Główna
Poczekalnia
Dodaj
Moje demotywatory
Najlepsze demotywatory dnia
Konkursy
Zjedź do ShoutBoxa
Powrót do góry
Forum Mistrzów
Logowanie
Rejestracja
Pomoc
Forum
Użytkownicy
Grupy
Szukaj
Demotywatory.pl - Forum Strona Główna
»
Rozrywka
»
Muzyka
»
Rankingi płyt
»
Mój ranking specjalny: Najlepsze z najlepszych
»
Rozrywka
»
Muzyka
»
Rankingi płyt
»
Mój ranking specjalny: Najlepsze z najlepszych
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Ikony Emocji
µ
Ω
Π
φ
Δ
Θ
Λ
Σ
Φ
Ψ
α
β
χ
τ
γ
δ
ε
ζ
η
ψ
θ
λ
ξ
ρ
σ
ω
κ
Γ
♣
♥
ø
§
©
®
•
™
°
«
»
≤
≥
³
²
½
¼
¾
±
÷
×
√
∞
∫
≈
≠
≡
≈
←
→
↑
↓
↔
€
£
¥
¢
ƒ
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańczowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
[quote="Adrian1234"]51. [b]All That Remains "This Darkened Heart"[/b] [url=https://i.imgur.com/70EobI3.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Metalcore [b]Długość:[/b] 0:41:36 [b]Data wydania:[/b] 23.03.2004r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal i pianino: Philip Labonte ; Gitara prowadząca i akustyczna: Oli Herbert ; Gitara rytmiczna: Mike Martin ; Gitara basowa: Matt Deis; Perkusja: Michael Bartlett [b]Wytwórnia:[/b] Prosthetic Records ; Razor & Tie [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] The Deepest Gray ; For Salvation ; Tattered On My Sleeve [b]Największe zalety:[/b] oryginalność ; ciężar ; moc ; dużo killerów ; solówki gitarowe [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Generalnie mogę tu tylko powtórzyć większość tego co przy As I Lay Dying jak i opisanej wcześniej The Fall of Ideals czyli, że po części podobna sprawa jak z KSE, tutaj wprawdzie jest już więcej bardziej typowych metalcoreowych riffów i wokali ale i tak ogólnie wszystko tu nadal jest mocniejsze niż w typowym metalcore, wokale to głównie mocne screamy jak ale i growle się trafiają gdyż Labonte ma już doświadczenie z taką techniką dzięki występom w melodic death metalowym debiucie Shadows Fall, debiucie samego All That Remains również w takich klimatach oraz w jego death metalowy projekcie Perpetual Doom, oczywiście gitary i perkusja również mają więcej mocy. Tym co różni ten krążek od tego opisanego w wyższej części rankingu jest jeszcze większy ciężar i praktycznie brak cleanów, wiele bandów w gatunku w takiej sytuacji zwyczajnie jest monotonnych i niczym nie różnią się od siebie jednak tutaj na szczęście jest inaczej i każdy utwór brzmi oryginalnie i daleko od utartych schematów co ponownie potwierdza ich wysoki poziom. Kolejnym co ich wyróżnia jest spora ilość dość długich solówek gitarowych, w zasadzie po jednej na utwór co jest jeszcze pozostałością po ich melodic death metalowych korzeniach. Ciekawostka ta sama co przy kilku innych krążkach: producentem jest Adam Dutkiewicz czyli muzyk występujący m.in. w Killswitch Engage co wyraźnie pokazuje, że ma on duży wkład w tworzenie najlepszych amerykańskich metalcore’owych płyt. https://www.youtube.com/watch?v=vXc571TWE1Y 52. [b]Caliban "The Undying Darkness"[/b] [url=https://i.imgur.com/EvcEoEM.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Metalcore [b]Długość:[/b] 0:45:28 [b]Data wydania:[/b] 27.02.2006r [b]Kraj:[/b] Niemcy [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący: Andreas Dörner ; Gitara rytmiczna i czysty wokal: Denis Schmidt ; Gitara: Marc Görtz ; Gitara basowa: Marco Schaller ; Perkusja: Patrick Grün [b]Wytwórnia:[/b] Roadrunner Records ; Abacus Recordings [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 5 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] It's Our Burden To Bleed ; My Fiction Beauty ; I Refuse To Keep On Living [b]Największe zalety:[/b] oryginalność ; ciężar ; dużo killerów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Nie ma sensu się powtarzać tego co pisałem już o pozostałych ich płytach, tak generalnie Caliban to najbardziej równo grający metalcore'owy zespół i od czasów Shadows Heart w zasadzie trzymają stałą, wysoką formę wprowadzając przy tym niewiele zmian. https://www.youtube.com/watch?v=4OFG-ZnQt7M 53. [b]Static-X "Cannibal"[/b] [url=https://i.imgur.com/n6AyrT3.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Industrial Metal [b]Długość:[/b] 0:37:08 [b]Data wydania:[/b] 03.04.2007r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący, gitara rytmiczna i keyboard: Wayne Static ; Gitara prowadząca: Tripp Rex Eisen ; Gitara basowa i tylne wokale: Tony Campos ; Perkusja: Nick Oshiro ; Programowanie: Koichi Fukuda [b]Wytwórnia:[/b] Reprise Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 4 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Cannibal ; Forty Ways ; Cuts You Up [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; szybkość ; energia ; doskonałe łączenie metalu z elektroniką ; wyjątkowy wokal używany jak instrument; dużo killerów ; solówki gitarowe [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Zdecydowanie najcięższa, najszybsza i najagresywniejsza płyta w dyskografii, nadal to industrial metal ale tym razem nie było zbyt dużo miejsca na bardziej rozbudowaną elektronikę a utwory są przeważnie krótsze, bardziej dosadne i surowe, mimo tego w każdym z nich podobnie jak w przypadku All That Remains udało się zespołowi umieścić dość długą i rozbudowaną solówkę. Tradycyjnie największą zaletą jest wokal Wayne’a Static’a, który śpiewa jeszcze szybciej i agresywniej niż kiedyś, oczywiście nadal stosuje tu tą swoją charakterystyczną technikę wokalną polegającą na szybkim wyrzucaniu z siebie urywanych, rytmicznych słów jak z karabinu maszynowego. https://www.youtube.com/watch?v=gNn8nNZe4wI 54. [b]Korn "Untouchabless"[/b] [url=https://i.imgur.com/pS7MTYL.