Główna
Poczekalnia
Dodaj
Moje demotywatory
Najlepsze demotywatory dnia
Konkursy
Zjedź do ShoutBoxa
Powrót do góry
Forum Mistrzów
Logowanie
Rejestracja
Pomoc
Forum
Użytkownicy
Grupy
Szukaj
Demotywatory.pl - Forum Strona Główna
»
Rozrywka
»
Muzyka
»
Rankingi płyt
»
Mój ranking specjalny: Najlepsze z najlepszych
»
Rozrywka
»
Muzyka
»
Rankingi płyt
»
Mój ranking specjalny: Najlepsze z najlepszych
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Ikony Emocji
µ
Ω
Π
φ
Δ
Θ
Λ
Σ
Φ
Ψ
α
β
χ
τ
γ
δ
ε
ζ
η
ψ
θ
λ
ξ
ρ
σ
ω
κ
Γ
♣
♥
ø
§
©
®
•
™
°
«
»
≤
≥
³
²
½
¼
¾
±
÷
×
√
∞
∫
≈
≠
≡
≈
←
→
↑
↓
↔
€
£
¥
¢
ƒ
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańczowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
[quote="Adrian1234"]1. [b]The Ocean "Anthropocentric"[/b] [url=https://i.imgur.com/xOVzP7L.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Sludge Metal ; Progressive Metal [b]Długość:[/b] 0:50:06 [b]Data wydania:[/b] 19.11.2010r [b]Kraj:[/b] Niemcy [b]Skład:[/b] Wokal: Loïc Rossetti ; Gitara i elektronika: Robin Staps ; Gitara: Jonathan Nido ; Gitara basowa: Louis Jucker ; Perkusja: Luc Hess [b]Wytwórnia:[/b] Metal Blade Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 6 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Anthropocentric ; The Grand Inquisitor I: Karamazov Baseness ; The Grand Inquisitor II: Roots & Locusts [b]Największe zalety:[/b] Ciężar ale miejscami i piękno na zasadzie kontrastu jednak ze zdecydowaną przewagą tego pierwszego ; złożoność i zróżnicowanie utworów. [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Spokojnie mogę stwierdzić, że to jednak moja ulubiona płyta ogólnie i w sludge metalu przy czym praktycznie na równi z drugim i trzecim miejscem. Każdy utwór jest inny pod względem ciężaru i budowy gdyż nie ma typowego podziału na zwrotki i refreny co akurat jest dosyć typowe dla gatunku. Płyta koncepcyjna, jedna z dwóch wydanych w 2010 roku, ta cięższa i szybsza (druga jest zatytułowana Heliocentric, prawie równie dobra jednak otrzymała trochę niższą pozycję) utrzymana w klimatach ateistycznych gdzie w tekstach negowane są te elementy religii, które kłócą się z logiką czy odkryciami naukowymi czyli głównie kreacjonizm przy czym mnie przede wszystkim przyciągają tu nie teksty ale muzyka ogólnie jak zresztą zwykle w moim przypadku. Jak pisałam przeważa szybkie, agresywne granie jednak od czasu do czasu trafi się lżejszy fragment gdzie można podziwiać również naprawdę dobre cleany nowego wokalisty. https://www.youtube.com/watch?v=H4kibFZxJJM 2. [b]Scar Symmetry "Symmetric in Design"[/b] [url=https://i.imgur.com/lsLcdge.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Melodic Death Metal [b]Długość:[/b] 0:48:40 [b]Data wydania:[/b] 07.02.2005r [b]Kraj:[/b] Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal: Christian Älvestam ; Gitara rytmiczna, keyboard: Jonas Kjellgren ; Gitara prowadząca, keyboard: Per Nilsson ; Gitara basowa: Kenneth Seil ; Perkusja: Henrik Ohlsson [b]Wytwórnia:[/b] Metal Blade (Europa) ; Nuclear Blast (USA) ; Soundholic (Japonia) [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 1 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Chaosweaver ; Veil of Illusions ; Obscure Alliance [b]Największe zalety:[/b] Ciężar ale i ładne, dość chwytliwe refreny ; skomplikowana i bardzo profesjonalna praca gitar ; Christian Älvestam na wokalu [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Mój ulubiony melodic death metal a to dlatego, że konkretny bo kiedy w większości kapel z gatunku występują typowe dość spłaszczone growle tu są głębokie, niskie ale i wyraźne death growle. Ogólnie Christian Älvestam jest moim ulubionym wokalistą cechujący się właśnie niskimi growlami i wysokimi cleanami dzięki czemu świetnie odnajduje się we wszystkim co robi nieważne czy to elektronic rock, melodeath, death metal czy blackened death metal dlatego też wpisałem go jako zaletę. Debiut jest najlepszy choć ogólnie wszystkie płyty z nim na wokalu to czołówka melodethu zresztą w rankingu jest jeszcze jedna z nich za to po jego odejściu i przyjęciu dwóch innych wokalistów zespół z genialnego stał się po prostu dobry. Tutaj też dobrze da się rozróżnić gatunki z których pierwotnie powstał: death metal głównie w wokalu za to praca gitar kojarzy się dość często z heavy metalem. https://www.youtube.com/watch?v=Fq7Mn8sw4Tk 3. [b]The Ocean "Precambrian"[/b] [url=https://i.imgur.com/AjHgcpa.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Sludge Metal ; Progressive Metal [b]Długość:[/b] 1:23:50 (CD1: 0:22:04 ; CD2: 1:01:45) [b]Data wydania:[/b] 05.11.2007r [b]Kraj:[/b] Niemcy [b]Skład:[/b] Wokal (growl): Nico Webers (utwory: 1, 2, 3, 7, 10 i 13), Meta (utwory: 1, 5, 7, 8, 9, 10, 11 i 12) Gitara (wszystkie utwory), czyste wokale (utwory 7, 8, 11 i 13) i perkusja (utwory: 1, 2, 3, 4 i 5): Robin Staps Gitara: Matt Beels Gitara basowa (utwory 1, 2, 3, 4, 5, 7, 8, 10, 11 i 12) i wokal (utwory: 1, 2, 3, 5, 7, 8, 10, 11 i 12): Mike Pilat Gitara basowa (utwory 9 i 12): Hannes Huefken Perkusja i bębny (wszystkie utwory): Torge Ließmann Przy nagraniu płyty uczestniczyło też sporo dodatkowych muzyków o których warto wspomnieć: Wokal (growl): Caleb Scofield (utwór 8), Dwin Hellion, Tomas Halbom (utwór 12), Nate Newton (utwór 13) Wokal i gitara basowa w utworze 11: Jonathan Heine Czyste wokale (utwory: 8, 12 i 13): René Noçon Wiolonczela (utwory: 7, 9, 10, 11, 12 i 14): Stefan Heinemeyer Altówka (utwory: 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 i 14): Karina Suslov Skrzypce (utwory: 7, 8, 9 i 13): Christoph Von Der Nahmer Pianino (utwory: 7, 11, 12, 13 i 14): Katharina Sellheim Cymbałki (utwory: 7, 8, 9, 10 i 12): Daniel Eichholz Tamburyn: (utwory: 10, 12 i 13): Jonas Olsson Saksofon (utwór 1): John Gürtler Sample (utwór 1): Tomas Svensson [b]Wytwórnia:[/b] Metal Blade [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 4 