Poprzedni temat «» Następny temat
Niezwykłe sny, oraz te świadome
Autor Wiadomość
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2019-02-28, 12:04   

Śniło mi się parę dziwnych rzeczy...

1. Że jadę tunelem, ale tak szybko, jak przez kosmos...

2. Że mój pies, Sonia, dostała nosówki, miała drgawki i mimowolne skorcze ciała, mama mnie pyta co to, a ja że "albo czkawka albo nosówka" i taka byłam przerażona że się obudziłam...


3. Gdy zasnęłam z powrotem zaczęło mi się śnić, że idę z koleżanką do klubu, tylko że dwa dni przed obudziłam się bez kilku zębów. Wypadły mi w czasie snu... Nawet czułam językiem ich brak... Straszne uczucie. Nie było czasu przed imprezą iść do dentysty więc kupiłam coregę i starałam się je sobie przykleić. Nie mogłam ich znaleźć bo ktoś wierzył w zabobony i wsadził je do gniazda jaskółki pod jajka by je wysiedziała bo to niby sprawia że albo odrosną albo przyklejone będą się trzymać wiecznie...

4. Przed imprezą przeszłam się na festyn do mojego miasta, właściwie chciałam iść sama tylko się rozejrzeć, i nie uśmiechać bo miałam dziurę w miejscu zęba. Siedziałam na murku obok biedronki. Podszedł jakiś koleś którego kojarzę bo to znajomy znajomego, trochę głupkowaty, ale podobałam mu się, więc chciał iść ze mną. Wahałam się ale jego znajomi, czyli mąż mojej koleżanki ze studiów i jego inna dziewczyna mnie popędzali bo się spieszyli. Więc poszłam z nimi i dostałam na Messengerze wiadomość od Lulusia, że on też chciał iść tam ze mną więc osobiście pofatygował się do mojego domu mnie zaprosić, ale moja mama powiedziała mu że mnie nie ma, i dostałam zdjęcie jak stoi na moim podwórku a w tle jest mój dom. Tylko że sprzed kilkudziesięciu lat, bo nie miał nawet tynku tylko gole cegły...

5. Obudziłam się i znów zasnęłam. Śniło mi się dokładnie nie wiem co, jakiś misz masz, siedziałam w klasie, coś się odbywało jakieś zajęcia, pisaliśmy w zeszycie jakieś rysunki i schematy, jest może 5-6 osób w jednej ławce ale podłużnej, ja, jakaś znajoma, niska strasznie, ktoś kogo nie znam, Igor i jego koleżanka. Początkowo Igor siedział koło mnie a potem coraz bardziej oddalal się do tej koleżanki i zaczęło mnie to niepokoić. Chciałam go zapytać, co to za dziewczyna, czemu ją tu przytargał i czemu nagle zaczął mnie olewać dla niej. Ale po przerwie w zajęciach zniknął. Pytam jego koleżanki gdzie on jest, a ona , że nie wytrzymał dłużej, że on już taki jest, poszedł zapalić do toalety.
Okazało się że to było jakieś przygotowanie do zawodu a Igor jak to on nie dał rady wysiedzieć, wolał iść zapalić i się napić niż zdobyć nowy zawód...
Pisałam do niego wiadomości na Messengerze ale nie zdążyłam dokończyć bo sen się zmienił.

6. Uczyliśmy się magicznej sztuczki, bo w szkole wierzono w zabobony. Sztuczka nazywała się "jak stworzyć dziewczynę dla inceli". Jeśli ktoś znał jakiegoś incele i bal się go, że zostanie przez niego zaatakowany, mógł mu na szybko stworzyć tymczasowa dziewczynę. Starczyła na kilka godzin. Trzeba było:
Przygotować jakieś metalowe elektroniczne części, np resztki jakiegoś silniczka od pralki, chłodnicy w samochodzie, akumulator itp. i wrzucić je do plastikowego wiaderka. Zasypać to magnezem, włożyć koniecznie czerwoną różę i skropić kilkoma kroplami krwi. Podgrzać magnez, by zaczął oślepiającym blaskiem się utleniać, wypowiadając zaklęcie.

7. Sceneria się zmieniła. Umówiłam się z Igorem i Lulusiem na chlanie, czekając na nich dziwnie się czułam i na wszelki wypadek chciałam stworzyć swojego sobowtóra. Już zasypałam magnezem części samochodowe i zaczęłam szukać róży, gdy się obudziłam...
_________________

 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2019-03-13, 16:01   

Kolejny dziwny sen.

