimatyczna i ca³kiem przyjemna muzyka, co ciekawe brak tu screamów choæ Puciato g³ównie z nich jest znany tak wiêc zespó³ mo¿e przypa¶æ do gustu jego fanom, którzy twierdz±, ¿e w jego g³ównym zespole jest za ma³o czystych wokali.
https://www.youtube.com/watch?v=PSw8NW7XXLo
49. Tarja "The Brightest Void" (7/10)
Symphonic metal / gothic metal. Pierwsza z dwóch tegorocznych albumów i od razu mo¿na stwierdziæ, ¿e ta gorsza z nich i w ogóle najmniej ciekawa w dyskografii. Znaczy sama w sobie nie jest z³a, s³ucha jej siê ca³kiem dobrze ale jednak czego¶ tu brakuje i jak dla mnie za ma³o tu metalu symfonicznego a za du¿o gotyku z wp³ywami popu. Najbardziej wyró¿nia siê tu jeden utwór ale tak siê z³o¿y³o, ¿e wyst±pi³ on (razem z jeszcze innym) równie¿ na drugim kr±¿ku przez co trudno by by³o u¿yæ go jako argumentu zachêcaj±cego do sprawdzenia akurat tego.
https://www.youtube.com/watch?v=dqZs-DFtx9g
50. Islander "Power Under Control" (7/10)
Drugi album do¶æ m³odego zespo³u wykonuj±cego mieszankê alternative metal / Nu metal / Post-hardcore gdzie czysty wokal przypomina Chino Moreno z Deftones za to screamy s± do¶æ typowo post-harcoreowe. W sumie nie ma co siê zbytnio rozpisywaæ, to po prostu kolejna zwyczajnie dobra p³yta w rankingu, której s³ucha siê mi³o ale te¿ nie wywo³uje ¿adnych zachwytów i w sumie nie wiele siê u nich zmieni³o od poprzedniego kr±¿ka a utwory ogólnie utrzymane s± w ich typowym stylu bêd±cego mieszank± wy¿ej wspomnianych gatunków a jako ciekawostkê mo¿na wspomnieæ o kawa³ku „All We Need” gdzie wyra¼nie s³ychaæ wp³ywy reggae, ca³o¶ci pomimo screamów raczej nie mo¿na nazwaæ ciê¿kim graniem wiêc album mo¿e siê spodobaæ fanom l¿ejszych metalowych kapel dziêki któremu mog± siê powoli oswajaæ z taka form± wokalu.
https://www.youtube.com/watch?v=kyixQrJOwOc
51. Deftones "Gore" (7/10)
Ten zespó³ zawsze siê wyró¿nia³ na scenie metalowej g³ównie ze wzglêdu na wokalistê Chino Moreno, który dysponuje bardzo charakterystycznym g³osem i trudno wokó³ niego przej¶æ obojêtnie i zwykle albo siê go uwielbia albo nienawidzi. Poza tym przyzwyczaili te¿ fanów do wydawania równych i bardzo dobrych albumów nacechowanych emocjami wiêc ze zniecierpliwieniem czeka³em na nowy kr±¿ek… jednak kiedy wyszed³ okaza³o siê, ¿e tym razem niestety bez zachwytów a album niestety wrêcz mo¿na zaliczyæ do pewnych rozczarowañ. Niby nie ma tragedii, sam w sobie nie jest z³y ale te¿ nie u¶wiadczymy tu zupe³nie niczego nowego, poziom utworów te¿ specjalnie nie powala i brzmi± one raczej jak jakie¶ bonus tracki do poprzedniego kr±¿ka ni¿ zupe³nie nowe i ¶wie¿e kawa³ki. Szkoda bo zespó³ zd±¿y³ przyzwyczaiæ s³uchaczy to trzymania sta³ej wysokiej formy a tym razem co¶ im trochê nie wysz³o a wiêkszo¶æ utworów brzmi tak jako¶ p³ytko i jakby robione by³y na si³ê, w zasadzie brak te¿ jakich¶ wyj±tkowych utworów, które zapadaj± w pamiêæ po pierwszym czy dwóch ods³uchaniach i pozostaj± w niej na d³ugo. Tak naprawdê to jedynym naprawdê dobrym utworem jest tutaj Hearts/Wires choæ tak szczerze nawet on nie wypada jako¶ szczególnie w porównaniu z najlepszymi kawa³kami z poprzednich kr±¿ków, wszystko wskazuje wiêc na to, ¿e Deftones tym razem zaliczyli ma³y spadek formy, mam jednak nadziejê, ¿e teraz przemy¶l± sobie wszystko, wezm± siê ostro do pracy a ich kolejne wydawnictwo znowu bêdzie zas³ugiwa³o na zachwyty i wysokie oceny.