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Eoarchaean ; Rhyacian ; Stenian [b]Największe zalety:[/b] CD1: ciężar ; moc ; technika. CD2: ciężar ; mroczny klimat ; technika ; złożoność i różnorodność utworów ; idealne łączenie ze sobą najróżniejszych instrumentów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Jest to album koncepcyjny a wspólnym elementem jest Prekambr czyli pierwsze 4 miliardy lat historii planety, przy okazji to zdradza zainteresowanie ich lidera Robina Stapsa prehistorią i ogólnie nauką i tym bardziej tłumaczy niechęć grupy do kreacjonizmu wokół którego m.in. obracają się kolejne dwa albumy Heliocentric/Anthropocentric, po prostu dla kogoś kto choć trochę posiada wiedzy z tej dziedziny ta teoria jest maksymalnie idiotyczna. Został on wydany na dwóch CD, które dość znacznie różnią się od siebie zawartością: pierwszy z nich jest dużo cięższy, szybszy, bardziej techniczny i mniej zróżnicowany jednoznacznie kojarząc się z wcześniejszym Aeolian, drugi z kolei jest bardzo rozbudowany i niezwykle różnorodny na którym chwilami jest wolno, wręcz post-metalowo aby zaraz zostać przygniecionym brzmieniami z pierwszego CD, do tego zespół tutaj idealnie połączył pracę typowo metalowych instrumentów z tymi klasycznymi wymienionymi przeze mnie powyżej i co ciekawe zgrały się one doskonale tworząc jedną, metalową całość zupełnie jakby ich obecność była czymś naturalnym a nie jakimś dodatkowym dorzuconym dla urozmaicenia. Co do tych klasycznych to jak przez cały krążek stanowiły one po prostu urozmaicenie to na samym końcu dla jeszcze większego urozmaicenia zespół umieścił utwór w całości zagrany na nich i bez wokalu a więc Ci dodatkowi muzycy mogli się w całości popisać swoimi zdolnościami. Ze względu na osobistą sympatię i subiektywne uwielbienie pierwszymi dwoma pozycjami w rankingu Precambrian trafił minimalnie na trzecie miejsce jednak jakbym miał go ocenić skrajnie obiektywnie to raczej nic w metalu nie może się równać z tym arcydziełem zrobionym z wielki rozmachem, z udziałem dwudziestu jeden muzyków w tym dziesięciu wokalistów, którzy stworzyli to monumentalne dzieło gdzie nie tylko wszystko tworzy jedną całość to jeszcze przy odrobinie skupienia da się podziwiać pracę poszczególnych instrumentów co jest dużym osiągnięciem gdyż przecież wielu próbujących stworzyć coś takiego poległo bo nadmiar instrumentów albo odstawał od reszty albo też zlewały się one w jedną papkę. Wcześniej wspominałem o albumie koncepcyjnym, czas więc trochę to rozwinąć otóż CD1 czyli Hadean/Archaen obejmuje eony Hadeik i Archaik a tytuły oprócz pierwszego utworu nazwanego po prostu Hadean (czyli Hadeik) noszą nazwy poszczególnych er Archaiku czyli Eoarchaean (Eoarchaik), Palaeoarchaean (Paleoarchaik), Mesoarchaean (Mezoarchaik) oraz Neoarchaean (czyli Neoarchaik). Z kolei CD2 czyli Proterozoic obejmuje cały eon Proterozoik a utwory w tym przypadku noszą nazwy nie er (gdyż oznaczałoby to bardzo schematyczne nazwy na podobnej zasadzie jak w archaiku z przedrostkami paleo, mezo i neo, i było by ich za mało) tylko okresów a więc kolejno Siderian (po polsku Sider), Rhyacian (Riak), Orosirian (Orosir), Statherian (Stater), Calymmian (Kalim), Ectasian (Ektas), Stenian (Sten), Tonian (Ton) oraz Cryogenian (czyli Kriogen). Co ciekawe nie ma tu utworu Ediacaran, po polsku Ediakar czyli pochodzącego od nazwy kolejnej i ostatniej epoki Proterozoiku, która w 2004 roku została dodana do tabeli stratygraficznej zastępując Wend (czyli Vendian po angielsku) ale nie wiadomo dlaczego został on pominięty, może nie pasował im lub opierali się o niezaktualizowaną tablicę ale to już na koniec takie małe rozważania, tak już chyba jest gdy moje zainteresowanie muzyką natrafi na wspólny punkt z zainteresowaniem prehistorią. Jeszcze jedną ważną rzeczą jest skład grupy i wystarczy porównać go z tym, który podałem przy Anthropocentric aby zauważyć, że lider wymienił dosłownie wszystkich zresztą poważne wymiany muzyków zdarzały się i wcześniej co z kolei ma wpływ na brzmienie i podejście do muzyki a stałą jest na szczęście wysoki poziom. CD1: Hadean/Archaen https://www.youtube.com/watch?v=G4X-lnuaTns CD2: Proterozoic https://www.youtube.com/watch?v=dgv_IJF_9Lw 4. [b]Miseration "Your Demons - Their Angels"[/b] [url=https://i.imgur.com/AQiWkkn.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Death Metal [b]Długość:[/b] 0:41:05 [b]Data wydania:[/b] 21.12.2006r [b]Kraj:[/b] Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal: Christian Älvestam ; Gitara, gitara basowa i perkusja: Jani Stefanović [b]Wytwórnia:[/b] Nexus [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 1 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Perfection Destroyed ; World Lethality ; Scattering the Few [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; szybkość ; moc ; technika ; Christian Älvestam na wokalu [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Muzyka zespołu wyróżnia się z tłumu death metalowych kapel nie tylko poziomem wykonania ale też tym, że pomimo ciężaru, szybkości i miażdżących growli panuje tu porządek a nie jak to zazwyczaj bywa gdy zespoły chcą być jak najmocniejsze, najgłośniejsze i najszybsze ale to co tworzą nie ma zbytnio sensu. Oczywiście zaletą jest wokalista ze swoimi głębokimi, mocnymi ale i wyraźnymi growlami za to mały smaczek stanowią krótkie partie czystego wokalu do znalezienia gdzieniegdzie na płycie, co ciekawe idealnie są one wpasowane nie łagodząc brzmienia a jedynie dają większe przekonanie o ciężarze całości. To oczywiście mój ulubiony death metalowy zespół, mają trzy wspaniałe albumy ale to debiut jest najlepszy i zasługuje na tak wysoką pozycję. https://www.youtube.com/watch?v=1vb3x-f5ShE 5. [b]Killswitch Engage "Alive or Just Breathing"[/b] [url=https://i.imgur.com/PGgfsQg.