Poprzedni temat «» Następny temat
Kącik dla rodziców
Autor Wiadomość
impala1967
[Usunięty]



Wysłany: 2016-12-01, 06:45   

O! A mi się podoba Lucjusz, Baltazar i Aleksander dla chłopca, no i Szymon, ale Szymon już jest :love:
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-12-01, 07:26   

KotMaAleAlaMaKota napisał/a:
Zresztą jak się wybiera imie dla dzieciaka to zdajesz sobie sprawę ile tak naprawdę ludzi nie cierpisz :D imie się kojarzy z konkretną osobą i już nie jest takie fajne :D


Święte słowa! I jak Tobie się podoba to okazuje się, że druga połowa w przedszkolu czy podstawówce znała kogoś o tym imieniu i szczerze tej osoby niecierpiała. Wybieranie imienia to żmudna praca
 
 
impala1967
[Usunięty]



Wysłany: 2016-12-01, 09:27   

maat_, Rzymianie o tym wiedzieli i dzieci numerowali. Po problemie :bezradny:
 
 
KotMaAleAlaMaKota
[Usunięty]



Wysłany: 2016-12-01, 12:20   

Werniks oświecę Cię 3 osoby na forum mają dzieci także już przestań z pisaniem, że tutaj są same matki.
Poza tym nie wiem z czego robicie problem. Temat jak temat, głównie jak widać do pisania pierdół o dzieciach. Przecież nikt nie będzie tutaj wypisywał jakiś swoich prywatnych spraw związanych z ich dzieckiem.
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2016-12-01, 13:34   

To jest luzny kącik do dzielenia sie uwagami, ci co dzieci nie maja ale plauja miec tez moga tu wchodzic, ba nawet ja sie wypowiedzialam (odnośnie imion) :)

yy

Według mnie kobieta nosi pod sercem wiec ona wybiera imie...
_________________

 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2016-12-01, 15:21   

BlueAlien, A chciałabyś nazywać przez całe życie swoje dziecko znienawidzonym imieniem, bo twojej partnerce się spodobało? Rodzice wybierają wspólnie...

Najbardziej lubiane przeze mnie imiona:
Żeńskie: Aiko, Sharissa, Dalaja, Saskia, Elena, Nana, Alicja, Laila, Octavia i Dolores (jedyne imię, którego zdrobnienia uwielbiam :) Lo-li-to: koniuszek języka robi trzy kroki po podniebieniu, przy trzecim stuka w zęby. Lo. Li. To. Na imię miała Lo, po prostu Lo, z samego rana, i metr czterdzieści siedem w jednej skarpetce. W spodniach była Lolą. W szkole – Dolly. W rubrykach – Dolores. Lecz w moich ramionach zawsze była Lolitą
Męskie: Liam (William - też jedno z niewielu zdrobnień, które lubię...), Ciel, Szymon (bez zdrobnień jakichkolwiek), Dorian, Jason.
Całe szczęście, że nie planuje stanąć przed problemem nadawania. Z moją niechęcią do zdrobnień - to by była gehenna :)
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2016-12-01, 16:43   

Cascabel, To wybrałabym nie znienawidzone, ale jakieś obojętne dla partnera... Pozatym ok, gdyby rodził, niech nazywa jak chce... Coś mmu sie nalezy... grunt zeby dla dziecka to nie było obciachowe.

Ciel? To mi sie kojarzy z Kuroshitsuji D:

Jason tez ładne :)

O ze mną na zajęcia chodzi jedna Oktavia, a na drugie ma Loreta :D
_________________

 
 
KotMaAleAlaMaKota
[Usunięty]



Wysłany: 2016-12-01, 16:51   

BlueAlien, ale dlaczego obojętne dla partnera? Imię powinno się podobać obojgu rodzicom, a nie tylko kobiecie.

W ogóle zawsze mnie śmieszy jak czytam "kobieta urodziła, to ona ma prawo" taaa i potem to wygląda tak, że sprawa sunie się dalej i mamy "bo to kobiety ciało to może się wyskrobać, bo ona urodziła to ma prawo do wszystkiego co związane z dzieckiem" a ojciec to tam uj z nim, no chyba, że chodzi o alimenty to wtedy takie kobiety już wiedzą gdzie krzyczeć, żeby dostać swoje i nagle zdanie taty się liczy, trochę hipokryzja, nie? :D
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-12-01, 17:47   

BlueAlien napisał/a:
Według mnie kobieta nosi pod sercem wiec ona wybiera imie...


