[szarobury]

Niektórzy tutaj na forum nie uznają człowieczeństwa nienarodzonych dzieci. Takie gadanie jest pluciem w twarz wszystkim kobietom, które poroniły. Czyli wszystkim kobietom z mojej rodziny, od strony matki. Z moją matką łącznie. Niedawno moja ciotka straciła w ten sposób drugie dziecko, tym razem był to ósmy miesiąc. Przez kilka godzin rodziła w szpitalu trupa. Niech któryś z was teraz powie jej, że jej dziecko nie było istotą ludzką.

Dawniej uważałem ten pogląd za niewłaściwy. Teraz sądzę, że ludzie myślący w ten sposób, są po prostu odrażający. Kobieta krzycząca coś w stylu "moje ciało - moja sprawa", obraża nie tylko Boga, ale i kobiety, które chciałyby mieć dziecko, a z różnych powodów nie mogą.
A robią to nie z powodów złej sytuacji ekonomicznej. Co prawda się tym zasłaniają, ale wszyscy wiemy że to ohydne łgarstwo - chodzi im głównie o chęć pieprzenia się z kim popadnie. Coś takiego jest po prostu obrzydliwe.

Co prawda nie popieram NOPu, ale teraz hasło antyaborcyjne tej partii "Chcesz zabijać? Zabij się sama", wyjątkowo do mnie przemawia.

[icywind]

https://www.youtube.com/watch?v=_Oq_SaXecQg
https://www.youtube.com/watch?v=Kb5wUqk5LBc
https://www.youtube.com/watch?v=Hncmcq_6d4c

[ Dodano: 2017-09-16, 13:31 ]
A, i jeszcze jedno. Popierając tych antyaborcyjnych debili popierasz wprowadzenie prawa przez które twoja rodzina mogłaby pójść do więzienia za te poronienia.
http://wiadomosci.onet.pl...oronienie/hzx82

[Blacks]

Moim zdaniem mówienie komuś iż jego nienarodzone dziecko nie jest istotą ludzką jest brakiem taktu i poszanowania dla przekonań tej drugiej osoby. I w pewnym sensie znieczuleniem emocjonalnym dla rozwijającej się istoty.

Ale też nie będę wdawał się w dyskusję, kto ma racje, jak powinno być, bo nie mam obecnie kompetencji zarówno merytorycznych jak i moralnych by o tym rozważać.

[icywind]

Nigdy nie mówiłbym komuś kto poronił, zwłaszcza w ósmym miesiącu, że jego dziecko nie było człowiekiem.
Spoiler. W załączonych filmach w pierwszym i drugim macie rozważania na temat tego, że nawet uznanie dopiero co zapłodnionej komórki jajowej za człowieka równie ważnego i uprawnionego co matka nie usprawiedliwia moralnie całkowitego zakazu aborcji.
W ostatnim macie rozważania dotyczące bycia człowiekiem i osobą.

[maat_]

Dla mnie świat jest mocno prosty, a wszelkie wydziwiania służą temu by nie musieć mówić sobie trudnej prawdy i by było miło. Otóż uważam, że DNA decyduje o naszej przynależności gatunkowej i to rozwiewa dla mnie wszelkie wątpliwości. Zarodek człowieka ma DNA człowieka więc jest człowiekiem. Jest też druga sprawa otóz uważam, ze aborcja w pewnych przypadkach jest niezbędna a w innych powinna być dozwolona.
Przypadek konieczny to i oczywisty dla każdego to przypadek śmierci matki w trakcie trwania ciązy i a co za tym idzie śmierci również dziecka czyli ciąża poza maciczna. Taka ciąża nie usunięta oznacza bezn i matki i dziecka.
Kolejne przypadki które bezwzględnie powinna dopuszczać ustawa i pozostawiać w gestii kobiety decyzję to:
-zagrożenie życia i zdrowia matki, niektóre kobiety nie chcą w takim przypadku aborcji inne chcą to ich sprawa, (np nie decydują się na aborcję przy wykryciu nowotworu, wstrzymują czy przerywają leczenie na czas ciąży, to ich sprawa)