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Nu Metal [b]Długość:[/b] 1:00:42 [b]Data wydania:[/b] 11.06.2002r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal: Jonathan Davis ; Gitara prowadząca i rytmiczna: Munky, Head ; Gitara basowa: Fieldy ; Perkusja: David Silveria [b]Wytwórnia:[/b] Epic Records ; Immortal Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 5 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Here To Stay ; Thoughtless ; Embrace [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; zróżnicowanie utworów ; dużo killerów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Płyta wielu zmian gdyż tuż przed jej nagraniem Jonathan brał specjalne lekcje śpiewu dzięki czemu jego możliwości wokalne się poprawiły i rozszerzyły co chciał wypróbować w praktyce tworząc coś różnorodnego i cięższego niż do tej pory. Słychać tutaj dość mocne screamy oraz po raz pierwszy growle a instrumentaliści dostosowali się pod niego a więc mamy tu również mocniejsze riffy, głębszy bas i szybszą perkusję a niektóre utwory zaliczają się do najcięższych w historii zespołu jednak to nie wszystko co oferuje Untouchabless. Trudno w pełni sprawdzić swoje nowe możliwości tworząc tylko mocniejsze rzeczy a więc z drugiej strony znalazły się tu również pojedyncze dużo lżejsze, bardziej balladowe kawałki w których Davis z kolei prezentuje nam swoje nowe, lepsze niż wcześniej czyste wokale. https://www.youtube.com/watch?v=Ft-7at-gNTU 55. [b]Korn "Take a Look in the Mirror"[/b] [url=https://i.imgur.com/k09fPCk.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Nu Metal [b]Długość:[/b] 0:46:07 [b]Data wydania:[/b] 21.11.2003r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal: Jonathan Davis ; Gitara prowadząca i rytmiczna: Munky, Head ; Gitara basowa: Fieldy ; Perkusja: David Silveria [b]Wytwórnia:[/b] Epic Records ; Immortal Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 6 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Did My Time ; Everything I've Known ; Y'all Want A Single [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; zróżnicowanie utworów ; dużo killerów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Kontynuacja drogi obranej płytę wcześniej, znajdują się tu wszystkie te najcięższe utwory w historii zespołu, które nie trafiły na Untouchabless, tak naprawdę okres Issues, Untouchabless, Take a look In the mirror jest zdecydowanie najlepszy w dyskografii Korn, nigdy wcześniej ani później nie brzmieli tak dobrze jak wtedy. https://www.youtube.com/watch?v=xmOOGeZE-aE 56. [b]System of a Down "Hypnotize"[/b] [url=https://i.imgur.com/9WAVCd2.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Nu Metal / Alternative Metal [b]Długość:[/b] 0:39:47 [b]Data wydania:[/b] 22.11.2005r [b]Kraj:[/b] USA / Armenia [b]Skład:[/b] Wokal, keyboard i theremin: Serj Tankian ; Gitara i wokal: Daron Malakian ; Gitara basowa i tylne wokale: Shavo Odadjian ; Perkusja: John Dolmayan [b]Wytwórnia:[/b] Columbia Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 5 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Tentative ; Holy Mountains ; Vicinity Of Obscenity [b]Największe zalety:[/b] chwytliwość ; przyjemne dla ucha wokale Serja ; dużo killerów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] W odróżnieniu od opisywanego wcześniej Toxicity tutaj do nu metalu dołączyły bardzo silne wpływy alternative metalu przez co muzyka stała się dużo lżejsza i melodyjniejsza jednak ze względu na to, że Serj bardzo dobrze sprawdza się i w takich klimatach gdyż jego delikatne ale wyraziste cleany brzmią wspaniale to w żadnym razie nie można tego traktować jako wadę a sam krążek jest równie dobry co tamten. Hypnotize stanowi pomost pomiędzy dawnym System of a Down a twórczością solową Tankiana. https://www.youtube.com/watch?v=ctmctUpUwXo 57. [b]Ill Niño "One Nation Underground"[/b] [url=https://i.imgur.com/ZeePoWx.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Nu Metal / Alternative Metal [b]Długość:[/b] 0:44:05 [b]Data wydania:[/b] 27.09.2005r [b]Kraj:[/b] USA / Brazylia [b]Skład:[/b] Wokal: Cristian Machado ; Gitara prowadząca: Ahrue Luster ; Gitara rytmiczna: Jardel Martins Paisante ; Gitara basowa: Lazaro Pina ; Perkusja: Daniel Couto Dodatkowi muzycy: Bębny: Dave Chavarri ; Perkusja: Daniel Couto ; Keyboard, programowanie: Omar Clavijo ; Keyboard: Eddie Wohl Dodatkowy wokal w Turns to Gray: Jamey Jasta: [b]Wytwórnia:[/b] Victory Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 3 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] This Is War ; La Liberacion Of Our Awakening ; In This Moment [b]Największe zalety:[/b] klimat ; w zależności od utworu ciężar i/lub przebojowość ; dużo killerów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Do czasu wydania Epidemia był to zdecydowanie mój ulubiony krążek od nich, wyjątkowo zróżnicowany gdyż są tu zarówno ciężkie kawałki po angielsku jak This is War, szybkie i przebojowe, pełne wstawek po hiszpańsku jak De La Vida czy też mieszane jak Turns to Gray. https://www.youtube.com/watch?v=CfkkKUPUg3A 58. [b]Gojira "The Way of All Flesh"[/b] [url=https://i.imgur.com/eatLqN9.