Poprzedni temat «» Następny temat
Jaki sport uprawiasz?
Autor Wiadomość
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-04-20, 19:12   

szczerbus9, Tylko, ze mi własnie tak wygodniej, teraz nawet zmienił mi Mżonek wspornik na taki z regulowanym kątem i mam jeszcze ze 3 cm wyżej, lepiej mi się siedzi i na dziurach łapy tak nie bolą, ja jeżdzę rekreacyjnie po miescie, także od mojego rowerka nie wymagam zbyt wiele
 
 
szczerbus9
[Usunięty]



Wysłany: 2017-04-21, 06:25   

maat_, przynajmniej tyle dobrze... bo ja w takim ustawieniu umiem jeździć tylko na składakiem siostry, a co lepsze mam dość po 5km... tak poza tym ten składak to jest rower... kto by na szybko nie potrzebował, bierze właśnie jego... może później dam zdjęcie...
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2017-04-21, 09:31   

szczerbus9, to, o czym piszesz jednak sprawia, że rower traci jedną swoją właściwość - bycie dobrym dla kręgosłupa. Dodam ciekawostkę, że u mnie w mieście rowery sprzedaje były kolarz, któremu mówisz gdzie +- będziesz jeździł i czego potrzebujesz, a dobierze ci rower odpowiednio - bo się na tym zna.
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
impala1967
[Usunięty]



Wysłany: 2017-04-21, 09:41   

Cascabel, taki człowiek to skarb... ja nie mam roweru, nawet nie lubię jeździć, ale koleżanki mają i zapraszają na jazdy po lesie i wertepach, ale sama bym nie wiedziała od czego zacząć kupno roweru :(
 
 
szczerbus9
[Usunięty]



Wysłany: 2017-04-21, 17:18   

Cascabel, Tak, wiem o tym... tylko jak nad tym się zastanawiam, czy to nie kolejny kit... zauważ to porównanie 80 przy obciążającym do 10 przy nie obciążającym, gdzie po dłuższym dystansie byłem jedynie zmęczony, w końcu to 4h kręcenia i szarpania się z rowerem... klasyczne maratony zwykle są ograniczane do 5-6, a w drugim nie miałem ochoty na nic... Bo nawet kolarką można trzepnąć ponad 100 od tak...
Zresztą bardziej obawiał bym się wibracji przenoszonych bezpośrednio na siedzenie... jak widzę czasami, rowerzyści siedzący prosto, zostają całym ciężarem na siodełku, nawet przy największych wybojach i krawężnikach (podniesienie się często nie jest wygodne co pomijam), a wiadomo jaką amortyzację ma rower... problem ten nie występuje u ludzi mających rowery jak w moim opisie, bo zwyczajnie podnoszą się i amortyzują to nogami i rękami

Ogólnie to wychodzi, że zdrowotność roweru to kit, bo o ile przykre wiadomości można pominąć przez fakt, że dziś to w sporej części niedzielne przejażdżki (swoją drogą osoby stale jeżdżące rowerem przeważnie mają jedynie delikatnie wyżej kierownicę, do 10cm), to przełożenie dobrane tak by nie przemęczać sprawia, że wartość siłowo sprawnościowa spada poniżej zwykłego spaceru...
 
 
Cascabel 





Wiek: 31
Dołączyła: 03 Sty 2016
Posty: 3751
Wysłany: 2017-04-21, 18:22   

szczerbus9, bo dobry i dobrze dobrany rower idzie w parze z siodełkiem i z bardzo dobrą amortyzacją....
_________________
- Kot to najlepszy pogromca problemów. Wystarczy przytulić, a on wymruczy smutki daleko precz! I wydrapie, i, "hhhh" powie, aż wszystkie uciekną sromotnie jak pokonane widmomyszy. Koty to prawdziwi bohaterowie, mówię ci!
Widmokot Nefer
 
 
szczerbus9
[Usunięty]