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Metalcore [b]Długość:[/b] 0:44:50 [b]Data wydania:[/b] 21.05.2002r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal: Jesse Leach ; Gitara prowadząca i rytmiczna: Joel Stroetzel ; Gitara basowa: Mike D'Antonio ; Perkusja, gitary, pianino, tylne wokale: Adam Dutkiewicz [b]Wytwórnia:[/b] Roadrunner Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Self Revolution ; My Last Serenade ; Just Barely Breathing [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; szybkość ; duża ilość killerów ; oryginalność [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Ewenement na skalę metalcore: zdecydowanie tworzą ten gatunek jednak brzmią tu jak nikt inny z gitarami nastawionymi bardziej na ciężar niż melodyjność gdzie mocne niskie rwane riffy chwilami kojarzą się z jakąś fuzją metalcore, death metalu i deathcore, podobnie ma się sprawa z wokalem gdyż głos Jesse’go przypomina jakieś specyficzne połączenie growlu ze screamem lub innym razem screamu i skrzeku. To naprawdę solidny kawał szybkiej, energetycznej i mocarnej muzyki, nie spotkałem jeszcze mocniejszej pozycji w tym gatunku a słucham go jakoś od 12 lat, wprawdzie występuje tu też czysty wokal jednak w odpowiedniej ilości tak aby urozmaicić brzmienie a nie je złagodzić czy wręcz zasłodzić jak to czasem ma miejsce w innych kapelach. Alive Or Just breathing nawet z tymi cleanami nadal jest cięższe niż typowe zespoły metalcore'owe bez lub z minimalną ilością czystych wokali jak Parkway Drive czy Unearth jak i od sporej części tych, które łączą metalcore z deathcore jak Upon a Burning Body, to druga płyta metalcore’owa jaką poznałem i nadal najlepsza. Jesse dał z siebie wszystko ale niestety przypłacił to uszkodzeniem sobie gardła przez co przez dłuższy czas nie mógł śpiewać growlem czy screamem i na krótko po wydaniu krążka odszedł z zespołu zostawiając po prostu kartkę na stole informującą o tym, po czym założył stoner rockowy band gdzie śpiewał tylko czysto. Po wielu latach powrócił do KSE jednak już nie brzmi tak dobrze jak kiedyś i żadna z nowszych dwóch płyt z nim nie może się równać z opisywaną przeze mnie. https://www.youtube.com/watch?v=OoQrwKJtv_c 6. [b]Solution .45 "For Aeons Past"[/b] [url=https://i.imgur.com/hOxLGzk.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Melodic Death Metal [b]Długość:[/b] 1:05:46 [b]Data wydania:[/b] 09.04.2010r [b]Kraj:[/b] Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal: Christian Älvestam ; Gitara prowadząca i rytmiczna: Jani Stefanovic, Tom Gardiner ; Gitara basowa: Anders Edlund ; Perkusja: Rolf Pilve [b]Wytwórnia:[/b] AMF Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 1 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Through Night-Kingdomed Gates ; Wirethrone ; Into Shadow [b]Największe zalety:[/b] Ciężar ale i ładne, dość chwytliwe refreny ; Christian Älvestam na wokalu [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Przy opisie Scar Symmetry pisałem o odejściu wokalisty co spowodowało spadek jakości ich muzyki no i właśnie w tym momencie Christian założył Solution .45 a ten debiutancki krążek jest dowodem na to iż stał się on spadkobiercą całego geniuszu macierzystego bandu. Wokalnie bardzo podobne czyli są tu zarówno growle jak i cleany ogólnie z przewagą tych pierwszych, różnicę są przede wszystkim w warstwie instrumentalnej bo w Scar Symmetry dość mocno zauważalne było heavy metalowe pochodzenie gatunku za to Solution .45 jest tu rasowym melodic death metalem pod tym względem, do tego przejawiają większą tendencję do eksperymentowania i tak znalazły się tu dwie ballady, pierwsza w stylu alternative metal i druga z lekkim wpływem metalu symfonicznego jak i jeden utwór z dość orientalną końcówką jak i jeden bardzo rozbudowany, trwający 16 minut. https://www.youtube.com/watch?v=661pW1R4d60 7. [b]The Ocean "Heliocentric"[/b] [url=https://i.imgur.com/F7q8YbQ.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Sludge Metal [b]Długość:[/b] 0:50:47 [b]Data wydania:[/b] 09.04.2010r [b]Kraj:[/b] Niemcy [b]Skład:[/b] Wokal: Loïc Rossetti ; Gitara i elektronika: Robin Staps ; Gitara: Jonathan Nido ; Gitara basowa: Louis Jucker ; Perkusja: Luc Hess Przy nagraniu płyty uczestniczyło też sporo dodatkowych muzyków o których warto wspomnieć: Wokal w Ptolemy Was Wrong: René Noçon ; Wokal w Swallowed by the Earth: Metal : Wiolonczela: Esther Monnat ; Altówka: Céline Portat ; Skrzypce: Estelle Beiner ; Kontrabas: Lionel Gafner Pianino: Vincent Membrez ; Saksofon: Jérôme Correa ; Puzon: Robert Gutowski ; Trąbka: Hans Albert Staps ; Wibrafon: James Yates [b]Wytwórnia:[/b] Pelagic ; Metal Blade [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 5 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Ptolemy Was Wrong ; The Origin Of Species ; The Origin Of God [b]Największe zalety:[/b] złożoność i różnorodność utworów ; idealne łączenie ze sobą najróżniejszych instrumentów ; ciężar (choć nieco mniejszy niż na wcześniej opisanych) [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Kolejna już płyta The Ocean w pierwszej dziesiątce, pierwsza z zestawu Heliocentric/Anthropocentric a jednocześnie ta nieco lżejsza gdyż ponownie oprócz typowo metalowych instrumentów znalazły się tu również te klasyczne smyczkowe, dęte oraz pianino. Jednak w odróżnieniu od Precambrian tutaj złagadzają nieco brzmienie lub też wydłużają czasem utwory gdy nagle pojawiają się w środku i np. grają przez dwie minuty przez co początkowo nie mogłem się do końca przekonać i długo dawałem nieco niższą ocenę po czym w końcu jednak nie tylko doceniłem wspaniałość tego krążka ale uznałem go za nadający się na aż tak wysokie miejsce. https://www.youtube.com/watch?v=LlpQm9qHAJE 8. [b]Mastodon "Crack the Skye"[/b] [url=https://i.imgur.com/JmQWnMo.