[vetulae]

bezn, ciesz się, że szef nie ma jeszcze kochanki w pracy Moja siostra przez krótki czas tak pracowała. Była żona i kochanka obie się straszne rządziły i po każdej młodej dziewczynie jeździły jak po łysej kobyle, przy czym jedna ignorowała obecność drugiej. Podejrzewam, że bały się przybycia 3

[BlueAlien]

Żona akceptowała kochankę?

[maat_]

vetulae, Próbują, zaczyna się od jakis przekleństw, na tym etapie trzeba to natychmiast ukrócić. Za każdym razem mówie: coś się panu wymskneło, pan sie na przyszłośc pilnuje

[bezn]

Cytat:

Żona akceptowała kochankę?

Blue, żona akceptowała że mąż ma kochankę?To nie kochanka przysięgała żonie wierność



vetulae, żona to przecież tez kochanka..przeważnie Dla mnie w większości praca z kobietami jest stresująca bardziej.

[Laviol]

BlueAlien, BYŁA żona.

[vetulae]

Laviol, Nie, żona "była" w sensie fizycznym, że też tam pracowała.

BlueAlien, Ja się bardziej dziwię tej kochance jak siostra nie wiedząc jeszcze kim jest ta Pani, poszła do szefa się poskarżyć (bo nie pozwoli po prostu by ktoś po niej jeździł) to się dowiedziała : "proszę się tą Panią w ogóle nie przejmować". Żona była właścicielką połowy firmy, a kim była ona?
Teraz słyszałam, że oddał prezesurę swemu dziecku i z żoną uzgodnili, że każdy ma po 1/3 firmy, ona, on i ich dziecko.

[maat_]

vetulae, W sumie logiczne

[Koziu]

Skopiuje komentarz pod zdjęciem bo się z nim zgadzam
"babka nie miała absolutnie nawet minimalnych warunków mieszkaniowych i finansowych by posiadać zdrowe dziecko a co dopiero chore dziecko a jednak z pełną premedytacją zdecydowała się na ciąże wiedząc że jest szansa na dziedziczenie choroby .. Przecież to powinno być karalne, jaki ona los zgotowała tej córce"

A Wy co sądzicie?

[bezn]

Koziu, jakiś link do całego tekstu? Czy w ogóle jest dostępny bez prolongaty?

[BlueAlien]

Koziu, nie zgadzam się co do karania jej, bo już ją los wystarczająco pokarał...

[Koziu]

bezn, nie wiem

BlueAlien, to jak ktoś jest chory to ma nie ponosić konsekwencji?

[ChaserJohnDoe]

Koziu, A w Białymstoku dwóch upośledzonych debili ponosi konsekwencje? Ja uważam że choroba nie powinna być wymówką. Ukarać i już.

[BlueAlien]

A jak chcecie ją ukarać? Nie ma ona warunków dla dziecka, jest niewidoma podobno, największą karą dla niej to odebranie jej dziecka, gdzie dziecko może zyskać lepsze warunki bytowe, może lepszą pomoc lekarską a ona za karę będzie sobie sama umierać

[ChaserJohnDoe]

BlueAlien, Zabrać dziecko, a ją do jakiegoś ośrodka na dożywotni pobyt.

[Koziu]

JA bym wolał zapobiegać niż karać, ale jak ktoś głośno o tym powie to jest lament nieziemski i porównanie do Hitlera

[ChaserJohnDoe]

Koziu, Sterylizować takie osoby.
BTW Ciekawe jaki hardcore ją zapłodnił.

[BlueAlien]

Pewnie dobry mireczek, łysy manlet z cofniętą żuchwą, taki 2/10

[Husarz712]

Koziu, myślisz że w dzisiejszych czasach polaryzacji i skrajności ludzie poprzestaliby na osobach chorych? Jak chore to przy okazji też upośledzonych w stopniu ciężkim, potem umiarkowanym, potem lekkim, potem poniżej średniego iq żeby nie obciążali ludzkości, potem ci za biedni co nie mogliby utrzymać dziecka, potem ci co mogliby utrzymać dziecko ale nie zapewniliby wystarczająco dobrych warunków itd. Z kompromisem aborcji przecież też tak już było, ludzkość nie potrafi się kontrolować ani ograniczać.

[Koziu]

Husarz712, "ludzkość nie potrafi się kontrolować ani ograniczać." idąc tym tokiem rozumowania to żadne nakazy i zakazy nie powinny działać, a jednak działają.

[Husarz712]

Wiesz że nie o to mi chodzi koziek