Mój mżonek to nie mój wróg, sparing partner czy wspólnik. To mój najlepszy przyjaciel, osoba którą kocham, z którą chcę spędzić całe życie z egoistyczną nadzieją, ze umrę pierwsza (ale nie za szybko) i nie będę musiała żyć sama. A dziecko jest nasze wspólne. te dziewięć miesięcy ciąży to śmiesznie mało w porównani do całego życia przez które jesteś rodzicem. Imię należy wybierać wspólnie
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2016-12-01, 20:41   

No cóż, ja uważam ze skoro kobieta rodzi dziecko i to wiele godzin w bólach to z tego tytulu cos powinno jej sie nalezec, jeden przywilej, ja dla siebie wybrałam imię.

Ale co związek to obyczaj :)
_________________

 
 
KotMaAleAlaMaKota
[Usunięty]



Wysłany: 2016-12-02, 21:57   

Tak mnie teraz naszło. W sumie to czasem się nie dziwie, że młode matki i w ogóle matki są często wyśmiewane. Jak widzę niektóre zachowania to aż woła o pomstę do nieba. Rak nr 1 spam zdjęciami dzieciaka na fejsie i to taki konkretny spam czyli codziennie po kilka zdjęć, które w sumie się niczym nie różnią od siebie. Rak nr 2 mam koleżankę, która dodaje codziennie przynajmniej jedno zdjęcie swojego syna, ale uwaga na każdym mały ma zasłoniętą czymś twarz, bo jak twierdzi "nie chce go pokazywać" no to po cholerę w ogóle takie zdjęcia, co ja mam nogi tego dziecka oglądać? i rak nr 3 też fejsbukowa sytuacja czyli matki polki, ściślej chodzi mi o coś takiego:
praca: jestem mamą 24/7 stanowisko: opieka nad dzieckiem

jak to widzę to chyba już Szlachta nie pracuje mnie mniej wkurwwkurza
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-12-03, 10:34   

BlueAlien, Daj spokój ja rodziłam 15 minut bez żadnych bóli, miałam CC. To strach przed niechcianą ciążą i porodem tworzy takie podejście. Ciąża to nie kara, to był najfajniejszy okres w moim życiu, niesamowite doświadczenie

[ Dodano: 2016-12-03, 10:36 ]
KotMaAleAlaMaKota, O ja pierdziu! Ludzie mają świra! Jest jeszcze rak 4 terroryzowanie zdjęciami w telefonie, gdy spotkają cię w realu. MASAKRA Jak już odpalą komórki to wiesz, ze nie będzie lekko i tak jedziesz 15 zdjęć tego samego bo nawet te poruszone nie są kasowane
 
 
KotMaAleAlaMaKota
[Usunięty]



Wysłany: 2016-12-03, 11:51   

maat_, :D hahaha ostatnio była u mnie koleżanka, która nie cierpi dzieci (wiem o tym doskonale, bo znamy się od podstawówki i razem żyłyśmy w nienawiści do dzieciaków :D ) ale nic przyszła, młody spał siedzimy gadamy a ona do mnie,
"ej wiesz co zawsze myślałam ze każdej babie jak rodzi dziecko to odwala, a Ty dalej jesteś normalna" :D

Jeszcze mi się przypomniało strasznie mnie wkurza jak ktoś wrzuca zdjęcia prosto z porodówki... no serio? Oglądanie czyjegoś dziecka od krwi itd wcale nie jest przyjemne... i takie zdjęcia są zbyt prywatne. Też mam 2 zdjęcia z porodówki co mój zrobił, ale nikt poza nami ich nie widział.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2016-12-03, 12:59   

KotMaAleAlaMaKota, A mnie w kurza nowomodne powiedzenie "jesteśmy w ciąży" Serio? Facet też jest w ciąży? no jakaś paranoja