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Sludge Metal ; Progressive Metal [b]Długość:[/b] 0:50:04 [b]Data wydania:[/b] 24.03.2009r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Gitara, wokal i banjo: Brent Hinds ; Gitara basowa i wokal: Troy Sanders ; Gitara rytmiczna: Bill Kelliher ; Bębny, perkusja i wokal: Brann Dailor [b]Wytwórnia:[/b] Reprise Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 4 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Oblivion ; Divinations ; The Czar [b]Największe zalety:[/b] klimat ; złożoność i różnorodność utworów ; różne wokale [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Wielu zachwycało się nimi już od samego początku, mnie jednak wcześniejsze pozycje w dyskografii nie przekonują do końca bo słychać profesjonalizm muzyków ale nie mieli tego czegoś co przykuwa uwagę choć z każdą płytą było lepiej. Nagła zmiana nastąpiła w momencie wydania Crack The Skye i od razu dało się rozpoznać brakujący wcześniej element, którym okazał się być klimat a po jego dodaniu do typowej dla nich techniki grania zespół osiągnął wreszcie geniusz a płytę można zaliczyć do najlepszych pozycji w muzyce gitarowej. Niestety później już nie udało im się osiągnąć aż takiego poziomu choć kolejne płyty nadal są bardzo dobre za sprawą wyżej wspomnianej mieszanki i lepsze od początkowych. https://www.youtube.com/watch?v=s6WGNd8QR-U 9. [b]Xandria "Sacrificium"[/b] [url=https://i.imgur.com/EP6xSMo.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Symphonic Metal [b]Długość:[/b] 1:06:40 [b]Data wydania:[/b] 02.05.2014r [b]Kraj:[/b] Niemcy [b]Skład:[/b] Wokal: Dianne van Giersbergen ; Gitary: Marco Heubaum, Philip Restemeier ; Gitara basowa: Steven Wussow ; Perkusja: Gerit Lamm [b]Wytwórnia:[/b] Napalm Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 6 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Sacrificium ; Nightfall ; Stardust [b]Największe zalety:[/b] epickość ; piękne wokale ; jak na metal symfoniczny skomplikowana praca instrumentów i rozbudowane utwory [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Zespół początkowo tworzył symphonic gothic metal i dobrze im to wychodziło, jedna z płyt z tamtego okresu znalazła się nawet kilka pozycji niżej jednak mało w tym było symfoniczności i metalowego grania, to się zmieniło wraz z zastąpieniem pierwszej wokalistki Lisy Middelhauve przez Manuelę Kraller, wtedy to zespół zaczął tworzyć rasowy, bardziej metalowy symfoniczny metal choć jej wokal nie zawsze przekonywał przez co płyta nie wzbudzała we mnie zbytnich zachwytów. Manuela dość szybko odeszła po czym chłopaki podjęli najlepszą decyzję w historii grupy czyli przyjęli holenderską wokalistkę Dianne Van Giersbergen, która wyniosła ich na muzyczne wyżyny dzięki czemu mogła powstać IMO najlepsza płyta w gatunku. Muzyka jest zazwyczaj szybka i energetyczna a Dianne śpiewa swym charyzmatycznym, operowym głosem tak jakby zagrzewała wojowników do boju choć zdarzają się i wolniejsze kawałki w których z kolei można podziwiać jej wolniejsze bardziej gotyckie śpiewanie. To dzięki temu albumowi w ogóle zainteresowałem się metalem symfonicznym, który wcześniej omijałem szerokim łukiem lecz pomimo znalezienia później sporej ilości ciekawych kapel i płyt nic nie jest aż tak genialne jak Sacrificium. https://www.youtube.com/watch?v=gGTAmmTiD_Y 10. [b]Vuur "In This Moment We Are Free - Cities"[/b] [url=https://i.imgur.com/6gvYQwd.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Progressive Metal [b]Długość:[/b] 1:04:56 [b]Data wydania:[/b] 20.10.2017r [b]Kraj:[/b] Holandia [b]Skład:[/b] Wokal i gitara rytmiczna: Anneke van Giersbergen ; Gitary: Jord Otto, Ferry Duijsens ; Gitara basowa: Johan van Stratum ; Perkusja: Ed Warby [b]Wytwórnia:[/b] Inside Out Music [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 1 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] My Champion – Berlin ; Freedom – Rio ; Days Go By – London [b]Największe zalety:[/b] klimat ; idealne połączenie progresywnej warstwy instrumentalnej z delikatnością głosu Anneke ; złożoność utworów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Najnowszy projekt dobrze znanej i utalentowanej holenderskiej wokalistki Anneke Van Giersbergen, dla przypomnienia napiszę iż można natrafić na nią w takich kapelach jak The Gathering, Agua De Annique, The Gentle Storm, czy Devin Townsend Project choć wydała również dwie solowe płyty i udzielała się na featuringu w dyskografiach innych wykonawców. Jak widać po współpracy z Devinem Townsendem na całego zainteresowała się progresywnym metalem gdyż Vuur utrzymane jest dokładnie w tych klimatach a więc na ich debiutanckim albumie mamy charakterystyczne, piękne, spokojne wokale Anneke w połączeniu z progressive metalową warstwą instrumentalną czyli długimi kompozycjami z dosyć skomplikowanymi riffami gdzie raz jest ciężej a innym razem delikatniej i malowniczo, dochodzą do tego miejscami solówki gitarowe. Co jest typowe zarówno dla jej zespołów jak i dla tego gatunku długi jest również sam krążek gdyż ma ponad godzinę przy czym jest tak dobrze przemyślany, że nie tylko nie nudzi ani przez chwilę to jeszcze słuchacz może zachwycać się każdą przesłuchaną minutą. Z początku można odnieść wrażenie, że delikatny wokal niezbyt pasuje do cięższej pracy instrumentów ale szybko osoby o otwartym umyśle zauważą, że właśnie dzięki temu kontrastowi ta muzyka brzmi tak dobre i wyjątkowo. Ciekawostką jest fakt iż to album koncepcyjny gdzie motywem przewodnim zgodnie z drugą częścią tytułu są miasta, których nazwy występują również w tytułach wszystkich utworów a więc podczas odsłuchu odbywamy piękną, fascynującą, muzyczną podróż po całym świecie, dodatkowo w każdym utworze w warstwie tekstowej w którymś momencie i w zawsze w podobnej formie padają słowa pierwszej części tytułu. Skoro już doszedłem do tekstów to kolejnym charakterystycznym elementem jest ich pozytywny wydźwięk i tak dotyczą one m.in. nadziei, bycia wolnym, walką z obawami i cieszeniem się z życia. Muszę od razu stwierdzić, że płyta oczarowała mnie od pierwszego zagoszczenia w głośnikach gdyż bardzo lubię głos wokalistki ale trochę żałowałem iż zwykle zabiera się za lżejsze rzeczy jak np. alternative rockowe Agua De Annique czy twórczość solowa, cięższe jest Devin Townsend Project ale tam jednak zwykle odpowiada za tylne wokale i występuje w niektórych utworach a więc Vuur jest tym na co od dawna czekałem i pewnie wielu ma podobne zdanie, z całą pewnością mogę napisać iż to zdecydowanie najlepsza płyta w dyskografii Anneke Van Giersbergen. Ciekawostka: To najnowsza ze zrankingowanych albumów jednak swoim poziomem zapewniła sobie od razu wskok na tak wysokie miejsce, najnowsza jak dotąd, mam nadzieję, że jeszcze pełno równie dobrych odnajdę w przeszłości lub też zostaną dopiero wydane. https://www.youtube.com/watch?v=gAwDw5zXtLI 11. [b]Silent Civilian "Rebirth of the Temple"[/b] [url=https://i.imgur.com/Bcpcwwm.