Adrian1234 - 2016-03-07, 14:17 Temat postu: Gwiezdne Wrota Wszystko zaczęło się od filmu o tym samym tytule z 1994 roku. W oparciu o niego w 1997 roku powstał 10cio sezonowy serial, później dodatkowo pojawił się mający pięć sezonów Gwiezdne wrota Atlantyda oraz Gwiezdne Wrota Wszechświat. Akcja pierwszego z nich dzieje się na Ziemi i opowiada o misjach SG-1, jednego z zespołów utworzonych przez rząd USA, których zadaniem jest eksploracja planet na które przenosi się poprzez urządzenie zwane gwiezdnymi wrotami. To mój ulubiony serial a przynajmniej pierwsze 8 sezonów, później na siłę wymyślili nowego wroga a Richard Dean Anderson praktycznie przestał się pojawiać i to już nie było to samo. Drugi serial to spin-off, jego akcja zaczyna się razem z ósmym sezonem głównego seriali i opowiada o ekspedycji wysłanej przez wrota do odległej galaktyki gdzie toczy się cała akcja. Najnowszy spin-off rozgrywa się już po zakończeniu akcji poprzednich dwóch, tutaj obserwujemy losy grupki naukowców i żołnierzy, którzy przez wrota trafili na statek pradawnych znajdujący się gdzieś bardzo daleko w odległej galaktyce, w tym przypadku twórcy podeszli do niego w bardziej naukowy sposób a nie hollywoodzki jak w poprzednich (grupa ziemian trafia w obce miejsce gdzie banda złych gnębi ludność, zaczyna pomagać tym drugim choć nowy wróg ma przewagę liczebną i technologiczną a po czasie są w stanie toczyć równe pojedynki i wygrywać starcia itp). Serial jednak zbytnio się nie przyjął gdyż wg niektórych za mało się tu działo i został przerwany po dwóch sezonach. Ktoś oglądał? Jakie jest Wasze zdanie o tych serialach i uniwersum gwiezdnych wrót  ?
Anonymous - 2016-03-07, 14:26 Adrian1234, Film bardzo dobry, w sumie aż dziw, że tak późno powstał. Oczywiście nie podoba mi się sztampowe zakończenie - my, tacy tępi znowu pokonaliśmy istoty o wyższej inteligencji, ale i tak sama idea jest dobra. Serial mi się nie podobał. Kasia111624 - 2016-03-07, 15:11 Zaczęłam oglądać tylko i wyłącznie ze względu na Andersona, bo fanką sci-fi nie jestem, ale pierwszy sezon nawet mi się spodobał. Potem oglądałam już tak po łebkach, wybierając odcinki wg opisów. Podobało mi się podkreślenie wagi przyjaźni, łączącej grupę, postać Jacka naznaczona dramatem z przeszłości (bezn synka), no i Teal'c z tą swoją kosmiczną odmiennością i sposobem bycia, który powodował nieraz zabawne sytuacje, zresztą tych - tak jak i wzruszających - nie brakowało. W porównaniu do Star Treka jak niebo i ziemia. Nomen omen ![;]](images/smiles/kwadr.gif ";]") .
Pierdomenico - 2016-03-08, 13:23 Słyszałam o tym serialu wiele dobrego, łącznie z tym, że jest lepszy od filmu, który szczerze mówiąc średnio mi się podobał, bo był strasznie przydługawy. Widziałam coś o Stargate Atlantis ale to chyba osobny serial niezależny od tego? Czy jednak to się jakoś łączy? Ten temat mnie akurat zawsze interesował ale mało dobrych filmów czy seriali o tym. Adrian1234 - 2016-03-08, 14:02 Pierdomenico, Ten temat w zasadzie dotyczy uniwersum gwiezdnych wrót na które składa się pierwszy film, trzy seriale "Gwiezdne wrota", "Gwiezdne wrota: Atlantyda", Gwiezdne wrota wszechświat" oraz dwa filmy będące kontynuacją pierwszego serialu. Akcja Atlantis zaczyna się wraz z 8 sezonem głównego serialu, wśród głównych bohaterów występuje pewien naukowiec które wcześniej pojawił się w kilku odcinkach SG, do tego jak to często bywa w spin-offach czasami akcja pierwszych dwóch seriali się zazębia a bohaterowie zaliczają występy gościnne w tym drugim .
werniks - 2016-03-08, 19:23 W jednym z odcinków była pokazana mapa świata w alternatywnej rzeczywistości i zaznaczone punkty gdzie Obcy zaatakowali. W Polsce był to Kraków i... ELBLĄG. Ku*wa, Elbląg, najważniejsza linia obrony podczas inwazji kosmitów. :v Kasia111624 - 2016-03-08, 21:08 werniks, i to się nadaje na demota! 
|
