[ChaserJohnDoe]

Podczas pierwszego pokazu z gameplay'a Skyrima na Quakecon w 2011 ktoś krzyknął RAPE HER! Cała sala wpadła w śmiech. Dziś jakby to się stało to facet zostałby zlinczowany.
https://youtu.be/aQ3wZbpCmfw?t=863

[Husarz712]

Ani to nowość, ani premiera, ani świeżynka.

[Husarz712]

Pograłem we Frontier. Szczerze mówiąc to się rozczarowałem. Czytałem recenzje na necie na temat tego moda i były bardzo niepochlebne ale myślałem sobie że sam ocenię, no i oceniłem i faktycznie jest słabo.

Fabuła jest słaba. Dialogi są tragicznie słabe, normalnie jakby ktoś próbował wcisnąć call of duty w fallouta. Kampania NCR, jestem na drugim rozdziale i póki co to dosłownie call of duty.

Poza tym autorzy mają jakiś fetysz z obcinaniem nóg.

Otoczenie wygląda w miarę ładnie ale optymalizacja jest tak absolutnie tragiczna że chodzę na 20fps prawie cały czas.

Balans jest tragiczny, jest za dużo broni, amunicji i lekarstw wszędzie. Jednym z punktów fabuły jest to że NCR nie ma wystarczająco dużo środków leczniczych dla swoich ludzi, w międzyczasie po 2 godzinach gry miałem w plecaku 60 stimpaków. Ilość lootu jest przewidziana kompletnie dla gry akcji i co jeszcze gorsza, większość broni to karabiny automatyczne, maszynowe, pistolety maszynowe itd.

Cutscenki są ładnie zrealizowane ale te bzdury jakie postaci wymawiają rujnują efekt.

Samochody za to są naprawdę świetne, polecam, niedługo mają się pojawić w wersji standalone.

W gruncie rzeczy to duża szkoda jak ten mod wyszedł, byłem nahypowany na niego, myślałem że jakością przebije Fallout New California ale chociaż ma on swoje momenty to ogólna jakość jest mierna.

Szkoda mi tych ludzi z teamu developerów którzy nie byli tymi idiotami co włożyli fetyszowy i pedofilski materiał do gry, wyobraźcie sobie pracować nad czymś siedem lat i twoi współpracownicy robią takie rzeczy pod twoim nosem, masakra.

No nic, wracam do Mojave w takim razie.

[ChaserJohnDoe]

Kjutaśny protag

https://www.youtube.com/watch?v=z1Ga5GKL81U
Jeszcze tylko dwa tygodnie i premierę będzie miało Shin Megami Tensei V mój faworyt do GOTY

[ChaserJohnDoe]

No to sobie pogram w Elden Ringa. Nawet minimalnych mój złom nie spełnia

[Koziu]

ja miałem szczęście, że kompa składałem przed podwyżką cen kart. Kupiłem swoją za 939zł a ostatnio kosztowała koło 2k. Ale gier i tak nie kupie na premierze bo są bardzo drogie. Wyjątek może zrobię dla Stalkera 2.

[ChaserJohnDoe]

Teraz bardziej się opłaca kupić konsole.

[Koziu]

ChaserJohnDoe, Dlaczego? komputer jest uniwersalny.

[Adrian1234]

ChaserJohnDoe, Ja miałem podobnie z Dying Light 2 gdzie wymagania minimalne są trochę ponad możliwości mojego kompa jednak jakoś nie żałuję bo jednak mam w co grać więc nie odczuwam wielkiej potrzeby by gonić za nowościami.

[ChaserJohnDoe]

Koziu, Tyle że na Pieca nie zagrasz we wszystkie tytuły (emulatora PS4 i PS5 nie ma i nie będzie). To że Sony rzuca ochłapy w Postaci GoW i Uncharted na Steam to nie oznacza że każdy tytuł wyląduje na kompie. Dla przykładu taki SpiderMan, Bloodborne czy Persona 5 pozostaną exami Sony na wieki i na kompie nie zagrasz.

Adrian1234, No ja na chwilę obecną też mam backlog do nadrobienia. Najwyżej pirata pobiorę i zobaczę czy chociaż te 30fps uciągnie. Mam nadzieję że Denuvo szybko złamią.

[Koziu]

ChaserJohnDoe, Jak firmy nie zrobią gier na komputer to nie zarobią, proste.

[ChaserJohnDoe]

Koziu, I nie będą, bo wystarczająco dużo zarobią dzięki konsolom. A optymalizowanie gier pod PC też tanie nie jest, bo trzeba zrobić multum konfiguracji.

[Lulus]

Koziu, Przeportowywanie konsolówki na PC ma sens tylko wtedy, gdy na konsoli osiągnąłeś spory sukces, a jako firma masz ambicje do czegoś więcej i np. potrzebujesz środków finansowych. Dlaczego? Bo gry, to nie piekarnia. Tu najpierw trzeba masę pieniędzy włożyć i lecieć np. na kredytach przez pare lat, albo kasie inwestorów, by dopiero na samym końcu otrzymywać ekwiwalent. I piekarnię możesz rozwijać z miesiąca na miesiąc. Z kolei w branży gier kupuje się już, kiedy produkt jest gotowy i też nie wiesz jak duży sukces produkt odniesie. To swoista gra w ruletkę. Wydając pierwszego wiedźmina, nikt nie pomyślał, że wtedy to będzie taki sukces. Potem, skoro się trafiło, to można było rozwinąć tytuł, napisać własny silnik itd.
Zatem, jeżeli firma która odniosła sukces na konsoli, ma w planach nowy tytuł, ale brakuje środków, a nie chce np się zadłużać, to można stary sprawdzony tytuł przeportować na PC, bo maniacy tytuł kupią i Ci bez konsoli. A dlaczego? Przeportowanie gry jest tańsze, niż pisanie i tworzenie nowej.

[vetulae]

Adrian1234, mam Dying Light 2 tylko na ps5 no i ja nie gram

Nie jestem w ogóle graczem, ale niektóre tytuły o których mówicie to kojarzę

[Adrian1234]

vetulae, No tak, rozumiem, mając graczy w domu masz styczność z różnymi tytułami . Ja mam tak, że oczywiście lubię grać jednak jakoś nie chce mi się sprawdzać nie wiadomo ilu tytułów tylko mam pewną ilość gier do których często wracam więc możliwe, że kojarzysz więcej tytułów niż ja mam gier . Ostatnio grałem w Dying Light 1, teraz jednak wróciłem sobie do Obliviona z 2007 roku a dalej mam w planach po raz kolejny przejść Skyrim .

Co do przerzucania konsolowych gier na PC to chyba najgorzej to wyszło z Resident Evil 4, w którym nie da się grać przy pomocy myszy przez co potrzeba czasu na przyzwyczajenie się do sterowania... lub trzeba zainwestować w pada .

[vetulae]

Adrian1234, graczy w domu nie mam, tylko jednego wrednego wyrostka, który by chciał być i dwa małe gamonie co grają tylko w minecraft i jakieś gry lego


Nawet nie mam w domu PC

[ChaserJohnDoe]

[ChaserJohnDoe]

https://www.youtube.com/watch?v=K7WH_vvwmO4

Kto będzie grał w grę o Włóczykiju?

[Lulus]

ChaserJohnDoe, jakoś nie moje klimaty...

[ChaserJohnDoe]

https://www.youtube.com/watch?v=2AZmuZNu5LA
Hogwart Legacy wygląda zajebiście. Trzeba będzie odkładać hajs na PS5, bo nie mam zamiaru wydawać na dobrego kompa około 7k.