|
Demotywatory.pl - Forum Nieoficjalne forum serwisu Demotywatory.pl stworzone przez użytkowników |
 |
Kuchnia, Styl życia, Dom - Dania gotowe
Pierdomenico - 2016-10-24, 21:54 Temat postu: Dania gotowe Tutaj możemy powymieniać się opiniami na temat gotowego żarełka. Co jadacie, czy często i co jest najlepsze, a co najgorsze. Ja dziś trafiłam na jedną z najgorszych rzeczy jaką w życiu jadłam (a raczej spróbowałam, bo to niejadalne było)
Po prostu horror! żaden gulasz gotowy mi nie smakował, a po tym już nigdy nie spróbuję żadnego innego, tylko te normalnie robione.
W sumie to bardzo rzadko coś gotowego jem, jak już to zupki Amino rosół raz na długi czas lub krabowe od Vifona i ogólnie tę firmę lubię pod tym względem.
A pizze mrożone? Ktoś jakieś lubi? Ja ogólnie jestem znana z tego, że nie lubię roztopionego sera ale czasem dla gości robię sama pizze i może przetestuję też te gotowe.
A może macie jakieś ciekawe wynalazki, jak osławione ziemniaki i boczek w proszku?
Cascabel - 2016-10-24, 22:25
Pudliczki - nienawidzę z całego serca. Typowe, rejsowe jedzenie...
O pizzy mrożonej kiedyś już wspominałam. Darzę miłością kilka z serii Ristorante, szczególną tą:
A Vifony mają genialny makaron - kiedyś uwielbiałam nawet na sucho... niestety, uzależniłam się i lata zajęło mi "odstawienie" zupek chińskich... Najbardziej lubię złotego i curry.
Z gotowych lubianych przeze mnie są też pierogi mrożone - ruskie, z jagodami. Ostatnio bardzo zasmakowały mi też z lidla ze szpinakiem, do pieczenia. Są całkiem niezłe...
maat_ - 2016-10-25, 08:35
Jem bardzo, bardzo rzadko. jesli już to ze 2 razy do roku zupkę chińską i jedyną wierną miłością darzę
Jako podstawę, na której robię własną wariację na temat sosu meksykańskiego
Pizzy chyba nigdy nie jadłam gotowej, a z pierogów czasem kupuję
Jesli chodzi o dania gotowe to mam bardzo fajną sytuację, bo mam blisko garmaż z cenami wyjątkowo przystępnymi i u nich kupuję np.: na słoiki sos bolognese 0.5l za 10zł już z mięsem, pierogi są po 0.75 zł za sztukę, robią pyszne krokiety i mnóstwo innych rzeczy. Maja otwartą kuchnie i wszystko widać jak jest robione. Odkąd ich otworzyli praktycznie przestałam kupować dania gotowe
werniks - 2016-10-25, 23:08
Kasia111624 - 2016-12-24, 22:35
Przepadam za sosem słodko-kwaśnym Łowicza. Raz na rok wsunę jakąś zupkę chińską, firma obojętna, byle ostre . Ostatnio spróbowałam żurku z grzankami z Biedronki, takiego na kubeczek, dobry, tylko malizną czuć
maat_ - 2016-12-25, 08:05
Z dań gotowych, gdy nie mam dośc buraków by część posiekać a część przepuścić przez sokowirówkę to do zupy buraczkowej (taka nasza kociewska wersja barszczu ukraińskiego: wywar na mięsie wieprzowym lub wołowym, mięso wyłowić pokroić w kostkę i do talerzy, do wywaru dodać grzyby suszone ze 4 sztuki, 4 ząbki czosnku przekrojone wzdłuż, pokroić kostkę ziemniaki, buraczki, marchew, pietruszkę, seler, por w krążki, pokroić w 2-3cm kawałki fasolkę zieloną wszystko wrzucić do wywaru, dolać sok z wyciśniętych buraków zagotować, na koniec dodać zielony groszek, doprawić na lekko pikantnie pieprzem) to dodaję koncentrat barszczu czerwonego Krakus lub Krakowski kredens. Jeśli dodaję Krakusa to już nie trzeba dodawać pieprzu.