https://www.youtube.com/watch?v=NJbvSmRuV_w
52. Leaves' Eyes "Fires In The North" (7/10)
Symphonic metal. Zespó³ nagle wyrzuci³ wokalistkê Liv Kristine (co jest tym bardziej przykre, ¿e by³ tam jej m±¿ bêd±cy frontmanem i gitarzyst±) i zatrudni³ jak±¶ inn± a w celu zaprezentowania jej postanowili wydaæ tê EPkê. Znajduje siê na niej jeden nowy utwór w dwóch wersjach: symfonicznej i akustycznej oraz trzy kawa³ki znane z wcze¶niejszych p³yt tyle, ¿e z nowym wokalem. Ogólnie EPka nie jest z³a ale nie ma w niej te¿ nic specjalnego a Elina Siirala brzmi niby poprawnie ale trochê zbyt typowo a w jej g³osie nie czuæ ¿adnych emocji i je¿eli w przysz³o¶ci to siê nie zmieni to Leaves' Eyes nie bêd± siê niczym wyró¿niaæ na symfonicznometalowej scenie a z Liv Kristine jednak byli do¶æ charakterystyczni.
https://www.youtube.com/watch?v=jNdJiStgbZI
53. Earthship "Hollowed" (7/10)
Ten progresywno metalowy zespó³ zosta³ za³o¿ony przez dwóch by³ych cz³onków (wokalistê i gitarzystê) genialnego The Ocean, wydali ju¿ cztery p³yty jednak jako¶ nie uda³o im siê tu przemyciæ tego poziomu wspania³o¶ci i ró¿norodno¶ci kawa³ków tak charakterystycznego dla ich wcze¶niejszego bandu. Debiut by³ po prostu dobry, kolejne dwie okropnie nudne za to nówka znowu jest po prostu do¶æ dobra z brzmieniem podobnym do dawnych p³yt ich rodzimego bandu tyle, ¿e w gorszej, nudniejszej i dosyæ wtórnej wersji choæ muszê przyznaæ, ¿e pod koniec (ostatnie trzy kawa³ki) robi siê ca³kiem fajna za co trochê podnios³em ocenê. Wychodzi wiêc na to, ¿e jak chc± to mog± siê postaraæ wiêc mo¿e kiedy¶ nagraj± co¶ naprawdê wartego uwagi choæ oczywi¶cie równie dobrze mog³o im to wyj¶æ przypadkiem a przy kolejnym kr±¿ku wykonaj± kolejny krok w ty³. Czas poka¿e choæ jak na razie mo¿na stwierdziæ, ¿e to po prostu jeden z tych raczej ¶rednich zespo³ów, które nie wyró¿niaj± siê niczym szczególnym spo¶ród setek innych.
