|
Demotywatory.pl - Forum Nieoficjalne forum serwisu Demotywatory.pl stworzone przez użytkowników |
 |
Rozmowy na luzie - Letni sezon i chore oferty w sklepach z ubraniami
Anonymous - 2015-08-19, 17:46 Temat postu: Letni sezon i chore oferty w sklepach z ubraniami Też tak jest u was, że nie ma już letnich ubrań tylko same zimowe? Ja dosłownie w każdym sklepie chcąc kupić coś letniego (np. klapki, krótkie spodenki itd) spotykam tylko buty zimowe i kurtki. Czy w tym dziwnym kraju wszystko jest już planowane kilka miesięcy przed kolejną porą roku? Po co wystawiać tylko ubrania zimowe, jeśli lato jeszcze trwa. Ludzie także wylatują do ciepłych krajów i nie mogą wtedy nic u nas kupić, bo dosłownie mogą sobie kupić tylko zimowe ubrania.
Pierdomenico - 2015-08-19, 18:04
Ja wręcz przeciwnie, widzę teraz same wyprzedaże letnich ubrań
Anonymous - 2015-08-19, 18:43
U mnie już tylko zimowe są, a nie po jednym sklepie chodziłem nawet takie większe sklepy oferują już tylko zimowe rzeczy. A te mniejsze- to samo
Anonymous - 2015-08-19, 19:16
Ja się zaopatruję w ubrania w sklepach internetowych, to problemu nie mam.
Anonymous - 2015-08-19, 19:31
Ja 2 godziny spodenki wybieram, przymierzając wszystko co jest w sklepie. Więc u mnie kupowanie w necie mija się z celem
Anonymous - 2015-08-19, 20:46
Problemy ludzi pierwszego świata. Apart. Czy Ty czasami nie byłeś na zakupach i prawie nic sobie nie kupiłeś?
https://www.youtube.com/watch?v=cW4oD5SrPDY
Anonymous - 2015-08-19, 21:46
Apparition napisał/a: | Ja 2 godziny spodenki wybieram, przymierzając wszystko co jest w sklepie. Więc u mnie kupowanie w necie mija się z celem |
Nie wytrzymałabym z Tobą na zakupach.
Anonymous - 2015-08-19, 21:56
Kobieta by ze mną na zakupach nie wytrzymała?
Anonymous - 2015-08-19, 21:59
Apparition, no widzisz. Myślę, że miałabym problem.
Anonymous - 2015-08-19, 22:05
2 godziny wybierania spodni to dużo? Przecież trzeba z 10 sklepów jeszcze przejść i w każdym sprawdzić i przymierzyć. Kolor wybrać, dobry rozmiar, odpowiedni krój, to nie takie proste
Anonymous - 2015-08-19, 22:07
Apparition, szału bym dostała.
Moj_Kot_Lubi_Miauczec - 2015-08-19, 23:45
Apparition napisał/a: | Ja 2 godziny spodenki wybieram, przymierzając wszystko co jest w sklepie. Więc u mnie kupowanie w necie mija się z celem |
Jesteś bardziej kobiecy niż ja. udusiłabym cię na zakupach
Pierdomenico - 2015-08-20, 06:52
Apparition, musimy kiedyś pójść na szał zakupowy braciszku! hah Nie chodzę często do tego typu sklepów, bo rzadko kupuję nowe rzeczy ale jak już idę to konkretnie, więc w takiej Galerii Bałtyckiej byśmy pół dnia spędzili Ostatnio widziałam tylko dużo ponastawianych butów już na jesień ale ubrań to jeszcze chcą się pozbyć do końca letnich...
Anonymous - 2015-08-20, 15:24
Pierdomenico Jestem jak najbardziej za, siostrzyczko! Teraz właśnie poluję na kapelusz jaki miał Raoul Duke. Wszystkie sklepy obszedłem, ale nie było nic co by mi pasowało, więc chyba niestety będę musiał w internecie poszukać, ale cóż, tonący brzytwy się chwyta
Pierdomenico - 2015-08-20, 15:43
Akurat kapelusz ryzykownie kupować przez neta... Bo głowa jest bardzo niewymiarowa ogólnie, więc nie polecam Jak był jarmark było pełno kapeluszy ale już się skończył :C
Anonymous - 2015-08-20, 18:31
Ogólnie w ogóle nie polecam kupowania przez neta. Ja wam powiem moją metodę. Wchodzę na strony Rizerwdów, Haemów czy tam Zar. Wiem co potrzebuję i patrzę co mają. Następnie jadę do sklepu, szukam tej rzeczy. Jeśli znajdę idę przymierzam, pasuje, kupuję, nie to nie. Zakupy raptem 20 minut.
asandi - 2015-09-08, 17:51
trochę trzeba polatać po sklepach nim znajdzie się coś odpowiedniego, ale przy odrobinie szczęścia można wyhaczyć coś ciekawego.
Anonymous - 2015-09-08, 18:26
Dawidiusz92 napisał/a: | Ogólnie w ogóle nie polecam kupowania przez neta. |
Ja tam zakupy przez internet sobie bardzo chwalę.
Anonymous - 2015-09-08, 20:37
Hushabye, tak samo, a kupuję różne rzeczy - od butów po kosmetyki
Anonymous - 2015-09-08, 20:38
impala1967, buty tylko raz kupiłam, ale idealnie wymierzyłam. Kosmetyki raczej rzadko, co do ubrań, to rzadko kiedy kupuję w stacjonarnych.
|
|