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Metalcore [b]Długość:[/b] 1:04:55 [b]Data wydania:[/b] 02.05.2006r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący i gitara: Jonny Santos ; Gitara basowa i tylny wokal: Henno ; Perkusja: Chris Mora [b]Wytwórnia:[/b] Mediascare Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 1 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] The Song Remains Un-named ; Wrath ; Live Again [b]Największe zalety:[/b] oryginalność ; chwytliwość ; długie solówki gitarowe [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Pierwsza zapoznana przeze mnie metalcore’owa płyta i nadal zajmuje u mnie drugie miejsce w gatunku, zainteresowałem się nimi gdy chciałem sprawdzić jakiś inny band znanego ze industrial metalowego Spineshank Jonnego Santosa. Zespół wyróżnia się spośród metalcoreowych kapel specyficznym, bardzo rytmicznym sposobem screamowania polegającym na szybkim i energicznym wyrzucaniem z siebie słów, refrenach śpiewanych cleanem kojarzących się z tymi ze wspomnianego wcześniej Spineshank oraz specyficzną pracą gitary kojarzącą się z połączeniem metalcoreowych i thrash metalowych riffów czyli melodyjna skomplikowana gra z nieraz całkiem pokaźnych długości solówek. https://www.youtube.com/watch?v=cz83jgZzmfA 12. [b]Scar Symmetry "Holographic Universe"[/b] [url=https://i.imgur.com/qY1gtXK.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Melodic Death Metal [b]Długość:[/b] 0:58:45 [b]Data wydania:[/b] 20.06.2008r [b]Kraj:[/b] Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal: Christian Älvestam ; Gitary: Jonas Kjellgren, Per Nilsson ; Gitara basowa: Kenneth Seil ; Perkusja: Henrik Ohlsson [b]Wytwórnia:[/b] Nuclear Blast [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 3 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Artificial Sun Projection ; Prism And Gate ; Holographic Universe [b]Największe zalety:[/b] Ciężar ale i ładne, dość chwytliwe refreny ; skomplikowana i bardzo profesjonalna praca gitar ; Christian Älvestam na wokalu [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Trzecia i ostatnia płyta zespołu z tym wokalistą, zalety ogólnie te same co wcześniej więc nie będę się zbytnio rozpisywał warto jednak zwrócić uwagę na tym razem większą różnorodność utworów, wcześniej były budowane na podobnym schemacie (co tutaj nie jest żadną wadą gdyż ten schemat jest bardzo dobry) a niektóre utwory znaczniej się różnią od siebie i tak np. Prism And Gate dość mocno zalatuje power metalem za to Holographic Universe jest bardzo rozbudowany i można by go nawet określić jako progressive melodic death metal, pewną zmianą jest też nieco większa niż wcześniej ilość czystych wokali. Rozwinięcie tych pomysłów widać już na debiutanckim krążku w nowym zespole Christiana czyli Solution .45, który zresztą opisałem powyżej. https://www.youtube.com/watch?v=gQZwsXnDQJc 13. [b]As I Lay Dying "An Ocean Between Us"[/b] [url=https://i.imgur.com/mBRgN7E.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Metalcore [b]Długość:[/b] 0:43:21 [b]Data wydania:[/b] 21.06.2007r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący, czysty wokal w utworach 2 i 12: Tim Lambesis ; Gitara prowadząca, tylne wokale w 8 utworze: Nick Hipa ; Gitara rytmiczna, tylne wokale, pianino, syntezator: Phil Sgrosso Gitara basowa, czyste wokale, okazjonalne wokale prowadzące w utworach 3, 5, 7, 9 i 11: Josh Gilbert ; Perkusja: Jordan Mancino [b]Wytwórnia:[/b] Metal Blade [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 4 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] An Ocean Between Us ; The Sound of Truth ; Wrath Upon Ourselves [b]Największe zalety:[/b] oryginalność ; moc ; dużo killerów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Po części podobna sprawa jak z KSE, tutaj wprawdzie jest już więcej bardziej typowych metalcoreowych riffów i wokali ale i tak ogólnie wszystko tu nadal jest mocniejsze niż w typowym metalcore, pewnie dlatego, że czuć tu pewien posmak melodeathu, cięższe wokale to bardziej growl niż scream a i gitary i perkusja mają więcej mocy. Cleanów tu wprawdzie sporo ale znowu dobrze zrobione i bez słodyczy, do tego każdy utwór brzmi oryginalnie, daleko od utartych schematów i jakby utwory stąd powrzucać na składankę o nazwie „metalcore” to bez trudu dałoby się wyłapać te autorstwa As I Lay Dying. Ciekawostka: producentem jest Adam Dutkiewicz czyli muzyk występujący m.in. w Killswitch Engage. https://www.youtube.com/watch?v=XJzTlJ8hs4I 14. [b]Fleshgod Apocalypse "Labyrinth"[/b] [url=https://i.imgur.com/gKwJeDk.