Wysłany: 2017-04-21, 18:59   

Cascabel, Dobry... Najlepszymi rowerami jakimi było dane mi śmigać to co najmniej 40-50-letnia kolarzówka ojca (śmigał nią jak miał moje lata i idę o zakład, że nowej jej nie kupił...) i składak siostry, który datowany jest niewiele młodziej, a w domu jest od ok 20 lat... i każdy próbuje go dojechać... Żaden nie miał amortyzacji, bo nie ona wpływa na jakość roweru, tylko jakość wykonania, która odpowiada za to by lekko chodził (spasowanie elementów)... właśnie na to cierpi mój obecny rower... w tamtym roku posypały mi się wianki (łożyskowanie tylnego koła) i przy składaniu nie mogłem doregulować, bo albo luz był za duży, albo nie dało się ukręcić... swoją drogą w poprzednim ukręciłem korby (pogięły mi się ramiona pedałów)...

Jeszcze jedno... zastanawialiście się dlaczego rowery są teraz tak k00rewsko drogie... są jeszcze do tys zł, ale w większości ramę to idzie na kolanie wygiąć, lub nawet połamać, nie mówiąc już, że gryząc się z zębatkami można wygrać (stracić mniej zębów)... Można co prawda mierzyć wyżej, ale nie zapominajmy, że minimalna dziś (czyli pensja ludzi upatrujących roweru jako głównego środka transportu) to dziś niecałe 1500zł na rękę... Można nawet stwierdzić, że za 2 "dobre" rowery (nie zawsze jest tak pięknie) można kupić i ubezpieczyć jeżdżący samochód, a w ekstremalnych przypadkach nawet zostanie na przegląd i bak paliwa... oczywiście przy odrobinie szczęścia...
 
 
icywind 
Icywind
icywind





Dołączył: 26 Kwi 2017
Posty: 2103
Wysłany: 2017-04-26, 19:30   

Piłkarzyki się liczą?
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2017-04-28, 15:24   

Jak biegasz na własnych nogach to jak najbardziej
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-06-07, 18:37   

Byłam na rowerze, ściezka rowerowa pełna kobiet z wózkami, i tu jest problem bo rzeczywiście jest ładniej poprowadzona niż chodnik i na spacerki idealna, trasa dłuższa wiec jak jest brzydka pogoda to łażą chodnikiem a jak ładna to ściezką. Spartolili mi wypad :(
 
 
bezn
Duch, który przeczy





Dołączył: 19 Gru 2016
Posty: 9711
Wysłany: 2017-06-07, 18:57   

maat_, :tuli: znam ten ból :help:
 
 
werniks 
Lama Roku





Dołączył: 06 Paź 2015
Posty: 3840
Skąd: Living Room
Wysłany: 2017-06-07, 18:59   

 
 
maat_ 
maat_





Dołączyła: 16 Paź 2015
Posty: 12243
Wysłany: 2017-06-07, 19:01   

werniks, Dokładnie, jakbyś tam był :(
 
 
szczerbus9
[Usunięty]



Wysłany: 2017-06-15, 08:45   

maat_ napisał/a:
Byłam na rowerze, ściezka rowerowa pełna kobiet z wózkami, i tu jest problem bo rzeczywiście jest ładniej poprowadzona niż chodnik i na spacerki idealna, trasa dłuższa wiec jak jest brzydka pogoda to łażą chodnikiem a jak ładna to ściezką. Spartolili mi wypad


Dlatego cieszę się, że nie mieszkam w mieście, ścieżkami jeździłem tylko kawałek i tylko do szkoły, na dodatek w takich miejscach, że tam jest raczej pusto (nawet w niedzielne popołudnie)... sam wole pojechać gdzieś po wiejskich drogach... trasy dłuższe, puste (czasem aż przygnębiająco) i również przez ciekawe miejsca...
Ale ten kij też ma 2 końce, bo tych samych dróg potrafię używać jadąc samochodem, a wtedy jest podobna sytuacja, tyle, że rowerzyści jadą środkiem (obok siebie) lub się tam rozstawiają (nie wiedzieć czemu na zakrętach, gdzie nie koniecznie coś widać...), a samochodem jest ich czasem ciężko ominąć...