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Progressive Technical Death Metal [b]Długość:[/b] 1:09:40 [b]Data wydania:[/b] 13.10.2008r [b]Kraj:[/b] Francja [b]Skład:[/b] Wokal i gitara: Joe Duplantier ; Gitara: Christian Andreu ; Gitara basowa: Jean-Michel Labadie ; Perkusja: Mario Duplantier [b]Wytwórnia:[/b] Listenable Records ; Prosthetic Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 4 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] All the Tears ; The Art of Dying ; Vacuity [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; technika [b]Dodatkowy komentarz:[/b] To jeden z tych najbardziej charakterystycznych zespołów, wypracowali własny, unikalny styl oparty na połączeniu progressive metalu z technicznym graniem rodem z technical death metalu a miejscami nawet z math metalu, bardzo często stosują przy tym specyficzne riffy po których łatwo ich rozpoznać. https://www.youtube.com/watch?v=HTr7bqKHvgE 59. [b]Divine Heresy "Bringer of Plagues"[/b] [url=https://i.imgur.com/NsYEN1Q.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Technical Death Metal / Metalcore [b]Długość:[/b] 0:42:26 [b]Data wydania:[/b] 28.07.2008r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal: Travis Neal ; Gitara: Dino Cazares ; Gitara basowa: Joe Payne ; Perkusja: Tim Yeung [b]Wytwórnia:[/b] Century Media (USA) ; Roadrunner Records (reszta świata) [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Facebreaker ; Redefine ; Anarchaos [b]Największe zalety:[/b] oryginalność ; ciężar ; szybkość ; technika [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Dino Cazares po tym jak pokłócił się z resztą członków Fear Factory odszedł i założył ten wyjątkowo oryginalny band będący swoistym połączeniem technical death metalowego ciężaru, techniki i szybkości z różnorodnością i refrenami metalcore. Już pierwszy album był wyjątkowo dobry ale na drugim sięgnęli geniuszu, szkoda tylko, że kiedy Dino pogodził się z chłopakami z macierzystego zespołu jednocześnie zrezygnował z Divine Heresy i od tamtej pory już nic więcej nie wydali. https://www.youtube.com/watch?v=T0uO_hXhdG0 60. [b]Remembrance "Fall, Obsidian Night"[/b] [url=https://i.imgur.com/c2r8K3T.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Funeral Doom Metal [b]Długość:[/b] 0:51:24 [b]Data wydania:[/b] 23.04.2010r [b]Kraj:[/b] Francja [b]Skład:[/b] Wokal (growl) i gitara: Matthieu Sachs ; Wokal (czysty), gitara, gitara basowa, keyboard: Carline Van Roos ; Perkusja: Norman Müller [b]Wytwórnia:[/b] Firedoom Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 3 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Our Memories Are Made of Stones ; Winter Tides ; Obsidian [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; wolne tempo ; klimat ; wokale [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Pierwszy i zdecydowanie najcięższy projekt francuskiej multiinstrumentalistki Carline Van Roos przy czym ten krążek jest nieco lżejszy od poprzednich gdyż sama Carline więcej się tu udziela wokalnie, jest to też pierwszy na którym w składzie znalazł się oddzielny perkusista gdyż dotychczas tym również się ona zajmowała. Uwielbiam tu ten wyjątkowy klimat oraz to jak jej piękne, łagodne, smutne wokale komponują się z ciężarem warstwy instrumentalnej oraz powolnymi death growlami Matthieu Sachsa. Ciekawostka: Carline zbiegiem czasu stopniowo zabierała się za coraz lżejsze rzeczy, zaczęła od funeral doom metalowego Remembrance, których płyty nieco łagodniały, następnie założyła Lethian Dreams, które początkowo tworzyło doom metal podobny do Draconian, ponownie z Matthieu w roli growlera po czym jednak on odszedł a muzyka zmieniła się w atmospheric doom metal wyłącznie z jej wokalami, w końcu założyła Aythis wykonujące ethereal, w tym samych klimatach jednak zamiast typowo metalowych instrumentów pojawiły się klasyczne jak gitara akustyczna, pianino, skrzypce czy wiolonczele z lekkim ambientowym, elektronicznym tłem. https://www.youtube.com/watch?v=fyW2-IbALQY 61. [b]Sirenia "Perils Of The Deep Blue"[/b] [url=https://i.imgur.com/lZg7H9E.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Symphonic Metal [b]Długość:[/b] 1:07:44 [b]Data wydania:[/b] 28.06.2013r Europa ; 01.07.2013r Wielka Brytania ; 9.07.2013r Ameryka Północna [b]Kraj:[/b] Norwegia [b]Skład:[/b] Wokal (czysty): Ailyn ; Wokal (growl), gitara, gitara basowa, pianino, syntezator, programowanie, theremin, mandolina, ukulele, harmonijka, melodium i flety: Morten Veland Dodatkowi muzycy: Czysty wokal w utworze Ditt Endelikt ; Chór: Damien Surian, Mathieu Landry, Emmanuelle Zoldan and Emilie Bernou [b]Wytwórnia:[/b] Nuclear Blast [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 6 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Ducere Me In Lucem ; Seven Widows Weep ; My Destiny Coming To Pass [b]Największe zalety:[/b] epickość ; piękne wokale ; metalowe podejście do metalu symfonicznego ; rozbudowane utwory [b]Dodatkowy komentarz:[/b] To właśnie ten zespół założony przez Mortena Velanda, który tu na starcie tworzył metal symfoniczny a on sam zajmuje tu się wszystkim oprócz kobiecych wokali. Kolejny z najlepszych płyt jak i ogólnie zespołów w tym gatunku, taki gdzie podobnie jak w pozostałych z zestawienia oprócz pięknych kobiecych wokali, klawiszy i innych instrumentów charakterystycznych dla gatunku występuje normalne metalowe riffy i growle. https://www.youtube.com/watch?v=dGCxgJFjnZw 62. [b]Epica "The Divine Conspiracy"[/b] [url=https://i.imgur.com/mzze9QZ.