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Symphonic Technical Death Metal [b]Długość:[/b] 0:54:25 [b]Data wydania:[/b] 16.08.2013r [b]Kraj:[/b] Włochy [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący i gitara: Tommaso Riccardi ; Gitara i wokal: Cristiano Trionfera ; Gitara basowa i czysty wokal: Paolo Rossi ; Perkusja, gitara i wokal: Francesco Paoli Pianino i orkiestracja: Francesco Ferrini ; Operowy wokal (utwory: 1, 4, 5 i 9): Veronica Bordacchini [b]Wytwórnia:[/b] Nuclear Blast [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 3 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Kingborn ; Elegy ; Towards The Sun [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; szybkość ; technika ; epickość [b]Dodatkowy komentarz:[/b] W sumie wszystko już napisałem w największych zaletach bo po prostu połączenie ciężaru, szybkości i techniki najwyższej jakości technical death metalu z epickością i pięknem metalu symfonicznego musiało dać rewelacyjne rezultaty a całość jest jednocześnie brutalna i urokliwa. Zespół zaczynał od technical death metalu, na kolejnej płycie podorzucał pianino, czyste męskie i trochę żeńskich wokali, na tej rozbudował część symfoniczną zwiększając ilość kobiecych operowych głosów kosztem tych męskich a na kolejnej poszli w symphonic death metal już bardziej w stylu Septicflesh, w każdym razie ten krążek jest jednak najlepszy w dyskografii, trochę ponad praktycznie równie genialnym Agony. Ciekawostka: Fleshgod Apocalypse mają pewną tradycję polegającą na dodawaniu na sam koniec płyt utwór w całości zagrany na instrumentach klasycznych. https://www.youtube.com/watch?v=HuQm8nlP33s 15. [b]After Forever "Prison of Desire"[/b] [url=https://i.imgur.com/rZlKIgJ.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Symphonic Metal [b]Długość:[/b] 0:53:56 [b]Data wydania:[/b] 21.04.2000r [b]Kraj:[/b] Holandia [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący (czysty, sopran): Floor Jansen ; Gitary i wokal (głównie growl): Mark Jansen , Sander Gommans ; Gitara basowa: Luuk van Gerven ; Perkusja: Joep Beckers ; Keyboard: Jack Driessen [b]Wytwórnia:[/b] Transmission [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 1 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Mea Culpa (The Embrace That Smothers - Prologue) ; Leaden Legacy (The Embrace That Smothers, Pt. I) ; Beyond Me [b]Największe zalety:[/b] epickość ; piękne, czyste, wysokie, operowe wokale ; metalowe podejście do metalu symfonicznego [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Pierwszy band Floor Jansen gdzie zdecydowanie zaprezentowała się najlepiej za to w Nightwish zaprezentowała się średnio, nie wiem czy to kwestia wypalenia zawodowego i pogarszającej się z czasem formy czy też może jest to spowodowane stresem związanym z trafieniem do bardzo popularnego zespołu lub wytycznych narzuconych przez lidera, w każdym razie na Prison of Desire prezentuje się rewelacyjnie. W Xandria metalowe było głównie brzmienie instrumentów, tutaj za to dochodzą męskie growle co mi się podoba, przykre, że spora część bandów tworzących niby symfoniczny metal gra w rzeczywistości coś co bardziej przypomina pop, na szczęście zespoły takie jak ten bronią dobre imię gatunku. Mała ciekawostka na koniec: trzy utwory mają podtytuł The Embrace That Smothers z kolejnymi numerami rzymskimi, tutaj doszły one do III jednak można znaleźć ich kontynuację tyle, że nie na kolejnych albumach After Forever tylko już w nowym zespole Marka Jansena czyli Epica. https://www.youtube.com/watch?v=aXozK3i4_IQ 16. [b]Winds of Plague "Decimate the Weak"[/b] [url=https://i.imgur.com/uJp9jmw.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Symphonic Deathcore [b]Długość:[/b] 0:36:55 [b]Data wydania:[/b] 02.09.2008r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal: Jonathan "Johnny Plague" Cooke ; Gitary: Nick Eash, Nick Piunno ; Gitara basowa: Andrew Glover ; Perkusja: Jeff Tenney ; Keyboard: Matt Fineman [b]Wytwórnia:[/b] Century Media [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Unbreakable ; One Body Too Many ; Legions [b]Największe zalety:[/b] epickość ; ciężar ; moc [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Podobne rozwiązanie jak w przypadku Fleshgod Apocalypse czyli połączenie ciężaru w tym przypadku deathcore’u z epickością metalu symfonicznego i ponownie powstało z tego coś naprawdę wyjątkowego. https://www.youtube.com/watch?v=EzMqrm0hR6s 17. [b]Draconian "Sovran"[/b] [url=https://i.imgur.com/3YLGjUt.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Doom Metal [b]Długość:[/b] 1:03:12 [b]Data wydania:[/b] 30.10.2015r [b]Kraj:[/b] Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal (growl): Anders Jacobsson ; Wokal (czysty): Heike Langhans ; Gitara prowadząca i tylne wokale: Johan Ericson ; Gitara rytmiczna: Daniel Arvidsson ; Gitara basowa: Fredrik Johansson ; Bębny, Perkusja: Jerry Torstensson [b]Wytwórnia:[/b] Napalm Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 6 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Heavy Lies the Crown ; No Lonelier Star ; The Marriage of Attaris [b]Największe zalety:[/b] klimat ; ciężar ; piękno [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Kiedy tuż przed premierą dowiedziałem się, że zespół zmienił wokalistkę miałem duże obawy co do tego co z tego wyjdzie gdyż nie raz taka zmiana miała negatywny wpływ na muzykę co dobrze widać chociażby w przypadku Scar Symmetry czy Drowning pool i nie chciałbym aby mój ulubiony doom metalowy zespół się zepsuł jednak w tym przypadku na szczęście zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony. Co się zmieniło w porównaniu z poprzednimi albumami? Całość jest nieco lżejsza a ilość growlu została zmniejszona na rzecz kobiecego czystego wokalu, Ci co znają wcześniejszą ich twórczość wiedzą, że to był jednak band z wyraźną przewagą męskiego growlu a kobiece partie wokalne występowały co jakiś czas za to teraz jest jakoś pół na pół co w tym przypadku jest największą zaletą krążka gdyż nowy czysty kobiecy wokal brzmi naprawdę rewelacyjnie i spokojnie mogę go uznać za najlepszą pozycję w gatunku. https://www.youtube.com/watch?v=NphUIleotuo 18. [b]Opeth "Deliverance"[/b] [url=https://i.imgur.com/RICK3Y7.