Nie wiele pamiętam, merdol wszystkiego


1. Dostałam opierdziel od Lulusia, chciał mnie udusić za zła emotke na forum.

2. Jakieś dziecko było niepełnosprawne..

3. Szukałam pracy w "Szybkich i wściekłych"

4. Harley Quinn była brzydka i gruba, była psychofanką Batmana i nie zauważyła że Terry McGinnis to tak naprawdę Batman, nastolatek nawet nosi koszulkę z logo Batmana i się nie domyśliła...
_________________

 
 
ChaserJohnDoe 
ChaserJohnDoe





Dołączył: 05 Wrz 2015
Posty: 3444
Wysłany: 2019-03-13, 17:31   

BlueAlien, Lulus ci się śni. Widzę, że znajomość z forum się rozwinęła w... MIŁOŚĆ.
_________________
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2019-03-18, 09:08   

ChaserJohnDoe,

Przecież ty mi się też śniłeś :P
_________________

 
 
fantine 
life is fleeting, death is eternal





Wiek: 26
Dołączyła: 16 Sty 2016
Posty: 478
Skąd: Północny Azyl Nieumarłych
Wysłany: 2019-06-27, 11:23   

Śniło mi się, że walczyłam z teściem, ale jego zbyt potężny chowaniec go bronił i musiałam się wycofać, żeby znaleźć sposób na jego pokonanie. Tak, obejrzałam wczoraj pół sezonu Sabriny naraz.
_________________
- Wykonuję pewną pracę...
- Ale czym się zajmujesz?
- Myśleniem

_________________
I may have sinned, but there's no need to push me around
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2019-06-27, 12:43   

Mi sie ostatnio śnią młodzi faceci :bezradny:
_________________

 
 
fantine 
life is fleeting, death is eternal





Wiek: 26
Dołączyła: 16 Sty 2016
Posty: 478
Skąd: Północny Azyl Nieumarłych
Wysłany: 2019-06-27, 17:56   

To chyba dobrze?
_________________
- Wykonuję pewną pracę...
- Ale czym się zajmujesz?
- Myśleniem

_________________
I may have sinned, but there's no need to push me around
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2020-01-22, 13:39   

PARE ZŁYCH SNÓW

Kiedyś mi się śniło że byłam w jakimś nie wiem drużynie, jakiegoś gangu?
Coś jak antyterroryści ale nie dla terrorystów tylko takie walki między gangami
I byłam zatrudniona jako niby jeden z tych co strzelają (żołnierzy?) Ale nie oficjalnie, tak że w razie ''W'' mam udawać cywilke która się wplątała niechcący w spór, gra na zwłokę a gdy trzeba to zastrzeli xd

Przeciwny gang miał drony (wielkości aparatu fotograficznego) które strzelały do tego co się rusza i jest ciepłe (odróżnianie istot żywych od tła) więc podgrzałam gwoździa zapalniczką, potem wrzuciłam go do pokoju gdzie jest pełno dronow, i odwróciłam ich uwagę od nas i mogłam wrzucić tam granat, który wybuchnie gdy nasz wróg wejdzie do tego pokoju (Akcja działa się w mieszkaniu mojej ś.p. babci)

I nagle szef przeciwnej strony ze swoją dziewczyną porwali mnie i mojego partnera. Związali nas.
Ja udawałam że nie wiem co się dzieje, gram na zwłokę, robię za cywila. A ten typ zastrzelił mojego partnera. Ja przerażona pytam typa co on odpierdala, że jak tak można, co tu się dziejeA ten "dobrze wiesz" i strzela mi w głowę, ja upadam na wersalkę, czuje straszny ból w czubku głowy, ale nie mogę się ruszyć, potem strzela mi w krtań i zaczynam się dławić własną krwią
I się budzę przerażona...

Dziś przyśniło mi się kilka dziwnych rzeczy...

Moja kuzynka, która już jest po ślubie, we śnie miała brać ślub. Szykowaliśmy się całą rodziną na wesele a że mieliśmy jeszcze troche czasu to postanowiiśmy odwiedzić jej ciocię która miała małe dzieci. Dużo zabawek w pokoikach... Trafilismy na poczestunek, potem odwiedziłam koleżanke i sie ubrudziłam. Strój miałam ze soba, makijaz gotowy ale uznałam, ze wezme jeszcze kąpiel w basenie, w stroju kąpielowym. Basen był napełniony mlekiem, w środku już była Kleopatra i .... Kononowicz :|

Jestem gotowa, jedziemy na ślub motocyklem. Chyba zboczyliśmy z kursu bo trafiliśmy, zamiast do kościoła, to do jakiejś meksykańskiej dzielnicy, która bardziej przypominała przestępcze getto. Uliczki wąskie i a czasami trzeba jechac po schodkach. Po drodze mijamy zatłuczonego łomem pit bulla, którego właścicel uciekł z raną ciętą na nodze; dalej nie lepiej, martwe ciała na ulicy, czasem tylko ranni, bezdomni... bojąc się że któryś nas zaatakuje, mimo patrolu policji z karabinami, zapytałam się jednej babki gdzie jest kościół. Ona zaczęła się śmiać jak wiedźma, bo przecież wszędzie otacza nas piekło, kościół to bujda. Trudno, wracamy.