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Symphonic Metal [b]Długość:[/b] 1:15:35 [b]Data wydania:[/b] 22.08.2007r Japonia ; 28.08.2007r USA ; 07.09.2007r Europa ; 10.09.2007r Wielka Brytania [b]Kraj:[/b] Holandia [b]Skład:[/b] Wokal czysty (mezzosopran): Simone Simons ; Wokal (głównie growl), gitara rytmiczna, orkiestracja: Mark Jansen ; Gitara prowadząca: Ad Sluijter Gitara basowa i orkiestracja: Yves Huts ; Perkusja: Ariën van Weesenbeek ; Pianino, syntezator, wokal (baryton) w utworze Beyond Belief: Coen Janssen [b]Wytwórnia:[/b] Nuclear Blast [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 3 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] The Obsessive Devotion ; Menace Of Vanity ; The Divine Conspiracy [b]Największe zalety:[/b] epickość ; piękne wokale ; metalowe podejście do metalu symfonicznego ; rozbudowane utwory [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Kolejny po After Forever band Marka Jansena utrzymany w bardzo podobnych klimatach przy czym tutaj utwory są bardziej rozbudowane i z udziałem orkiestry symfonicznej. Kolejny przykład metalowego podejścia do metalu symfonicznego gdzie dobrze słychać instrumenty, riffy są ciekawe a wokalom Simone Simons towarzyszą growle samego Marka Jansena. https://www.youtube.com/watch?v=2B5TA5oerk8 63. [b]Tristania "World of Glass"[/b] [url=https://i.imgur.com/xXle98w.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Symphonic Metal [b]Długość:[/b] 1:00:29 [b]Data wydania:[/b] 29.09.2001r [b]Kraj:[/b] Norwegia [b]Skład:[/b] Wokal i część chóru: Vibeke Stene ; Gitara, growl w utworach 1 i 3: Anders Høyvik Hidle ; Gitara basowa: Rune Østerhus ; Perkusja: Kenneth Olsson ; Syntezator i programowanie: Einar Moen Dodatkowi muzycy: Wokal (growl): Ronny Thorsen ; Wokal (czysty): Østen Bergøy ; Wokal czysty w utworach 6 i 9: Jan Kenneth Barkved ; Skrzypce: Pete Johansen Chór: Sandrine Lachapelle, Emilie Lesbros, Johanna Giraud, Damien Surian, Hubert Piazzola [b]Wytwórnia:[/b] Napalm Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 3 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] The Shining Path ; Wormwood ; Crushed Dreams [b]Największe zalety:[/b] epickość ; piękne wokale ; metalowe podejście do metalu symfonicznego ; rozbudowane utwory [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Zespół założył Morten Veland i początkowo tworzyli symphonic black metal jednak z powodu wewnętrznych konfliktów odszedł on po dwóch krążkach tworząc band Sirenia natomiast Tristania nieco złagodniała wykonując teraz metal symfoniczny przy czym nadal z metalową warstwą instrumentalną oraz skrzeczanymi growlami tyle, że od teraz już są one w mniejszości. https://www.youtube.com/watch?v=-Wh_WPX3iD4 64. [b]Between the Buried and Me "The Parallax I: Hypersleep Dialogues"[/b] [url=https://i.imgur.com/Jl5rRIT.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Progressive Technical Death Metal [b]Długość:[/b] 0:30:02 [b]Data wydania:[/b] 12.04.2011r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal i keyboard: Tommy Giles Rogers ; Gitara i wokal: Paul Waggoner ; Gitara: Dustie Waring ; Gitara basowa, keyboard i tylne wokale: Dan Briggs ; Bębny, perkusja: Blake Richardson [b]Wytwórnia:[/b] Metal Blade Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 7 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Specular Reflection ; Augment of Rebirth ; Lunar Wilderness [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; technika [b]Dodatkowy komentarz:[/b] To o nich wspomniałem we wstępie i w zasadzie nie jest to pełnoprawny album lecz EPka, jednak zespół wydający długie longplaye nawet gdy wydaje mini album to jest on jak na taki wyjątkowo długi i w tym przypadku ma 30 minut czyli tyle ile np. wiele normalnych płyt w deathcore, metalcore, mathcore czy death metal a więc spokojnie można go traktować jako taki. Kolejny band po Opeth w podsumowaniu, który jest tagowany jako extreme progressive metal ze względu na łączenie ogólnie jak i nawet na poszczególnych krążkach elementów różnych gatunków. W tym przypadku oprócz progressive technical death metalu można usłyszeć również wpływy alternative metalu (do wyłapania w niektórych wokalach) a całość jest bardzo rozbudowana i różnorodna, zresztą łatwo się tego domyślić skoro półgodzinne wydawnictwo zawiera tylko trzy utwory. https://www.youtube.com/watch?v=QW7kbAZWvoo 65. [b]Between The Buried And Me "The Parallax II The Future Sequence"[/b] [url=https://i.imgur.com/WCqxtBK.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Progressive Technical Death Metal [b]Długość:[/b] 1:12:39 [b]Data wydania:[/b] 09.10.2012r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal i keyboard: Tommy Giles Rogers ; Gitara i czysty wokal: Paul Waggoner ; Gitara rytmiczna: Dustie Waring ; Gitara basowa, keyboard i tylne wokale: Dan Briggs ; Bębny, perkusja: Blake Richardson [b]Wytwórnia:[/b] Metal Blade Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 8 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Lay Your Ghosts to Rest ; Melting City ; Silent Flight Parliament [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; technika [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Jak nazwa wskazuje jest to kontynuacja EPki opisanej przed chwilą przy czym tu już album ma typową dla nich długość ponad godziny, jest też cięższy i bardziej zróżnicowany. https://www.youtube.com/watch?v=prRjZM2WDHE 66. [b]Cult of Luna & Julie Christmas "Mariner"[/b] [url=https://i.imgur.com/sExdsLo.