https://www.youtube.com/watch?v=vyAB4nW8PM4
54. Whitechapel "Mark of the Blade" (6/10)
Jeden z najbardziej znanych deathcoreowych kapel choæ mnie osobi¶cie nigdy do koñca nie przekonali gdy¿ ró¿norodno¶æ utworów nigdy nie by³a zbyt du¿a przez co utwory brzmia³y zbyt podobnie do siebie. Czy co¶ siê zmieni³o na nowej p³ycie? Zmiany s± ale nie wszystkie korzystne otó¿ zespó³ próbowa³ urozmaiciæ swoj± muzykê co s³ychaæ zarówno w warstwie instrumentalnej jak i w wokalu gdy¿ wiele kawa³ków jest powyd³u¿ane poprzez pododawanie nieco bardziej skomplikowanych riffów, ogólnie gitary s± bardziej uwydatnione kosztem brzmienia basu a co do wokalu to w dwóch utworach znalaz³ siê czysty wokal, te kawa³ki ogólnie s± te¿ nie tylko najl¿ejsze na p³ycie ale ogólnie w dyskografii, dodatkowo pozosta³e partie growlu równie¿ s± nieco z³agodzone w porównaniu z tym co wcze¶niej prezentowali. Mo¿na by pomy¶leæ, ¿e to dobra p³yta... niestety tak nie jest gdy¿ bardziej zró¿nicowane granie nadal jest zbyt ma³o zró¿nicowane aby zainteresowaæ, za to uwagê zwraca na siebie z³agodzenie brzmienia i wokalu w efekcie czego wyra¼nie odczuwa siê brak deathcoreowej mocy, to nie jest ju¿ to samo Whitechapel, który potrafi³ miejscami przygnie¶æ s³uchacza do pod³ogi swoim ciê¿arem po czym rozszarpaæ go na strzêpy przy pomocy niskiego growlu, tym razem niestety dominuje takie sobie granie a uwagê na siebie zwracaj± jedynie te dwa kawa³ki z czystym wokalem które zupe³nie ró¿ni± siê od reszty dyskografii. Co¶ chcieli zrobiæ ale niezbyt im to wysz³o, na przysz³o¶æ bêd± musieli siê na co¶ zdecydowaæ: albo wróc± do dawnego brzmienia albo porzuc± czysty deathcore na rzecz eksperymentalnego grania pokroju Upon a Burning Body, w ka¿dym razie nie mog± teraz stan±æ w miejscu bo obecnie ma³o przyjemnie siê ich s³ucha.
https://www.youtube.com/watch?v=DbANenk8o1o
55. Nonpoint "The Poison Red" (6/10)
Nu metal/alternative metal. Nowa p³yta jest po prostu kontynuacj± tego co zaczêli dawno temu w tym przypadku nie ma wiêc zmiany stylu czy innych niespodzianek. Rzecz± która jednak zwraca na siebie uwagê jest to, ¿e poziom siê znacznie obni¿y³ i ciê¿ko to nie tylko o killery (akurat jeden siê taki trafi³) ale nawet o kawa³ki, które mo¿na okre¶liæ jako dobre a wiêkszo¶æ tracków niestety powiela schematy i brzmi do¶æ p³asko. Album zdecydowanie jest gorszy od kilku poprzednich, mo¿e nawet najgorszy z nich, pos³uchaæ mo¿na ale to jednak mocno ¶rednie granie a s³uchanie go szybko nudzi.
https://www.youtube.com/watch?v=-x3nrIy9fQk
56. Sonic Syndicate "Confessions" (4/10)
Dawniej tworzyli melodeath ale bardzo szybko zaczê³o siê u nich pojawiaæ sporo s³odkich czystych wokali i elektronicznych wstawek przez co zyskali miano „linkin park melodeathu" mimo wszystko lubi³em ich s³uchaæ od czasu do czasu. Jednak w 2010 roku dosz³o do zawieszenia dzia³alno¶ci po czym postanowili powróciæ w 2014 roku lecz niestety nowy album im niezbyt wyszed³: niby postanowili nagraæ co¶ ciê¿szego ale nie mieli na to za bardzo pomys³u gdy¿ p³yta by³a zwyczajnie nijaka. Najwidoczniej nie usz³o to ich uwadze i tym razem zupe³nie odmienili swoj± muzykê... co zakoñczy³o siê katastrof±. Tym razem pozbyli siê wszystkiego co ciê¿kie a wiêc nie u¶wiadczymy screamów gdy¿ te zosta³y zast±pione przez jeszcze wiêcej czystego, wysokiego i s³odkiego wokalu, a je¶li chodzi o warstwê instrumentaln± to praca instrumentów zosta³a sp³aszczona a wiêc w zasadzie nie ma mo¿liwo¶ci podziwiaæ tu pracê gitar, basu czy perkusji za to na pierwszy plan wybija siê tu elektronika a ca³o¶æ tworzy do¶æ nieprzyjemn± w s³uchaniu s³odk±, bezp³ciow± papkê tym samym w lekko¶ci przebili chyba nawet Linkin park do których jak pisa³em wcze¶niej ich porównywano. Chyba ch³opaki stwierdzili, ¿e w metalu nic nie zdzia³aj± wiêc postanowili poszukaæ sobie nowych odbiorców: nastoletnich lekko zbuntowanych dziewczynek, które oprócz biebera lubi± czasem pos³uchaæ te¿ trochê "metalu" ale takiego bardziej plastikowego ni¿ metalowego.
https://www.youtube.com/watch?v=XWlYNcnTzjc
To ju¿ koniec rankingu podsumowuj±cego wyj±tkowo bogatego w albumy roku 2016 dziêki, któremu ¶wiat zyska³ sporo nowych genialnych i bardzo dobrych p³yt, które bêd± teraz s³uchane przez lata a teraz czas otworzyæ siê na 2017 rok, który mam nadziejê, ¿e przyniesie jeszcze wiêcej, jeszcze lepszych p³yt.
maat_ - 2017-01-27, 21:56
ADRIAN! W pyszczek je¿a! Szacun!
