Demotywatory.pl - Forum
Nieoficjalne forum serwisu Demotywatory.pl stworzone przez użytkowników

Rozmowy poważne - Studia, praca, rodzina - życie w Polsce

Pierdomenico - 2015-08-02, 07:38
Temat postu: Studia, praca, rodzina - życie w Polsce
Może macie jakieś refleksje, odnośnie życia w naszym pięknym kraju? Coś Was niepokoi? Widzicie tu dla siebie szansę lub wręcz przeciwnie? A może wyjechaliście z kraju?

Taki temat na pewno prędzej czy później by wypłynął, więc lepiej od razu niech ma swój dział.

szarozielony - 2015-08-02, 11:46

Pierwsze co mi przychodzi do głowy: ceny mieszkań i/lub koszty ich wynajmu.
Pierdomenico - 2015-08-02, 16:35

Te ceny to zbrodnia przeciwko ludzkości ;) Pomyśleć, że tylu ludzi wcześniej mogło wykupić sobie mieszkania, często w centrach dużych miast za dosłownie śmieszne pieniądze w porównaniu z cenami, jakie teraz mają przeciętne mieszkania na obrzeżach. Najgorsze jednak nie są same ceny, a lichwiarskie kredyty, to jest horror. Nasuwa się tylko pytanie, "jak tu żyć" ;)
Anonymous - 2015-08-02, 16:53

Kolejki do lekarza mi się nasuwają. :zamknięty:
Antybristler - 2015-08-02, 17:15

Pozdrawiam z najbardziej gównianego miasta z 22% bezrobociem.
A to wszystko przez paru skorumpowanych zgredów, którzy nie dopuszczają innych firm, żeby mieć tanią siłę roboczą...

Moj_Kot_Lubi_Miauczec - 2015-08-02, 20:31

Jeśli chodzi o studia to jedyne co mi przychodzi to jak ujowo traktuje nas studentów mój wydział :D
Idealized - 2015-08-05, 20:10

W polsce nie ma zycia dlatego mnie tam nie ma:D
asandi - 2015-08-09, 18:38

Życie w naszym kraju nie należy do łatwych, ale nikt nie mówił, że będzie lekko w życiu. Ci, którzy ciężko pracują na swój sukces i osiągają Kariery, często zaniedbują swoje rodziny tracąc je. Nie jest to dobre, ale gdy chcę się do czegoś dojść czasami nie ma wyjścia i trzeba poświecić siebie, by zapewnić rodzinie godne życie. Mimo wielu kłód rzucanym nam pod nogi przez życie w tym kraju nie wolno się poddawać i trzeba w końcu pokazać, że nie jesteśmy słabi. Zdarzają się takie sytuacje, że czasami po prostu nie mamy wyjścia i musimy wyjechać z kraju za pracą, bo tutaj jest ciężko, a gdy tutaj coś znajdziemy to za małą stawkę. Wiem, że to boli, ale jednak takie jest to życie. Zarabiamy za dużo by umrzeć, a za mało by godnie żyć.
maat_ - 2015-11-19, 13:21

Asandi nie każdy może wyjechać. ludzie mają bardzo trudne sytuacje życiowe. Niepełnosprawne dzieci, starszych rodziców pod opieką, dzieci które samotnie wychowują. Są też chorzy lub zwyczajnie nie posiadają wiedzy czy umiejętności niezbędnych by wyjechać. Wyjechali w sumie ci najbardziej zaradni, wykształceni (na darmowych studiach z naszych podatków) i przedsiębiorczy. Wychodzi na to, że biedna Polska kształci na bardzo kosztownych kierunkach typu medycyna, inżynieria itd wysokiej klasy specjalistów, którzy potem by móc godnie żyć zmuszeni są wyjechać do krajów bogatych, gdzie takie studia są płatne i bardzo drogie. Czy nasz kraj stać na zapewnianie tak kosztownej kadry bogatym krajom? Czy normalne jest byś płacił podatki na kształcenie przyszłych pracowników i podatników Wielkiej Brytanii czy Irlandii? Czy normalnym jest, że ty płacisz by obcy kraj korzystał. Czy wierzy ktokolwiek że ta sytuacja nie jest sztucznie wywołana? Mamy firmę z mężem. kontrola siedzi u nas raz na 6-8 tygodni. Siedzi tydzień. Chcą mieć krzesełka, biureczka, dostęp do komputera czy według nich takie sprzęty stoją w biurach w ilościach nadliczbowych? U mnie nie . Czy więc ja płacąc podatki mam odstąpić swoje biureczko, krzesełko i komputer panu/pani urzędniczce i zarabiać na podatki czyli na jej czy jego pensję stojąc? czy to jest normalne? Że zatrudniając pracowników dla każdego urzędnika, który się nie przemęcza z założenia jestem cham, świnia i złodziej. I fakt, że niczego nie znaleźli jest dla nich jedynie dowodem na to że trzeba przyjść jeszcze raz i bardziej pokopać, bo widać większy ze mnie cwaniak niż myśleli. Dlaczego w urzędniczej głowie nie pojawi się myśl, że można być zwyczajnie uczciwym człowiekiem? Czyżby mierzyli innych swoja miarką? Gnębienie zaradnych życiowo ludzi w naszym kraju jest potworne! Cóż z tego że wielu daje rade, skoro musimy się zmagać z rzeczami, które są tak absurdalne, że aż nie możliwe do opisania bo nikt by mi nie uwierzył? Czy muszę walczyć o byt pływając w kisielu z kamieniem młyńskim u szyi? Opresyjne przepisy, nadmiar regulacji, koncesji i niuansów dających szanse udoopić każdego. Takiego prawa nie tworzy się przypadkiem, takie prawo tworzy się na zamówienie.
Anonymous - 2015-11-20, 13:46

maat_, Przykre, a zarazem prawdziwe jest to, o czym napisałaś. Sam jestem jedną osobą z tych, którym udało się wyjechać ze względów finansowych i wróciłem tylko po to, aby zrobić studia. Nie licząc mojego wujka, pojechałem ze swoim ojcem jako jedni z pierwszych w rodzinie (od wyjazdu dzielił nas niecały miesiąc) i dopiero jak się okazało, że warto, to praktycznie cała rodzina wyjechała. Jeżeli chodzi o kontrole przez urzędników w Twojej firmie, to nie jest tak, że urzędnik powinien mieć swój komputer (np laptop)? W końcu zajmując Ci miejsce pracy, praktycznie zabiera Ci pieniądze... Nie powinno tak być.
maat_ - 2015-11-20, 20:20

cd177, Niby mają, ale ich program księgowy nie jest kompatybilny z moim, nie mają Office windowsa tylko darmowy program open office czy jakoś tak. Dlatego mój import danych do excela u nich nie pójdzie. Jeśli nie udostępnię swojego komp. to albo muszę szukać w archiwum faktur i dokumentów np. z przed 5 lat, albo im drukować z systemu, jak udostępnię to drukuję i szukam tylko tych rzeczy, które sobie zażyczą. Łatwiej mi stać jak baran niż targać stada kortonów ze strychu. Wtedy Oni na swoich super ekstra drogich bajeranckich lapkach z czytnikiem linii papilarnych i innymi bajerami (taki sprzęt jak mają urzędnicy to jest marzenie każdego informatyka) wypełnia nieaktywny formularz pokontrolny. Nie mogą go na ogół drukować (nie pytajcie czemu, nie wiem), więc identyczny wypełnią ręcznie na kartkach w dwóch egzemplarzach przez kalkę i te ręcznie wypełnione ja podpiszę. Taki absurd.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group