|
Demotywatory.pl - Forum Nieoficjalne forum serwisu Demotywatory.pl stworzone przez użytkowników |
 |
Rozmowy poważne - TW Bolek
Laviol - 2016-02-22, 19:50 Temat postu: TW Bolek Zauważyliście rozbieżność pomiędzy podawanymi numerami TW Bolka?
W wielu miejscach podawany jest 12535, jak choćby tu http://demotywatory.pl/4621254#comments
A w filmie 14713 https://youtu.be/1PhepZymZaQ?t=978
asandi - 2016-02-22, 19:54
Ale faza ja pierd***
Anonymous - 2016-02-22, 19:55
Laviol, nie twierdzę, że Wałęsa jest czysty, ale zrobić komuś teczkę nie było i nie jest żadnym problemem. Szczególnie, że te akta znajdowały się w domu jednego z największych bandytów prl-u. Pytanie, w co chcemy wierzyć?
Laviol - 2016-02-22, 20:01
Ja w ogóle nic nie twierdzę Tak mi się rzuciło w oczy to się dzielę.
Zanim wyrobię sobie zdanie zwykle lubię poznać fakty/opinie dwóch stron. Chyba, że już mam zdanie na dany temat na podstawie własnych obserwacji
asandi - 2016-02-22, 20:03
Tak sobie myślę niech skonam, ale czasami trzeba mieć w dupie to co mówią inni i jeśli jest czysty to po co się tak denerwuje, jakby nie miał nic do ukrycia to by tak nie spinał dupy.
Anonymous - 2016-02-22, 20:19
asandi, myślę, że gdyby Tobie ktoś przez 30 lat obrabiał doopę gdzie tylko się da, też byłbyś wkurzony; ja na pewno....
Laviol - 2016-02-22, 20:21
No właśnie - dlaczego? Tu mamy możliwość przyjrzenia się nie tylko opiniom obecnym, ale i pewnemu ciągowi wydarzeń. Choć dla mnie ważna jest w tym wszystkim psychologia i socjologia
Cascabel - 2016-02-22, 21:17
Mam wrażenie że robi się burze w szklance wody - każdy człowiek popełnia błędy i sądzę, że na każdego by się coś znalazło, nikt nie będzie czysty jak łza i zaraz wszyscy o tym zapomną... bo tak jest zawsze.
Anonymous - 2016-02-22, 21:20
Cascabel, tego niektórzy nie dopuszczą do zapomnienia. Nie będę rzucał nazwiskami, ale ta "wojna" toczy się ok. 30 lat i trwać będzie pewnie jeszcze ze 30
ChaserJohnDoe - 2016-02-22, 21:21
Wyciągnęli teki?! Szykuje się kolejny podatek wprowadzony po cichu.
Anonymous - 2016-02-22, 21:22
ChaserJohnDoe, niewykluczone, ale idziemy w offtop
ChaserJohnDoe - 2016-02-22, 21:26
Ale to niestety prawda, a puki rządzi PiS to na każdego znajdą tekę, więc trza uważać co się mówi i pisze.
Adrian1234 - 2016-02-23, 00:19
Nigdy nie przepadałem za Wałęsą ale zrobił wiele dobrego dla Polski więc w to, że był tajnym współpracownikiem jakoś nie chce mi się wierzyć. Podpisać coś może i podpisał, jeżeli miał do wyboru zostać zamordowanym lub zgodzić się na współpracę to wybór nie jest trudny ale przecież nie musiał nic im zdradzać albo też podawać mylne informacje. Przecież Wałęsa jest jedną z najważniejszych postaci dzięki którym ostatecznie udało się Polsce odzyskać wolność więc podejrzewanie go o zdradzanie swoich i współpracę z wrogiem wydaje się być niedorzeczne. W ogóle ta sprawa jest jakaś podejrzana z tym nagłym pojawieniem się tych akt, tak jakby ktoś usilnie chciał z bohatera zrobić zdrajcę i kapusia.
werniks - 2016-02-23, 00:24
Aż mi się przypomniało:
http://www.tomaszdedek.pl/oswiadczenie.htm
Anonymous - 2016-02-23, 00:31
Adrian1234, to samo o aktach napisałem wyżej.
tajpan - 2016-02-23, 10:56
Kiedy miałem 10-12 lat, Wałęsa był dla mnie tylko krzykaczem i cwaniaczkiem z parciem na szkło. Chwilę później był gnojem, który jako przedstawiciel ZZ, dogaduje się z prywatnymi przedsiębiorcami na temat legalizowania grupowych zwolnień pracowników w razie strajków. Później był śmieszny (plusy dodatnie i ujemne) Potem przyszła kolej na zdrajcę, który doprowadził do utraty pracy tych, dzięki którym sam dorobił się majątku. Potem był sprzedawczykiem, który za kasę sprzedawał możliwość zjedzenia z nim posiłku.