Anonymous - 2017-01-27, 22:17
Adrian1234, niestety nie znam ¿adnego z tych zespo³ów, bo to nie moje klimaty, ale baaaaaardzo Ciê podziwiam za pracê w³o¿on± w ocenê tych albumów. Powiniene¶ za³o¿yæ kana³ na YT i recenzowaæ p³yty fejm i lajki lepiej ni¿ u Wardêgi
bezn - 2017-01-27, 23:00
Dziêkujê Adrianie w koñcu uzupe³niê sobie wiedzê i p³ytotekê. Doczeka³am siê na Twój ranking Jak na razie mia³am tylko okazjê przes³uchaæ kilka p³yt wiêc bardziej merytorycznie wypowiem siê, kiedy ogarnê nieco wiêcej. Jak na razie podoba mi siê nieco oniryczno-rozpaczliwy wokal Julie Christmas, co jest u mnie jednak rzadko¶ci± bo preferujê mêskie wokale, ale w po³±czeniu z Cult Of Luna, g³os Julie wypada jak czarownica która przyzywa w mroczn±, tajemn± noc czarów duchy z samego dna piekie³. Co zapowiada transcendentaln± podró¿ wspomagan± ciê¿kim, solidnym graniem Bardzo pozytywnie odbieram tez p³ytê Aythis. Jest niezwykle nastrojowa, melancholijna. Sprowadza refleksje i dotyka akamarkó duszy które czêsto skrywamy boj±c siê zapuszczaæ w te pok³ady smutku. Wci±ga na d³ugie godziny. Wiem z autopsji Trees Of Eternity, Caliban i Lacuna Coil s± u mnie na nastêpnych pozycjach do przes³uchania. Tak wiêc jeszcze poprzeszkadzam pó¼niej
Podziwiam Twoja pracê i staranno¶æ oraz merytoryczno¶æ z jak± wykona³e¶ ranking. Gratulujê Adrianie
Adrian1234 - 2017-01-28, 14:57
Dziêkujê za komentarze .
bezn, W³a¶nie mam nadziejê, ¿e jeszcze co¶ napiszesz A co do pierwszej pozycji to ciekawe, ¿e ze wspó³pracy dwóch wykonawców powsta³o co¶ co odbiega nieco od tego co tworz± osobno.
Ogólnie to moje rankingi trochê siê pozmienia³y przez lata bo dawniej jak ocenia³em mniej pozycji to opisy przypomina³y bardziej mini recenzje co pó¼niej po ogranicza³em do prostszych opisów bo inaczej ca³o¶æ by³aby bardzo d³uga. A i tak musia³em podzieliæ ca³y tekst na dwie czê¶ci bo mi wyskoczy³ komunikat
Cytat: | Your message is too long. It can not be more than 65500 chars. | .
Pierdomenico - 2017-01-28, 18:02
Szacun! I znalaz³am tutaj ciekawego wokalistê - 46. Sully Erna "Hometown life" (7/10) podoba mi siê ta p³yta ostatnio wolê takie spokojniejsze klimaty.
Anonymous - 2017-01-30, 06:37
Czemu Red Queen "Star Blood" dopiero na 7?
Adrian1234 - 2017-01-30, 15:29
impala1967, G³ównie dlatego, ¿e to jednak 20 minutowa EPka i po przes³uchaniu czuæ trochê niedosyt, jakby zespó³ dogra³ co¶ jeszcze na tym samym poziomie to da³bym ich przynajmniej na trzecim a mo¿e i wy¿ej, no i konkurencja bardzo du¿a by³a. Ogólnie ta EPka by³a tym do czego najczê¶ciej wraca³em w zesz³ym roku .