- ciąża w wyniku czynu zabronionego: czyli gwałt (tutaj nalezy według mnie po pierwsze wprowadzić odpowiednią ustawę niedopuszczającą do powstania ciąży, czyli obowiązkiem opieki medycznej po gwałcie powinno być podanie za zgodą i wiedza kobiety antykoncepcji awaryjnej, podanie leków hamujących rozwój ewentualnego HIV oraz antybiotyków przeciwdziałających zarażeniu innymi chorobami wenerycznymi, gwałt to nie tylko obrażenie i ciąża ale również choroby) uwazam, ze każda ciąża w wyniku gwałtu to karygodne zaniedbanie policjantów przyjmujących zgłoszenie o gwałcie, prokuratorów i lekarzy pomagających ofierze. Każdy z tych ludzi powinien odpowiadac dyscyplinarnie za narażenie ofiary na kolejne traumy.

-ciężkie wady płodu - niektóre kobiety decydują się urodzić inne nie, Należy w tym przypadku umożliwić również transplantologom pracę, bo być może niektóre kobiety zdecydowałyby się urodzić dziecko bez szans na przeżycie, którego organy mogą uratować życie innym dzieciom, transplantologia dziecięca to nadal w Polsce temat tabu, dziecko mojej przyjaciółki zmarło, bo nie miało szans na przeszczep płuc i serca od niemowlęcego dawcy. Nikt nigdy nie prowadził w Polsce kampanii uświadamiającej jak wielka jest śmiertelność noworodków spowodowana brakiem transplantacji, koniecznośc transplantacji u dorosłego to nie jest jeszcze wyrok śmierci ale u niemowląt jest, mamy technologię tylko nie mamy dawców bo nie ma świadomości że takie coś jest potrzebne

W tych przypadkach należy sobie jasno powiedzieć, iż dokonało się aborcji, przerwało się życie człowieka i że było to konieczne. Wiem że to trudniejsze niż dywagowania czy to człowiek czy nie człowiek, i wmawianie sobie, ze życie jego było mniej warte od naszego, ale uważam że chociaż to należy się im od nas, byśmy nie odzierali tych ludzi z człowieczeństwa i uszanowali godność ich śmierci.

Jestem za ograniczeniem tygodnia ciąży do którego można wykonywac aborcję, wyznacznikiem powinna tu być zdolność medycyny do ratowania dzieci narodzonych jako wcześniaki, obecnie dośc standardowo ratuje się dzieci z 26 tygodnia, skoro to jest standard to aborcja nie powinna przekraczać 22 tygodnia, tak ja to widzę.

Obecnie antykoncepcja jest dostępna, jest tania i nie jest fizyką kwantową. Tabletki antykoncepcyjne kosztują tyle co paczka papierosów. Choćby Microgynon czy Novynette, inne to koszt 2 czy 3 paczek papierosów. A w dobie powszechnego dostępu do internetu nie mozna zwalać na niewiedzę

[icywind]

[maat_]

[Husarz712]

Jeśli już uznamy że płód to człowiek to sprawy się komplikują, żeby prawnie zezwolić na aborcję trzeba by najpierw zmienić konstytucję, bo naruszanie zdrowia i życia istot ludzkich jest no tak trochę nielegalne.

[maat_]

Husarz712, Prawo to zupełnie inna kwestia każda rzecz można zalegalizowac lub zdelegalizować. Nasza konstytucja mówi o ochronie życia. Art. 38.

[vetulae]

maat_, zgadzam się z Tobą . Wszystko napisałaś niewiele można tu dodać.

Kto wymyślił że w 8 miesiącu to poronienie? W tym czasie to już poród tyle że przedwczesny. Medycyna ustaliła granicę poronienie/poród na 22 tydzień czyli 5 miesiąc.
Aborcja w mojej opinii max do tego terminu, a najlepiej do 12 tyg.