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Post-metal [b]Długość:[/b] 0:54:36 [b]Data wydania:[/b] 08.04.2016r [b]Kraj:[/b] USA / Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal: Julie Christmas ; Wokal i keyboard: Kristian Karlsson ; Gitara i wokal: Fredrik Kihlberg, Johannes Persson ; Gitara basowa: Andreas Johansson ; Bębny: Thomas Hedlund ; Perkusja: Magnus Líndberg [b]Wytwórnia:[/b] Indie Recordings [b]Pozycja w dyskografii:[/b] Cult of Luna: 7 ; Julie Christmas: 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Chevron ; The Wreck Of S.S. Needle ; Approaching Transition [b]Największe zalety:[/b] klimat ; złożoność i różnorodność utworów : kilka różnych, bardzo dobrych wokali [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Ten album był dla mnie sporym zaskoczeniem gdy został wydany gdyż samego Cult of Luna akurat nie zaliczam do moich ulubionych zespołów wiec spodziewałem się tradycyjnie po prostu dobrego albumu jednak jak się okazało nawiązanie współpracy z amerykańską post-metalową wokalistką Julie Christmas (Made Out Of Babies, Battle of Mice, kariera solowa, Spylacopa) zaowocowało powstaniem genialnej i klimatycznej płyty, która do tego odbiega trochę od tego, co tworzą osobno (oprócz Approaching Transition, które brzmi jak jeden z tych spokojniejszych utworów CoL i tutaj akurat są wyłącznie męskie wokale). Na krążku znalazło się pięć rozbudowanych utworów w klimatach post-metalowych w których można podziwiać sporo zmian tempa jak i różne formy wokalu a skoro już jestem przy tym temacie to jednak dominuje głos Julie, która śpiewa czysto, screamem jak i z wykorzystaniem specyficznych form pośrednich choć oczywiście męskie growle i czyste również nadal są. Od razu można zauważyć, że tutaj bardziej postawiono na budowanie klimatu z wykorzystaniem nieco lżejszych brzmień niż zazwyczaj stosowali Cult of Luna jednak ich zagorzali fani zdecydowanie nie powinni być rozczarowani bo całość jest naprawdę dobra a nawet więcej bo mamy tu do czynienia z czymś wyjątkowym co powinno przejść do legendy post-metalu i nawet za wiele lat nadal być katowane przez zwolenników takich brzmień jak i ogólnie ludzi ceniących dobre gitarowe granie. https://www.youtube.com/watch?v=wz-4xELUpMs 67. [b]Julie Christmas "The Bad Wife"[/b] [url=https://i.imgur.com/BJeVZit.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Post-Rock / Post-Metal / Post-Hardcore / Sludge Metal [b]Długość:[/b] 0:41:55 [b]Data wydania:[/b] 08.11.2010r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal: Julie Christmas Dodatkowi muzycy uczestniczący przy tworzeniu płyty: Gitara: John LaMacchia, Brendan Tobin Gitara basowa: Andrew Schneider, Tony Maimone, Eric Cooper Perkusja: Troy Young, Joe Tomino, Matt Egan, Mike Ushinski Pianino, elektryczne pianino: Mel Ledermen Akordeon: Joe Fassler [b]Wytwórnia:[/b] Rising Pulse Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 1 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] If You Go Away ; The Wigmaker's Widow ; I Just Destroyed the World [b]Największe zalety:[/b] oryginalność ; różnorodność ; urok ; wokale Julie [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Wprawdzie tutaj wśród największych zalet nie mogłem wpisać typowo ciężaru, szybkości, klimatu, techniki, złożoności utworów itp. ale jednak płyta skutecznie nadrabia to urokiem, szczerością i różnorodnością kompozycji. Julie pokazuje tu cały wachlarz swych możliwości a więc mamy tu zarówno lekkie, spokojne wokale w I Just Destroyed the World jak i post-hardcore'owe screamy w Bow oraz pełno form pośrednich a przy tym cały czas czuć tu prawdziwe emocje. https://www.youtube.com/watch?v=QIc6s7wpCzw 68. [b]Trees Of Eternity "Hour of the Nightingale"[/b] [url=https://i.imgur.com/6zA33lb.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Atmospheric Doom Metal [b]Długość:[/b] 1:02:41 [b]Data wydania:[/b] 11.11.2016r [b]Kraj:[/b] Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal: Aleah Stanbridge ; Gitara: Juha Raivio, Fredrik Norrman ; Gitara basowa: Mattias Norrman ; Perkusja: Kai Hahto [b]Wytwórnia:[/b] Svart Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 1 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] My Requiem ; A Million Tears ; Black Ocean [b]Największe zalety:[/b] klimat ; piękne wokale [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Zespół założyli fiński gitarzysta Juha Raivio (Swallow The Sun) oraz Szwedzka wokalistka Aleah Stanbridge zaraz po tym jak poznali się podczas wspólnego nagrywania utworu Lights on the Lake (Horror pt. III), który następnie znalazł się na płycie New Moon zespołu Swallow The Sun. Po nawiązaniu współpracy, skompletowali resztę członków grupy i zaczęli nagrywać utwory osadzone w klimatach atmospheric doom metal / gothic metal wyłącznie z czystymi kobiecymi wokalami i z tekstami dotyczącego głównie smutku ale również np. miłości czy piękna. W 2013 roku wypuścili demo ale w planach mieli wydanie w końcu własnego albumu choć ciągle coś stawało na przeszkodzie, za to w kwietniu 2016 roku wszystkich zaskoczyła bezn wokalistki, jak się okazało z powodu jakiegoś nowotworu o którym nikt nie wiedział oprócz najbliższych. Wielka szkoda, była piękną, młodą i utalentowaną wokalistką http://i.imgur.com/ZAv9R98.jpg oraz podobno fotografką, która mogła jeszcze wiele osiągnąć ale przez chorobę przedwcześnie odeszła z tego świata a zespół aby ją uczcić dokończył pracę i w listopadzie tego samego roku wydał krążek nad którym sama tak ciężko pracowała i którego nie udało jej się doczekać. Przyznam, że pomimo iż do niedawna nie znałem grupy (dowiedziałem się o nich z propozycji na Last.fm) i tym bardziej nie znałem Aleah Stanbridge (oprócz kojarzenia jej głosu z trzech utworów Swallow The Sun i twarzy z jednego ich teledysków) to informacja o jej śmierci zasmuciła i poruszyła mnie w związku z czym postanowiłem sięgnąć po płytę, nie tylko po to aby poznać nowy zespół ale też by posłuchać co miała do przekazania słuchaczom. Znalazło się na niej dziesięć