Poprzedni temat «» Następny temat
Lalka
Autor Wiadomość
bezn
Duch, który przeczy





Dołączył: 19 Gru 2016
Posty: 9711
Wysłany: 2018-05-05, 13:31   

maat_, nie da się ukryć, że zamęście to transakcja w przypadku Izabeli i Wokulskiego. Izabela była wyrachowaną kobietą bo skoro była jak mysz w luksusowej pułapce, korzystała z tego, co można i jak to często bywało w związkach aranżowanych, dorobiła się kochanka na boku. Wokulski wierzył, że Izabela będzie tylko jego bo ,,kupił do niej prawo" - o naiwny. Tu ujawnia się jego romantyczny sznyt - nie tylko w idealizowaniu ukochanej ale i w bardzo pragmatycznych sprawach (np. cielesnych). Wokulski nie mógł się odnaleźć w sytuacji małżeńskiej dopiero wtedy, gdy się zakochał (bo przecież miał za sobą małżeństwo z rozsądku, które było szczęśliwe, jak twierdzi narrator) - dla mnie to tragiczna ale bardzo prawdziwe.

Wokulski sam w pewien sposób również ,,ulalkawia" Izabelę - traktuje ją jak piękną lalkę a nie człowieka. Przez co także pozwala sobie wejść na głowę i nie zyskuje autorytetu w jej oczach. Wedle mnie to straszna ironia, że oboje traktują siebie w pewnym sensie jak przedmioty. Ona jego - jak skarbonkę, on ją - jak ładny przedmiot w szkatułce.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2018-05-05, 13:56   

bezn, Według mnie ujawnia się też pewne jego poczucie honoru, które kiedyś wiązane było zawsze z byciem szlachcicem a tu o ironio posiada je człek z gminu, mieszanin a więc łyk, a szlachcianka go nie posiada. Ukazuje to upadek obyczaju dużo większy niż nam się dzisiaj zdaje. Zauważcie ile znaczyło słowo szlachcica w Krzyżakach, można było polskiego szlachcica wziąć w niewolę i na jego słowo honoru że stawi się na wezwanie puścić wolno! Słowo honoru dane wrogowi! A tutaj nie można zaufać szlachciance, że dotrzyma przysięgi
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2018-05-05, 14:02   

bezn, takie kiedyś było podejście ludzi do miłości. Nie pamiętam szczegółów, ale chyba była to matka rzeckiego, była pokazana scena w historii gdzie po jakimś czasie od śmierci jej męża, w 3 osoby (bez rzeckiego on był jeszcze dzieckiem) z dwoma mężczyznami rozmawiali przy stole jak rzeczowi ludzie i uzgodnili że wyjdzie ona za kogoś tam. Kompletny brak uczuć, czysto praktyczna decyzja. Instytucja małżeństwa była wtedy traktowana inaczej niż dzisiaj, kiedyś ludzie się żenili żeby łatwiej było przeżyć.
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
bezn
Duch, który przeczy





Dołączył: 19 Gru 2016
Posty: 9711
Wysłany: 2018-05-05, 14:35   

maat_, tak, masz rację. Na pewno Wokulski był człowiekiem słownym i pewnym, i może właśnie tych rzeczy nauczyły go trudne doświadczenia życiowe. To, że większość życia niewiele miał finansowo ale, że był idealistą ( w końcu nie na darmo został zesłany na Syberię). Z drugiej strony, wedle kodeksu Boziewicza, kobieta jest stworzeniem bez honoru (sama nie ma ,,zdolności" honorowych, w imię jej czci musiał występować mężczyzna). Izabela nie dotrzymała sakramentalnej przysięgi ani społecznego obowiązku. Dla mnie jej postać pokazuje zmianę obyczajową w cieniu industrializacji. Izabela jest zanurzona w ,,kulturze bywania" gdzie pieniądze i pozycja znaczą najwięcej. Wokulski to taki ,,cham na salonach", któremu majętność otwiera wszystkie drzwi (i on dobrze zdaje sobie z tego sprawę). Problem Wokulskiego polega na jego ,,hybrydyczności" - jest romantykiem i pozytywistą na raz, więc w pewniej mierze, wyznaje ,,staroświeckie wartości".