Zdjęcia prosto z porodówki!!!! Ich dzieci będa wrzucać zdjęcia pt.: "Widać już główkę!"
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2016-12-03, 13:09   

KotMaAleAlaMaKota, Swoją drogą rozwala mnie stereotyp pt. Szlachta nie pracuje... tak jakby zarządzanie dużą ilością ludzi nie było pracą. Decyzje na temat tego, ile drewna ściąć na swojej ziemi i sprzedać. Czy zainwestować w lepsze warunki do życia, by przyciągnąć nowych dzierżawców. To przecież normalne zarządzanie firmą, które wcale takie łatwe nie jest, zwłaszcza że trzeba utrzymywać dobrą pozycję w towarzystwie (czyli: zdobywać kontakty biznesowe i je utrzymywać). Poza tym też "zabawa w politykę", wojny itd.
Gdyby osoby o takim profilu robiły połowę tego, co szlachta, to mogłyby się do niej może porównywać...

[ Dodano: 2016-12-03, 13:10 ]
maat_, mnie najbardziej wkurza podejście osób dookoła "nie ważne, że są niewierzący i nie uznają małżeństwa - jest ciąża, musi być ślub".
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2016-12-07, 20:10   

maat_, jesli pragnie sie dzieci lub sie je lubi to pewnie tak :) Mama jednego brata rodziła wiele godzin, drugiego 10 minut, mnie przez cesarkę xD I najgorzej wspomina cesarkę :(

KotMaAleAlaMaKota, Rak nr 5: nie tylko zdjęciami męczą, ale i pitoleniem o dzieciakach. Jako że jeżdze z taka kolezanka na zajęcia to i z nią wracam (odwozi mnie pod dom :D ) i raz odwiedziłyśmy jej koleżankę która ma dwójkę dzieci. Kobieta lajtowa, ale 90% tematów na które z moją koleżanką rozmawiały, to jej dwie córki. Prawie bez przerwy. Raz ją zagadałam o te bomby w kuchni (mąż wojskowy, kolekcja rakiet granatów itp) i moze o jakieś wakacje i raz coś o skakaniu z balkonu, a takto ciągle jak nie o jednej córce to o drugiej. Są takie matki co poza gadaniem o swoim dziecku rozmawiają jeszcze na wiele innych tematów, ale są takie, co ciągle tylko "Amelia ząbkuje" "Kasia ostatnio powiedziała pierwsze słowo" "Każdy mi mówi że Iska jest podobna do Zuśki, gdy ta była w jej wieku" przez bite 2,5 godziny...
_________________

 
 
Adrian1234 





Wiek: 39
Dołączył: 02 Sie 2015
Posty: 5028
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2016-12-07, 20:27   

BlueAlien, Też nie lubię takich ludzi co tylko i wyłącznie potrafią o dzieciakach gadać i zamęczają wszystkich ich zdjęciami. Ostatnio na facebooku jedna znajoma wrzuciła z 12 zdjęć dziecka w świątecznej czapce choć nie wiadomo po co, dzieciak jak dzieciak, nic ciekawego. Oczywiście w komentach zachwyty od innych młodych rodziców. A w ogóle to wkurzają mnie moi kuzyn i kuzynka bo też dzieci to jedyny temat na jaki można z nimi gadać. Pamiętam jak kiedyś odwiedzałem tego kuzyna i już udało się poruszyć temat muzyki bo on zobaczył moją koszulkę z zespołem ale wtedy jego żona rzuciła "A Radek kupił koszulkę z napisem najlepszy tata na świecie" i temat wrócił na dzieciaki.
_________________

 
 
KotMaAleAlaMaKota
[Usunięty]



Wysłany: 2016-12-07, 22:07   

Do mnie przyjeżdża moja ciotka (prawie codziennie) i gada ciągle o moim dziecku, co powinnam zrobić, jak powinnam, co robię źle i że w ogóle mój mały taki niegrzeczny... wczoraj mnie strasznie wkurzyła, bo przyjechała do mnie o 20:30 akurat kładłam diabła spać, no ale jak zaczęła pukać w drzwi to on już zdążył z tego łóżka wyjść i się obudzić. Jak się rozbudził to wiadomo zaczął latać, to wysłuchiwałam jej uwagi aż w końcu nie wytrzymałam i jej mówię, że chyba zapomniała jaki był Kuba (jej syn) gdy był mały, bo ja doskonale pamiętam. I temat się skończył. :D
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2016-12-07, 23:59   

