Poprzedni temat «» Następny temat
Zlepka komórek, albo dziecka opisanie
Autor Wiadomość
bazienka 





Wiek: 38
Dołączyła: 18 Wrz 2017
Posty: 403
Skąd: Znienacka
Wysłany: 2017-10-04, 10:46   

@BlueAlien ja tam uważam, ż epowinny być esty na rodzicielstwo ( wiem, zaleciało eugeniką), żeby patologia nie płodziła stada dzieci oddawanych do domu dziecka jedno po drugim, jak również by osoby upośledzone umysłowo nie miały możliwości rozmnażania się.
_________________
Tulać Głaskać Zalegalizować, nikogo nie pomijać!
Puchatość rozdawać!
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2017-10-04, 10:53   

Z tym upośledzeniem umysłowym to mam nadzieję że domyślnie miałaś na myśli ciężkie. Lekki autyzm który nie przeszkadza w codziennym życiu w żadnym stopniu jak dla mnie nie powinien być podstawą do ubezwłasnowolnienia w takich decyzjach, jeśli osoba jest w stanie podjąć je osobiście. Nie zbaczajmy za bardzo w tę stronę bo się zbliżymy do hitlera.
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-10-04, 11:02   

Był spokój... przyszła Ala i już nie ma spokoju...
_________________

 
 
vetulae 
vetulae





Wiek: 42
Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 2912
Wysłany: 2017-10-04, 11:08   

Husarz712, byłeś szybszy, to nie zaleciało wcale eugeniką ale nazizmem.

Najpierw zaczynamy decydować, kto może się rozmnażać a kto nie. Kolejnym krokiem będącym logicznym następstwem pierwszego jest zmuszenie tych, co naszym zdaniem się powinni rozmnażać by się faktycznie rozmnażali. I już jesteśmy nazistami :bezradny:
Dokładnie to robili, sterylizowali upośledzonych i innych nie godnych by się rozmnażać. Budowali domy nazwane Lebensborn gdzie rozmnażano ludzi wartościowych rasowo.
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-10-04, 11:33   

vetulae, nikt nie mówił, że kazano by sie rozmnażać osobom do tego odpowiednim. Tylko o tym, by zakazać ludziom ciężko upośledzonym rozmnażać sie (dla dobra dzieci, czemu dziecko ma dziedziczyć choroby po obu rodzicach) ale ich nie więzić, a jak sie rozmnożą, to też nie karać. Po prostu... apelować?
_________________

 
 
vetulae 
vetulae





Wiek: 42
Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 2912
Wysłany: 2017-10-04, 12:10   

BlueAlien, Bazienka napisała jasno zezwalać na posiadanie dzieci osobom, które pozytywnie zdadzą test na rodzicielstwo a nie propagować antykoncepcję i świadome rodzicielstwo.

bazienka napisał/a:
jak również by osoby upośledzone umysłowo nie miały możliwości rozmnażania się

Jak inaczej sprawić by osoby upośledzone nie miały możliwości rozmnażania się jak nie przymusową sterylizację lub antykoncepcję?

Wreszcie jak już nikt kto nie powinien się rozmnażać, się nie rozmnaża to zaczyna się problem mamy tragiczny przyrost naturalny, społeczeństwo się starzeje gospodarka pada (zakładamy, że nie chcemy korzystać z napływu z zewnątrz bo też są niepełnowartościowi) wyginiemy jako społeczeństwo albo zaczniemy zmuszać by każda kobieta która jest pełnowartościowa urodziła jak najwięcej dzieci.

To jest logiczne następstwo :bezradny: nawet jak tego nie powiesz, każde działanie powoduje określone skutki, na które trzeba zareagować. Ciąg przyczynowo - skutkowy.

Historia nam już pokazała jak to wygląda.
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-10-04, 12:24   

vetulae, wedlug mnie jesli osoby niepełnosprawne nie bedą sie rozmnażać (jak chciała Bazienka) to nie urodzą sie dzieci, ktore beda wymagały non stop opieki a pracować by nie pracowały i tak. Wiec tak jakby troche sie zaoszczędzi, bo panstwo z niepełnosprwnych obywateli i tak by "pożytku" miało, wiec im by to nie przeszkadzało, ze by sie rodziło mniej dzieci jesli te dzieci miałybybyć niepełnosprawne, to nawet panstwu byłoby na reke, by sie nie rodziły, w rezultacie nie byłoby az tak potrzebne, by sie pozostali musieli rozmnażać, ot rozmnazali by sie jak sami by chcieli.
_________________

 
 
vetulae 
vetulae





Wiek: 42
Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 2912
Wysłany: 2017-10-04, 12:41   

BlueAlien, nie odniosłaś do tematu pozbawienia praw do rozrodu patologi i do tego co zrobić z niskim przyrostem naturalnym? wskaźnik dzietności mamy na poziomie 1,357, czyli na każdą kobietę zdolną do rozrodu przypada niewiele ponad 1 dziecko (a rozmnaża się patologia której Bazienka chce odebrać prawa do rozrodu). Czytaj całe wypowiedzi a nie fragmenty.
 