niezwykle klimatycznych, wolnych, lekkich i pełnych smutku utworów a głos Aleah brzmi po prostu przepięknie, spokojnie i szczerze. A skoro już jestem przy tym to ogólnie ten zespół przez to wydaje mi się prawdziwszy i szczerszy od pozostałych doomowych kapel no bo inni po prostu piszą o śmierci, smutku, samotności czy tęsknocie ale poza tym zwykle żyją sobie dobrze w zdrowiu, mają pieniądze, rodziny, fanów, poukładane życie itp. więc w sumie to nie do końca wiadomo ile z tego co jest zawarte w tekstach jest naprawdę odczuwalne przez muzyków, znaczy oczywiście to nie plastikowy pop gdzie teksty są tylko dla kasy aby się sprzedało, w końcu z jakiegoś powodu zabrali się za doom metal ale jednak z powodu sytuacji wokalistki tutaj jest to bardziej poruszające, chorowała nie wiadomo od jak dawna wiedząc, że nie ma dla niej ratunku i postanowiła wyrzucić z siebie to co czuje w formie muzyki (jest autorką wszystkich tekstów) zostawiając coś po sobie na tym świecie. Oczywiście gorąco polecam wszystkim sprawdzenie tego albumu, wyciszenie się i po prostu wsłuchanie w tą wyjątkową muzykę i teksty śpiewane anielskim głosem kobiety, której już z nami nie ma, no i poza tym warto to sprawdzić bo to po prostu naprawdę bardzo dobry krążek, tak dobry, że zasługuje na miejsce pośród najlepszych. https://www.youtube.com/watch?v=ADzeM3VsgFg 69. [b]Gojira "Magma"[/b] [url=https://i.imgur.com/AkD7bA1.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Progressive Technical Death Metal / Alternative Metal [b]Długość:[/b] 1:09:40 [b]Data wydania:[/b] 13.10.2008r [b]Kraj:[/b] Francja [b]Skład:[/b] Wokal i gitara: Joe Duplantier ; Gitara: Christian Andreu ; Gitara basowa: Jean-Michel Labadie ; Perkusja: Mario Duplantier [b]Wytwórnia:[/b] Listenable Records ; Prosthetic Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 6 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] All the Tears ; The Art of Dying ; Vacuity [b]Największe zalety:[/b] klimat ; ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; technika [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Poprzedni krążek L'Enfant Sauvage trochę mnie rozczarował, niby było dobrze ale miejscami brzmiał jakby zespołowi zaczynały się kończyć pomysły przez co miałem pewne obawy co do tego co wydadzą następnym razem. W końcu gdy już zacząłem słuchać… album okazał się kompletnym zaskoczeniem, gdyż w zasadzie wszystko jest tu inne niż wcześniej: zamiast sporej ilości growli z najwyżej małą ilością czystych wokali tutaj właśnie cleany dominują, a wcześniej szybkie, technicznie grane, często polirytmiczne riffy zeszły na nieco dalszy plan a przeważają spokojniejsze, klimatyczne dość przestrzenne brzmienia. Zespół dokonał odważnego eksperymentu bo takie zagrania niejeden zespół doprowadziły na skraj przepaści ale akurat im wyszło to doskonale wznosząc ich na wyżyny sprawiając, że również ta płyta trafia do mojego rankingu najlepszych z najlepszych kilka miejsc za The Way of All Flesh. Krążek oczywiście szybko spotkał się z krytyką ze strony niektórych dawnych fanów ale w sumie kto by się przejmował opinią kogoś kto skreśla ulubiony band tylko dlatego, że dodał trochę melodyjniejszych elementów do swojej muzyki, a każdy kto ma bardziej otwarty umysł z pewnością doceni to co zespół wydał, mnie w każdym razie osobiście podoba się to co nagrali a chłopaki tylko udowodnili, że dobrze im wychodzi zarówno szybsza i cięższa jak i wolniejsza i klimatyczna muzyka. https://www.youtube.com/watch?v=dLC9CHxNHHU 70. [b]ISON "Cosmic Drone"[/b] [url=https://i.imgur.com/nRrZHvc.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Ethereal / Shoegaze / Ambient / Drone [b]Długość:[/b] 0:35:10 [b]Data wydania:[/b] 08.06.2015r [b]Kraj:[/b] Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal, gitara i keyboard: Heike Langhans ; Wokal, gitara, gitara basowa i klawisze: Daniel Änghede [b]Wytwórnia:[/b] Brak [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 1 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Lost Satellites ; Atlas ; RedShift [b]Największe zalety:[/b] klimat ; przestrzenność warstwy instrumentalnej ; wokale Heike [b]Dodatkowy komentarz:[/b] To drugi projekt (pierwszym jest :LOR3L3I:) wokalistki urodzonej w Kapsztadzie ale mieszkającej i tworzącej w Szwecji Heike Langhans, która zajmuje się tworzeniem klimatycznej, wolnej i smutnej muzyki a ISON jak najbardziej wpasowuje się w ten schemat. Generalnie trudno to nazwać metalem czy nawet muzyką gitarową bo jednak zdecydowanie przeważa tu elektronika a całość można określić jako Ethereal jednak na spokojnie można to uznać za swoisty efekt ewolucji doom metalu na zasadzie doom metal -> atmospheric doom metal (będącym lżejszą, wolniejszą, piękniejszą, wersją tego pierwszego, zwykle bez growli za to z przewagą delikatnych, zwykle kobiecych czystych wokali, pełen elementów ambientu) -> ethereal, gdzie typowe dla metalu instrumenty zostały zastąpione elektroniką (w wersji z elementami ambient, drone) lub / i klasycznym instrumentarium jak skrzypce, wiolonczela, fortepian czy gitara akustyczna (wpływy Neoklasyczne) przy czym pozostaje typowy dla atmospheric doom metalu, spokojny wokal (no chyba, że występują jeszcze elementy atmospheric black metalu gdyż wtedy dla odmiany zdarzają się również takie skrzeczane), smutny klimat i wolne tempo. Akurat ethereal w wykonaniu ISON to głównie elektronika z elektrycznymi gitarami, basem i perkusją znajdującymi się jednak głęboko w tle, utwory są długie, rozbudowane, klimatyczne, wolne, piękne i przestrzenne. To ostatnie słowo jest tu