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Progressive Death Metal [b]Długość:[/b] 1:01:50 [b]Data wydania:[/b] 12.11.2002r [b]Kraj:[/b] Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal, gitara i gitara akustyczna: Mikael Åkerfeldt ; Gitara: Peter Lindgren ; Gitara basowa: Martín Méndez ; Bębny, perkusja: Martin Lopez [b]Wytwórnia:[/b] Koch Records ; Music for Nations [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 6 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Wreath ; Deliverance ; A Fair Judgement [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; klimat : złożoność i różnorodność utworów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Jeden z zespołów tagowanych jako extreme progressive metal ze względu na łączenie ogólnie w swojej muzyce jak i nawet na poszczególnych albumach elementów sporej liczby innych gatunków, ta akurat jest najbardziej death metalowa w dyskografii, jednocześnie jest na niej dość sporo klimatycznych zwolnień a więc również jest to płyta z największym kontrastem pomiędzy ciężarem i łagodnością. https://www.youtube.com/watch?v=f0T-TPXS1M0 19. [b]Soen "Lykaia"[/b] [url=https://i.imgur.com/4wVl3dn.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Progressive Metal / Progressive Rock [b]Długość:[/b] 0:49:42 [b]Data wydania:[/b] 03.02.2017r [b]Kraj:[/b] Szwecja [b]Skład:[/b] Wokal: Joel Ekelöf ; Gitara: Marcus Jidell ; Gitara basowa: Stefan Stenberg ; Bębny, perkusja: Martin Lopez ; Keyboard: Lars Åhlund [b]Wytwórnia:[/b] UDR Music [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 3 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Sectarian ; Lucidity ; Paragon [b]Największe zalety:[/b] klimat ; złożoność utworów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Zespół założony przez byłego perkusistę Opeth Martina Lopeza, pozostali członkowie również już wcześniej udzielali się w innych kapelach: były już basista Steve DiGiorgio jest z znany z Sadus, Testament, Death oraz Iced Earth, gitarzysta Marcus Jidel z Avatarium, Evergrey, The Ring, Royal Hunt a wokalista Joel Ekelöf z Willowtree a więc Soen można określić mianem supergrupa. Poprzednie dwa krążki prezentowały kolejno wysoki i bardzo wysoki poziom co ze względu na doświadczenie muzyków jest czymś naturalnym za to muzycznie kojarzyli się głównie z Toolem czy A Perfect Circle zarówno instrumentalnie jak i ze względu na to iż wokalista barwą głosu i sposobem śpiewania kojarzy się z Maynard James Keenanem. Lykaia okazała się być jeszcze lepsza od poprzedniczek a więc mamy do czynienia z genialnym, klimatycznym graniem a każdy utwór jest dobrze dopracowany i wszystkie zachwycają swym pięknem. Muzycznie nie ma zbytnich zmian choć jednak teraz nieco bardziej poszli w stronę progresywnego rocka a styl śpiewania trochę się zmienił przez co jest już mniej Keenanowy niż wcześniej i ogólnie jest nieznacznie wolniej i lżej a i jeszcze warto zwrócić uwagę na to, że popracowali nad jedyną, drobną wadą wcześniejszej twórczości, którą były trochę zbyt podobne do siebie kawałki i teraz już w pełni zasłużyli na miejsce pośród najlepszych. https://www.youtube.com/watch?v=FRH9ADDqLIM 20. [b]All That Remains "The Fall of Ideals"[/b] [url=https://i.imgur.com/QVqikX1.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Metalcore [b]Długość:[/b] 0:39:04 [b]Data wydania:[/b] 11.07.2006r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal: Philip Labonte ; Gitara prowadząca: Oli Herbert ; Gitara rytmiczna: Mike Martin ; Gitara basowa: Jeanne Sagan ; Perkusja: Shannon Lucas [b]Wytwórnia:[/b] Prosthetic Records ; Razor & Tie [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 3 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] This Calling ; Not Alone ; The Weak Willed [b]Największe zalety:[/b] oryginalność ; moc ; dużo killerów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Generalnie mogę tu tylko powtórzyć większość tego co przy As I Lay Dying czyli, że po części podobna sprawa jak z KSE, tutaj wprawdzie jest już więcej bardziej typowych metalcoreowych riffów i wokali ale i tak ogólnie wszystko tu nadal jest mocniejsze niż w typowym metalcore, wokale to głównie mocne screamy jak ale i rasowe growle się trafiają gdyż Labonte ma już doświadczenie z taką techniką dzięki występom w melodic death metalowym debiucie Shadows Fall, debiucie samego All That Remains również w takich klimatach oraz w jego death metalowy projekcie Perpetual Doom, oczywiście gitary i perkusja również mają więcej mocy. Cleanów tu wprawdzie sporo ale znowu dobrze zrobione i bez zbędnej słodyczy, do tego każdy utwór brzmi oryginalnie, daleko od utartych schematów i jakby utwory stąd powrzucać na składankę o nazwie „metalcore” to bez trudu dałoby się wyłapać te autorstwa ATR. Ciekawostka ta sama: producentem jest Adam Dutkiewicz czyli muzyk występujący m.in. w Killswitch Engage co wyraźnie pokazuje, że ma on duży wkład w tworzenie najlepszych amerykańskich metalcore’owych płyt. https://www.youtube.com/watch?v=raRHUG0PkQU 21. [b]Fleshgod Apocalypse "Agony"[/b] [url=https://i.imgur.com/369qJan.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Symphonic Technical Death Metal [b]Długość:[/b] 0:49:50 [b]Data wydania:[/b] 09.08.2011r [b]Kraj:[/b] Włochy [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący i gitara: Tommaso Riccardi ; Gitara i wokal: Cristiano Trionfera ; Gitara basowa i czysty wokal: Paolo Rossi ; Perkusja, gitara i wokal: Francesco Paoli Pianino i orkiestracja: Francesco Ferrini ; Operowy wokal (utwory: 1 i 6): Veronica Bordacchini [b]Wytwórnia:[/b] Nuclear Blast [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] The Deceit ; The Violation ; The Egoism [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; szybkość ; technika ; epickość [b]Dodatkowy komentarz:[/b] W sumie wszystko już napisałem w największych zaletach bo po prostu połączenie ciężaru, szybkości i techniki najwyższej jakości technical death metalu z epickością i pięknem metalu symfonicznego musiało dać rewelacyjne rezultaty a całość jest jednocześnie brutalna i urokliwa na swój sposób. Warto zaznaczyć, że w przeciwieństwie to wcześniej opisanego Labyrinth tutaj technical death metal dominuje więc pierwsze odsłuchania mogą się wydać zbyt mocne dla kogoś nieobeznanego z gatunkiem, trzeba też przyzwyczaić się do męskich falsetów od czasu do czasu jednak bardzo szybko album zaczyna odkrywać wszystkie swoje zalety i od tego momentu staje się ucztą dla ucha. https://www.youtube.com/watch?v=xjKyzwqIT7s 22. [b]Papa Roach "Infest"[/b] [url=https://i.imgur.com/FMOLMyk.