 
Koziu 
koziu





Dołączył: 03 Lip 2017
Posty: 2909
Wysłany: 2017-10-04, 12:43   

Jak dla mnie to osoby z chorobami genetycznymi mogą się rozmnażać, ale pod jednym warunkiem. A mianowicie za leczenia swojego dziecka będą sami płacić a nie brać od państwa bo dziecko chore. Bo co innego jest jak się komuś urodzi chore dziecko a co innego jak się świadomie do tego dąży. A właśnie tym jest świadomość tego, że taka choroba będzie dziedziczna.
_________________
Coś się kończy coś zaczyna
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-10-04, 12:46   

vetulae, patologia? Myslalam ze jej chodzi o osoby niepełnosprawne umysłowo i ruchowo.

Swoją drogą czy taka patologia rozmnażając sie i zwiekszając przyrost naturalny ma poza tym jakieś plusy? Czy liczy sie dla kraju ilość dzieci ktora sie narodzi, czy też ilość rąk do pracy, ktore wyrosną z tych dzieci?

Jesli już sie dziecko w takiej patoli narodzi to trzeba działać szybko aby nie nasiąkło tym środowiskiem i by nie było jakimś bandziorem. Niektóre same się pilnują by być kimś i nie powielać błędów rodziców, ale inne nie mają tylu sił.

Koziu, Otóż to.
_________________

 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2017-10-04, 12:49   

Temat wpływu środowiska a genów na rozwój dziecka był już poruszany na sb, tak teraz o tym myślę to można to było skopiować do nowego tematu zawczasu :|
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
vetulae 
vetulae





Wiek: 42
Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 2912
Wysłany: 2017-10-04, 13:29   

Husarz712, to wada sb :(
ehhh tyle ciekawych rozmów mnie omija :(
 
 
bazienka 





Wiek: 38
Dołączyła: 18 Wrz 2017
Posty: 403
Skąd: Znienacka
Wysłany: 2017-10-04, 15:17   

@Husarz, autyzm to nie jest upośledzenie umysłowe. Miałam na myśli takie, które wyklucza samodzielność, a co dopiero zajęcie się drugą istotą, zależną od takiego rodzica. Znam ludzi z autyzmem lekkim i niekoniecznie lekkim i dobrze prowadzeni są w stanie się ttego podjąć, ale np. z zespołem Downa większość nie, poza tym dziedziczność takich zespołów gdy przynajmniej jedno z rodziców jest chore, zatrważająco wzrasta, a nie chodzi mi o to by " dzieci" ( z Downem nawet 50latkowie zachowują się jak dzieci, tylko dzieci z popędem seksualnym) miały dzieci.
Co do patologii- po co rozmnażać rodziny dysfunkcyjne? Zapełniać domy dziecka?

@BlueAlien- upośledzenie ruchowe jest do przeżycia, mózgiem można zrobić bardzo wiele.

@Koziu- w punkt.

@vetulae dokładnie tak, jeśliby ode mnie to zależało, to bym steerylizowała dziewczyny upośledzone umysłowo, uzależnione od rodziców i niesamodzielne, chłopców również.
Patologię po pierwszym dziecku z ciąży przechlanej, zabranym do domu dziecka ze względu na niewydolność wychowawczą rodziców, chociaż tu może szansa w postaci wkładki.
Wiele takich osób spotkałam w życiu i niekomu nie życzę upośledzonego umysłowo dziecka- ja takiego nie urodzę, na ile pozwolą mi badania prenatalne i chciałabym by inne kobiety też miały możliwość takiego dziecka nie urodzić. Nie poświęcę swojego całego życia na chowanie czy też hodowanie istoty zależnej od innych, bo samodzielna nigdy nie będzie. Nie poświęcę rodziny- faceci zazwyczaj nie dźwigają upośledzonych dzieci. Nie poświęcę innych dzieci- robionych lub będących już na świecie po to, by obarczyć je opieką nad chorym bratem czy siostrą, gdy ja już umrę. Nie lubię małych dzieci, denerwują mnie strasznie, a posiadania małego dziecka przez 50 lat albo więcej stanowczo nie zniosę.
Rozmnażanie patologii a przyrost naturalny... ok, tylko po co komu np. dzieci w tej patoli wychowywane, które mają filozofię #dej? Matka, ojciec żyli z zasiłków, to po co ja mam pracować, niech mi dadzą zasiłek. Nie pójdę do pracy za najniższą krajową, wolę napłodzić dzieci w wieku nastoletnim i brać, brać, brać. Taka mentalność jest ok w kontekście przyrostu? Obejrzyj sobie Idiokrację, polecam.
A w domach dziecka też zbyt różowo nie jest.
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-10-04, 16:00   

bazienka, jak poszłam do liceum pierwszą moja szkoła była tzw czórka, i tak chodzili także ci, co jeżdzą na wózkach jak i ci z zespołem downa. I zobaczyłam jedną dziewczynę, widać było że ma zespół downa, a zachowywała sie jak rówieśniczki. Wtedy mnie to zdziwiło ale uświadomiłam sobie że trzeba takich ludzi leczyc, a choroba nie da o sobie znać.
_________________