istotne gdyż wg. założeń zespołu ich muzyka ma się kojarzyć z wolnym poruszaniem się w zimnej, ciemnej, przestrzeni kosmicznej i faktycznie odnosi się takie wrażenie podczas zagłębiania się w ich muzykę, nawet tytuły utworów i okładka do tego nawiązują a więc jest to również płyta koncepcyjna. Pisząc o ISON nie można zapominać o cudownym, lekkim, eterycznym głosie Heike, który idealnie komponuje się z instrumentami, jej głos jest wręcz stworzony do smutnych klimatów i można jej słuchać godzinami. Ciekawostka: w 2012 roku dołączyła do doom metalowego Draconian zastępując ówczesną wokalistkę Lisę Johansson a w 2015 roku wydana została płyta Sovran (również znajduje się w rankingu). Za to w 2016 roku basista Draconian Fredrik Johansson opuścił zespół a na jego miejsce został przyjęty Daniel Änghede czyli, że teraz oboje członków ISON się tam znalazło. https://www.youtube.com/watch?v=JkWMnad72bk 71. [b]Avenged Sevenfold "Waking the Fallen"[/b] [url=https://i.imgur.com/SigJYDY.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Metalcore / Alternative Metal [b]Długość:[/b] 1:08:36 [b]Data wydania:[/b] 26.08.2003r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący: M. Shadows ; Gitara prowadząca, pianino i tylne wokale: Synyster Gates ; Gitara rytmiczna i tylne wokale: Zacky Vengeance Gitara basowa i tylne wokale: Johnny Christ ; Perkusja i tylne wokale: The Rev [b]Wytwórnia:[/b] Hopeless Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Remenissions ; Second Heartbeat ; I Won't See You Tonight, Pt. 1 [b]Największe zalety:[/b] oryginalność ; dużo killerów ; złożoność utworów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Zupełnie inne podejście do metalcore przez co brzmią unikatowo, to po prostu nietypowa mieszanka metalcore, alternatywnego metalu i miejscami heavy metalu, do tego mają tendencję do tworzenia rozbudowanych kompozycji ze zmianami tempa i ciężaru oraz nieschematyczności na wzór metalu progresywnego. To druga i ostatnia ich płyta w takich klimatach gdyż M.Shadows wkrótce po jej wydaniu uszkodził sobie gardło i już nigdy więcej nie mógł śpiewać screamem więc wykreślili metalcore ze swojej muzyki koncentrując się na alternative metalu, zwiększając jednocześnie ilość elementów heavy metalowych. https://www.youtube.com/watch?v=bXbTtU252yM 72. [b]In Mourning "The Weight of Oceans"[/b] [url=https://i.imgur.com/mDF9xUS.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Progressive Melodic Death Metal / Doom Metal [b]Długość:[/b] 1:00:58 [b]Data wydania:[/b] 18.04.2012r [b]Kraj:[/b] Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący i gitara: Tobias Netzell ; Gitara i wokal: Björn Pettersson ; Gitara: Tim Nedergård ; Gitara basowa: Pierre Stam ; Perkusja: Christian Netzell [b]Wytwórnia:[/b] Spinefarm Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 3 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Colossus ; A Vow To Conquer The Ocean ; Celestial Tear [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; klimat [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Czteroczłonowa nazwa gatunku ale każdy element ma tu swoje uzasadnienie gdyż mamy tu zarówno melodyjne riffy jak i takie typowo progresywne, do tego utwory są zwykle dość długie, rozbudowane i ze zmianami tempa a całości głównie towarzyszą growle. Dorzuciłem jeszcze tag doom metal gdyż w ich muzyce zawsze dało się jeszcze wyczuć pewien smutek i posępność podczas zwolnień co wytwarza pewien klimat, do tego dorzucili do krążka jeden utwór jednoznacznie kojarzący się ze stylem zespołu Katatonia. https://www.youtube.com/watch?v=9EXD-uWAoN0 73. [b]Lacuna Coil "Comalies"[/b] [url=https://i.imgur.com/E59vsbH.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Gothic Metal [b]Długość:[/b] 0:51:49 [b]Data wydania:[/b] 29.10.2002r [b]Kraj:[/b] Włochy [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący: Cristina Scabbia ; Wokal: Andrea Ferro ; Gitara prowadząca: Marco "Maus" Biazzi ; Gitara rytmiczna: Cristiano "Pizza" Migliore Gitara basowa i keyboard: Marco Coti Zelati ; Bębny, perkusja: Cristiano "Criz" Mozzati [b]Wytwórnia:[/b] Century Media [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 3 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Swamped ; Heaven's A Lie ; Entwined [b]Największe zalety:[/b] klimat ; dużo killerów ; piękne kobiece wokale [b]Dodatkowy komentarz:[/b] To pierwsza ich płyta jaką przesłuchałem i od razu bardzo mi się spodobała, co ciekawe wcześniejsze dwie (za mało się tam działo) jak i późniejsze dwie (zbyt popowe) mi zbytnio nie podeszły a jednak pomiędzy nimi powstało coś tak wyjątkowego. Ogólnie to na zespół trafiłem za sprawą gry Vampire the Masquerade: Bloodlines gdzie znalazł się jeden utwór stąd a dokładniej Swamped, który nadal jest moim ulubionym ich autorstwa. Ciekawostka: pojawia się tu pewien polski motyw gdyż producentem jest nasz rodzimy muzyk, kompozytor, multiinstrumentalista no i oczywiście producent muzyczny Waldemar Sorychta. https://www.youtube.com/watch?v=Ly9E30Hc5pg 74. [b]Battle of Mice "A Day of Nights"[/b] [url=https://i.imgur.com/l9ylDKv.