Potem inna scena. Centrum nowoczesnego miasta. Idzie jakiś typ w zielonej kurtce i strzela do losowych ludzi, ja uciekam, to podbiega do mnie i rani mnie nożem.
Wracam do domu, rana nie jest głęboka ani groźna, więc za tydzień mogę się bawić na weselu (xD) ale idąc znowu przez miasto, w sumie nie wiem po co, chyba po prezent dla pary młodej, widzę tego samego typa, który polewa wszystko i wszystkich benzyną. Staram mu się zabrać kanister a on wyciąga nóż, zabieram mu go a on wyciąga pistolet i mierzy we mnie... Siadam na spokojnie na betonie, on coś mówi o triumfie że w każdej chwili może mnie zabić, ja na to "to nie jest fair w stosunku do słabszej ofiary, nie sztuką jest pociągnąć za spust" i nagle dosiadły się mnie jakieś babki w beżowych płaszczach, próbując solidarnie go przekonać, że albo on mnie puści, albo niech zabije nas wszystkie 4. Typ dał za wygraną...

I nie wiem jak to się stało, nagle się okazało że jesteśmy w świetlicy szkolnej,siedzimy przy długim stoliku, ja i te 3 dziewczyny z jednej strony a on z drugiej, robimy jakies wycinanki (resocjalizacja czy co) i gadamy, śmiejemy się itp. Przynoszą ciasta, mi się przypomina że zaraz muszę iść bo wesele. Dziewczyny gdzieś wychodzą, my mamy przerwę, zaczynam się stresować, nie chcę by typ mi znowu sprzedał kosę w żebra, a ten zaczął mnie przepraszać za tamto, że to po prostu wina traumatycznych przeżyć, bo jak był młody to był w domu dziecka i jego "opiekun" go molestował i gwałcił w usta (i opowiadał mi to ze szczegółami >.<) i znienawidził ludzi, ale ja i te 3 dziewczyny mu pokazaliśmy że można być normalnym (a ja nawet nie poznałam ich imienia xD) i ostatecznie i tak zgarnęła go policja, a ja udałam się na wesele ale nawet nie zdążyłam pomalować ust szminką bo się obudziłam.

No i bonusik - krótki sen o tym jak razem z dwoma gośćmi jechałam na tyranozaurze :D
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2020-01-22, 14:35   

o_o
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2020-01-22, 22:27   

Husarz712, wiem, dużo xd
 
 
vetulae 
vetulae





Wiek: 42
Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 2912
Wysłany: 2020-01-23, 07:44   

BlueAlien, za dużo oglądasz filmów :rotfl2:
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2020-01-23, 12:21   

vetulae,


Przez ostatni miesiąc nie oglądałam żadnych :bezradny:
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2020-03-28, 15:24   

Ale miałam dziś pojebany sen
Śniło mi się coś z przerwami mało sprecyzowane ale ten fragment był sztos

Otóż śniło mi się, że miałam egzamin u jednej babki wykładowczyni ale odbywał się w klasie z liceum. Pytań było 5, pisane w zeszycie (lol). Były dziwne, trudne, każdy student miał inny zestaw. Jednym ze sposobów odpowiedzi na to pytanie było przejście się do pieca z tyłu klasy i wyczarowanie odpowiedzi. I wtedy widziałam co się działo tam w innym wymiarze
W tym samym czasie w innym wymiarze były zabawki z Toy Story które uciekaly przed wielkim złym władcą (w tym świecie nie ma ludzi, przypomina to świat fantasy) i wskakiwały one to magicznej doniczki która przenosila w inny wymiar
I tym wymiarem był mój a miejscem gdzie wylądowali to byl ten kominek
Otworzyłam doniczkę jak wiklinowy koszyk i były tam zabawki które wyskoczyły
Były wielkości człowieka
I wtedy Wolańska kazała mi spierdalac bo zrobiłam coś nielegalnego
Chciałam ukryć te zabawki
Nagle znalazłam się u siebie w korytarzu, brałam kąpiel w wodzie na podłodze na dywanie xD
Woda jakoś wsiąkła w dywan, pod nim był odpływ
Suszylam włosy ręcznikiem papierowym