Tacy ludzie to wkurzają najbardziej, kiedyś sie dało z takimi rozmawiać o wszystkim, a teraz tylko dzieci i dzieci... zdązysz zmienić temat na coś innego, to ci pewnie w duchu oburzeni, że jakim prawem masz inne zainteresowania i dlaczego nie obchodzą cię ich dzieci i dlaczego ich ma interesować coś innego niż dziecko... najczęsciej takie są kobiety no ale trafiłam raz na takiego facet (na imprezie!) koleś wyglądał jakby sie urwał z bollywood. Jak sie dosiadł do mnie to nawijał przez godzine, z czego ok 40 minut o swojej córce. Na imprezie. Lol.
Ja ludzi dzieciatych zaczełam unikać (jak da sie pogadać o wszystkim jeszcze to nie unikam) bo przeciez ja bez dzieci to wiadomo ze nie mam o czym gadac, nie doradzę, a bliscy wiedzą ze nie przepadam za dziecmi wiec dla mnie to tortury. No ale powiedz to takiej typowej Matce Polce to sie oburzy i za drzwi wywali. Niektorym kobitkom serio odbija. I facetom też.
Rak 6: Ex żona kuzyna. Ich dziecko miało może 3 latka. Rodzinna impreza. Siedze przy stole, małemu załączyła się zacięta płyta. " A kto to? A kto to? A kto to?" i tak z pół godziny. Nikt nie zwracał uwagi.
Potem podszedł do mnie i zaczął mnie nawalać w ramię. To sie wkurzyłam, odepchnełam dzieciaka. Wcześniej jego matka nie reagowała - nagle sie poderwała i "no co ty robisz?"
Ta sama kobieta, tylko ze bylismy z kuzynką (siostrą męża tej kobity) u niej w domu. Patrzymy sie na dzieciaka, spał. Nic mu nie robiłyśmy, nagle bez powodu zaczął płakć. Przyszła matka i z awanturą "co wy żeście mu zrobiły???" I wyszła uspokajając dziecko. Może jeszcze miała nas pobić za to że my naszym patrzeniem się zrobiłyśmy dzieciakowi krzywdę?
Bogu dzięki, że są jeszcze na świecie jeszcze normalne matki, ale to chyba wyjątki :D
Moja mama bedąc ze mną w ciązy w 7 miesiący weszła na drzewo strząsać jabłka :D
_________________

 
 
Pierdomenico 





Wiek: 35
Dołączyła: 15 Lip 2015
Posty: 6547
Skąd: Vinewood Hills
Wysłany: 2016-12-12, 21:07   

BlueAlien, ale te pytania dzieci, to jest rzecz normalna, niestety w pewnym wieku włącza im się pytajnik na wszystko. I czasem potrafią sto tysięcy razy pytać o to samo lub o dziesiątki rzeczy jakie się właśnie dzieją lub zupełnie wyrwane nie wiadomo skąd.

"- Ząbkowanie, kupki, kolki itp - jak sobie z tym radzić?" to już dawno za nami :haha: i w sumie mogę powiedzieć, że jego okres niemowlęcy i po, to był jeden z najlepszych okresów w moim życiu :D Całą ciążę i już w szpitalu nosiło mnie z radości i pielęgniarki pytały, czy już mam dziecko, bo tak wiem jak z nim postępować :głupek: Zazwyczaj ludzie narzekają, że przy niemowlaku nie mają na nic czasu i tak jest ciężko, a to była istna poezja, według mnie później jest już trudniej, jeżeli tak miałabym to porównywać.
_________________

Wśród gości na kolacji jest fotograf. Gospodyni mówi:
- Robi Pan świetne zdjęcia! Musi mieć Pan drogi aparat!
Gość odchrząknął tylko. Wychodząc rzekł całując Gospodynie w rękę:
- Wybornie Pani gotuje! Musi mieć Pani drogie garnki!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...