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Post-Rock / Post-Metal / Post-Hardcore [b]Długość:[/b] 0:45:52 [b]Data wydania:[/b] 06.10.2006r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal: Julie Christmas ; Gitara, keyboard i tylne wokale: Josh Graham ; Gitara: Joel Hamilton ; Gitara basowa: Tony Maimone ; Perkusja: Joe Tomino [b]Wytwórnia:[/b] Neurot Recordings [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 1 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] The Lamb And The Labrador ; Bones In The Water ; Wrapped In Plain [b]Największe zalety:[/b] oryginalność ; różnorodność ; urok ; wokale Julie [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Tutaj w zasadzie mogę powtórzyć to co przy solowej Julie gdyż to co tam zaprezentowała jest kontynuacją tej płyty z tą różnicą, że ogólnie ta jest trochę mocniejsza. Battle of Mice można określić jako supergrupa gdyż wszyscy muzycy byli już wcześniej znani z innych zespołów: Julie Christmas z Made Out of Babies, Josh Graham z Neurosis, Red Sparowes oraz A Storm of Light, Joel Hamilton z The Book of Knots, Tony Maimone z The Book of Knots oraz Pere Ubu a Joe Tomino z Fugees, Dub Trio oraz Peeping Tom. Płyta została wydana Neurot Recordings czyli wytwórni założonej przez członków giganta post-metalu Neurosis. https://www.youtube.com/watch?v=sqRUjYbCTGA 75. [b]Between the Buried and Me "Colors"[/b] [url=https://i.imgur.com/pT2w8na.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Progressive Technical Death Metal [b]Długość:[/b] 1:04:12 [b]Data wydania:[/b] 18.09.2007r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal i keyboard: Tommy Giles Rogers ; Gitara i czysty wokal: Paul Waggoner ; Gitara rytmiczna: Dustie Waring ; Gitara basowa, keyboard i tylne wokale: Dan Briggs ; Bębny, perkusja: Blake Richardson [b]Wytwórnia:[/b] Metal Blade Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 5 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Informal Gluttony ; Ants of the Sky ; White Walls [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; złożoność i różnorodność utworów ; technika [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Ogólnie to płyta w podobnym stylu co poprzednio opisywane od nich przy czym zdecydowanie jest cięższa i bardziej techniczna co minimalnie odbija się na przyswajalności dlatego jest niżej od tamtych, po prostu potrzeba więcej czasu na oswojenie się z nią. https://www.youtube.com/watch?v=in0h71WceI4 To już koniec specjalnego muzycznego podsumowania najlepszych dotąd wydanych płyt, które przesłuchałem, oczywiście z czasem moja lista pewnie będzie się zmieniać, bo poznaję dość sporo zespołów a w ich dyskografiach mogą czaić się wspaniałe krążki czekające tylko na odkrycie, poza tym ciągle wychodzą nowe najróżniejszej jakości od kompletnych rozczarowań bo te najgenialniejsze i tu doskonałym przykładem jest zeszłoroczne VUUR gdyż nie tylko trafili do rankingu to jeszcze do pierwszej dziesiątki. W końcu pozostają jeszcze już poznane albumy na których jeszcze się nie poznałem, tu dobrym przykładem jest Heliocentric od The Ocean czyli album poznany w 2010 roku, słuchany przez lata jednak dopiero niedawno odkryłem wszystkie jego zalety i stwierdziłem iż zasługuje podobnie jak band Anneke Van Giersbergen nie tylko na miejsce tutaj ale i pośród najlepszych na liście najlepszych z najlepszych. Jeszcze jedna sprawa: przy doborze płyt oprócz zalet opisywanych w odpowiednim do tego miejscu kierowałem się również ogólną przyswajalnością zwaną potocznie tym czymś bo np. mógłbym tu dać sporo rzeczy, powiedzmy Meshuggah, które jest bardzo dobre technicznie i ciężkie jednak ze względu na trudniejszą przyswajalność ich najlepsze krążki muszą zadowolić się dziewiątkami. Pytanie czy możliwe abym odkrył coś wyjątkowego pośród tego co zostało wydane przez 1997 rokiem? Niczego nie można być pewnym tak samo jak kiedyś nie planowałem zabierać się np. za death metal czy w ogóle kapele bez czystych wokali a teraz często sięgam po te cięższe rzeczy, tak samo miałem z zespołami z kobietami na wokalu, jednak póki co ta dawna muzyka zwyczajnie mnie nie interesuje zbytnio, po prostu brzmi dla mnie zbyt archaicznie. Wiadomo, że warto znać klasyków z nazwy, ale to działa na zasadzie, że ktoś kiedyś stworzył coś nowego np. AC/DC, Guns’n’roses itp. jednak inni się na nich wzorowali, dodawali coś od siebie jak i coś znalezionego w jeszcze innych kapelach, dzięki czemu ich muzyka się rozwijała, ewoluowała, ulepszała i nawet nie wiadomo kiedy uczeń przerastał mistrza więc zwyczajnie już nie mam ochoty wracać do klasyków gitarowego grania. Zresztą to samo ma miejsce w przypadku zespołów, które słucham a które zaczynały na początku lat 90’ jak In Flames, Katatonia, Paradise Lost czy Machine Head, w tym przypadku same z czasem stały się lepsze od samych siebie z początków twórczości, dlatego zdecydowanie preferuję drugą połowę lat 90’ oraz jeszcze bardziej to, co powstaje od 2000 roku. W każdym razie mam nadzieję, że mój ranking zawierający obecnie te 75 genialnych płyt będzie się z czasem poszerzać o nowe równie wspaniałe pozycje. Dziękuję wszystkim za uwagę i dotarcie do końca skoro czytacie te słowa.[/quote]
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Skocz do:
Wybierz forum
Demotywatory.pl - Forum Strona Główna
|--Forum
| |--Powitalnia
| |--Sprawy związane z forum
| | |--Błędy na forum
| |--Rangi
|--Demotywatory.pl
| |--Polecane demotywatory
| |--Sprawy związane z demotywatory.pl
| |--Ciekawostki z demotywatorów
|--Rozrywka
| |--Muzyka
| | |--Rankingi płyt
| |--Filmy
| |--Seriale
| |--Książki
| |--Gry
| |--Sport
| |--Zabawy na forum
|--Na każdy temat
| |--Polityka i wiadomości
| |--Rozmowy poważne
| |--Rozmowy na luzie
| |--Nauka, Technika, Sprzęt
| |--Kuchnia, Styl życia, Dom
| | |--Kociołek Wiedźmy
|--Twórczość
| |--Konkursy
| |--Rysunki i obrazy
| |--Fotografia, Grafika, Fotomontaż
| |--Opowiadania, fan fiction
| |--Multimedia
[ Statystyki ]
[ Preferencje ]
Czy wiesz, że...
phpBB modified by
Przemo
© 2003 phpBB Group