bezn - 2017-01-30, 15:56
Adrian1234, katujê ostatnio Lacunê w odtwarzaczu i muszê przyznaæ, ¿e ju¿ wiem dlaczego mi siê tak bardzo podoba. W porównaniu chocia¿by z przedostatni± p³yt± tej formacji, czyli z ,,Broken Crown Halo", ,,Delirum" jest bardziej zdecydowana, wprowadza wiêcej mêskiego pierwiastka w najbardziej spektakularnej formie Przypomina mi siê symboliczne ¶cieranie dwóch równorzêdnych si³, pierwiastków buduj±cych rzeczywisto¶æ na manicheiskich zasadach - walka dnia z noc±, dobra ze z³em, delikatno¶ci z si³±....¶wietnie uzupe³niaj±ce siê wokale, charyzma i perfekcja. A¿ dziwi, ¿e dopiero na 12 miejscu. Moimi zdecydowanymi faworytami z tej p³yty s± utwory: Ultima Ratio, Ghost in the Mist, My Demons i Delirium. Serce cieszy fakt, ¿e tak ¶wietny zespó³ robi wy³om w¶ród szeregów czo³owych zespo³ów metalowych zdominowanych przez jankeskie granie W³osi broni± siê niezaprzeczaln± klas± i jako¶ci±.
CDN zatem pospamujê Ci jeszcze nieco pó¼niej, Adrianie
Kasia111624 - 2017-01-30, 17:30
Mnie 'Delirium' przypad³o do gustu jako jedyne z repertuaru Lacuny .
Du¿o czasu musia³e¶ na to po¶wiêciæ, robi wra¿enie
Adrian1234 - 2017-01-30, 20:20
Pierdomenico, Ze spokojniejszych klimatów znajdziesz tu te¿ Aythis i Trees of Eternity a zespo³ów bez scremów lub z niewielk± ich ilo¶ci± te¿ co¶ jest .
bezn, Dobrze napisane . Co do 12 miejsca to wynika to raczej nie z niefajno¶ci Lacuna Coil ale z poziomu wy¿szych pozycji. Przed d³u¿szy czas moja pierwsza pi±tka wygl±da³a w ten sposób: Caliban, Killswitch Engage, Cult of Luna, Gojira, Lacuna Coil ale pó¼niej powychodzi³o wiêcej albumów w wyniku czego razem z KSE wypadli z pierwszej dziesi±tki. A co do ró¿nych narodowo¶ci do w moim rankingu faktycznie dominuj± amerykanie ale oprócz nich s± takie pochodz±ce z takich krajów jak Niemcy, Francja, Kanada, Norwegia, Szwecja, Finlandia, Rosja, Ukraina no i Polska. W sumie to z pierwszej czwórki tylko jeden zespó³ jest z USA (no jeszcze Julie Christmas ale Cult of Luna ju¿ s± ze Szwecji). Pewnie, pisz jak najwiêcej .
Kasia111624, A dlaczego tylko to? My¶la³em, ¿e raczej spodoba Ci siê najmniej . Ja nowy album stawiam na drugim miejscu w dyskografii bo na pierwszym jednak niezmiennie dajê "Comalies". Dziêkujê za docenienie, tak trochê to zajê³o bo jednak zwykle opis robi³em podczas przes³uchiwania danej p³yty no chyba, ¿e ju¿ wcze¶niej mia³em wyrobione zdanie. mia³em te¿ ma³e opó¼nienie z powodu p³yty MoshMachine, któr± zamówi³em na pocz±tku grudnia jako Preorder, mia³a do mnie przyj¶æ przed premier± czyli 12 grudnia a przysz³a... w sumie to nadal nie przysz³a a w tym przypadku aby nie mieæ jeszcze wiêkszego opó¼nienia w koñcu musia³em oprzeæ siê o to co zespó³ wrzuci³ na youtube.
Kasia111624 - 2017-01-30, 21:09
Adrian1234 napisa³/a: | Kasia111624, A dlaczego tylko to? My¶la³em, ¿e raczej spodoba Ci siê najmniej |
Sama nie wiem Mo¿e to kwestia tego, czy robiê co¶ podczas s³uchania czego¶ po raz pierwszy czy te¿ tylko le¿ê/siedzê i skupiam siê na muzyce, od pory doby itp. Generalnie Lacuna jest dla mnie odrobinê za ciê¿ka...Z kolei przes³uchujê ostatnio albumy Poets of the fall i ci s± za ³agodni, no nie idzie mi dogodziæ
|
|