Potem wyszłam z akademika i spotkałam się w Łodzi z Lulusiem
Miejsce było mi nieznane z pamięci ale we śnie to było skrzyżowanie Narutowicza i Kopcińskiego
Luluś kazał mi uważać bo policja się kręci po mieście a jest zakaz wychodzenia z akademików, ale dodał że jeśli będzie mu się to opłacało to podpieprzy mnie władzom by dostać medal
A ja musiałam ukryć te zabawki

Nagle sen się zmienił

Okazało się że Till Lindermann był ciężko chory więc się nim zajęłam, zamieszkaliśmy razem w namiocie na moim podwórku, potem się okazało że jest moim mężem
Przytulalismy się :)
Ale zadzwonił budzik :(
 
 
Koziu 
koziu





Dołączył: 03 Lip 2017
Posty: 2909
Wysłany: 2020-03-28, 15:26   

zazdro z tym Tillem :haha:

mi się ostatnio śniło (przedwczoraj chyba) że brałem udział w czymś podobnym do I wojny światowej i to było coś związane z Harrym Potterem też, ale bez magii.



A dzisiaj mi się śniło, że kościół się zawalił
_________________
Coś się kończy coś zaczyna
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2020-03-28, 16:13   

Koziu,

To ciekawe, że to co widzisz, czytasz, oglądasz to ci się śni xd czytasz Harrego Pottera i ci się śni. Wczoraj oglądałam Toy Story i mi się przyśniły. A z Tillem wyszło tak że wczoraj brat mi wysłał informację że Till wylądował w szpitalu bo zachorował na koronawirusa :/ tak się przyjęłam że aż mi się przyśnił lel
Ale ty masz jakieś spokojniejsze sny widzę xd

Tak! Z tym Tillem to byłam zaskoczona że mi się śnił. A jaki to był ból jak się okazało że to tylko sen! Buu :beczy: chociaż tyle dobrego, że we śnie go wymiziałam xd
 
 
Koziu 
koziu





Dołączył: 03 Lip 2017
Posty: 2909
Wysłany: 2020-03-28, 18:57   

BlueAlien, też mam takie sny, że smutno się obudzić, ale o nich nie opowiadam :haha:

Ale ja sny szybko zapominam jak większość ludzi, mogę śnic cały dzień a rano tylko mieć z tego przebłyski a Ty widzę wszystko dobrze pamiętasz nawet fabułę itd.
_________________
Coś się kończy coś zaczyna
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2020-03-28, 21:23   

Koziu, Myślałam, że każdy pamięta fabułę swoich snów...
 
 
Husarz712 
husarz





Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 5323
Wysłany: 2020-03-28, 21:40   

Ja swoich nie pamiętam w ogóle. Nigdy nie wiem czy nie mam snów czy po prostu zapomniałem że je mam
_________________
The Light shineth in the Darkness,
and the Darkness comprehended it not.
 
 
Koziu 
koziu





Dołączył: 03 Lip 2017
Posty: 2909
Wysłany: 2020-03-28, 22:15   

Podobno mózg szybko pozbywa się snów, żeby nie "zapychac pamięci bzdurami"

https://pieknoumyslu.com/snimy-ale-nie-pamietamy/


Cytat:
Niestety większość ludzi nie potrafi zapamiętywać obrazów, które śniły im się w nocy. W ich przypadku pozostaje jedynie jakiś cień obrazów, z którymi mieli do czynienia w głowie. Nie składają się one jednak w jedną całość. Odsetek tych, którzy posiadają tę umiejętność jest bardzo niski


Cytat:
Otóż neurolodzy twierdzą, że „senny mózg” nie posiada pamięci. Nie jesteśmy więc zaprogramowani po to, aby gromadzić dane, które nie wnoszą czegoś praktycznego.
_________________
Coś się kończy coś zaczyna
 
 
BlueAlien 
BlueAlien
AlienQueen





Wiek: 30
Dołączyła: 23 Paź 2015
Posty: 7849
Skąd: Andromeda
Wysłany: 2020-03-28, 22:19   

Wo

Aż dziwne

Ja czasem pamiętam nawet towarzyszące mi we śnie emocje
Raz śnią mi się takie głupoty że się śmieję, budzę się i dalej się śmieję
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

 

Czy wiesz, że...