Pierdomenico - 2017-01-15, 02:47
Zaszalałam i kupiłam tatar z Lidla. Jak zaczną żyć we mnie jakieś mega wielkie robale, zjadające mnie od środka, to będę wiedziała kogo za to winić No ale tak serio nasłuchałam się tylu zachwytów znajomych i rodziny, że jakie te gotowce mmm, ahhh, pyszota. Ja tutaj z pewną dozą nieufności podeszłam do jedzenia - na pierwszy rzut oka, obleśna ciapa zbitego mięsa z dziurą na jajko. Doprawiłam, wrzuciłam żółtko, zjadłam. Ale żeby toto dobre było, to raczej nie. Dalej tęsknię za smakiem tatara, jakiego kiedyś jadałam.
maat_ - 2017-01-15, 04:07
Pierdomenico, Doskonale Cię rozumiem! Kupiłam tego tatara ze 2 lata temu, pomyslałam, ze tatar to najlepsze mięso więc zrobię z niego klopsiki dla Myszy. Zaczęłam smażyc i nagle mięso zaczęło wydzielać koszmarny chemiczny zapach. Wszystko wyrzuciłam, cos jest z nim ostro nie tak
Cascabel - 2017-01-15, 10:06
Pierdomenico, Nigdy żaden gotowiec nie dorówna czemuś, co wykonane od zera, profesjonalnie... Tego po prostu nie można oczekiwać nawet No, chyba że tamto też było gotowcem...
werniks - 2017-01-15, 11:04
A to tatar to nie jest surowe mięso tylko? ;/
maat_ - 2017-01-15, 11:09
werniks, Tak surowe, ale to powinna być najlepsza polędwica wołowa, a w tym jakoś tego nie czuć
Pierdomenico - 2017-01-15, 14:39
No i zdecydowanie powinien być siekany! Ten nie dość, że był zmielony, to dosłownie sprasowany na twardą skałkę. Jak ktoś sobie sam świeżo zmieli, to też pewnie co innego i może być ale to istna miazga była
werniks - 2017-01-15, 15:29
Ale jaki jest sens kupować gotowe, surowe mięso, skoro możesz kupić zwykłe surowe mięso i będzie to samo?
maat_ - 2017-01-15, 15:53
werniks, Tatar nie dostaniesz tak od ręki, to bardzo drogie mięso
Pierdomenico - 2017-01-15, 16:43
werniks, to jest tylko jeden kawałek, który się nadaje i w dodatku nie w każdym mięsnym, a nawet jeżeli jest w większości, to raczej strach go jeść, bo całe mięsa się kotłują tam ze sobą i dotykają najpierw jednego, potem drugiego... Dlatego od dawna nie jadłam, bo pozamykali moje ulubione, dobre sklepy
[ Dodano: 2017-01-15, 16:45 ]
P.S w większości sklepów nawet całe dnie nie myją maszynki do mięsa, więc też takiego nie kupujemy, tylko sami mielimy. Jak już to najlepiej całkiem z rana kupić, a nie potem po wszystkich wieczorem, bleh.
maat_ - 2017-01-15, 17:33
Pierdomenico, Ja boje się kupować surowiznę w marketach, kupuję w Gzelli, a ryby w takim prywatnym rybnym, mają na drzwiach rozpiskę dostawy z danego dnia to budzi moje zaufanie
Cascabel - 2017-01-16, 17:58
maat_, Ryby kupujemy od znajomego rybaka, ale mięso - cóż, w markecie się jeszcze nie nadziałam, w mięsnych nie raz i nie dwa.
maat_ - 2017-01-16, 21:30
Cascabel, Zazdroszcze strasznie tego rybaka, jak byliśmy w Tleniu to pojechaliśmy obkupić się w pstrągi ze stawu hodowlanego, pyszne!
A z miesem to mam dokładnie odwrotnie w różnych marketach się ponacinałam a w Gzelli jeszcze nie
Cascabel - 2017-01-25, 18:22
Dzisiaj kupiłam pierogi (wyleciała mi nazwa - te niby japońskie...) w biedronce. STANOWCZO NIE POLECAM! Za to tortelini z lodówek niezłe.
maat_ - 2017-01-25, 19:28
Cascabel, Ciapy wyszły?
|
|