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Nu Metal / Rap Metal [b]Długość:[/b] 0:45:59 [b]Data wydania:[/b] 25.04.2000r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal prowadzący: Jacoby Shaddix ; Gitara i tylne wokale: Jerry Horton ; Gitara basowa i tylne wokale: Tobin Esperance ; Bębny, perkusja: Dave Buckner [b]Wytwórnia:[/b] DreamWorks Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Last Resort ; Broken Home ; Between Angels And Insects [b]Największe zalety:[/b] chwytliwość ; dużo killerów ; szczere teksty ; energia [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Jedna z pierwszych płyt w muzyce gitarowej jaką poznałem i nadal jedna z moich najulubieńszych i podczas gdy wiele zespołów, które wtedy słuchałem mi się zupełnie przejadły lub też wracam do nich bardzo rzadko to do Infest zawsze chętnie i słucha mi się tego doskonale. To jeszcze te czasy gdy muzycy mieli w sobie dużo złości, której dawali upust poprzez szybką, energetyczną miejscami agresywną muzykę ze szczerymi tekstami, później jak poukładało im się w życiu niestety uszła z nich para i zaczęli tworzyć lekkie rzeczy z bardziej błahymi tekstami głównie aby się sprzedało co już nie było za fajne, w każdym razie Infest to klasyka i raczej zawsze będzie na liście moich zdecydowanie ulubionych zarówno ze względu na ogromny sentyment jak i poziom muzyczny. https://www.youtube.com/watch?v=GwUa5fVgHB4 23. [b]System of a Down "Toxicity"[/b] [url=https://i.imgur.com/4GFWrpw.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Nu Metal [b]Długość:[/b] 0:44:06 [b]Data wydania:[/b] 04.09.2001r [b]Kraj:[/b] USA / Armenia [b]Skład:[/b] Wokal i keyboard: Serj Tankian ; Gitara, sitar i tylne wokale: Daron Malakian ; Gitara basowa: Shavo Odadjian ; Perkusja: John Dolmayan [b]Wytwórnia:[/b] Columbia Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Chop Suey! ; ATWA ; Aerials [b]Największe zalety:[/b] chwytliwość ; ciężar ; energia ; szybkość ; dużo killerów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Kolejny z zespołów od których zaczynałem przygodę z gitarowym graniem i kolejny, który nadal bardzo lubię w tym przypadku całościowo, kiedyś przyciągnęli mnie mieszanką ciężaru, energii i szybkości, później poznałem dużo mocniejszych zespołów lecz mimo wszystko ta cecha u nich nadal robi wrażenie, kolejną zaletą jest oczywiście również czysty, mocny ale jednocześnie łagodny wokal Serja Tankiana w wolniejszych częściach utworów. https://www.youtube.com/watch?v=CSvFpBOe8eY 24. [b]Deftones "Around the Fur"[/b] [url=https://i.imgur.com/8azu5t2.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Nu Metal [b]Długość:[/b] 0:46:26 [b]Data wydania:[/b] 28.10.1997r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal: Chino Moreno ; Gitara: Stephen Carpenter ; Gitara basowa: Chi Cheng ; Perkusja: Abe Cunningham [b]Wytwórnia:[/b] Maverick Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] My Own Summer (Shove It) ; Lotion ; MX [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; szybkość ; dużo killerów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Najmocniejsza i najagresywniejsza płyta zespołu no i oczywiście najlepsza, tutaj Chino Moreno oprócz ten tak charakterystyczny, lekko zawodzący wokal stanowi mniejszość za to zdecydowanie dominują całkiem mocne screamy, którym towarzyszą szybkie, nisko strojone gitary i perkusja. Zawsze żałowałem, że później tak zelżeli bo klimatyczne granie fajne ale jednak Deftones w cięższej postaci bardziej mi odpowiada. https://www.youtube.com/watch?v=esCHIALtO1s 25. [b]Godsmack "Awake"[/b] [url=https://i.imgur.com/hLR4faV.jpg]Obrazek[/url] [b]Gatunek:[/b] Nu Metal [b]Długość:[/b] 0:45:32 [b]Data wydania:[/b] 32.10.2000r [b]Kraj:[/b] USA [b]Skład:[/b] Wokal i gitara rytmiczna: Sully Erna ; Gitara prowadząca, tylne wokale: Tony Rombola ; Gitara basowa i tylne wokale: Robbie Merrill ; Perkusja: Tommy Stewart [b]Wytwórnia:[/b] Republic Records [b]Pozycja w dyskografii:[/b] 2 [b]Najlepsze trzy utwory:[/b] Sick of Life ; Awake ; Forgive Me [b]Największe zalety:[/b] ciężar ; czysty ale mocny wokal ; klimat ; dużo killerów [b]Dodatkowy komentarz:[/b] Od razu zwraca tu na siebie uwagę charakterystyczne mocne brzmienie ze specyficznym klimatem z jakim raczej więcej nigdzie się nie spotykałem a dochodzące do tego wspaniałe wokale Sully’ego Erny, który brzmi mocno chociaż nie growluje ani nie screamuje czynią Awake takim genialnym i wyjątkowym. https://www.youtube.com/watch?v=pIFp0ZboLmU[/quote]
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Skocz do:
Wybierz forum
Demotywatory.pl - Forum Strona Główna
|--Forum
| |--Powitalnia
| |--Sprawy związane z forum
| | |--Błędy na forum
| |--Rangi
|--Demotywatory.pl
| |--Polecane demotywatory
| |--Sprawy związane z demotywatory.pl
| |--Ciekawostki z demotywatorów
|--Rozrywka
| |--Muzyka
| | |--Rankingi płyt
| |--Filmy
| |--Seriale
| |--Książki
| |--Gry
| |--Sport
| |--Zabawy na forum
|--Na każdy temat
| |--Polityka i wiadomości
| |--Rozmowy poważne
| |--Rozmowy na luzie
| |--Nauka, Technika, Sprzęt
| |--Kuchnia, Styl życia, Dom
| | |--Kociołek Wiedźmy
|--Twórczość
| |--Konkursy
| |--Rysunki i obrazy
| |--Fotografia, Grafika, Fotomontaż
| |--Opowiadania, fan fiction
| |--Multimedia
[ Statystyki ]
[ Preferencje ]
Czy wiesz, że...
phpBB modified by
Przemo
© 2003 phpBB Group