Husarz712, masz rację ( chociaż ,,miłość" napisałabym w cudzysłowie ) :D Powiem więcej, to podejście się nie zmieniło w pewnych kręgach w pewnych okolicznościach. Dalej ludzie często żenią się aby było łatwiej w życiu. Ślub z miłości to w czasach Wokulskiego fanaberia i rzadkość. Miłość przez wieki była opiewana w literaturze - co z tego, że najczęściej była to miłość pozamałżeńska ( małżeństwo było dla rodziny i funkcji społecznych, od miłości małżonkowie mieli kochanków).
 
 
Laviol 
Laviol





Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 1397
Wysłany: 2018-05-05, 18:49   

maat_, o jaha, czekałam, aż ktoś się odniesie do zasady obless olige.
Szlachectwo to nie tylko przywileje, ale też obowiązki. Izabela wydaje się być przeciwieństwem tej maksymy.

bezn, piszesz, że Bonę wychowywano w trudnych czasach i do walki. A wszak Izabela to wiek XIX - czasy zaborów. Jest jaka jest, bo tak ją wychowano - odpowiedzialność spada na rodziców. Tylko czy tak powinna być wychowywana w tamtych czasach? Carat pewnie był zadowolony z takiego "kwiatu społeczeństwa" ;)
A co do przedmiotowego traktowania Izabeli przez Wokulskiego. Nie zapominajmy, że po części był on romantykiem, ich obiekt uczuć był wynoszony na piedestał, ubóstwiany i przedstawiany jako donna angelicata. Ulegał, bo był zakochany i wydawało mu się, że właśnie tak powinno być?
A co do miłości do drugiej osoby - pierwszy etap to zawsze ten, kiedy bardziej kochamy swoją wizję na jej temat niż prawdziwego człowieka. To przychodzi z czasem - gdy kochamy nie za zalety - jak na początku, a pomimo jej wad ;)
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2018-05-05, 21:58   

Laviol, Moja babcia zawsze powtarzała, że lubi się za coś a kocha mimo wszystko
 
 
vetulae 
vetulae





Wiek: 42
Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 2912
Wysłany: 2018-05-07, 09:07   

Romantyzm zupełnie tego nie rozumiałam i nie rozumiem, co więcej zapewne już nie zrozumiem.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2018-05-07, 09:44   

Romantyzm trzeba rozpatrywac w kontekście raeliów historycznych, tej wielkiej tęsknoty do wolności, mamy upadłe powstanie Kościuszkowskie i listopadowe, wywózki, podupadłe ziemiaństwo, wdowy wojenne, tak straszne zdarzenia za sobą jak rzeź Pragi, carat i pozostali zaborcy są całkowicie wbrew polskiej naturze, do tego pojawiają sie koniunkturaliści i karierowicze, silna robi się pozycja wynarodowionego mieszczaństwa i można powiedzieć nowobogackich pragmatyków. Pozostaje tylko ucieczka w siebie w marzenia, wewnętrzna emigracja, cos takiego wręcz herbertowskiego
 
 
bezn
Duch, który przeczy





Dołączył: 19 Gru 2016
Posty: 9711
Wysłany: 2018-05-07, 10:04   

maat_, piękni i treściwie napisane!