Teraz już żadna wzmianka o nim nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Ani współpraca z SB, ani wzmianki o przywłaszczaniu kasy związkowej, ani o domniemanych orgiach. Jest dla mnie nikim.
Kasia111624 - 2016-02-23, 15:31
Dla mnie w tej sprawie jest tak wiele niewiadomych, że trudno wydać jakiś obiektywny osąd. Czemu dokumenty wypłynęły akurat teraz, gdy główny zainteresowany jest za granicą? Czemu Kiszczak chciał ich ujawnienia dopiero 5 lat po śmierci Wałęsy? Czemu IPN rzucił je tłuszczy na pożarcie przed ekspertyzą grafologa? Czemu Wałęsa plącze się w zeznaniach, raz twierdząc, że owszem coś tam podpisywał, a na drugi dzień idzie w zaparte, że nigdy go nie złamano? Jestem pesymistką i jak zwykle w sprawach politycznych obawiam się, że my szaraczki nigdy nie poznamy pełni prawdy.
K4mil - 2016-02-23, 18:15
Pewnie, że miło byłoby poznać prawdę, ale obecna zabawa teczkami ma wymiar czysto polityczny, jaki zresztą miała w tym kraju od zawsze...
Domniemana współpraca Wałęsy kończy się lata przed rolą jaką odegrał, a która to wykreowała go na jedną z ważniejszych postaci poprzedniego stulecia.
De facto więc, chcąc patrzeć na sprawę w miarę rozsądnie, wychodzi na to, że facet, który przysłużył się w bardzo istotny sposób do pokojowego upadku poprzedniego ustroju, w młodości miał epizod współpracy z reprezentującymi ów ustrój służbami.
Cóż, jest to niewątpliwie moralnie naganne i nie zasługuje na pochwałę, ale z drugiej strony czy przypadkiem Wałęsa nie zrehabilitował się za ową współpracę w sposób ze wszech miar możliwie najlepszy?
Chyba jednak nie bardzo. Część ludzi najwyraźniej woli bohaterów krystalicznie czystych (czyli de facto ich brak) od zwyczajnych ludzi. Mnie osobiście takie spojrzenie poraża.
No i co jest całej sprawie "najlepsze" i zasługujące na bezwzględną krytykę, to fakt, że jak na razie dzielimy skórę na niedźwiedziu, bo prawdziwość dokumentów nie została potwierdzona. Ciekaw jestem czy ci, którzy w tej chwili z takim zapałem szczują Wałęsę wyobrażają sobie sytuację w której okazałby się niewinnym?
Być może nie wyobrażają, bo "Bolek" jest trwałym elementem ich percepcji rzeczywistości i bez względu na to czy dokumenty zawierają prawdziwe zapisy, Wałęsa i tak zawsze będzie "Bolkiem", a "Bolek" Wałęsą.
Natomiast cała sytuacja jest dla nich tylko wyczekiwanym pretekstem by dać wyraz własnej histerii i z satysfakcją przyznać, że Wałęsa niczym bardziej niż oni sami się nie zasłużył. Ba, był agentem, a oni nie.
Anonymous - 2016-02-23, 18:27
K4mil napisał/a: | Natomiast cała sytuacja jest dla nich tylko wyczekiwanym pretekstem by dać wyraz własnej histerii i z satysfakcją przyznać, że Wałęsa niczym bardziej niż oni sami się nie zasłużył. Ba, był agentem, a oni nie. |
I - znając życie - oni siedzieli cichutko w domach albo jeszcze ciszej psioczyli (lub nie) na ówczesny ustrój, podczas gdy inni (Wałęsa też) walczyli w taki bądź inny sposób z panującym systemem .....
|
|