 
 
vetulae 
vetulae





Wiek: 42
Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 2912
Wysłany: 2017-10-04, 16:13   

bazienka, ale wiesz, że dwóch geniuszy może spłodzić debila i odwrotnie. Jak filmy typu idiokracja są da Ciebie wyznacznikiem tego jak działa ewolucja to wstrzymam się od komentarza bo będzie potrzebna interwencja Adriana. :bezradny:
 
 
bazienka 





Wiek: 38
Dołączyła: 18 Wrz 2017
Posty: 403
Skąd: Znienacka
Wysłany: 2017-10-04, 16:45   

@BlueAlien ale głębokiego upośledzenia nie da się wyleczyć, poza tym zespół Dwona to nie tylko upośledzenie, ale ZESPÓŁ innych schorzeń

@vetulae przestań wreszcie czepiać się mnie i łapać za słówka.
_________________
Tulać Głaskać Zalegalizować, nikogo nie pomijać!
Puchatość rozdawać!
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-10-04, 17:26   

Bazieńka od kiedy autyzm jest dziedziczny?

[ Dodano: 2017-10-04, 17:30 ]
BlueAlien napisał/a:
bazienka, jak poszłam do liceum pierwszą moja szkoła była tzw czórka, i tak chodzili także ci, co jeżdzą na wózkach jak i ci z zespołem downa. I zobaczyłam jedną dziewczynę, widać było że ma zespół downa, a zachowywała sie jak rówieśniczki. Wtedy mnie to zdziwiło ale uświadomiłam sobie że trzeba takich ludzi leczyc, a choroba nie da o sobie znać.


Kompletne bzdury opowiadasz, a nasza psycholog tego nie koryguje. Zespół Downa jest nieuleczalną wada genetyczną o róznym stopniu natężenia, od przypadków skrajnych gdzie dzieci nie chodza i nie mówią, po przypadki lekkie, gdzie problem występuje zaledwie na poziomie problemów fizjologicznych i fenotypowych jak przerost języka. Nie da sie rehabilitowac zespołu Downa tak by go zniwelować. Trisomia 21 chromosomu to zespół problemów. Jak do diaska ma nie dac o sobie znać coś co jest genetyczne? Całkowicie nie rozumiesz istoty problemu.

[ Dodano: 2017-10-04, 17:37 ]
Druga sprawa jak można uznać, ze lepiej zabic dziecko niż by poszło do domu dziecka? W Polsce na niemowlaka czeka sie latami, znajomi adoptowali niemowlaka czekali prawie 3 lata już po ukończeniu kursów i przejściu szkoleń i testów.

Całly problem z aborcją sprowadza sie do tego by była to ostateczna forma antykoncepcji. O to by nie musieć być "brzydko" postrzeganym we własnym środowisku, z esię dziecko oddało. Nie chcę mieć dziecka nie umiem sie zabezpieczyć, więc chce je zabić i tyle. I można to ubierac w milion słów i teorii a wszystko sprowadza się do tego, ze dalej chcemy byc ci fajni, po cichutku zrobić aborcję, tak by nikt sie nie dowiedział. A nie donosić i oddac, bo to już tak mniej fajnie. I tyle. Całe pitolenie o tym kto może a kto nie moze się rozmnażać to zasłona dymna nic więcej. Całe gadki czy to cżłowiek czy nie człowiek to uspokajanie sumień. A wystarczy zainwestowac w antykoncepcję i temat znika. Antykoncepcja to nie fizyka kwantowa, jest tania i dostępna, nie ma usprawiedliwienia dla niechcianej ciąży. Aborcja nie jest formą antykoncepcji.
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2017-10-04, 18:09   

maat_, najlepiej przeciwdzialac aborcji zmieniajac mentalnosc osob, ktore szykaluja osoby, ktore oddaja dzieci do adopcji. Nie czyniac ja niedostepna! Informujac. Pozadna opieka nad ciezarnymi, anonimowosc totalna przy oddawaniu (na zyczenie) i tym podobne. Ale przy ciaglej mozliwosci podjecia decyzji "usune:. Od razu sie przyrost zwiekszy..m
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2017-10-04, 18:12   

Cascabel, a sek jest taki, ze jak kobieta odda dziecko do okna zycia, to policja jej szuka w calym kraju. Chore.
_________________

 
 
vetulae 
vetulae





Wiek: 42
Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 2912
Wysłany: 2017-10-04, 18:44   

BlueAlien, bo według polskiego prawa jak się matka nie zrzeknie praw to dziecko nie może iść do adopcji, nie ma tożsamości nie ma uregulowanej sytuacji prawnej, jak znajdą matkę i ona zrzeknie się praw już za 6 tygodni dziecko pójdzie do adopcji. Na wyrok sądu można czekać miesiącami a i nawet dłużej :bezradny:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...