vetulae, jest taka teoria, że każdy polski twórca musi zmierzyć się z romantyzmem literackim. Albo odrzucić, albo czerpać. Dlaczego? To taka ,,kobyła", która utworzyła nasz charakter narodowy. Martyrologia to narodowe widmo tak jak pewne postawy z nią związane. To siedzi w kulturze. Dlaczego np. Prus zestawia Łęcka i Stawską w aż takim ,,prostackim" kontraście? Jedna to kobieta pracowita, skromna, wierna (mimo, że nie wiadomo do końca jakie są koleje losu jej męża) a druga to jedynie ,,dama łasa na zabawę" i do tego wiarołomna? Aż prosi się odnieść do części grafik Grottgera - kobiet, które w ramach cichego, godnego protestu przywdziewają czerń żegnając ukochanych idących do powstania. Taki paradygmat. Wokulski też nie mógł być po prostu pracowitym i zaradnym mieszczaninem . Nie - on musiał być zesłany na Sybir bo brał udział w powstaniu, chcąc nie chcąc nosi tego pamiątkę - odmrożone, wiecznie czerwone ręce - jak piętno ,,samobójcy" (jak Konrad czy Kordian). Nie wspomnę już o sposobie myślenia Wokulskiego, jego podejściu do ukochanej kobiety, jego poczuciu honoru itp.
Ostatnio zmieniony przez bezn 2018-05-07, 10:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
vetulae 
vetulae





Wiek: 42
Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 2912
Wysłany: 2018-05-07, 10:14   

maat_, bezn, ja to wiem ale nie czuję :bezradny: Inna sprawa, że czytałam to wszystko w liceum pod niejakim przymusem i więcej do ręki nie wzięłam. Nie wiem jaki byłby odbiór teraz jednak się mocno zmieniłam od tamtego czasu. ;)
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2018-05-07, 10:38   

W pewien sposób romantyzm w Polsce powrócił to nie jest tylko kwestia XIX wieku, to u nas powraca w latach komunizmu, to inny romantyzm, to inny dojmujący ból i tęsknota duszy ale jednak. I przejawia się różnie od Herberta po Piwnice pod Baranami. Dlatego U nas romantyzm w jakis sposób jest wiecznie żywy (wiem że to bardzo dwuznaczne stwierdzenie), w pewien sposób to ten duch nadal nad nami czy w nas po trosze tkwi, również dzisiaj 200 lat później
 
 
bezn
Duch, który przeczy





Dołączył: 19 Gru 2016
Posty: 9711
Wysłany: 2018-05-07, 10:50   

maat_, zgadzam się. Dla mnie to jest oczywiste i przejrzyste.Bo widmo zmienia tylko kształt ( np. proszę spojrzeć na ,,otoczkę ideologiczną" wokoło Katastrofy Smoleńskiej).


U nas pozytywizm nie odrzuca poprzedniej epoki, wbrew temu co się sądzi i czego naucza dzieci w szkołach. Słynna amplituda Krzyżanowskiego, moim zdaniem, nie jest należycie tłumaczona. Ze swoich lat szkolnych pamiętam, że mówiono o opozycji epok i ich przemienności jakby to było definitywne odrzucenie. A tak nie jest. W dowolnej lekturze pozytywistycznej można znaleźć przetransponowane założenia romantyzmu lub zapowiedź dekadenckiego modernizmu. Strasznie denerwuje mnie schematyzm, szczególnie jeśli chodzi o zawężanie horyzontów myślowych młodym ludziom :czyta:
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2018-05-07, 13:57   

Tak, mnie też irytuje to odcinanie epok nożem
 
 
Kasia111624 
Kasia111624





Wiek: 38
Dołączyła: 24 Lis 2015
Posty: 3714
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-23, 22:15   

_________________
- 'Dlaczego ona tak cię fascynuje?
- Nie ma drugiej takiej osoby na świecie. Ona nikogo nie potrzebuje. Czy na końcu musi czekać szaleństwo?'
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2018-05-23, 22:18   

:smiech:
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2018-05-23, 23:10   

W życiu nie widziałem filmu Vegi, ale z tych wszystkich memów o jego filmach chyba zyskuję całkiem niezły obraz jak to wygląda :D
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2018-05-24, 08:07   

Husarz712, To zupełnie tak jak ja :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...