[ Dodano: 2017-07-30, 22:19 ]
Ostatnio w moje ręce wpadła deska typu longboard, czyli coś takiego:


Pierwsze wrażenia, oczywiście wszystko super. Deska jest długa (1.05m) i szeroka, przez co bardzo stabilna i wygodna, łatwa w prowadzeniu, a jeżdżenie po asfaltowych drogach to czysta przyjemność...

Kiedyś miałem klasyczną deskorolkę, ale była oporna do jazdy przez słabe traki (kółka), po protu nie szła jechać. Później dorwałem się do deskorolki kuzyna, ale to też było oporne do jazdy, traki były pierwsza klasa i deska uciekała z pod d... i to dość dosłownie...

Mówiąc tak trochę na marginesie... dawno nie czułem wewnętrznych mięśni ud...
 
 
bazienka 





Wiek: 38
Dołączyła: 18 Wrz 2017
Posty: 403
Skąd: Znienacka
Wysłany: 2017-09-19, 09:22   

Osobiscie zawziecie uprawiam nnieporuszanie sie ;)
ruszam sie tylko tyle, zebby ludzie nie mysleli, ze nie zyje ;)
a do biegania nie zmusi mnie nawet Zombie Apokalipsa ;)

w czasach, kiedy nie jestem leniwa bula, trenuje Krav Mage
_________________
Tulać Głaskać Zalegalizować, nikogo nie pomijać!
Puchatość rozdawać!
 
 
werniks 
Lama Roku





Dołączył: 06 Paź 2015
Posty: 3840
Skąd: Living Room
Wysłany: 2017-09-19, 11:31   

leżenie synchroniczne? ;)
 
 
Koziu 
koziu





Dołączył: 03 Lip 2017
Posty: 2909
Wysłany: 2017-09-19, 13:02   

bazienka, Ile lat już trenujesz?
_________________
Coś się kończy coś zaczyna
 
 
bazienka 





Wiek: 38
Dołączyła: 18 Wrz 2017
Posty: 403
Skąd: Znienacka
Wysłany: 2017-09-20, 15:47   

trenowalam 2 ale mialam przerwe
trzeba by sie zebrac i wrocic
no i miesnie kregoslupa jakos wzmocnic bo gratisowo przyplatala mi sie niestety dyskopatia
ale ja zawsze mam na przypale albo wcale ;)

lezenie synchroniczne mozna, ale z jakas przytulanka, najlepiej zywa
_________________
Tulać Głaskać Zalegalizować, nikogo nie pomijać!
Puchatość rozdawać!
 
 
Wojtek1291
[Usunięty]



Wysłany: 2017-09-20, 16:49   

bazienka, Zdobyłaś jakiś stopień, czy tak trenowałaś, dla samej umiejętności i ruchu? Ja miałem dwa podejścia, ale mi się kilka spraw posypało i nie mogłem kontynuować po kilku miesiącach. Teraz myślę o trzecim podejściu, ale najpierw chciałbym być pewien, że nic mi nie przeszkodzi. Żeby chociaż P1 zaliczyć w końcu :P


 
 
bazienka 





Wiek: 38
Dołączyła: 18 Wrz 2017
Posty: 403
Skąd: Znienacka
Wysłany: 2017-09-21, 17:13   

wiesz co ja sie ugadalam z trenerem tak zeby nie miec oficjalnych stopni, bo to potem podobno gdzies do kartotek policyjnych trafia- ze sie stajesz bronia sam w sobie wiec wolalam nie levelowac
tzn jezdzilam na te egzaminy i potrafie czesc rzeczy porobic, ale stopni nie mam, bo nie chce potem jesli cos sie naprawde stanie a ja sie obronie- odpowiadac za atak z bronia np. bo tak to moze byc rozpatrywane
na kravke poszlam zeby sie pewnie czuc po zmroku lazac po miescie, a takze, zeby sobie skoncrolowac lek przed bolem
_________________
Tulać Głaskać Zalegalizować, nikogo nie pomijać!
Puchatość rozdawać!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...