[icywind]

[Husarz712]

Malta ftw.

[vetulae]

icywind, zgwałcona kobieta nie powinna chodzić po sklepach i aptekach tylko na policję i do szpitala. Musi ją zbać lekarz bo może jest w szoku i nie wie nawet, że ma obrażenia wewnętrzne i tam powinna dostać tabletkę po oraz leki przeciwwirusowe.

Między 17 a 20 tyg dziecko ma mózg pojawiają się komórki nerwowe i zaczyna odczuwać ból.

Koło 22-24 tygodnia reaguje na bodźce zewnętrzne jak popókasz w brzuch to kopnie i to blisko miejsca gdzie pókasz.

Chore jest udawanie, że to nie człowiek, gorzej udawanie, że to dziecko jest niżej zwierząt.

Używanie argumentu o gwałcie ma tylko zakryć prawdziwe intencje. A jak będzie w aptece bez recepty to co? Będzie po 200-300 złoty nie będzie na nią wielu stać będzie tańsza będą łykać jak cukierki. Będą mądre inaczej co wpadną na pomyśł, że nie ma co się cały miesiąc truć hormonami lepiej w takim razie w przypadku jak seks się trafi w środku cyklu łyknąć tabletkę po.

Niech będzie tylko na SOR ach, co do klauzuli sumienia cóż nie wszyscy lekarze muszą pracować w publicznym szpitalu niech na starcie podpisują

[bezn]

Powiem tylko tyle...swego czasu wyraziłam wszystko, co można zawrzeć w tym zagadnieniu i zdania nie zmieniam. Więc w dyskusje nie będę się wdawać.

szarobury, radzę pierw zapoznać się z zagadnieniem z różnych stron a później ferrować wyroki i serwować postprawdy bo inaczej , jak to sam zgrabnie ująłeś, sam stajesz się ,,ohydnym łgarzem".

[Cascabel]

Dodajmy, ze nie nazywanie plodu dzieckiem i poronienia porodem do 4 miesiaca - to kwestia odrealnienia i ochrony kobiet, ktore maja problemy z donoszeniem ciazy. Stosowana przez lekarzy - kaza do czwartego miesiaca nikomu o tym nie wspominac, nie planowac, bo moze sie wszystko zmienic. Stosowane w wielu krajach odgornie, a w polsce - w przypadku osob walczacych z bezplodnoscia. Kazdy taki post, kazda dyskusja - to skurwisynstwo wobec nich.

[vetulae]

Cascabel, ja straciłam dwie ciąże, w jaki sposób mówienie, że to nie były dzieci mało by mnie chronić? Ja chciałam dla mnie to były dzieci ja wyobrażałam sobie ja będę się z nimi bawić jak będą rosły. Takie mówienie pomaga tylko tym co nie chcą, bo mogą udawać, że nic się nie stało to tylko płód.

Dla mnie to próba zaczarowania rzeczywistości. A rzeczywistości nie powinno się czarować tylko z nią się zmierzyć wtedy możemy żyć i być szczęśliwym pomimo wszystko.

[ Dodano: 2017-09-17, 13:46 ]
Co więcej spotkałam się ze zjawiskiem odwrotnym , odmową prawa do przeżywanie straty, bo to dopiero 8 - 9 tydzień bo w na początku to się często zdarza, bo wiele to w tym czasie nawet nie wie że jest w ciąży itp.
Więc zamiast lepiej czułam się gorzej bo wmawiano mi , że nie mam prawa czuć co czułam.

[Kasia111624]

[Husarz712]

Ateiści i poganie/heretycy, co najmniej ja i szczerbus, może ktoś jeszcze. Także tego.

[vetulae]

Może też deiści, jest trochę opcji , nie sami teiści po świecie chodzą.

Osobiście nie odpowiadam na takie argumenty

[ChaserJohnDoe]